Skocz do zawartości

Nowe hybrydy od Sony XBA-H1 oraz XBA-H3


piotrus-g

Rekomendowane odpowiedzi

Nie jest tak źle, daje radę, ale jeszcze mikry wybór aplikacji, w tym przeglądarek. Te desktopowe są zbyt zasobożerne. A to tylko atomik. Nie wierzę, w to co piszę, ale najszybszą, najsympatyczniejszą przeglądarką jest IE, ale ma bugi. Ot chociażby nie da się cytować na forum.

Jakby co, chińskie, także pod polskimi markami są nienajgorsze (goclever, prestigio, colorovo i kilka innych są na tym samym kadłubku). Piszę o 8 calowcach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest tak źle, daje radę, ale jeszcze mikry wybór aplikacji, w tym przeglądarek. Te desktopowe są zbyt zasobożerne. A to tylko atomik. Nie wierzę, w to co piszę, ale najszybszą, najsympatyczniejszą przeglądarką jest IE, ale ma bugi. Ot chociażby nie da się cytować na forum.

Jakby co, chińskie, także pod polskimi markami są nienajgorsze (goclever, prestigio, colorovo i kilka innych są na tym samym kadłubku). Piszę o 8 calowcach.

Da się cytować tylko wyłączasz WYSIWYG a potem włączasz.

Jako alternatywną przeglądarkę polecam Vivaldi. Z tabletem daje radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie jest tak źle, daje radę, ale jeszcze mikry wybór aplikacji, w tym przeglądarek. Te desktopowe są zbyt zasobożerne. A to tylko atomik. Nie wierzę, w to co piszę, ale najszybszą, najsympatyczniejszą przeglądarką jest IE, ale ma bugi. Ot chociażby nie da się cytować na forum.

Jakby co, chińskie, także pod polskimi markami są nienajgorsze (goclever, prestigio, colorovo i kilka innych są na tym samym kadłubku). Piszę o 8 calowcach.

Da się cytować tylko wyłączasz WYSIWYG a potem włączasz.

Jako alternatywną przeglądarkę polecam Vivaldi. Z tabletem daje radę.

 

 

Dzięki Panowie. Czyli cierpliwie czekam aż Winda dojrzeje na "maluchach".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie jest tak źle, daje radę, ale jeszcze mikry wybór aplikacji, w tym przeglądarek. Te desktopowe są zbyt zasobożerne. A to tylko atomik. Nie wierzę, w to co piszę, ale najszybszą, najsympatyczniejszą przeglądarką jest IE, ale ma bugi. Ot chociażby nie da się cytować na forum.

Jakby co, chińskie, także pod polskimi markami są nienajgorsze (goclever, prestigio, colorovo i kilka innych są na tym samym kadłubku). Piszę o 8 calowcach.

Da się cytować tylko wyłączasz WYSIWYG a potem włączasz.

Jako alternatywną przeglądarkę polecam Vivaldi. Z tabletem daje radę.

Dopiero teraz doczytałem. Dzięki, tej przeglądarki nie znałem.

 

Naskrobane wirtualnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Dlatego pytałem. W audio sam sobie jesteś cenzorem i ekspertem ;)

Czyli słuchasz na tym co Ci najbardziej pasuje.

Nie musisz sugerować się w preferencjami "stada" :)

Edytowane przez paratykus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Dzięki uprzejmości Paratykusa, spędziłem kilka dni z H3. Na recenzję się nie załapały z powodu braku materiału porównawczego (IE80 i te sprawy), ale kilka rzeczy "dla potomności" napiszę :)

 

Co na początku zwróciło moją uwagę, to napuchnięty i niezbyt szybki bas - zdecydowanie nie w moim guście. Wybrzmiewa trochę za długo i jest zdominowany przez zakres od midbasu, w kierunku średnicy. Do tego dochodzi wygładzona i słodka góra, co w połączeniu z takim a nie innym dołem, zupełnie nie sprawdza się w metalu i klasyce. Muzyka tam dudni, buczy i ogólnie nic ciekawego.

Średnica za to całkiem ciekawa, ciepła i intymna, a spora we wszystkich kierunkach scena jak na doki, nie psuje tego efektu, za to dodaje efekt "wow". Przyjemnie wypadają żeńskie wokale i gitary akustyczne. To mi podsunęło pomysł, żeby odpalić kilka płyt "bez prądu" oraz poezji śpiewanej, no i tu Soniacze zdecydowanie zyskały na wartości. Bas nie przeszkadzał, tylko nadawał masy, góra nie nudziła, ale się uroczo snuła po nagraniach.

Poszperałem dalej i stary stary pop spod znaku Roxette czy italo disco typu Fancy, jak najbardziej jestem na tak - Soniacze nie męczą, tylko wciągają, aż chce się bujać na boki przy słuchaniu. Za to wielki zawód miałem przy "Nowej Aleksadrii" Siekiery. Tam gdzie H3 powinny dać masę frajdy, była papka bez głębi, szkoda.

Elektronika, no tu mocny nie jestem, ale póki nie było ostrego łojenia, to chyba bardzo fajnie sobie radziły.

 

Wygoda zachwycająca nie jest - cały czas czułem je w uszach, mimo że są zaskakująco lekkie. Gdyby były nieco mniejsze, byłoby zdecydowanie lepiej. Na plus za to mała wybredność co do nagrań i źródła. Jak się trafi w gust i muzykę, to fajnie grają wszystko i na wszystkim.

 

Ogólnie cenę sklepową uważam za mocno przesadzoną, ale za te 600 złotych, to byłby świetny wybór dla świadomego klienta.

 

I jeszcze ciekawostka. Używając Adapt Sound z SGS6 wyszło na to, że od strony technicznej, są to gorsze słuchawki od Soundmagiców E80. Robiąc test na ATH-W500X mam prostą linię (czyli słyszę wszystkie dźwięki w trakcie testu), na E80 mam spadek na samym dole, a na H3 dół cierpi jeszcze bardziej i do tego dochodzi uboższa góra. Znaczy się średnicowe granie, ale gdzie uciekł z testu ten dominujący bas, który przecież słyszę? Aż tak się skupiono na midbasie, że ten najniższy ma spory spadek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygrzane byly ? Basik fakt jest miekki ale po wygrzaniu nie okreslilbym go jako napuchniety i dominujacy. Oczywiscie punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia :)))

Na jakich tipsach sluchales? Polecam te z pianka w srodku, fajnie przynajmniej mi wyrownaly wlasnie dol.

Gory fakt troszke mi czasem brakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To silikony czyste trche je mua w stosunku do tych pelnych.

Ale na stockowych tez nie bylo,zle.

Natomiast kiedys wlozylem wygodne silikony chyba pd thompsona czy cos... I z dzwieku,sie zrobil straszny mol. Na tipsach od etow to bylo jasno i chudo. One sa czule zwlaszcza na glebokosc osadzenia co nie stockowe gumki zmieniaja.

Sprobuj na stockach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchawki wróciły do właściciela, więc już po zabawie.

I faktycznie głębokość osadzenia ma znaczenie - włożone za płytko lub na mniejszych gumkach niż standardowo odpowiednie, traciły rozdmuchany bas, ale uciekał też najniższy oraz spadała izolacja. Podobne efekty dają niemal wszystkie doki ;) Za głęboko ich nie wkładałem, bo przy moich uszach było to fizycznie niemożliwe.

 

Choć zmulonymi bym ich nie nazwał. Przebasowione i zbyt posłodzone, to i owszem. A czy taka prezentacja dołu się podoba, to raczej kwestia preferencji i muzyki - nie lał się, miał przyzwoitą kontrolę, tyle że wybrzmiewał za długo (świetnie to słychać choćby przy "The Trooper" w wykonaniu 2Cellos), a akcent rozłożony nie tak jak lubię, no i nie pasował do większości moich płyt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam tak duzego doswiadczenia jak Ty ale z tymi,sony mialem wieksze rozjazdy spowodowane przez tipsy niz z np. R50, m3 czy eph100.

Dlatego tez jak,spsul mi,sie,jeden tips bylem w rozpaczy... :) bo wtedy przeszkadzal mi wlasnie ten basiorek. A stockowe fajnie zeownuka, dodaja gory. Cieplo i slodycz zostaje i tu trzeba to lubic...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SGS6, Fiio X1, xDuoo X2, iFi iDSD Nano oraz Taga HTA-700B.

 

@grubbby, może i tak być, choć jeszcze nigdy nie zauważyłem na dokach zmian wywołanych tipsami (nie licząc pianek), które by znacznie zmieniały odbiór słuchawek. Ale ponoć zawsze jest ten pierwszy raz, więc nie wykluczam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Sony jest potrzebny sprzęt, który ma zdecydowanie poniżej 1 oma na wyjściu.

Najlepiej żeby to były blisko 0 om.

 

Wynika to z tego, że impedancja tych słuchawek się bardzo waha w zależności od pasma, więc sprzęt z wyższą impedancją będzie słyszalnie wpływać na brzmienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Sony jest potrzebny sprzęt, który ma zdecydowanie poniżej 1 oma na wyjściu.

Najlepiej żeby to były blisko 0 om.

 

Wynika to z tego, że impedancja tych słuchawek się bardzo waha w zależności od pasma, więc sprzęt z wyższą impedancją będzie słyszalnie wpływać na brzmienie.

xDuoo ma 0,2 na wyjściu, Fiio oraz iFi też niedużo, więc tu bym nie upatrywał problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie co do H-3 to mam nieco podobne spostrzeżenia co Inszy ( no może nico mniej krytyczne).

Tak czy inaczej z Soniaczy jak dla mnie najlepsze były EX-1000 ( z tym, że Z-5 nie słuchałem).

A może ktoś chce zamówić w preorderze customy od Sony...cena około 2500 $...

http://www.sonyengineering.co.jp/company/products/justear/product/index.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzięki uprzejmości Paratykusa, spędziłem kilka dni z H3. Na recenzję się nie załapały z powodu braku materiału porównawczego (IE80 i te sprawy), ale kilka rzeczy "dla potomności" napiszę :)

 

Co na początku zwróciło moją uwagę, to napuchnięty i niezbyt szybki bas - zdecydowanie nie w moim guście. Wybrzmiewa trochę za długo i jest zdominowany przez zakres od midbasu, w kierunku średnicy. Do tego dochodzi wygładzona i słodka góra, co w połączeniu z takim a nie innym dołem, zupełnie nie sprawdza się w metalu i klasyce. Muzyka tam dudni, buczy i ogólnie nic ciekawego.

Średnica za to całkiem ciekawa, ciepła i intymna, a spora we wszystkich kierunkach scena jak na doki, nie psuje tego efektu, za to dodaje efekt "wow". Przyjemnie wypadają żeńskie wokale i gitary akustyczne. To mi podsunęło pomysł, żeby odpalić kilka płyt "bez prądu" oraz poezji śpiewanej, no i tu Soniacze zdecydowanie zyskały na wartości. Bas nie przeszkadzał, tylko nadawał masy, góra nie nudziła, ale się uroczo snuła po nagraniach.

Poszperałem dalej i stary stary pop spod znaku Roxette czy italo disco typu Fancy, jak najbardziej jestem na tak - Soniacze nie męczą, tylko wciągają, aż chce się bujać na boki przy słuchaniu. Za to wielki zawód miałem przy "Nowej Aleksadrii" Siekiery. Tam gdzie H3 powinny dać masę frajdy, była papka bez głębi, szkoda.

Elektronika, no tu mocny nie jestem, ale póki nie było ostrego łojenia, to chyba bardzo fajnie sobie radziły.

 

Wygoda zachwycająca nie jest - cały czas czułem je w uszach, mimo że są zaskakująco lekkie. Gdyby były nieco mniejsze, byłoby zdecydowanie lepiej. Na plus za to mała wybredność co do nagrań i źródła. Jak się trafi w gust i muzykę, to fajnie grają wszystko i na wszystkim.

 

Ogólnie cenę sklepową uważam za mocno przesadzoną, ale za te 600 złotych, to byłby świetny wybór dla świadomego klienta.

 

I jeszcze ciekawostka. Używając Adapt Sound z SGS6 wyszło na to, że od strony technicznej, są to gorsze słuchawki od Soundmagiców E80. Robiąc test na ATH-W500X mam prostą linię (czyli słyszę wszystkie dźwięki w trakcie testu), na E80 mam spadek na samym dole, a na H3 dół cierpi jeszcze bardziej i do tego dochodzi uboższa góra. Znaczy się średnicowe granie, ale gdzie uciekł z testu ten dominujący bas, który przecież słyszę? Aż tak się skupiono na midbasie, że ten najniższy ma spory spadek?

 

Adapt Sound jest generalnie do niczego bo nie uwzględnia wymagań słuchawek. H3 są dość wymagające pod względem mocy, więc na tym samym poziomie głośności nie usłyszysz tego co na bardzo łatwych do napędzenia słuchawkach. Ja też na H3 miałem w Adapt Sound gorsze wyniki niż na jakichkolwiek innych dokanałówkach. Dlatego w tym teście ucieka dominujący bas, a i góra jest uboższa (pomimo iż moim zdaniem góra jest bardzo dobra w H3).

 

Lepiej testować słuchawki na dobrych, znanych utworach i samemu ustalić głośność na poziomie który nam odpowiada.

Zastanawiam się czy w ogóle można znormalizować głośność w testach. W końcu słuchawki o charakterystyce V-ki będą miały zupełnie inną głośność w poszczególnych pasmach niż takie, które koncentrują się na średnicy (abstrahując od impedancji czy skuteczności).

 

Obecnie mam XBA-A3 i podobnie jak w przypadku H3 dużo zależy od sprzętu i przede wszystkim od tipsów. Dla mnie najlepiej sprawdzają się tipsy od UE Triple.Fi 10 - płytko wchodzące i z szerokim "otworem" (nozzle). Na głęboko wchodzących (np. SpinFit), bass jest grubo przesadzony i włażący na inne pasma.

 

Jeżeli jednak uda się właściwie dobrać końcówki, słuchawki grają na zupełnie innym poziomie - bardzo dobra, holograficzna scena (chociaż niezbyt szeroka), silny bass, ale zdecydowanie nie na basshead'owym poziomie i kapitalna góra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności