Noże, scyzoryki, latarki i inne pierdy...

[Azahiel]

Miałem Kicka, generalnie nie polecam za ta kasę, ma zbyt mało narzędzi aby być funkcjonalnym toolem, no chyba ze komuś zależy jedynie na kombinerkach, dodatkowo niektóre jego narzędzia lubiły łapać rude od samego leżenia.

 

Moim zdaniem zdecydowanie lepszym prezentem będzie Victorinox Handyman jest minimalnie droższy a zdecydowanie bardziej funkcjonalny według mnie. Możesz oczywiście wybrać tańszy ale mniej funkcjonalny model, wybór Vicków jest bardzo duży ale niekoniecznie w militaria.pl.

 

 

zalezy co kto lubi- na codzień lepiej się sprawdza np. skeletool, a w plecaku wave...

[Spawn]

A te malutkie w stylu http://www.militaria.pl/leatherman/multitool_leatherman_squirt_es4_black_%28831242%29_p5962.xml

 

Warte to coś?

[mac_1]

A te malutkie w stylu http://www.militaria.pl/leatherman/multitool_leatherman_squirt_es4_black_%28831242%29_p5962.xml

 

Warte to coś?

Warte jeśli chcesz kupić toola w rozmiarze mini który będzie dyndał sobie przy kluczach, bardziej uniwersalny od ES4 jest PS4 bo ma kombinerki zamiast nożyczek do ściągania izolacji które nie każdemu się przydadzą.

 

Sam jestem posiadaczem PS4, ale już wystawiłem go na all bo jakoś mnie nie przekonał, ale mimo wszystko lepszego toola do kluczy nie znajdziesz. Jedyne na co mogę w nim narzekać to zbyt mały otwieracz aby wygodnie sobie piwko otworzyć No i tani nie jest jak na takiego szkraba.

Generalnie pomimo małych rozmiarów (a może dzięki nim?) wolę PS4 niż Kicka.

 

Tutaj masz fajną recke PS4 napisaną przez naszego forumowego kolegę - http://www.knives.pl/forum/index.php/topic,113285.0.html

 

zalezy co kto lubi- na codzień lepiej się sprawdza np. skeletool, a w plecaku wave...

Dokładnie, zależy kto co lubi ja zdecydowanie wole pełnowymiarowy folder w kieszeni a w plecaku właśnie "wypasiony" tool lub scyzoryk, ze wskazaniem na to drugie.

Edytowane 27 Lipca 2011 przez mac_1

[Azahiel]

No, zgadzam się lepiej już ps4. taki do małych zadań typu przytnij, otwórz itp- jest akurat.

[KHRoN]

woah... a taki już macie?

 

http://jarkko1.deviantart.com/#/d5d2l2v

 

... swoją drogą rewelacyjny pomysł

[plaskacz]

Łe, taką to ja mam jako wykałaczkę w moim scyzoryku.

[adrian1115]

Odkopię trochę temat ale mam zadanie wybrać sobie multitoola na prezent i nie wiem na jakiego się zdecydować w grę wchodzą Leatherman Wingman lub Sidekick ale na oku mam też inne a mianowicie Gerber Suspension, Ganzo Sanrenmu G201B Ikon Black. Będzie to moja pierwsza taka zabawka więc nie mam pojęcia na co się zdecydować i liczę na bardziej doświadczone grono

[Azahiel]

Zależy co potrzebujesz... Ja mam Skeletool Cx i mi spokojnie wystarcza

[adrian1115]

W każdym jest raczej to samo tylko w wingmanie i sidekicku jest wybór między nożyczkami i piłą. Bardziej chodzi który będzie lepszy jakościowo

[Azahiel]

na każdy masz 25 lat gwarancji a i tak różnie to bywa. Ja w swoim 1 miałem wadę produkcyjną. Po roku mi rozpadły się kombinerki. Jednak wymiana przebiegła bez problemu na nowy model, który mam do tej pory

Edytowane 24 Stycznia 2013 przez Azahiel

[dJ_w0jT3k_69_pL]

wg mnie piła>nożyczki

[Gość]

Odkopię.

Problem ostrzenia noży dotyczy tak scyzoryków, jak i kuchenniaków. Nigdy nie przejmowałem się zbytnio dbaniem o noże, mam kilka lepszych i kilka z tak zwanej "****ostali". Używałem jakiejś starej ostrzałki zdzierającej jak się stępiły. Dobrze było do czasu, noże zaczęły się szybko tępić, krawędź tnąca poszarpana, kąt krawędzi bliżej nieznany. Postanowiłem kupić sobie jakąś ostrzałkę - chcę kupić jedną, możliwie dobra i uniwersalną. Zacząłem szukać w necie i trafiłem na filmiki, które trochę otworzyły mi oczy, z kilku spraw nie zdawałem sobie sprawy. (Każdemu polecam w wolnej chwili pooglądać).

 

 

 

 

 

 

Na początku myślałem, żeby kupić sobie po prostu elektryczna ostrzałkę diamentową do kuchenniaków, ostrzy na odpowiedni kąt 15 stopni, radzi sobie z mocno porytymi już nożami. Po namyśle jednak zrezygnowałem, boję się, że diamenty w elektryku zbyt szybko zaczną zjadać mi noże.

 

 

Kolejnym często polecanym patentem są ostrzałki typu V. Jest kilka godnych polecenia modeli, jednak i tu pojawił się problem. Taka ostrzałka potrafi znakomicie naostrzyć nóż, jednak jeżeli mamy już noże po przejściach - z zadziorami i mocno zjechane - to na samych prętach ceramicznych można się zajechać zanim wytworzymy odpowiednia krawędź od nowa. Model Taidea t0918c ma odpowiednio długie pręciki, jednak tylko ceramiczne. Inny ciekawy model to Lansky Turn Box TB-2D2C, ma pręciki diamentowe, co pozwala szybko uformować krawędź, ale pręciki są zbyt krótkie, żeby wygodnie ostrzyc większego kuchenniaka. Takie ostrzałki lubią też zaokraglać czubki noży, tworzą po pewnym czasie krzywiznę na nożu i tak dalej. Szukałem więc nadal.

 

 

Przeszukując trochę fora miłośników noży natrafiłem na ostrzałkę Ganzo Touch Pro (jest jeszcze droższy model Ultra, oraz sporo droższe "firmówki"). Na coś takiego własnie się zapatruję, możliwość bardzo dokładnego stworzenia KT, różne kąty i dla kuchennych i dla kieszonkowych noży, możliwość naostrzenia noży do stanu "golarki" dość szybko (pierwszy raz trwa najdłużej - wyprowadzenie krawędzi, każdy następny to machnięcie kilka razy i znowu znakomita ostrość). Należałoby dokupić jedynie kamień diamentowy do formowania KT.

 

 

 

Taki działający system kosztuje około 200zł. Czy warto? Jeżeli starczyłoby mi to na długie lata, naostrzyć można tym każdy nóż szybko, prosto i wręcz perfekcyjnie, to myślę, że spróbuję.

 

Kończąc to przynudzanie chciałem zapytać, czy stosujecie podobne patenty? Może znacie coś jeszcze wartego uwagi, albo może macie w to kompletnie wylane?

 

Pozdrawiam.

[xDrope]

Odkopię.

Problem ostrzenia noży dotyczy tak scyzoryków, jak i kuchenniaków. Nigdy nie przejmowałem się zbytnio dbaniem o noże, mam kilka lepszych i kilka z tak zwanej "****ostali". Używałem jakiejś starej ostrzałki zdzierającej jak się stępiły. Dobrze było do czasu, noże zaczęły się szybko tępić, krawędź tnąca poszarpana, kąt krawędzi bliżej nieznany. Postanowiłem kupić sobie jakąś ostrzałkę - chcę kupić jedną, możliwie dobra i uniwersalną. Zacząłem szukać w necie i trafiłem na filmiki, które trochę otworzyły mi oczy, z kilku spraw nie zdawałem sobie sprawy. (Każdemu polecam w wolnej chwili pooglądać).

 

 

 

 

 

 

Na początku myślałem, żeby kupić sobie po prostu elektryczna ostrzałkę diamentową do kuchenniaków, ostrzy na odpowiedni kąt 15 stopni, radzi sobie z mocno porytymi już nożami. Po namyśle jednak zrezygnowałem, boję się, że diamenty w elektryku zbyt szybko zaczną zjadać mi noże.

 

 

Kolejnym często polecanym patentem są ostrzałki typu V. Jest kilka godnych polecenia modeli, jednak i tu pojawił się problem. Taka ostrzałka potrafi znakomicie naostrzyć nóż, jednak jeżeli mamy już noże po przejściach - z zadziorami i mocno zjechane - to na samych prętach ceramicznych można się zajechać zanim wytworzymy odpowiednia krawędź od nowa. Model Taidea t0918c ma odpowiednio długie pręciki, jednak tylko ceramiczne. Inny ciekawy model to Lansky Turn Box TB-2D2C, ma pręciki diamentowe, co pozwala szybko uformować krawędź, ale pręciki są zbyt krótkie, żeby wygodnie ostrzyc większego kuchenniaka. Takie ostrzałki lubią też zaokraglać czubki noży, tworzą po pewnym czasie krzywiznę na nożu i tak dalej. Szukałem więc nadal.

 

 

Przeszukując trochę fora miłośników noży natrafiłem na ostrzałkę Ganzo Touch Pro (jest jeszcze droższy model Ultra, oraz sporo droższe "firmówki"). Na coś takiego własnie się zapatruję, możliwość bardzo dokładnego stworzenia KT, różne kąty i dla kuchennych i dla kieszonkowych noży, możliwość naostrzenia noży do stanu "golarki" dość szybko (pierwszy raz trwa najdłużej - wyprowadzenie krawędzi, każdy następny to machnięcie kilka razy i znowu znakomita ostrość). Należałoby dokupić jedynie kamień diamentowy do formowania KT.

 

 

 

Taki działający system kosztuje około 200zł. Czy warto? Jeżeli starczyłoby mi to na długie lata, naostrzyć można tym każdy nóż szybko, prosto i wręcz perfekcyjnie, to myślę, że spróbuję.

 

Kończąc to przynudzanie chciałem zapytać, czy stosujecie podobne patenty? Może znacie coś jeszcze wartego uwagi, albo może macie w to kompletnie wylane?

 

Pozdrawiam.

Ostatnio ostrzyłem nóż szlifierką - pasuje ? A serio sprawdź porządne ceramiki, a przestaniesz myśleć o ostrzeniu.

 

Edit

A jak zostaną Ci jakieś surviwalowe noże/scyzoryki to bardziej się opłaca oddać do ostrzenia laserowego raz na jakiś czas.

Edytowane 26 Grudnia 2015 przez xDrope

[sp5it]

Lansky V ostrzy wszystkie noże jakie mam. Best bang for a buck.

M

[Gość]

 

Ostatnio ostrzyłem nóż szlifierką - pasuje ? A serio sprawdź porządne ceramiki, a przestaniesz myśleć o ostrzeniu.

 

Edit

A jak zostaną Ci jakieś surviwalowe noże/scyzoryki to bardziej się opłaca oddać do ostrzenia laserowego raz na jakiś czas.

 

 

Jak ostrzyłeś szlifierką wysokoobrotową to moje kondolencje, nóż masz do doopy. Nie chcę noży ceramicznych bo stępią sie prędzej czy później, a z ostrzeniem jest problem.

 

Lepiej zobacz filmik, bo ostrzenie laserowe to też niezłe brednie.

[xDrope]

 

 

Ostatnio ostrzyłem nóż szlifierką - pasuje ? A serio sprawdź porządne ceramiki, a przestaniesz myśleć o ostrzeniu.

 

Edit

A jak zostaną Ci jakieś surviwalowe noże/scyzoryki to bardziej się opłaca oddać do ostrzenia laserowego raz na jakiś czas.

 

 

Jak ostrzyłeś szlifierką wysokoobrotową to moje kondolencje, nóż masz do doopy. Nie chcę noży ceramicznych bo stępią sie prędzej czy później, a z ostrzeniem jest problem.

 

Lepiej zobacz filmik, bo ostrzenie laserowe to też niezłe brednie.

 

Ej, pacjentem była nieśmiertelna muela, więc do teraz ją mam . Ceramiki z tego co miałem możliwość sprawdzić to nie zauważyłem żadnych problemów poza wniesieniem na lotnisko. Nawet porównanie używanego i nowego raczej nic nie wykazało. Laserowe ostrzenie znam tylko, bo znajomy latający z kataną korzysta. Przy moim używaniu scyzoryka nie trzeba ostrzyć, nóż leśny da się nawet naostrzyć o kamień, a reszta to ceramiki

[kommel]

Zawsze ostrzę na starym kamieniu, którego dziadek używał do ostrzenia kosy i na szamocie. Ale poczytam trochę i pooglądam filmiki.

[michauczok]

Odkopię.

Problem ostrzenia noży dotyczy tak scyzoryków, jak i kuchenniaków. Nigdy nie przejmowałem się zbytnio dbaniem o noże, mam kilka lepszych i kilka z tak zwanej "****ostali". Używałem jakiejś starej ostrzałki zdzierającej jak się stępiły. Dobrze było do czasu, noże zaczęły się szybko tępić, krawędź tnąca poszarpana, kąt krawędzi bliżej nieznany. Postanowiłem kupić sobie jakąś ostrzałkę - chcę kupić jedną, możliwie dobra i uniwersalną. Zacząłem szukać w necie i trafiłem na filmiki, które trochę otworzyły mi oczy, z kilku spraw nie zdawałem sobie sprawy. (Każdemu polecam w wolnej chwili pooglądać).

 

 

 

 

 

 

Na początku myślałem, żeby kupić sobie po prostu elektryczna ostrzałkę diamentową do kuchenniaków, ostrzy na odpowiedni kąt 15 stopni, radzi sobie z mocno porytymi już nożami. Po namyśle jednak zrezygnowałem, boję się, że diamenty w elektryku zbyt szybko zaczną zjadać mi noże.

 

 

Kolejnym często polecanym patentem są ostrzałki typu V. Jest kilka godnych polecenia modeli, jednak i tu pojawił się problem. Taka ostrzałka potrafi znakomicie naostrzyć nóż, jednak jeżeli mamy już noże po przejściach - z zadziorami i mocno zjechane - to na samych prętach ceramicznych można się zajechać zanim wytworzymy odpowiednia krawędź od nowa. Model Taidea t0918c ma odpowiednio długie pręciki, jednak tylko ceramiczne. Inny ciekawy model to Lansky Turn Box TB-2D2C, ma pręciki diamentowe, co pozwala szybko uformować krawędź, ale pręciki są zbyt krótkie, żeby wygodnie ostrzyc większego kuchenniaka. Takie ostrzałki lubią też zaokraglać czubki noży, tworzą po pewnym czasie krzywiznę na nożu i tak dalej. Szukałem więc nadal.

 

 

Przeszukując trochę fora miłośników noży natrafiłem na ostrzałkę Ganzo Touch Pro (jest jeszcze droższy model Ultra, oraz sporo droższe "firmówki"). Na coś takiego własnie się zapatruję, możliwość bardzo dokładnego stworzenia KT, różne kąty i dla kuchennych i dla kieszonkowych noży, możliwość naostrzenia noży do stanu "golarki" dość szybko (pierwszy raz trwa najdłużej - wyprowadzenie krawędzi, każdy następny to machnięcie kilka razy i znowu znakomita ostrość). Należałoby dokupić jedynie kamień diamentowy do formowania KT.

 

 

 

Taki działający system kosztuje około 200zł. Czy warto? Jeżeli starczyłoby mi to na długie lata, naostrzyć można tym każdy nóż szybko, prosto i wręcz perfekcyjnie, to myślę, że spróbuję.

 

Kończąc to przynudzanie chciałem zapytać, czy stosujecie podobne patenty? Może znacie coś jeszcze wartego uwagi, albo może macie w to kompletnie wylane?

 

Pozdrawiam.

 

Poszukaj chińskiego apexa na aliexpress albo ebayu, ganzo to jedna z odmian, ale są tańsze. Koszt takiego apexa to ~20-25$. Najważniejsze i tak będą dobre kamienie, do zajechanych noży koniecznie osełki diamentowe, albo takie pod apexa, albo poszukaj u tego gościa. Świetne osełki robi DiaSam, mają też wypuścić swój system ostrzący, ale ta sprawa to się już ciągnie i ciągnie

Druga opcja to turnbox + diamentowe osełki, co jakiś czas są w lidlu za drobne. Da się taką osełkę postawić równolegle do pręta i ostrzyć na zadany kąt, można tez sobie zrobić podstawkę na najpopularniejsze 30 i 40 stopni KT.

 

Każdy system ostrzący ma niestety swoje wady, takie imadełkowe jak apex/lansky/ganzo nie trzymają stałego kąta w momencie jak zmienia się szerokość noża, problem jest też z recurvą, czyli z takim kształtem ostrza:

 

Lansky turnbox i spyderco triangle radzą sobie ze wszystkimi kształtami, za to kłopotliwe jest ostrzenie długich noży, i łatwo stępić czubek ostrza.

A tak od siebie - najlepszy sposób to ostrzenie z ręki na dobrych kamieniach, ale jest czasochłonne i trudne do opanowania. System który mnie nigdy nie zawiódł i używam go od dobrych kilku lat to spyderco triangle + diamenty z lidla (te się niestety zużywają dość szybko, ale za tą kasę i tak są spoko). A jak mam nóż który jest w tragicznym stanie, to ostrzę go po prostu na szlifierce taśmowej Wbrew pozorom, ostrzenie na wysokoobrotowych narzedziach nie jest złe, trzeba tylko pilnować temperatury, zbyt wysoka bezpowrotnie pogorszy własności stali. Dla różnych gatunków stali ta temperatura jest różna, dla bezpieczeństwa można przyjąć kryterium "żeby się jeszcze dało trzymać palcami"

[xDrope]

Zawsze ostrzę na starym kamieniu, którego dziadek używał do ostrzenia kosy i na szamocie. Ale poczytam trochę i pooglądam filmiki.

Dobra, czyli wprost. Noże i ich ostrość to rzecz, której nie powinienem poświęcać nawet godziny rocznie. Zakup średnio/niskiej jakości ceramików rozwiązuje ten problem, gdyż co roku mogę mieć nowe i nie martwić się czy ultra noże z technologią NASA są spoko, ani czy muszę ostrzyć nóż co miesiąc czy co dwa. Wolę oglądać śmieszne koty w internecie, niż myśleć, czy 200-600zł rocznie w te czy we wte będzie lepsze jeśli chodzi o noże ceramiczne. Różnice między nożami profesjonalnymi, a użytkowymi nie są tego warte.

[Gość]

@michauczok dzięki, poszukam tego tańszego apexa. Muszę odbudować cała krawędź, więc chcę dokupić diament 200 lub 400, akurat Ganzo ma takie, ale niestety po 50zł. Poszukam.

 

Nad V'łką trochę się zastanawiałem, ale własnie takie ostrzałki maja tendencję do robienia recurvy w nożach prostych i zaokrąglanie czubka.

W ostrzałce Ganzo o tyle fajne jest to, że stały kąt można w miarę utrzymywać, bo nie ma konieczności przykręcania noża, a można go trzymać i przesuwać.

Edit. raczej o stałej szerokości mam wszystkie.

 

Na taśmówce to jeszcze, a jak chłodzisz wodą to już w ogóle ujdzie.

Edytowane 26 Grudnia 2015 przez Gość

[Teti]

Ja mam tą co można zmieniać kąty ostrzenia ostatnie zdjęcie z twojego postu. Zamówiona na Alli, naprawione nią wszystkie noże, mam takie lepsze i takie z Tesco, generalnie wszystkie bierze bez zajakniecia. Po kilku miesiącach pękła mi nóżka musiałem dorobić z metalu bo skleić się nie dało, w standardzie masz kilka kamieni i moim zdaniem w zupełności one wystarczają. Na Alli są też całe metalowe na pewno będą trwalsze niż to co mam.

Mam też diament od DiaSam, super sprawa ale jeden zajechalem ucząc się ostrzyć myślałem że jak docisne to szybciej pójdzie, no i poszło ale zamiast noża to powłoka z płytki. DiaSam robi fajne diamenty ale trzeba pamiętać ze to się robi bardzo delikatnie, poza tym trzeba utrzymywać stały kąt noża i a to wymaga wprawy. Oprócz tego oczywiście woda

 

mobilnie...

Edytowane 27 Grudnia 2015 przez Teti

[Gość]

Jakim diamentem kształtowałeś KT, 400 czy mniej?

[Teti]

na jednej stronie 400 a na drugiej nie wiem, jutro mogę zerknąć

[Kertoip007]

A ja zamówiłem sobie takie maleństwo: http://www.gearbest.com/pocket-knives-and-folding-knives/pp_251019.html

[Roni11]

Ostatnio wkręciłem się w temat EDC.

Zamówiłem coś dla początkujących, czyli convoya s2+ i sanrenmu 710.

Teraz tak jak xar poszukuje ostrzałki.