Skocz do zawartości

[ROZWIĄZANE] K540 vs CAL! vs DT235 vs HD380 vs ?


  

112 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jakie sluchawki do Rocka/Metalu?

    • AKG K540
      23
    • Creative Aurvana Live!
      27
    • Beyerdynamic DT235
      4
    • Sennheiser HD380 Pro
      37
    • Inne
      21


Rekomendowane odpowiedzi

Dziwię się że w wątku o słuchawkach do Rocka/Metalu nikt nie wspomina o Beyerdynamic DT990 pro :) To są moim zdaniem jednej z najlepszych słuchawek na rynku do takiej muzy. Używane można znaleść za 400-500zł a ich realizm, "drive", dynamika, powietrze między instrumentami i solinda podstawa basowa po prostu zmiata słuchawkową konkurencję w muzyce gitarowej! :D Nie mówiąc już o ponadprzeciętnej wygodzie słuchania przez wiele godzin.

 

tylko chyba też bez wzmacniacza się nie obejdzie z tego co wyczytałem w innych wątkach na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo są przereklamowane. K540 to jakieś nieporozumienie. Jak dla mnie (bez urazy dla ich zwolenników) to słuchawki które spodobałyby się komuś kto nigdy nie słuchał porządnego naturalnego brzmienia (w sensie takim, że pokażmy na przykład HD380 Pro i K540 komuś, kto specjalnie nie słuchał nigdy nic dobrego, od razu by wskazał AKG za lepsze - są bardziej "efektowne"). Wolę od nich HD555, HD380 Pro (te uważam wręcz za znacznie lepsze). I CAL też bym od nich wolał :)

 

Jeszcze pisanie, że nadają się do spokojniejszej muzyki - bas zakłóca całą przyjemność z odbioru czystości dźwięku. W sumie nie wiem do jakiej muzyki się nadają, może do Rocka. Powiem szczerze, że staram się być obiektywny, może nie jestem strasznie osłuchany, ale wiele słuchawek, które mi się nie podobało uważam i tak za dobre (acz nie dla mnie), natomiast K540 nie podobały mi się i nie uważam ich za dobre...

 

a jak wzmaka p4mat nie masz to już w ogóle nie widzę sensu tykać tych AKG

A mnie mimo wszystko ciągnie do AKG.

Jak tylko możesz, odradzasz K540 w każdym możliwym wątku, a to nie Ty dałeś im parę godzin czasu na rozegranie, zanim je oddałeś?

Poza tym Audiotrak Prodigy HD2 @ OPA2228 + 2xLM4562? Chcesz powiedzieć, że lepiej z nim współpracują K601? Wątpię :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie tyle co je odradzam, a ostrzegam przed nimi, bo to bardzo kontrowersyjne brzmienie. Miałem trochę je w domu, próbowałem zaakceptować ale w moim przypadku to niemożliwe i nie chodzi tu o napęd (może HD2 szału nie robi, ale spokojnie sobie z nimi radzi, a nawet jak nie radzi, to nie zmieni ich nagle na słuchawki z wielką sceną, niewycofaną średnicą i basem nie zasłaniającym części pasma), po prostu nic szałowego w tym brzmieniu nie ma dla mnie i do tej ceny naprawdę można znaleźć wiele innych modeli słuchawek.

 

A co do K601 i HD2 oczywiście, że nie ma szału, ale na początek póki nie wyposaże się w Lovely Cube jest całkiem nieźle. Tu przynajmniej mam lekkość dźwięku, wspaniałą scenę, a muzyką można się naprawdę cieszyć. A jak już będę miał wzmacniacz to dopiero będzie fajnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz jeszcze dodać jaki miały przebieg? Jako ich charakterystyczną cechę podaję się świetnie kontrolowany bas o dużej mocy, ale bez nachodzenia na inne pasma. Scena węższa niż np w przypadku K601, ale podobno diametralnie się zmienia z czasem.

Najgorzej, że się wypowiadam nie mając ich nigdy na głowie - czego bardzo nie lubię, ale nie chce mi się wierzyć w to co piszesz, bo troszkę już nabyłem wiedzy teoretycznej na ich temat i wiem jak grają pokrewne modele AKG.

Próbuję się umówić na odsłuch we środę, to będę nieco bogatszy o doświadczenia, wtedy na pewno będę miał więcej do powiedzenia.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się z Luk@sem nie zgadzam. Mi właśnie bardzo przyjemnie się słuchało Mal'a Waldron'a, album Tokyo Bound na K540. Ale podpiąłem je do E7+E9. A nie do ciepłego i słabego źródła. Natomiast do energicznych utworów te słuchawki mi nie podchodzą. Wole wtedy Cresyny HP600.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz jeszcze dodać jaki miały przebieg?

Nówki, więc kilka godzin, chociaż patrząc na to jak były zapakowane mam wrażenie, że dostałem model ze zwrotu, więc całkiem prawdopodobne, że większy.

 

Jako ich charakterystyczną cechę podaję się świetnie kontrolowany bas o dużej mocy, ale bez nachodzenia na inne pasma.

Puściłem sobie album zespołu Raz Dwa Trzy (bardzo lubię głos wokalisty jest taki ciężki i tak fajnie wybrzmiewa) i wokalista "huczał". Nie słyszałem tej wspaniałej kontroli basu. Dodam jeszcze, że wzmak słuchawkowy w HD2 jest bardzo suchy moim zdaniem (potwierdziłem to na Audeo i K601). Nie jest to zły bas, ale jak dla mnie zbyt "wysoko" sięgał. A dla mnie przesadzona ilość midbasu psuje cały odsłuch.

 

Scena węższa niż np w przypadku K601, ale podobno diametralnie się zmienia z czasem.

Jestem scenolubem, więc naprawdę im szersza i głębsza scena tym lepiej i potrafię odrzucić nawet rewelacyjne słuchawki za słabą scenę, ale ta z K540 jest po prostu normalna.

 

Najgorzej, że się wypowiadam nie mając ich nigdy na głowie - czego bardzo nie lubię, ale nie chce mi się wierzyć w to co piszesz, bo troszkę już nabyłem wiedzy teoretycznej na ich temat i wiem jak grają pokrewne modele AKG.

Mnie odradzał je jeden z forumowiczów i też mu nie wierzyłem. Ale widzisz moje gusta się bardzo zmieniły po zakupie Audeo (i stąd zakup K601), kieruję się w stronę innej szkoły brzmienia.

 

A na koniec jeszcze jedno, zdaje sobie sprawę, że HD2 to nie jest nie wiadomo co, ale ma wbudowany wzmacniacz słuchawkowy, który jak na początek naprawdę fajny jest. Co do wygrzewania nie mam specjalnego przekonania (nie że nie wierzę w to, ale przez wygrzewanie jedne słuchawki nie zmienią się w drugie). Być może te AKG zagrają po parudziesięciu godzinach lepiej, ale ja nie widziałem sensu, żebym nawet próbować dać im tyle czasu i bardzo się cieszę, bo K601, które obecnie mam to inna liga.

 

Tak czy siak jak będziesz ich słuchał - zwróć uwagę na bas - dla mnie jest buczący. I jeszcze jedno - wysokie tony, "zapiaszczone". Nie przeszkadza mi to, ale występuje.

A tak ogólnie to jak już posłuchasz, to skrobnij co nieco, albo napisz mi PW, bo jestem ciekaw opinii. Być może Twoja opinia będzie zupełnie inna :)

 

A co do ciepłości HD2 to chce mi się śmiać, na którychś z kolei słuchawek mam suche brzmienie i ciepłości to mi w niej brakuje raczej niż jest za dużo.

D@rkSid3 - słuchałeś w ogóle HD2? Ja nie podpinam słuchawek to jej wyjścia liniowego tylko słuchawkowego.

Edytowane przez Luk@s
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luk@s, nie mówiłem odnośnie HD2, tylko ogólnie. Bo słuchawki grają ciepło. Dla tego jak ktoś je podpina do pluszowego i nie mocarnego źródła, to potem wychodzi taka kupa z zestawu.

 

Odpaliłem teraz ACDC - Razer Edge. Podbiłem środek i jest nawet ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

D@rkSid3 no tylko, że np. CALe też są bardzo ciepłe z b.dużym bassem a jedak grają bardzo fajnie i od razu słychać ze słuchawki są dobre nawet jak nie są dotarte. Natomiast pierwsze wrażenie jakie miałem po usłyszeniu K540 było takie, że coś z tymi słuchawkami jest nie tak !!, gdzie ta neutralność z której słynie AKG !!!, gdzie jest środek ??,gdzie góra (chociaz troche jej było) ?? poprostu byłem lekko w szoku po wydaniu na te słuchawki 400zł !!! w MM.

 

Jeśli chodzi o najlepsze "rockowe" słuchawki które miałem okazje słuchać to zdecydowanie polecam Grado SR60 !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdzie góra (chociaz troche jej było)

Jeżeli na K540 nie miałeś góry, to ja nie wiem jak Ty ich słuchałeś. Mi po pierwszych minutach odsłuchu w ucho wpadła jedynie za duża ilość góry, potem zbyt misiowaty bas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

D@rkSid3 no a takie słuchaweczki jak AKG K430 :)) które miałem przez pewien czas (i wcale nie kosztują powyżej 400zł)a są według mnie bardzo neutralne i bardzo zrównoważone (z ipodem touchem 2G) i z pewnością oddają charakter AKG z którego ta firma słynie od lat.

 

Fakt - góra jest w K540 ! troche przesadziłem w tym narzekaniu :)

Ale jedno chce powiedzieć, iż cena tych słuchawek jest bardzo wygórowana i na pewno trzeba się wcześniej mocno zastanowić przed zakupem tych słuchawek!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stane w obronie K540 - moze nie sa idealne, ale sa dobre, po prostu graja inaczej niz klasyczne AKG, dlatego dostaja ciegi od osob spodziewajacych sie kolejnych sluchawek grajacych jak poprzednicy.

Nie wiem tez, jak graja z kiepskim zrodlem, ale ludzie pisza, ze kiepsko - wiec moze w tym tkwi przyczyna...A to, ze graja gorzej niz K601... no chyba nie powinno to nikogo dziwic, to nie ta liga (cenowo tez) :)

 

Osobiscie ich nie kupilem, bo w wiekszosci slucham klasyki, a ona lepiej brzmi na innym sprzecie w podobnej cenie, to po prostu nie sa sluchawki do klasyki. Za to rock czy metal mi sie w nich bardzo podobal.

 

IMHO scena to nie wada, to cecha sluchawek. Na pewno ta z K540 mi nie przeszkadzala.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry panowie- ale zapiaszczonej góry i wycofanej średnicy w stylu "coś gra ale gdzie" nie da się naprawdę zdzierżyć. Testowane były wygrzane, na wielu źródłach. Rozumiem że komuś mogą się podobać, ale nie ukrywajmy są to mocno przereklamowane słuchawki w swojej cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aza, a może Ty po prostu nie lubisz takiego stylu grania?

Mam sporo klientów którzy są K540 oczarowani. I stawiają je znacznie wyżej od takich HD555.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aza, a może Ty po prostu nie lubisz takiego stylu grania?

Mam sporo klientów którzy są K540 oczarowani. I stawiają je znacznie wyżej od takich HD555.

 

 

Dark- lubić a słyszeć pewny rzeczy to co innego. Zawsze twierdze że może to się komuś podobać, jedynie tylko dziwię się że robi z nich się oh i ah, zwłaszcza że w tej cenie to jest ani oh ani ah. co do klientów- my w Łodzi też Mamy różnych, jeśli dla Ciebie to jest jakiś wyznacznik, to gratuluje :)

Edytowane przez Azahiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Azahiel,

mozna kupowac sluchawki bo sa chwalone, technicznie doskonale itd. a mozna tez takie, ktora sprawiaja przyjemnosc sluchaczowi, nawet jezeli jest on swiadomy ich brakow i niedoskonalosci.

MIalem okazje porownac leb w leb K540 i HD598, i choc zdaje sobie sprawe, ze te drugie sa wszedzie raczej chwalone, to nawet gdybys zamienil metki z cena miedzy tymi sluchawkami to i tak bym wybral AKG. Wiec chyba musisz sie pogodzic, ze nie wszyscy pasuja do Twojego toku myslenia. :) Zdziwiony? Bo ja bylem :)

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra kazdy pewnie słyszy inaczej i dlatego takie różnice co do tych słuchawek.

Ale jeśli chodzi o mnie to te słuchawki są bardzo kontrowersyjne (lekko mówiąc:)) ale jak ktoś ma kase i lubi dużo kombinować z doborem zródła to pewnie te słuchawki bedą dla niego idealne.

Edytowane przez p4mat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor wątku dawno słuchawki zakupił :) , a wątek widzę dzisiaj na nowo odżył i to z wielką siłą. Więc napiszę co nieco, jakby ktoś jeszcze miał podobne problemy co wybrać, może co nieco rozjaśnię.

Sam mam hd380. Odbieram je jako dość spokojne, takie majestatyczne brzmienie. Nie ma tutaj jednak wiele miejsca na radosną sielankę. Nie kolorują muzyki, góry jest trochę mniej niż poziom neutralności i można mieć wrażenie, że gra jak z za kotary. Szczególnie jak się je porówna ze słuchawkami, które góry mają trochę więcej niż neutralność, bo wiele słuchawek ma właśnie lekko podbitą górę – i wtedy niedostatek góry hd380 dla wielu osób jest rażący.

Hd380 jest trochę jak jeżdżenie dobrym samochodem, nie przekraczając prędkości i bacznie uważając na znaki drogowe. Czuć dozę luksusu, ale nie poczuje się na nich wiatru we włosach ;) Takie mam wrażenie i wcale nie uważam ich za nudne. Po prostu nie barwią zbytnio muzyki, nie dodają jej życia, a to może się nie spodobać.

Myślę, że jeśli ktoś tej prezentacji nie przetrawi, to te słuchawki nie są dla niego. Używam ich w zasadzie z przyjemnością, bardziej mi pasują niż CALe nawet recablowane conducfilem (jak dla mnie wciąż zbyt dopalone i bas nie schodzący zbytnio), jednak hd380 to także nie jest moje brzmienie. Dla niektórych mogą one być słuchawkami najbliższymi naturalności, a ich niskoschodzący bas w muzyce może przekazać wiele emocji.

Ponadto na słabych źródłach jak przeciętne karty muzyczne będzie ostrawo. Potrzebują czegoś co gra analogowo, żeby ładnie zagrać muzykę. Audinst założyciela tego wątku jak najbardziej jest ok.

Z gorszych źródeł CALe zagrają lepiej. Zaś do metalu hd380 pasują lepiej, chociaż jeśli charakterystyka hd380 komuś się nie spodoba to, to które są lepsze w tym przypadku nie musi być wcale takie jasne. Mimo, że to aurvana live były reklamowane jako koncertowe słuchawki, to uważam, że hd380 jest znacznie bliżej tego określenia.

 

Podkreślę, że to nie kwestia tego co jest lepsze – a tego co się bardziej lubi. Mimo, że obie pary słuchawek należą do zamkniętych słuchawek dynamicznych to grają zupełnie inaczej.

Jeśli chodzi o klasę sprzętu to uogólniając, jesli chodzi o CALe, a hd380 jest podobna (chociaż osobiście uparłbym się, że hd380 jest jednak poziom wyżej), szczególnie jeśli w tych pierwszych wymienimy kabel.

 

Apropo zakamuflowanej negatywnej propagandy laugh.gif na rzecz akg k540, to pierwsza opinia na ceneo kończy się tekstem, że się rozwaliły przy zakładaniu na głowę..

Nie mam nic złego na myśli, sam jestem ich ciekawy.

 

Ja nie tyle co je odradzam, a ostrzegam przed nimi, bo to bardzo kontrowersyjne brzmienie. Miałem trochę je w domu, próbowałem zaakceptować ale w moim przypadku to niemożliwe i nie chodzi tu o napęd (może HD2 szału nie robi, ale spokojnie sobie z nimi radzi, a nawet jak nie radzi, to nie zmieni ich nagle na słuchawki z wielką sceną, niewycofaną średnicą i basem nie zasłaniającym części pasma), po prostu nic szałowego w tym brzmieniu nie ma dla mnie i do tej ceny naprawdę można znaleźć wiele innych modeli słuchawek.

 

A co do K601 i HD2 oczywiście, że nie ma szału, ale na początek póki nie wyposaże się w Lovely Cube jest całkiem nieźle. Tu przynajmniej mam lekkość dźwięku, wspaniałą scenę, a muzyką można się naprawdę cieszyć. A jak już będę miał wzmacniacz to dopiero będzie fajnie :)

 

Skoro k540 są trudne do napędzenia to na prodigy hd2 ja bym się zanadto nie zdziwił, że bas może być rozlazły, a średnica wycofana. Chociaż nie wiem jak gra w Twojej konfiguracji, to jakoś basowe lm4562 nie kojarzą mi się z kontrolą basu :)

Jeśli Ci zależy na przestrzeni to Ci powiem, żebyś pomyślał nad zmianą źródła, bo prodigy hd2 przestrzeni nie ma szerokiej.

Sorry panowie- ale zapiaszczonej góry i wycofanej średnicy w stylu "coś gra ale gdzie" nie da się naprawdę zdzierżyć. Testowane były wygrzane, na wielu źródłach. Rozumiem że komuś mogą się podobać, ale nie ukrywajmy są to mocno przereklamowane słuchawki w swojej cenie.

Jednak trochę pozytywnych opinii przez osłuchanych użytkowników jest. Może to jednak kwestia dobrego wzmocnienia.W każdym bądź razie te słuchawki budzą emocje różnego typu. Stąd te gorące dyskusje :)

Z ocieplającego Audinsta zagrają całkiem nieźle!

Oj Panie johnys nie mogę się zgodzić, oj nie mogę. W kwestii ocieplania - audinst jest bardzo neutralny, ociepla jedynie nieco wokal. Nie czuć na nim chłodu, ale ciepła tyle, co kot napłakał.

Edytowane przez oblivion
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro k540 są trudne do napędzenia to na prodigy hd2 ja bym się zanadto nie zdziwił, że bas może być rozlazły, a średnica wycofana. Chociaż nie wiem jak gra w Twojej konfiguracji, to jakoś basowe lm4562 nie kojarzą mi się z kontrolą basu :)

Jeśli Ci zależy na przestrzeni to Ci powiem, żebyś pomyślał nad zmianą źródła, bo prodigy hd2 przestrzeni nie ma szerokiej.

 

Sam tego nie rozumiem, ale pomimo obecnej konfiguracji op-ampów dźwięk z wyjścia słuchawkowego mojej karty jest bardzo suchy. Być może kości odpowiadające za wzmacniacz słuchawkowy tak już brzmią. A z tego co zauważyłem dźwięk na line-out się zmienił. Dlatego póki co jestem na etapie zastanawiania się na co zmienić te LM4652. Tak czy siak ciepłoty nie słyszę. I ciągle zastanawiam się gdzie ta basowość LM4562.

 

Co do K540 - ich bas jest buczący bo taki jest. To samo ze średnicą, ona nie jest ciut wycofana, bo to mogą narzucić op-ampy. Ona jest bardzo wycofana... I jak Aza napisał zapiaszczone wysokie tony, tego też nie zmieni żaden wzmacniacz, tak już te przetworniki grają.

 

A co do sceny trudno, żeby słuchawki z wycofaną średnicą posiadały dobrą przestrzenność, za to w K601, które posiadam obecnie, to ostatnia rzecz jakiej bym się mógł przyczepić :)

Edytowane przez Luk@s
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor wątku dawno słuchawki zakupił :) , a wątek widzę dzisiaj na nowo odżył i to z wielką siłą. Więc napiszę co nieco, jakby ktoś jeszcze miał podobne problemy co wybrać, może co nieco rozjaśnię.

 

 

 

Nie tak znowu dawno, ale kupil ;-) (jezeli chodzi o ATH o ktorych tutaj tez pisalem, to kupilem je przed zalozeniem watka, w tym wybieralem uzupelnienie dla nich do troche innej muzyki).

W koncu padlo na AKG 172 HD, bo potrzebne mi byly sluchawki zamkniete do pracy. Gdyby nie ostatni warunek, to bylyby K540 albo sr60.

 

 

Sam mam hd380. Odbieram je jako dość spokojne, takie majestatyczne brzmienie. Nie ma tutaj jednak wiele miejsca na radosną sielankę. Nie kolorują muzyki, góry jest trochę mniej niż poziom neutralności i można mieć wrażenie, że gra jak z za kotary. Szczególnie jak się je porówna ze słuchawkami, które góry mają trochę więcej niż neutralność, bo wiele słuchawek ma właśnie lekko podbitą górę – i wtedy niedostatek góry hd380 dla wielu osób jest rażący.

Hd380 jest trochę jak jeżdżenie dobrym samochodem, nie przekraczając prędkości i bacznie uważając na znaki drogowe. Czuć dozę luksusu, ale nie poczuje się na nich wiatru we włosach ;) Takie mam wrażenie i wcale nie uważam ich za nudne. Po prostu nie barwią zbytnio muzyki, nie dodają jej życia, a to może się nie spodobać.

Myślę, że jeśli ktoś tej prezentacji nie przetrawi, to te słuchawki nie są dla niego. Używam ich w zasadzie z przyjemnością, bardziej mi pasują niż CALe nawet recablowane conducfilem (jak dla mnie wciąż zbyt dopalone i bas nie schodzący zbytnio), jednak hd380 to także nie jest moje brzmienie. Dla niektórych mogą one być słuchawkami najbliższymi naturalności, a ich niskoschodzący bas w muzyce może przekazać wiele emocji.

Ponadto na słabych źródłach jak przeciętne karty muzyczne będzie ostrawo. Potrzebują czegoś co gra analogowo, żeby ładnie zagrać muzykę. Audinst założyciela tego wątku jak najbardziej jest ok.

Z gorszych źródeł CALe zagrają lepiej. Zaś do metalu hd380 pasują lepiej, chociaż jeśli charakterystyka hd380 komuś się nie spodoba to, to które są lepsze w tym przypadku nie musi być wcale takie jasne. Mimo, że to aurvana live były reklamowane jako koncertowe słuchawki, to uważam, że hd380 jest znacznie bliżej tego określenia.

 

Podkreślę, że to nie kwestia tego co jest lepsze – a tego co się bardziej lubi. Mimo, że obie pary słuchawek należą do zamkniętych słuchawek dynamicznych to grają zupełnie inaczej.

Jeśli chodzi o klasę sprzętu to uogólniając, jesli chodzi o CALe, a hd380 jest podobna (chociaż osobiście uparłbym się, że hd380 jest jednak poziom wyżej), szczególnie jeśli w tych pierwszych wymienimy kabel.

 

Fajna recka 380tek, dzieki. Na pewno sie przyda czytajacym watek cos na temat :)

A pod wytuszczonym zdaniem sie podpisuje wszystkimi konczynami.

 

 

Z ocieplającego Audinsta zagrają całkiem nieźle!

Oj Panie johnys nie mogę się zgodzić, oj nie mogę. W kwestii ocieplania - audinst jest bardzo neutralny, ociepla jedynie nieco wokal. Nie czuć na nim chłodu, ale ciepła tyle, co kot napłakał.

 

A jako uzytkownik Audinsta moge to tylko potwierdzic! Audinst nie jest ani cieply, ani zimny. Jest neutralny. Nie siejmy dezinformacji.

 

A co do sceny trudno, żeby słuchawki z wycofaną średnicą posiadały dobrą przestrzenność, za to w K601, które posiadam obecnie, to ostatnia rzecz jakiej bym się mógł przyczepić

 

No ale tak nie mozna. Rownie dobrze moglbym napisac, ze K601 sa do d..y bo sa gorsze niz sr325/K701/HD800 czy inne sluchawki kosztujace 2 razy tyle. Bo taka jest wlasnie roznica w cenie K540, a K601.

 

 

Edytowane przez sireliks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że K540 są po prostu wymagające co do źródła. Nie ze wszystkim się polubią. Wtedy rzeczywiście mogą się wydać słabe, z wycofaną średnicą, grające jakby były zduszone. Grają tak np. na Iphonie 3G.

Ja podpinając pod choćby Musilanda, dostaję słuchawki fantastycznie brzmiące, z punktowym mocnym basem, klarowną średnicą, z bezpośrednimi wokalami, z czystą górą. Mają masę powietrza a i barwa jest piękna. Przyjemnie się słucha muzyki.

Rozumiem, że komuś się mogą nie podobać, ale ja je uwielbiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale tak nie mozna. Rownie dobrze moglbym napisac, ze K601 sa do d..y bo sa gorsze niz sr325/K701/HD800 czy inne sluchawki kosztujace 2 razy tyle. Bo taka jest wlasnie roznica w cenie K540, a K601.

Nie zrozumiałeś :) oblivion napisał mi, że słaba scena na K540 była spowodowana moim źródłem, a ja po prostu stwierdzam, że na innych słuchawkach nie mam problemów ze sceną (choćby HD380 Pro jeśli mam się trzymać zakresu cenowego) i raczej za scenę winię ich średnicę niż moje źródło.

 

A jak chcesz porównania w podobnym przedziale, proszę bardzo. Wolę CAL, HD555, HD380 Pro (z naciskiem na te ostatnie, mimo, że mają wady, to ciężko mi się z nimi rozstać, naprawdę rewelacyjne słuchawki).

 

Myślę, że K540 są po prostu wymagające co do źródła. Nie ze wszystkim się polubią. Wtedy rzeczywiście mogą się wydać słabe, z wycofaną średnicą, grające jakby były zduszone. Grają tak np. na Iphonie 3G.

Ja podpinając pod choćby Musilanda, dostaję słuchawki fantastycznie brzmiące, z punktowym mocnym basem, klarowną średnicą, z bezpośrednimi wokalami, z czystą górą. Mają masę powietrza a i barwa jest piękna. Przyjemnie się słucha muzyki.

Rozumiem, że komuś się mogą nie podobać, ale ja je uwielbiam :)

Oczywiście mogą Ci się podobać i każdemu innemu, ale ja podkreślam, jeśli chodzi o mnie - nie chodzi tu o źródło. Nie ma takiego suchego źródła z tak mocno dopaloną średnicą, żebym wytrzymał z tymi słuchawkami. Jak je kupiłem i sluchałem na przemian z HD380 Pro to szybko zapadła decyzja o pozbyciu się ich...

 

Dlaczego na siłę usiłujecie mi wmówić, że to wina źródła. Ja nie zaprzeczam, że z jakimś specyficznie grającym wzmacniaczem byłoby lepiej, ale cudów nie ma.

 

Z ciekawości pobawiłem się equalizerem w foobarze, żeby uzyskać efekt średnicy z K540 muszę średnie tony wycofać do okolic -10dB, a Wy mi mówicie, że to sprawa źródła.

 

Wycofana średnica to najgorsze co może być w słuchawkach, psuje odsłuch praktycznie każdego gatunku muzyki. (jak dla mnie - podkreślam, jakby ktoś się miał przyczepić :P)

Edytowane przez Luk@s
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luk@s

 

Bardzij mi chodzilo o to, ze sposob generowania sceny to cecha sluchawek, nie wada/zaleta, bo: a) kazdemu co innego sie podoba, B) do roznej muzyki inna scena pasuje.

Zgadzam sie, ze scena K540 jest waska - w klasyce dla mnie to bylo nie do przyjecia, i dlatego kupilem ATH. W rockowych/metalowych kawalkach juz mi to w ogole nie przeszkadzalo, a fun ze sluchania byl wiekszy niz z ATH, na ktorych metalu praktycznie nie daje rady sluchac :(

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności