Sennheiser Px100

[warlock]

@maba nie mam porównania z innymi ('markowymi') słuchawkami, ale PX 100 są naprawdę rewelacyjne do, nazwijmy to, muzyki rockopodobnej.

 

@Tadeus ustaw EQ na 10|5|2|5|15, ciekawe jak Ci podpasuje brzmienie

[maba]

@warlock, może do spokojnej tak ale gdy jest coś mocniejszego trochę się gubią. Ponadto brakowało mi porządnego kopnięcia i szybkiego basu.. Ale zapewne to wina sprzętu i braku ampa

[speed]

Do Rocka i dużo mocniejszych gitarowych rzeczy są świetne. Mają twardszy i dosyć szybki kontrolowany bas a nie rozlazłą papkę, mają też tzw. wykop i dobrze słychać stopę perkusji wyraźny koniec uderzenia.

 

Mowa o nowej wersji PX100, bo tego co słysze i czytam to starsza wersja miała tego mniej.

[warlock]

Mowa o nowej wersji PX100

Właśnie maba

[maba]

Myśle, że bardziej zależy to od źródła dźwięku a nie od wersji (bo tutaj chyba nie ma aż takiej rewolucji).

[majkel]

Nie wiem, czy już to pisałem, ale zrobiłem dokładne porównanie na wakacjach starych PX100 z nowszymi. O różnicy bardziej decydują gąbki niż przetworniki, ale jest tak:

 

1) Stare PX100 mają tej samej grubości ale nieco sztywniejszy kabel - czyżby zesztywniał z czasem?

2) Odcień tego szarosrebrnego plastiku w starszych wydaje się minimalnie zielonkawy, w nowszych jeśli wpada w jakiś kolor, to w beż.

3) Gąbki wyglądają niby jak ten sam materiał, tylko gra toto inaczej. Czyżby też starzenie? Wygniotły się?

4) Dźwięk: Stare PXy to tak jak nieraz Caleb opisywał, najbardziej słychać tę opadającą górę. W nowych nie ma tego wrażenia. Jeśli nawet ta góra nie jest skrajnie rozciągnięta, to nie odczuwa się braku, gra z większym rozmachem. W starych PX100 była jakby tłumiona, ale też precyzyjniej się lokowała w panoramie stereo. Poza tym bas - ma teraz inne brzmienie, jest szybszy, nie taki tekturowy i nieco dokładniej rysowany. Średnica zmieniła się najmniej, jeśli w ogóle, ale inna jest ogólna aura dźwięku. Stare PXy grały bardziej klimatycznie i gęsto. Nieco zza woalu, źródła dźwiękowe odbierane były z dalsza, przez co precyzyjniej. Nowe PXy nie są tak przesłonięte, grają z bliższa, szerzej i większymi źródłami. No ale wiadomo, z bliska wszystko jest większe. Przestrzeń w nich też potrafi się bardzo dobrze zbudować, ale to lepiej wychodzi ze wzmacniaczem. Ogólny bilans zmian jest na plus nowym PXom, choć może się znleźć taki hardcorowy słuchacz, który będzie marudził, że aura już nie taka, ale większości osób powinny się bardziej podobać nowe, gdyż są bardziej uniwersalne.

[Tadeus]

Nowe sa w niebiesko-bialym pudelku, a stare w pomaranczowym ?

 

Przyznam szczerze, ze te px100 to dokladne przeciwienstwo tego czego sie spodziewalem..

 

Wszyscy pisali, ze one takie naturalne, delikatne i wywazone, a one mocno imprezowe sa..

 

Szybkie kawalki rockowe, house, techno wszystko brzmi swietnie.

 

Za to w klasyce i generalnie muzyce instrumentalnej imho wypadaja troche gorzej (trudniej zidentyfikowac poszczegolne dzwieki instrumentow kosztem jednej spojniejszej melodii).

 

A.. i sa super wygodne.. moge nosic godzinami i nic nie czuje (pewnie dlatego, ze kiedys przesiadywalem calymi nocami ze sluchawkami z mikrofonem przy CSie:>)

[speed]

Szybkie kawalki rockowe, house, techno wszystko brzmi swietnie.

 

IMO tak powinno być. Jak ktoś słucha muzyki instrumentalnej to niech kupi słuchawki które do tego się nadają.

[maba]

Grają dobrze, ale nie są warte ~180pln, imho.

 

A.. i sa super wygodne.. moge nosic godzinami i nic nie czuje (pewnie dlatego, ze kiedys przesiadywalem calymi nocami ze sluchawkami z mikrofonem przy CSie:>)

Ja po paru godzinach czułem je, i do tego dość grzały.. Philipsy są wygodniejsze chociaż znacznie cięższe.

 

Chociaż zaznaczam, że nie używałem ich jako słuchawek portable (nie toleruje nauszników na miasto). A w sumie do tego są stworzone..

[Tadeus]

No z tego co ludzie pisali to sa uniwersalne i neutralne, a nie efekciarskie ;]

 

Z drugiej strony bynajmniej nie mowie, ze mi sie nie podoba. Wiele piosenek odkrywam dzieki nim na nowo.

 

Jednak jeszcze musze porzadnie przesluchac i zdecydowac, czy takie brzmienie mi odpowiada ;]

 

Troche mi to przeszkadza, ze w Oldfieldzie nie slysze juz dokladnie dragnia moich ulubionych dzwonkow..

[maba]

Efekciarskie są zapewne KPP. Pxy mimo wszystko są w miare zrównoważone i naturalne.

[Tadeus]

Po prostu lekko zdziwiony jestem.. w zyciu bym wczesniej nie pomyslal, ze moje srednie pchelki mogly byc precyzyjniejsze od dobrej klasy nausznych ;]

 

No ale coz.. czlowiek sie uczy cale zycie

[pGo]

mx400 są bardzo nastawione na górę, więc mogą brzmieć trochę przecyzyjniej.

[Tadeus]

Pobawilem sie troche EQ.. standardowy wysoki usmieszek nie wchodzi w gre.

 

Juz na normal basy sa dla mnie troszke za mocne ;] Poki co podbilem tylko wyzsze tony i testuje ale cos podejrzewam, ze sluchawki chyba pojda na komis i zostane przy pchelkach

 

A te polecane analityczne philipsy sa ogromniaste, wiec tez nie wchodza w gre.

 

Swoja droga moze ktos jednak wie.. ktore to nowe pxy ? niebieskie opakowanie czy pomaranczowe ?

[majkel]

Tadeus, z tego co piszesz, to powinieneś sobie skombinować gąbki od HD414, będzie Ci grało tak jak chcesz. Stare były w pomarańczowym pudełku, ale głowy nie dam, bo nowsze dorwałem używki (bez pudełka), a stare dostałem od iRivera (też bez pudełka).

[modrzew]

Po prostu lekko zdziwiony jestem.. w zyciu bym wczesniej nie pomyslal, ze moje srednie pchelki mogly byc precyzyjniejsze od dobrej klasy nausznych ;]

Do dobrej klasy nausznych to jeszcze daleka droga, to tylko nauszne słuchawki portable, nic więcej Choć jako takie to oczywiście górna półka w swoim segmencie (portable). Podobnie jak maba uważam, że nie są warte tych 180zł, pewnie z czasem stanieją jak np. Porty.

Co do pudełek - stara wersja miała pomarańczowe, nowa ma niebieskie...

[speed]

Tadeus na razie jesteś w stanie przejściowym ^^

 

Ustaw sobie wszystko na płasko po jakimś czasie sie przyzwyczaisz. Wtedy jak założysz te swoje MX400 to zobaczysz jakie one są "prezycyjne".

Zbyt częsta wymiana słuchawek powoduje że żadne sie nie podobają bo zawsze jest coś nie tak i wymieniasz dalej. Negatywnie sprawdzone!

 

Daj im troche czasu, zobaczysz że sie przyzwyczaisz.

[colnet]

Przymierzam się do słuchawek portable na miasto w grę wchodzą KPP i PX100, KPP mam na dłuższy odsłuch, PX100 nie ale ich słuchałem (w końcu się udało... ) KPP po przesłuchaniu dosłownie zjechałem... nie odpowiadał mi w nich praktycznie bas który jest sklejony w jedną papkę na całym paśmie na dole - przynajmniej takie wrażenie mam. Od PX100 wymagałem więcej i też się zawiodłem, zgadzam się z Mabą nie są warte 180 zł są konkurencją dla KPP ale tylko i wyłącznie w ich cenie czyli ok. 120 zł. PX100 faktycznie grają płasko bas jest lepszy nie sklejony w jedną papkę ale słuchawki grają bez życia na EQ OFF tak jak MX500... PX100 oddają całkiem ładnie przestrzeń, lepiej niż K518DJ ale PX100 są otwarte więc wymagałem od nich więcej... płyta Camela - Harbours Of Tears której używam głównie do porównań (świetna nagrana, świetny klimat) typowo rockowa która się opiera na grze gitary basowej, elektrycznej, perkusji, wokalu brzmiała lepiej na KPP... nie wiem czemu byłem przekonany jeżeli odpowiada mi dźwięk MX500 to będą mi odpowiadały PX100. PX100 są na pewno lepsze do metalu niż KPP, bo Kossy się zgubią po drodze KPP jednak nie są złe do spokojnej muzyki rockowej gdy wycofa im się delikatnie bas w paśmie 200 Hz. To tak po krótko moje odczucia może są takie bo dużo i długo już używam K518DJ ich dźwięk mi się podoba tak samo jak mi się podoba dźwięk MX500... więc nie jestem ukierunkowany jedno znacznie na brzmienie efekciarskie czy naturalne.

[speed]

Mam zupełnie inne odczucia, one grają świetnie właśnie na płaskim equalizerze.

 

ich dźwięk mi się podoba tak samo jak mi się podoba dźwięk MX500

 

Mi sie MX500 nie podoba (89zł poszło w błoto) przypuszczam że z K518 i 8900 było by tak samo.

Brzmienie to rzecz gustu a o gustach się nie dyskutuje.

[warlock]

płyta Camela - Harbours Of Tears której używam głównie do porównań (świetna nagrana, świetny klimat) typowo rockowa która się opiera na grze gitary basowej, elektrycznej, perkusji, wokalu brzmiała lepiej na KPP..

+10 za gust muzyczny . Ja z kolei testowałem słuchawki głównie na Camel - Rajaz (oryginał HDCD), imho jeszcze lepiej nagrany niż Harbour of Tears (btw Camel to chyba mój ulubiony zespół, art rock jaki kocham bezgranicznie).

 

Colnet polecam Ci jeszcze coś z Queen (np You Don't Fool Me albo These Are The Days Of Our Lives), świetna rzecz, kawałki brzmią rewelacyjnie na tych słuchawkach.

[colnet]

Mi sie MX500 nie podoba (89zł poszło w błoto) przypuszczam że z K518 i 8900 było by tak samo.

 

MX500 to tylko pchełki więc wymagać od nich nie można dużo... choć ja do każdych słuchawek podchodzę sceptycznie, każdym jakie założę mogę coś zarzucić... i chyba nie będzie takich którym czegoś nie zarzucę chyba że będą to Ofreusze PX100 mnie nie urzekły i rozczarowały trochę, KPP rozczarowały rozlanym basem.

 

Brzmienie to rzecz gustu a o gustach się nie dyskutuje.

 

Ja tylko wyraziłem swoją opinię... i nie była ona typu KPP są super a PX100 nie są super...

 

+10 za gust muzyczny wink.gif. Ja z kolei testowałem słuchawki głównie na Camel - Rajaz (oryginał HDCD), imho jeszcze lepiej nagrany niż Harbour of Tears (btw Camel to chyba mój ulubiony zespół, art rock jaki kocham bezgranicznie).

 

Tak tylko że PX100 to ja sobie już na pewno nie posłucham... udało mi się w sklepie namówić i tak dali z nie chceniem i Queen już sobie na nich nie posłucham, w sklepie miałem iRivera z Camelem. Rajaz płyta też jest dobra, właściwie jak wszystkie art rockowe płyty Camela.

[Caleb]

Tadeus: dorwij wiec PX200 - spodobaja ci sie. To takie rozszerzenie MX500 - ten sam charakter, ale wszystko bardziej dopracowane - bas ma faktycznie zejscie, srednica rowniez wywalona na wierzch i prawdziwa gora wysokociagnaca. niestety nie wiem jak sie sprawuje z T60, ale na ifp 990 mialy b. malo basu (podobnie jak mxy). dobrze sie za to zgrywaly z "pelnym" ipodem

[speed]

Jak na ifp mają mało basu to na T60 nie bedą go mieć wcale, niestety podobnie jak MX500.

[majkel]

Ale coś w tym musi być, bo mi ani żadne klasyczne pchełki nie leżą, ani PX200.

[yooguruto]

A jak to jest z ich rozmiarem i wytrzymałością ?? Sprawiają wrażenie dość małych i delikatnych. Czy mieszczą się na większych głowach, czy polamie sie pałąk ?