majkel Opublikowano 3 Lutego 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2008 Nie no, już wolę Monolake od Astral Projection. Zresztą, od czasu kiedy to pisałem stwierdzam, że Monolake nie takie złe. Poza tym ja mało słucham techno i tym podobnych. Lubię wracać do The Prodigy, a mapy muzyki techno już kiedyś zwiedzałem. T4zior dawał linki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cannabizzz776i99 Opublikowano 3 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2008 Od Monolake najbardziej lubię ich pierwszy album - Hong Kong. Z resztą niedawno mieli być w Warszawie, ale coś nie wypaliło. Sprawdź Pana o nazwisku Anders Ilar - piękne dźwięki. http://www.myspace.com/andersilar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boolin Opublikowano 3 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2008 cóż nie czytałem całego tematu ale mam nadzieję, że nie pobijecie mnie jeżeli dodam swoich ulubionych artystów muzyki elektronicznej Mam cichą nadzieję, że temat nie jest o Manieczkach. Moimi faworytami są: 1. aphex twin (afx, power pill, polygon widow etc.), 2. squarepusher, 3. black sun empire, 4. john b, 5. venetian snares, 6. massive attack, 7. pendelum, 8. the prodigy, 9. juno reactor, 10. logistisc, 11. Autechre, 12. µ-Ziq, 13. Boards of Canada, i wielu, wielu innych, wspomniałem o tych najbardziej 'znanych' Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cannabizzz776i99 Opublikowano 3 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2008 cóż nie czytałem całego tematu ale mam nadzieję, że nie pobijecie mnie jeżeli dodam swoich ulubionych artystów muzyki elektronicznej Mam cichą nadzieję, że temat nie jest o Manieczkach. Moimi faworytami są: 1. aphex twin (afx, power pill, polygon widow etc.), 2. squarepusher, 3. black sun empire, 4. john b, 5. venetian snares, 6. massive attack, 7. pendelum, 8. the prodigy, 9. juno reactor, 10. logistisc, 11. Autechre, 12. µ-Ziq, 13. Boards of Canada, i wielu, wielu innych, wspomniałem o tych najbardziej 'znanych' 3,4,7,10 - generalnie starsze kawałki, ostatnimi czasy nic ciekawego nie płodzą, ale skoro już jesteśmy przy połamanych rytmach to polecę Subfocus - X-Ray, a z trochę ambitniejszego dnb, set którym się właśnie zachwycam - http://www.dnb.pl/forum/viewtopic.php?t=19920 12 - album Royal Astronomy uwielbiam, nowy strasznie nijaki. 5 - bardzo różnorodny materiał od napieprzania w stylu gabba (Winnipeg Is Frozen Shithole) do jednego z najciekawszych mariażów elektroniki z muzyką tradycyjną (Rozsz Csillag Allat Szulletet czy jakoś tak , za czym podążył też na ostatniej płycie My Downfall) 1, 11 - pętelki 13 - szczególnie mi zapadł w pamięć 1969 z reklamy Burna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wronek Opublikowano 4 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2008 Prodigy, Pendulum, Black Sun Empire, Future Prophecies, Goldie, London Elektricity, NOISIA to co mi przychodzi w tym momencie do glowy ^^ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boolin Opublikowano 4 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2008 Potem zobaczę tego seta dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
warlock Opublikowano 4 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2008 Juno Reactor? Chociaż to chyba bardziej pod trance podchodzi . To nie moje klimaty muzyczne więc się nie znam , ale gość przedni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sebus_p Opublikowano 5 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2008 A Daft Punk o_O ? Nikt nie darzy ich choćby sympatią ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 5 Lutego 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2008 O popularnych artystach było też w innym wątku, ale nasi dawni eksperci od techno i trance już dawno nie odwiedzali forum, więc wątki pospadały. Było tam też o Kosheen, i Daft Punk i podobnych znanych grupach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignacy Opublikowano 5 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2008 Astral Projection - MahadevaHallucinogen - LSD TEj płyty Astral Projection nie słyszałem, muszę obadać. Generalnie bardzo lubię ich twórczość. LSD z kolei dla mnie niezbyt podchodzi, chociaż czasami słucham. Prodigy, Pendulum, Black Sun Empire, Future Prophecies, Goldie, London Elektricity, NOISIA to co mi przychodzi w tym momencie do glowy ^^ Fajnie, że Pendulum i London Elektricity to raczej d'n'b, a Prodigy Rave Ale jeżeli nie będziemy się rozdrabniać to rzeczywiście jest techno. Juno Reactor? Chociaż to chyba bardziej pod trance podchodzi . To nie moje klimaty muzyczne więc się nie znam , ale gość przedni To raczej klasyka Goa/Psy Trance Labyrinth genialna płyta - więcej nie słyszałem. A Daft Punk o_O ? Nikt nie darzy ich choćby sympatią ? Nie... Niektóre kawałki mi się obiły o uszy i są całkiem strawne, ale jakoś nie mam ochoty zabrać się za cały album. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zaki Opublikowano 5 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2008 Generalnie największe odmózdzacze jakie posiadam: QLIMAX, płyta, to jeszcze nic... filmy z klubu totalnie orają mózg... Choc nie powiem... naprawde dobrze zrobiona muzyka ale 20 minut to max... Bardziej podobają mi się kawałki clubbingowe, trance.. Mam zgrane 3 sezony Amsterdam dance mission które poprostu niszczą... prawie 60 godzin muzyki. jak czasami najdzie mnie ochota to mogę słuchac całe dnie... ach te stare czasy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
merkury Opublikowano 5 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2008 Cześć. Dodam swoje trzy grosze do wątku: Jeff Mills Robert Hood Juan Atkins Carl Creig Cj Bolland Fumiya Tanaka Joey Beltram Chymm wystarczy. Cześć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cannabizzz776i99 Opublikowano 6 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2008 Cześć. Dodam swoje trzy grosze do wątku: Jeff Mills Robert Hood Juan Atkins Carl Creig Cj Bolland Fumiya Tanaka Joey Beltram Chymm wystarczy. Cześć Derrick May? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roberrto Opublikowano 6 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2008 po pierwsze pan Simon Posford we wszystkich wydaniach - hallucinogen, shpongle, younger brother. ponadto niezmiennie od lat prodigy, chemical brothers, aphex twin. czasem roni size, london elektricity, underworld, pendulum, astral projection, juno reactor, infected mushroom, crystal method, faithless, apollo 440, audio bullys, basement jaxx, layo & bushwacka, daft punk ... i wiele innych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
merkury Opublikowano 6 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2008 Derrick May Nie pamiętam jego setow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rad3ks Opublikowano 6 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2008 prodigy - duzy respekt... chemcial brothers - bardzo fajne, pare kawalkow sluchalem. zapamietalem tylko bass test ; P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
merkury Opublikowano 7 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2008 The Prodigy - dance music Hemical brothers - nie wiem co to jest ale na pewno nie brzmi jak techno To może LFO - we are back (na youTube mozna znalesc) Technohead - I Wanna Be A Hippy (http://www.youtube.com/watch?v=gIQz6YcFgQ4) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pavlitto Opublikowano 8 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2008 Pendulum i Prodigy nie są czasem drum 'n bass? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 8 Lutego 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2008 Prodigy na pewno nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wronek Opublikowano 8 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2008 Fajnie, że Pendulum i London Elektricity to raczej d'n'b, a Prodigy Rave Ale jeżeli nie będziemy się rozdrabniać to rzeczywiście jest techno. primo wiem ze to d'n'b tylko wydawalo mi sie ze w tym temacie nie chodzi o stricte techno (patrz 1 post) tylko ogolnie muzyke elektroniczna secundo jesli mamy sie juz czepiac to rave to bardziej rodzaj imprez a nie muzyki poza tym ktos wspominal o daft punk oczywiscie obilo sie o uszy pare kawalkow juno reactor tez nie pogardze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cannabizzz776i99 Opublikowano 8 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2008 secundo jesli mamy sie juz czepiac to rave to bardziej rodzaj imprez a nie muzyki Nie do końca masz rację - owszem jest to rodzaj imprez, ale tym mianem określa się również muzykę graną na tych imprezach w tamtym okresie np. La Style - James Brown Is Dead - kwintesencja rave. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 8 Lutego 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2008 Tu jest o D'n'B: http://forum.mp3store.pl/index.php?showtopic=7219&hl= A tutaj co nieco o Prodigy: http://forum.mp3store.pl/index.php?showtopic=14342&hl= Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wronek Opublikowano 8 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2008 Nie do końca masz rację - owszem jest to rodzaj imprez, ale tym mianem określa się również muzykę graną na tych imprezach w tamtym okresie np. La Style - James Brown Is Dead - kwintesencja rave. zaraz mi sie dostanie za off top rave (v.)c.1374, "to show signs of madness or delirium," from O.Fr. raver, variant of resver "to dream, wander, rave," of unknown origin (see reverie). The identical (in form) verb meaning "to wander, stray, rove" first appeared c.1300 in Scottish and northern dialect, and is probably from an unrelated Scand. word (cf. Icelandic rafa). Sense of "talk enthusiastically about" first recorded 1704. Noun meaning "rowdy party" is from 1960, though rave-up was British slang for "wild party" from 1940; specific modern sense of "mass party with loud, fast electronic music and often psychedelic drugs" is from 1989. Raver, from this sense, is first recorded 1991. Raving is attested from 1475; sense of "remarkable" is from 1841. 1. The act or an instance of raving.2. Informal An extravagantly enthusiastic opinion or review: <i>The play received raves. 3. An all-night dance party, especially one where techno, house, or other electronically synthesized music is played. 4. Chiefly British A raucous party; a rave-up chyba nie mamy polskiego odpowiednika slowa rave dlatego tez skorzystalem z angielskich slownikow nie znalazlem tam definicji rave'u jako muzyki wiec wydaje mi sie ze jesli sie tego slowa tak uzywa to jest to blad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
remnaj Opublikowano 8 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2008 "ktos tu wpsomnial o daft punk"- nie slyszeliscie daft?? toz to dobry stary house z duża domieszka elektro i clubingu. jesli ktos chce zeby nim rzuciło na podloge to polecam alive 2007 byc na tym koncercie to marzenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lavos Opublikowano 8 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2008 "ktos tu wpsomnial o daft punk"- nie slyszeliscie daft?? toz to dobry stary house z duża domieszka elektro i clubingu. jesli ktos chce zeby nim rzuciło na podloge to polecam alive 2007 byc na tym koncercie to marzenie. Moj najulubienszy zespol, Alive "rzuca na podloge", ale najwiecej przyjemnosci przyniesie jesli dobrze zna sie repertuar Francuzow. Najlepszy kawalek jaki powstal w historii muzyki to Stardust - Music Sounds Better With You przypomniany w koncowce koncertu . Ten topic zdaje sie mowic o gustach, czy nie wydaje sie wam bezsensowny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.