Pokaż swoje biurko

[all999]

Pięknie! Ja czytam jeszcze raz pierwsze trzy tomy bo minęło kilka lat, myślę że za miesiąc zacznę czwórkę, mówią na mieście że bardzo daje radę

 

Żeby offtopu nie było, ładne biureczko

[Garp]

Moje po sprzątaniu:

 

 

[mjuzikfrik]

.

[Zopsesen]

.

Co to za torba?

[mjuzikfrik]

Jakiś Vera Pelle. Nie znam. Dostałem od kobiety na gwiazdkę. Ale uwielbiam ją za jej prostotę.

[zawish]

AUDEO DO LAPTOPA TAK PO PROSTU? PROFANACJA!

 

ale schludnie

[mjuzikfrik]

Spoko, zbiera się kasę na lepsze źródło.

[ditko]

Jakiś Vera Pelle. Nie znam. Dostałem od kobiety na gwiazdkę. Ale uwielbiam ją za jej prostotę.

torbę, czy kobietę?

[mjuzikfrik]

Dobra, trochę to dwuznacznie zabrzmiało. Chodzi o torbę.

[Zopsesen]

Ja nie mogłem słuchać audeo z mojego laptopa, co innego vki - one są dużo mniej wybredne.

[mjuzikfrik]

Bez przesady, aż tak źle nie jest. Zobaczymy jak będzie z czymś lepszym.

[zawish]

szuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuumy.

 

 

sorry za OT, piekne biurka macie! ...

[wrq]

Mówicie jakby każda integra grała tak samo Ja ze swojej jestem zadowolony, porównując do niektórych... choć na tyle niezadowolony, że niegdyś konieczność jej używania wynikająca z braku sprzętu stacjonarnego spowodowała, że przez kilka miesięcy słuchałem wyłącznie(!!!) z odtwarzaczy przenośnych. Teraz jednak nie widzę problemu, by podłączyć przykładowe SE-A1000, by posłuchać jednego utworu na YT, nie mając nic lepszego pod ręką.

 

doki do laptopa... ? Tego jeszcze nie robiłem

 

Zdjęcia biurka nie zrobię, bo nie wiem którego W domu używam dwóch + jeszcze jedno od brata, ktory rzadko bywa, oraz to z akademika ...

 

 

 

Zops, słyszałem kiedys jakąś audycję w trójce o minimalistach, dążących do posiadania jak najmniejszej liczby przedmiotów w ogóle...np nie więcej niż 100, włącznie ze wszystkimi ubraniami, naczyniami itd... Moze nie jestes takim hardcorem, ale rozumiem, że Twoja postawa jest zbieżna z tą ideologią ?

[Zopsesen]

Ograniczenie do konkretnej liczby nie jest zupełnie sensowne. Ważne jest, żeby mieć jak najmniej niepotrzebnych rzeczy i jak najwięcej potrzebnych.

[Azahiel]

Ograniczenie do konkretnej liczby nie jest zupełnie sensowne. Ważne jest, żeby mieć jak najmniej niepotrzebnych rzeczy i jak najwięcej potrzebnych.

to się wyklucza.

[mjuzikfrik]

Jak się ma tylko doki to się używa doków. Poza tym są wygodniejsze od nausznych hełmów.

[Azahiel]

Wygodniejsze? chyba żart.

[all999]

Jak się ma tylko doki to się używa doków. Poza tym są wygodniejsze od nausznych hełmów.

 

Nie wydaje mnie się

[Azahiel]

@ music freak Ile potrafisz h słuchać doków a ile nausznych? doki to nie naturalne środowisko i organizm się meczy. Sam efekt zassania nie jest jakiś "wygodny".

Edytowane 19 Stycznia 2013 przez Azahiel

[wrq]

@ music freak Ile potrafisz h słuchać doków a ile nausznych? doki to nie naturalne środowisko i organizm się meczy. Sam efekt zassania nie jest jakiś "wygodny".

...nie każde silikony zasysają, a pianki...żadne. Najwięcej w dokach non stop siedziałem chyba 5-6h, po wyjęciu nie czułem zmęczenia (SE315 na piankach).

 

 

Nauszne mogą szybciej mnie zmęczyć, bo uszy mogą się zacząć pocić. Poza tym, jesli jakkolwiek dotykają małżowiny, to po godzinie (lub mniej) muszę odpocząć. Poza tym, wiele pałąków wymaga "poprawy" średnio co godzinę. muszę przesunąć minimalnie do przodu, czy do tyłu - np pozornie bardzo wygodne beyery. W tej ostatniej kwestii ważny jest też ciężar słuchawek, takie V-jaysy nie męczą pałąkiem

Edytowane 19 Stycznia 2013 przez wrq

[GarsteK1989]

Ograniczenie do konkretnej liczby nie jest zupełnie sensowne. Ważne jest, żeby mieć jak najmniej niepotrzebnych rzeczy i jak najwięcej potrzebnych.

to się wyklucza.

 

Chodzi raczej po posiadanie jak najmniejszej ilości zbędnych i mało przydatnych rzeczy wśród tych które się posiada.

 

Jak się ma tylko doki to się używa doków. Poza tym są wygodniejsze od nausznych hełmów.

Nie wydaje mnie się

A co do doków to dobrze dopasowane to 6-7h a Comply nawet i 12h bo są super wygodne . Natomiast w nausznych to więcej niż 4-5h nie siedziałem ale myślę że z 8h spokojnie można wytrzymać, jednak tak jak pisał @wrq trzeba je co jakiś czas poprawić lub dać uszom chwile "odetchnąć", szczególnie w lecie. A dokanałówki jak dobrze i wygodnie siądą to do oporu. Czasem w nich i zasypiam , potem się w nich budząc .

[mjuzikfrik]

Dla mnie i Tandemy i Audeo są mega wygodne, więc nie ma problemu siedzieć w nich nawet 10h. A nauszne? Często są ciężkie. Ja do tego noszę okulary i i mało które mnie nie uciskają po godzinie czy dwóch. A jak nie uciskają to nie łapię seala...

[Zopsesen]

Ja zrezygnowałem z Audeo na rzecz V-JAYS właśnie ze względu na wygodę. W Audeo czasami nie mogłem wytrzymać pół godziny... a vki zdarza mi się mieć na uszach pół dnia.

Nieposiadanie zbędnych rzeczy nie wyklucza posiadania potrzebnych. Bezpośrednio poruszyłem ten temat pisząc http://mojepodejscie.blogspot.com/2013/01/przeciez-ty-niczego-nie-masz.html, a nieco bardziej ogólnie pod http://mojepodejscie.blogspot.com/2012/11/czy-warto-zadawac-sobie-pytania.html .

[Azahiel]

Dla mnie i Tandemy i Audeo są mega wygodne, więc nie ma problemu siedzieć w nich nawet 10h. A nauszne? Często są ciężkie. Ja do tego noszę okulary i i mało które mnie nie uciskają po godzinie czy dwóch. A jak nie uciskają to nie łapię seala...

też mam okulary i nie mam problemu... Jeśli to nie coś ala djki to żaden

 

@wrq- comply też zasysają- inaczej byś nie miał seal- to normalna rzecz. Jednak niektóre bardziej, niektóre mniej. Akurat Doki to ciało obce i organizm źle się z nimi czuję. Dla mnie doki to maks 2 godzinki, bo potem mnie wkurza sam fakt tego jak wszystko słychać po za tym co leci w dokach.

 

@up- wyklucza się, tak jak gadaliśmy o pralce- jest to jednak coś potrzebnego, bo po kij tracić czas na ręczne prawie. Dlatego napisałem wyklucza się w Twoim przypadku ;p

Edytowane 20 Stycznia 2013 przez Azahiel

[wrq]

Aza, ja działanie pianek rozumiem tak, że one nie zasysają, tylko rozprężają się, szczelnie wypełniając kanał - stają się mechaniczną zasłoną. Silikony też powinny być taką szczelną zasłoną, inaczej by nie tłumiły - nieprzyleganie w którymś miejscu kołnierza w kanału powoduje straty w izolacji - "utratę seala". Zasysanie z kolei jest takim "złapaniem seala", któremu towarzyszy nieprzyjemne uczucie wzrostu cieśnienia w uchu.

 

 

Zopsesen, znasz dziedzinę antropologii codzienności ? Może Cię to zainteresować