Skocz do zawartości

Noże, scyzoryki, latarki i inne pierdy...


Voter101

Rekomendowane odpowiedzi

Czemu Leatherman Micra musi mieć nożyczki zamiast obcęgów... :(

też myślałem, że wolałbym kombinerki w nim, ale nożyczki w micrze mi się zaskakująco często przydają ;)

Wydajecie na nie majątek, a momenty ich używania można policzyć na palcu jednej ręki.

jak już dorośniesz to może będziesz miał więcej okazji na używanie noża/scyzoryka.

ja korzystam z noża czy scyzoryka czy toola(bo nim jest micra ;) ) przynajmniej parę razy dziennie. Czasem otwieram jakąś puszkę, czasem obieram jabłka a np. wczoraj naprawiałem lampę.

 

No ale.. po co wydawać pieniądze na odtwarzacze mp3, skoro można przecież słuchać muzyki z telefonu, nie?

 

@niżej.

no to nie dość, że obeznany w tym kto czego potrzebuję, to jeszcze zabawny, no, no.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd wiesz ile razy np. taki Dex-ter używa w ciągu dnia swojego scyzoryka?

 

Nie wiem czy Dex-ter nie używa go w tych samych celach co Dexter ( serial ). :)

 

czasem obieram jabłka

 

Mój brat tak robi. Ja jednak wolę normalnie jeść. :) Do celów obronnych myślicie, że to dobry pomysł?

 

I tak BTW to ja używam śrubokrętu do obierania mandarynek. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

super Voter, teraz każdy 15 latek chce być jak Ty.

w sumie to ja też chce być taki jak Ty.

I założe się, że zaraz każda osoba nosząca przy sobie nóż Cię zjedzie za wspomnienie o obronie, więc ja nie będę tego robić, wybacz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

super Voter, teraz każdy 15 latek chce być jak Ty.

w sumie to ja też chce być taki jak Ty.

I założe się, że zaraz każda osoba nosząca przy sobie nóż Cię zjedzie za wspomnienie o obronie, więc ja nie będę tego robić, wybacz.

 

Nie w humorze? To takie dziwne, że się spytałem? Nie mam o tym bladego pojęcia, a przecież w dzisiejszych czasach to w centrum miasta może na ciebie wyskoczyć.

 

Też chcę być taki jak ty i mieć taki argument na kogoś, jakim jest wiek!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie w humorze? To takie dziwne, że się spytałem? Nie mam o tym bladego pojęcia, a przecież w dzisiejszych czasach to w centrum miasta może na ciebie wyskoczyć.

 

Też chcę być taki jak ty i mieć taki argument na kogoś, jakim jest wiek!

 

 

A dźgnij takiego kolesia co na ciebie wyskoczy tym nożykiem, to swoje cele obronne bedziesz sobie wedle polskiego prawa mogl w posladki wsadzic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w Koszalinie masz np. Kyokushin, a, że teraz będziesz dużo czasu mieć, bo wakację się zbliżają to się zainteresuj.

Kick boxing też jest (przynajmniej 2 lata temu był.)

masz, przeczytaj sobie

 

i tak jak mówiłem, na bank nikt tutaj nie nosi noża, żeby go użyć przeciw komuś, raczej, żeby sobie jabłko obrać, jak Twój brat, czy śrubkę dokręcić..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tak jak mówiłem, na bank nikt tutaj nie nosi noża, żeby go użyć przeciw komuś, raczej, żeby sobie jabłko obrać, jak Twój brat, czy śrubkę dokręcić..

A ja się po raz wtóry muszę zgodzić z wszystkim co Malas napisał od mojego ostatniego posta. Dobrze gada, polać mu.

 

Voter, dziecko drogie, noża nie noszę - noże mam w kuchni ( też z Victorinoxa i Fiskars'a, BTW, bo dobre ). Noszę scyzoryk, nawet dwa, jak widać na fotach EDC. Po co? A bo fajny, a bo oryginalny, a bo nie z Reala za 4,99zł... A tak na serio, bo się przydaje częściej, niż rzadziej. Jak go nie wezmę z domu, to czuję się jak bez ręki. Może dlatego, że jestem drugi Słodowy, może dlatego, że dużo się dzieje w mym życiu, nie wiem, ale wiem, że pewniej się czuję mając w kieszeni coś niezawodnego ( ale zabrzmiało :lol: ). To samo z Romisenem - noszę, bo mam i zawsze się przydaje. O. A jak jeszcze jakieś pytania masz albo coś Cię dziwi, to do Bravo pisz - tam podobne pytania nastolatki zadają.

 

Cheers.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w Koszalinie masz np. Kyokushin, a, że teraz będziesz dużo czasu mieć, bo wakację się zbliżają to się zainteresuj.

Kick boxing też jest (przynajmniej 2 lata temu był.)

 

Wszystko od godz. 17 u mnie odpada ( jest Judo u mnie w szkole, ale na tych zajęciach nie wyniosę nic co by mi się przydało - co mi z tego że będę umiał kogoś leżącego obezwładnić, jeżeli wyskakuje na mnie dres z kosą? ), bo dojeżdżam z innej miejscowości ( niedaleko, busy jeżdżą często ale to niewarte zachodu i wychodzi drogo ). Zamiast tego wybrałem bieganie i rower.

 

No wiesz,gazem pieprzowym raczej nie dźgniesz nikogo.Ma na pewno mniejsza szkodliwość niż nóż no i jest normalnie sprzedawany jako środek obronny.

 

Technika "Psik i w nogi". :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli wyskakuje na mnie dres z kosą?

Wtedy jest jedna niezawodna technika: spie*dalać. Ktokolwiek próbujący walczyć z kimś takim, jest jeszcze większym idiotą niż atakujący :D

 

P.S. Nie za dużo telewizji? W sumie w Twoim wieku też chciałem być najlepszym fighterem - ale to przechodzi, uwierz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gaz jest świetny.. wieje wiatr i prędzej siebie skosisz niż kogoś innego..xD

 

do tego jak podleci 3 dresiarzy- skosisz jednego, przy odrobinie szczescia i 2.. a 3 Ci nakopie..xD

 

nóż? Ty wyjmiesz bo chcesz postraszyć.. nic więcej nie zrobisz.. A gnojek nie mysli- dźgnie Cie bez wachania..

 

edit:

 

jeżeli wyskakuje na mnie dres z kosą?

 

Masz 2 wyjścia:

 

1- uczysz sie kraf magi minimum pół roku i łamiesz mu twarz o chodnik..

 

2- uciekasz, choc zazwyczaj nie da rady, więc oddaj telefon wcześniej wyjmij karte.. tyle..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to, czas, coby coś więcej napisać.

 

Kupisz ciulowy gaz, faktoza, zawieje jest po Tobie. Ale są dobre gazy, które podczas strzału nie formują chmury, a stożek.

Do tego są gazy, które są w żelu, więc można ich używać np. na wietrze i w windach.

Z nożem jest tak, że wyciągniesz go na ulicy to nie zrobisz nic więcej jak podkręcisz człowieka, który chce Cię zaatakować, skutki mogą być rożne.

Ale na 100% nożem to Ty się nie umiesz obsłużyć, więc na bank byś sobie zrobił nim krzywdę, a jak nie Ty to miły człowiek, który by Ci go zabrał.

 

Judo.. w judo masz parter.. jak napadnie Cię ktoś na ulicy i sprowadzisz go do parteru to jesteś w domu, no ale Ty się znasz lepiej.

I wiesz, że na żadnej sztuce/sporcie walki teoretycznie nie uczą obrony przed nożem? Tylko w systemach jak np. krav maga itp itd.

Ale tak jak piszę maba, na ulicy jest jedna szkuteczna sztuka walki, spier*alaj-do.

uczysz sie kraf magi minimum pół roku i łamiesz mu twarz o chodnik..

po pół roku to możesz co najwyżej się nauczyć właściwej postawy.

Też chcę być taki jak ty i mieć taki argument na kogoś, jakim jest wiek!

nie wiek, ale cóż, widocznie tego nie rozumiesz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtedy jest jedna niezawodna technika: spie*dalać. Ktokolwiek próbujący walczyć z kimś takim, jest jeszcze większym idiotą niż atakujący biggrin.gif

 

Tia, tyle że raczej jak już ktoś cie napada, to z pomocą jakiegoś narzędzia albo w grupce. Raczej z tekstem "dawaj komórę" nie wyskoczy chudzielec. No i zazwyczaj z 5 kg plecakiem...

 

Judo.. w judo masz parter.. jak napadnie Cię ktoś na ulicy i sprowadzisz go do parteru to jesteś w domu,

 

Tylko problem jest w sprowadzeniu kogoś do parteru. :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po pół roku to możesz co najwyżej się nauczyć właściwej postawy.

 

Tu nie ma własciwych postaw.. to nie karate , judo czy inne wynalazki których sie uczysz przez całe życie i nigdy nie osiągasz mistrza...

 

Kraf maga została wymyślona właśnie po to, i szybko sie jej uczysz, nie ma tam nic skomplikowanego... pół roku spokojnie wystarczy zeby bezpiecznie wybić nóż z reki i nakopac kazdemu dresiarzowi..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krav maga jak coś.

chcesz mi powiedzieć, że przez takie pół roku jesteś w stanie zrozumieć na czym to wszystko polega?

Przez pół roku nie jesteś nawet w stanie nauczyć się odpowiednio silno uderzyć, a co dopiero nauczyć się wielu dźwigni..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a wiesz, że właśnie po to się chodzi na takie judo, coby się nauczyć kogoś do parteru doprawadzić?

 

No właśnie na tych zajęciach to tylko w parterze.

 

Kraf maga została wymyślona właśnie po to, i szybko sie jej uczysz, nie ma tam nic skomplikowanego... pół roku spokojnie wystarczy zeby bezpiecznie wybić nóż z reki i nakopac kazdemu dresiarzowi.

 

Słyszałem o tym, ale mój brat mi radził nawet nie patrzyć na to ( zbyt "krwawe" jak on to określił ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On to w sumie to wszystkiego próbował ( nie dosłownie ). Teraz to on zbyt leniwy jest. Przez większość czasu chodził na kapuera'ę ( czy jak się to tam pisze ).

 

ale założe się z Tobą o paczkę czipsów, że obaleń też uczą.

 

Obserwowałem parę lekcji. IMO jeżeli jeden czy dwa triki i to takie baardzo łatwe do zablokowania są obaleniami, to się nie założę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności