Skocz do zawartości

COWON C2


PACZANGA

Rekomendowane odpowiedzi

WSTĘP

Witam Drogi Czytelniku!

Dzisiaj wyruszamy w nielichą przygodę! Ku nieznanym, nieodkrytym i dzikim przygodom. Odprawimy na miejscu nieliche rytuały (przy których egzorcyzmy ojca Merrina są nużącym monologiem) oraz zelektryzujemy się ( jak na krześle w wydaniu Edisona) futurystycznymi rozwiązaniami jaki niesie firma Cowon w modelu C2. Trzymać się mocno, Spongebob odpalaj gramofon „let’s boogie”…!!!

 

HARDWARE

 

OBUDOWA

Używając Cowona przez ponad miesiąc zauważyłem ,że obudowa ma niezwykłe podobieństwo do Angeli Merkel. Twarda, nieustępliwa jednak z czasem chwytająca wszelakiej maści niedoskonałości. Tak samo jest z obudową c2. Sama konstrukcja zasługuje na pochwały. Wydając ponad 500zł uzyskujemy solidny kawał bryły ,w której nic nie grzechocze ani luźno nie lata. Jednak tył odtwarzacza (w przeciwieństwie do przodu!!) z bliżej nieznanych nikomu powodów, został „udekorowany” błyszczącą blaszką ,która chwyta rysy równie szybko co gimnazjalista motyle na kwasie. Im możemy wybaczyć - lecz wiodącemu producentowi sprzętu DAP-ów nie do końca.

 

GŁOŚNIK

Gustowny, dobrze wpisujący się w ogólny wygląd grajka, głośniczek mono całkiem znośnie wykonuje swoje zadanie. W mojej ocenie, dźwięk przez niego generowany plasuje się na poziomie głośniczków zamontowanych w starych laptopach lub komórek powyżej „budżetowców”. Przy wyższym poziomie głośności nie wita nas żadne charczenie ani popierdułkowanie. Jednak - Drogi Czytelniku – nie spodziewaj s,ię że słuchając Roxanne w wykonaniu Stinga, dostaniesz spazmów rozkoszy i wrażenia „Boże! Jestem w Francji a Gordon śpiewa tylko o mnie”.Głośniczek służy bardziej jako udogodnienie dla osób ,które często lubią tłumaczyć jak brzmi ich ulubiona piosenka jednak nienawidzą robić tego przy pomocy ust (ponieważ zdają sobie sprawę jak niedorzecznie to wygląda i brzmi).

GUZIKI

Przyciski natomiast, spasowane lepiej niż spodnie u fana muzyki country, posiadają optymalny „click”, odpowiednią wielkość, oddzielone zacną szparką. Nawet moje gigantyczne paluchy nie miały problemu trafić w odpowiedni guziczek!!

 

DZIURKI, SZPARKI I WTYKI

Wszelakie wejścia na kartę microSD i kabelki schowane pod wytrzymałą i łatwą do wyciągnięcia klapką. Nic szczególnego i za to plus.

 

PANEL DOTYKOWY

Panel miły w smyraniu, odpowiada bez opóźnień. Niezwykle czuły, nie zdarzyło mi się ,żeby „smyrana komenda” nie została zrealizowana. Wytrzymałość poprawna, na pewno to nie technologia gorilla, jednak przy zwykłym użytkowaniu nie powinno się nic stać.

 

MERITUM: Konstrukcja Prima Sort, Odtwarzacz pod względem konstrukcyjnym jest inwestycją na lata. Gdyby tylko nie ten tylni panel, ehh….!

 

SOFTWARE

MENU

Włączając “nowotwór” firmy cowon, zostajemy powitani estetycznym menu które spełnia wszelakie standardy uniseksowe, ponadczasowe, uniwersalne dla każdej grupy wiekowej, a co najważniejsze – jest niezwykle intuicyjne i wygodne.Wszystkie oddane nam do dyspozycji opcje podzieliłem na grupę podstawowych i bonusowych.

 

Do podstawowych można zaliczyć:

MUSIC, VIDEOS, PICTURES, RADIO, RECORDER, SETTINGS, DOCUMENTS, BROWSER

 

Wszystkim wyżej opcje sterujemy poprzez panel dotykowy, jednak nie bój się Czytelniku Drogi. Koreańczycy też posiadają u siebie ludzi z wielkimi paluchami (albo ściągają ich z Europy, kto ich tam wie?) i wiedzą jak zaprojektować menu w takim dziale MUSIC ,by nawet nordycko-słowiański barbarzyńca, pracujący w kopalni na trzy zmiany, potrafił bez problemu zmienić piosenkę albo wybrać ulubione ustawienia equalizera.

Wszystko zrealizowane w konwencji wielkiego czerwonego paska z „możliwymi opcjami interakcji” który pojawia się po naciśnięciu w dowolnym miejscu na ekranie-podczas odtwarzania muzyki.

Ogólnie znane ikonki przewinięcia i granio-pauzowania występują w odpowiednio odległości od siebie, co dobrze świadczy o researchu producenta na temat ludzkich palców.

Żeby dojść do opcji dodatkowych jak equalizer, rankingowanie, bookmarkowanie itp. Wystarczy „tapnąć” palcem w prawy dolny róg ekranu gdy znajdujemy się przy „podstawowych opcjach interakcji” i gotowe.

Przeskoczenie całej play listy, odnalezienie odpowiedniego utworu, przewinięcie o trzy minuty i dobranie do niego odpowiedniego equalizera trwa krócej niż wypowiedzenie słowa „kratownica”- a to robi wrażenie.

 

 

Do bonusów które niewiele wnoszą ale zacnie bawią można zaliczyć:

FLASH, CALCULATOR, NOTEPAD, TYPIST, STOPERWATCH, ROTATE, THEME, POWER OFF, SLEEP MODE.

 

Wiele z wymienionych opcji mówią same przez siebie. Wiele z nich (power off, sleep mode,theme ,calculator, stoperwatch, flash, rotate*) po włączenie wyglądają i robią dokładnie to ,czego się po nich spodziewamy. Jednak pozostają również te ,które jak notepad i typist zauroczają swoją realizacją. W przypadku notepad mamy do czynienia z prostym arkuszem rysunkowym, który dzięki możliwości dobrania pędzla (który w przeciwieństwie do ołówka zostawia nierównej grubości linie) jako „narzędzia kreacji” dodaje rumieńców zabawie. Natomiast typist to zwykły notatnik, jednak zaanimowany w postaci maszyny do pisania, respekt old school.

 

* (który obraca ekran tylko o 1800)

 

Całokształt menu, biorąc pod uwagę wszystkie jego opcje i ich realizacje, uważam za wykonane wzorowo. Wszystko odpala się błyskawicznie, bez spowolnień. Wszystkie aplikacje są wykonane przejrzyście. Dodatkowo wszystkie ikony posiadają przyjemny dla wzroku piktogram.

 

MERITUM: Gdybyśmy pracowali w latach 50-tych w amerykańskim biurowcu , to projektantka w C2 dostała ode mnie „klapsa pochwalnego”!!

 

STABILNOŚĆ

Na chwilę obecną (testowany na sofcie 1.11) stabilność to jedyna „pięta Achillesa” tego mikro kombajnu multimedialnego. Czekoladka od Cowona łapie w miarę często zwiechy przy różnych okolicznościach – od klasycznego „bo mnie włączyłeś” po zmyślniejsze z rodzaju ”zbyt długo mnie ładowałeś”.

Można zaradzić tym wszystkim bolączkom, odżywczym resetem (przytrzymanie guzika Power przez 20sekund) , który całe szczęście nie wpłynął ani razu(w moim przypadku!) na dane przechowywane w C2.

Jednak to żadne większe pocieszenie – równie dobrze można się cieszyć że siłą się zostało wychędożonym przez więzienną szuję imieniem Bob, która całe szczęście nie podarła naszych ulubionych majtek.

 

MERITUM: Wielki Potworze Spagetti!! Widzisz i nie grzmisz ?!

 

MOŻLIWOŚCI ZMIAN

Temat ,który z lubością mogą zawsze podnieść fani firmy cowon, rozmawiając z fanami irivery – i chociaż snobizm to cecha warta pogardy, to jednak ci cowonowcy coś tam racji mają.

Czy to leciwy I7 czy wyżej opisywany C2 –użytkownik w obydwu przypadkach uzyskuje dużo większe możliwości dobrania, zmiany i konfiguracji danych parametrów grajka niż u „irzecznego” konkurenta. Oczywiście nasz mikrus został odpowiednio „wyszczuplony” i uproszczony względem swych przodków, co pozwala nawet początkującemu adeptowi DAP-ów odnaleźć się w gąszczu opcji. Możliwości dogłębnego ustawienia equalizer, guzików a nawet głośniczka w obudowie, sprawia że nawet wyższe modele Iriver (E300 i S100) wydają się mocno uproszczonymi konstrukcjami.Nie zrozum mnie drogi czytelniku źle, irivera s100 jest eleganckim, prostym w obsłudze, dobrze brzmiącym grajkiem. Jednak po obsłudze C2,poczujesz że wszystkiego w s100 jest mniej-to jak „przesiadka” z „Wiedźmina” Sapkowskiego na „Ani słowa prawdy” Piekary. Jedno i drugie to dobra fantastyka, jednak pod względem rozmachu to „Ani…” nie ma co nawet startować.

 

MERITUM: Wiele zmieniłem , więc dobrze się bawiłem !!

 

ERGONOMIA

Ergonomia zaserwowana nam przez cowona stoi na poziomie „dopóki widzisz to z radości kwiczysz”.

Sprawy znacznie się komplikują ,gdy zachce Ci się nawigować grajkiem w kieszeni/torebce/meloniku/bucie . Wtedy pewne trafienia w graj/pauzuj na panelu dotykowym jest czystym przypadkiem.

Jednak to problem należący do „oczywistych” w odtwarzaczach bazujących na panelach dotykowych.

Pomijając tą bolączkę, samo użytkowanie grajka sprawia niezwykłą przyjemność, wyświetlane klawisze są odpowiednio od siebie oddalone a do tego odgrodzone. Wszelkie potrzebne opcje, znajdują się na właściwym miejscu.

 

MERITUM: Bezwzrokowo się nie pobawisz jednak patrząc w ekran wszystko zrozumiesz!!

 

DŹWIĘK(PAM PAMRAM PAMPAAA)

Nasza podróż, szybko dobiega końca. Żagle już zwinięte , powoli dryfujemy ku suchemu lądowi… chwila, chwila… słyszę łupanie bębnów i ostrzenie dzidy… Majtek, przygotować bansujące pierogi!

 

BRZMIENIE

Ostatnimi czasy, coraz częściej można zauważyć u wiodących producentów DAP-ów tendencje do ustawiania „bezpiecznego” odchyłu w kwestii brzmienia. Jak iriver S100 posiada, w mojej ocenie, brzmienie na poziomie „środek z lekkim odchyłem w ciepłe brzmienie”.Tak samo Cowon C2 nie jest już tak skrajnym mroźnym ludkiem jak jego poprzednicy.

 

Opisując brzmienie grajków jako prostą „x”, gdzie punkt minus dziesięć to maksymalnie zimne brzmienie, punkt zero to neutralne brzmienie a punkt dziesięć(plus) to maksymalnie ciepłe brzmienie to uplasował bym grajka od cowona na pozycji minus cztery.Uważam C2 za odtwarzacz o „lekko chłodnawym brzmieniu”.

Inżynierom z Korei, udało się odpowiednio zbalansować poziom analitycznego a zarazem sprawiającemu przyjemność, grania. Grajek brzmi wybornie zarówno przy pierwszym odsłuchu jak i przy setnym.

Dzięki odejściu od analogowego brzmienia (które często występuje przy ciepłych grajkach) twór cowona – w mojej opinii – brzmi lepiej i wyraźniej , z większą ilością rodzajów muzycznych niż konkurecja.

 

Nawet puszczenie starego, słabo nagranego, punkowego zespołu, owocuje miłym zaskoczeniem. Oczywiście wszelakie niedoskonałości nagrania będą słyszalne ale na pewno nie będzie można się doczepić że „nie słyszymy nawet o czym śpiewa”. W przypadku ciepłych grajków, niedość , że utwór został by zmasakrowany, to do tego kompletnie zagłuszony przez cisnące się ze wszystkich stron basy.

 

Dlatego, biorąc pod uwagę wyżej wymienione zalety, mogę śmiało stwierdzić że cowon c2, pod względem brzmienia to wybór na lata. Wątpię żeby komuś z czasem uprzykrzyło się „chłodnawe brzmienie” c2, ponieważ nie posiada ono ani irytującej suchości jaka często się zdarza w chłodnych grajkach, ani kiczowatego basu, jaki często atakuje ciepłych „pieścicieli atrybutu Midasa”.

 

 

EQUALIZER I POLEPSZACZE

W grajku można zapisać cztery własne konfiguracje equalizera lub skorzystać z multum „ulepszeń dźwiękowych” pozostawionych przez producenta.

Takie rozwiązanie jest znane od dawna w świecie DAP-ów, jednak realizacja w C2 pozwala odpowiednio nacieszyć i początkującym użytkownikom jak i starym wyjadaczom „suwaczków”.

Samo equalizer to stary, dobry, 5 słupkowy potworek ,w którym możemy zmienić frequancy słupków i bandwidth słupków. Same słupki posiadają (o ile pamięć mnie nie myli) 24 stopniową miarkę, przez co można bez problemu ustawić sobie nawet najbardziej zmyślne „fale” na equalizerze.

Co do ulepszeń od producenta to można powiedzieć ,że trzymają poziom. W mojej opinii nigdy nie zastąpią, dobrze nastawionego equalizera, jednak bez wstydu można ich używać i odczuwać realną przyjemność z słuchania muzyki.

 

THE END

I oto koniec tej ekspresowej recenzji. Czy pod koniec mogę uznać Cowona C2 za genialny odtwarzacz?

Nie do końca-jest bardzo blisko tytułu jednak z powodu bolączek wieku dziecięcego (jaką jest minimalnie dwie zwiechy na tydzień) dostaje tytuł bardzo dobrego.

Polecam go jako „odtwarzacz główny” i uważam że wraz z udostępnieniem poprawionego firmware stanie się zakupem na lata. Funkcjonalność, ogrom opcji i przede wszystkim brzmienie które jest świetnym kompromisem pomiędzy analityczną perfekcją a trywialnym „fun-em” pozwala mi zarekomendować tego mikro kombajna każdemu.

Od zwykłego Kowalskiego po wysublimowanego testera słuchawek… każdemu zrobi dobrze.

 

PODZIĘKOWANIA

Chciałem szczególnie podziękować Kuropowi z Wrocławskiego oddziału MP3STORE za udostępnienie sprzętu do testów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam się, że przeczytałem tylko część o dźwięku i muszę powiedzieć, że nie dowiedziałem się niczego nowego. Zdecydowanie za mało i niezbyt dokładnie. Myślę, że tendencja rozpisywania się na 2 strony a4 o wyglądzie i ergonomii i właściwie 3 istotnych zdaniach o dźwięku powinna być zastąpiona dokładnie odwrotną proporcją.

 

Tekst mógłbym ocenić, jako zabijacz czasu nic więcej. Dużo więcej skorzystałem na recenzjach Selphy które były 3 razy krótsze i 3 razy bardziej treściwe.

No ale jesli lubisz pisać to czemu nie, może ta recenzja być takim wstępem do rozpoczęcia zbierania opinii o tym grajku.

 

Mam nadzieję, że się nie obrażasz i że może moja surowa odpowiedź Cię jakoć zaispiruje.

Życzę powodzenia w dalszym pisaniu

Edytowane przez Syler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam się, że przeczytałem tylko część o dźwięku i muszę powiedzieć, że nie dowiedziałem się niczego nowego. Zdecydowanie za mało i niezbyt dokładnie. Myślę, że tendencja rozpisywania się na 2 strony a4 o wyglądzie i ergonomii i właściwie 3 istotnych zdaniach o dźwięku powinna być zastąpiona dokładnie odwrotną proporcją.

 

Tekst mógłbym ocenić, jako zabijacz czasu nic więcej. Dużo więcej skorzystałem na recenzjach Selphy które były 3 razy krótsze i 3 razy bardziej treściwe.

No ale jesli lubisz pisać to czemu nie, może ta recenzja być takim wstępem do rozpoczęcia zbierania opinii o tym grajku.

 

Mam nadzieję, że się nie obrażasz i że może moja surowa odpowiedź Cię jakość zaispiruje.

Życzę powodzenia w dalszym pisaniu

 

Przyganiał kocioł garnkowi. Twój post też niczego nie wnosi a jednak go napisałeś, "No ale jesli lubisz pisać to czemu nie...." Takie zastrzeżenia to się na PM'a wysyła, a nie robi offtopu. Zanim dostanę ciętą ripostę że mój post też nic nie wnosi napiszę: prawda ale ja nie muszę świecić przykładek w odróżnieniu od moderatorów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tematem jest recenzja i pisanie o tej recenzji nie jest OT. Możesz uważać inaczej, ale Panie Rondel mogłeś mi to napisać na PM, ale wolałeś zrobić offtopic a tłumaczenie się, że jesteś użytkownikiem i nie musisz się trzymać regulaminu jest żenujące, zawiera w sobie smrodek hipokryzji i zalatuje trollem.

 

Na temat powtórzę to co napisałem wcześniej, moje uwagi są pisane w dobrej wierze, że recenzent wyciągnie wnioski. Recenzje nie są pisane do szuflady tylko dla ludzi. Ja piszę o tym co chciałbym widzieć w takiej recenzji co jako człowiek zainteresowany sprzętem chciałbym się dowiedzieć. Lepiej, żeby powstało 10-20 recenzji które coś wnoszą, coś sobą reprezentują. Niż 100, które nie przekazują więcej niż strona producenta + dygresja np. własnych gustów.

 

Tak jestem jak najbardziej ZA aby autor dalej tworzył, ale chcę czytać o dźwięku, bez owijania w bawełnę o ergonomii.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może najpierw o samej recenzji. Pani w szkole zawsze mi mówiła mniej wody więcej konkretów. Gdybyś założył pampersa na swój tekst po chwili zostałaby go połowa naprawdę fajnego testu choć wolałbym więcej o dźwięku. Mogłeś się popisać w tym aspekcie gdyż masz dwa naprawdę świetne klasyki i7 i U10. Mnie C2 nie zachwyca, nie jest krokiem (to miał być następca D2) do przodu. Po J3 liczyłem na coś podobnego, mniejszego, ale równie dobrze grającego lub prawie tak dobrze. Niestety to prawie to jest w odniesieniu do D2, bo juz D2+ dawał odrobinę więcej. Nie jest to zły player, ale jest zaledwie średni, a to u cowona nie powinno sie zdarzyć. Jedno co mogę z czystym sumieniem polecić to Radio - najlepsze jakie słyszałem, dobra bateria, ekran i obsługa. Mam nadzieje ze tak jak w przypadku i9 jakiś soft zmieni C2 tak jak stało sie to właśnie z i9.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie co do cowona c2.

Słyszałem że jest możliwość zaprogramowania tych przycisku fizycznych aby na przykład zatrzymywały piosenke(stop/play) lub przechodziły do następnej lub poprzedniej, czy jest taka możliwośc na serio?

Chodzi mi właśnie o sterowanie grajkiem z kieszeni a dotykowy ekran tego nie ułatwia wręcz utrudnia:p a przymierzam się do zakupu c2 tylko właśnie jak by byłą możliwość zaprogramowania tych przycisków:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności