Skocz do zawartości

Filmy czyli co ostatnio oglądałeś?


Harmony Korine

Rekomendowane odpowiedzi

 

Jeżeli ktokolwiek planuje udać się na seans Legionu Samobójców... NIE OGLĄDAJCIE TEGO!!!!!

 

Nigdy w życiu nie widziałem czegoś tak kiepskiego - absolutny benchmark jak można zawalić każdy aspekt filmu. Scenariusz nie ma najmniejszego sensu, żaden wątek nie trzyma się kupy, każda postać całkowicie pozbawiona jakiejkolwiek charyzmy, nie była nawet jednego minimalnie zabawnego momentu, nawet efekty choć godne produkcji z budżetem 5 mln$ - to już takiej za 170 mln $ na pewno nie.

 

NIE OGLĄDAJCIE TEGO!!!!!

Prawdopodobnie najgorsza produkcja w historii kinematografii (relatywnie). Nie ma już chyba nadziei dla DC.

 

ja miałem nadzieję na coś w stylu Deadpoola, tylko że od DC, potem się dowiedziałem, że PG13 i cały hype zniknął...

Po Twoim poście straciłem już całą nadzieję :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gorsze, niż "You're letting him kill Martha"? xD Serio, gdyby nie ta jedna scena, to BvS byłoby naprawdę całkiem zajedwabiste. A Dżared Jelito i jego Dżołk(er) to dla mnie od początku była kpina z całego uniwersum DC i samego Jokera. Kreacje Nicholsona, czy Ledgera w stosunku do komiksów były... cóż, były wielkie. A to wygląda jakby ktoś przesadził z kwachem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba i tak obejrzę sobie sam, żeby wyrobić sobie zdanie. Chociaż u mnie na wsi pewnie to się nie pojawi, a w wielkim mieście nie mam czasu na kino :( Pozostanie BR.

Cały czas się czaję na Midnight Special, podobno jest ekstra, ale kazali mi nic nie czytać na ten temat, więc czekam na chwilę oddechu i siądę do telewizora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wreszcie obejrzałem Idiokrację. Całkiem zabawny film. Nawet mojej żonie się podobał.


 

Big Lebowski - filmy braci Coen, są strasznie specyficzne, przyznam szczerze, że ten mi nie nie podpasował.

Serio? Toż to kopalnia beki, mówiąc kolokwialnie. Możesz coś więcej napisać o swoich odczuciach? Chyba pierwsza taka opinia o tym filmie, na jaką trafiłem

 

Big Lebowski- kocham ten film, jest w moim TOP3 wszech czasów. Ale z tym że ktoś go nie lubi spotykałem się wiele razy, zresztą film zrobił komercyjna klapę w kinach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje dla pana afflecka, zostal jeszcze gorszym batmanem niz clooney z kostiumem z sutkami :D

 

hahahahahaha padłam :D :D :D

 

BTW ja właśnie przeżywam renesans filmów SciFi i takich tam... ostatnio siedzę chyba tylko w tym gatunku ale a propo Batmana to właśnie całkiem na świeżo udało mi się w końcu obejrzeć po kolei całą trylogię "Batmanów" Nolana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem, czy taki zły. Oglądałem Batman v Superman: Dawn of Justice Ultimate Edition (183 minut wobec 151 min w wersji standardowej) i według mnie zasługuje na 7.0/10 bez problemu.

Arcydziełem rzeczywiście nie jest, za to ujęło mnie odejście od cokolwiek cukierkowatych Avengersów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze nie widziałem, no ale właśnie po recenzjach jakoś się mi nie spieszy do obejrzenia. Ale pewnie w końcu to zrobię. A wydawać by się mogło, Batman i Superman, to nie może się nie udać. Ciekawe jaki byłby Superman Nolana.

 

A widział ktoś "Legion samobójców", to podobno trochę niewypał delikatnie mówiąc :ph34r: , z tego co zasłyszałem.

Edytowane przez BarteqW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. A wydawać by się mogło, Batman i Superman, to nie może się nie udać.

 

Podobnie myślałam w związku z cross-overami Alien vs Predator i Freedy vs Jasson. Pytanie czy twórcy liczą na zyski z powodu oryginalności scenariusza, czy sumują je za sprawą dwóch kultowych / sentymentalnych marek?

Co do "Legionu..." negatywne opinie przodują w sondażu, a więc zanosi się na "oglądnięcie" tego dzieła w domowym zaciszu za jakieś kilka miesięcy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

. A wydawać by się mogło, Batman i Superman, to nie może się nie udać.

 

Podobnie myślałam w związku z cross-overami Alien vs Predator i Freedy vs Jasson. Pytanie czy twórcy liczą na zyski z powodu oryginalności scenariusza, czy sumują je za sprawą dwóch kultowych / sentymentalnych marek?

Co do "Legionu..." negatywne opinie przodują w sondażu, a więc zanosi się na "oglądnięcie" tego dzieła w domowym zaciszu za jakieś kilka miesięcy

 

Byłem na Legionie i generalnie film moim zdaniem jest mocno przeciętny.

 

Twórcy wyraźnie postawili na sam fakt zbudowania drużyny z komiksowych zakapiorów i pokazanie interakcji między nimi (choć tych interakcji w filmie dużo nie ma i też najwyżej jakości nie są). Historia jest zepchnięta na dalszy plan, przez co oglądając film widz czuje, że tak na dobrą sprawę akcja biegnie do nikąd, nie czuje się motywów i tak naprawdę film nie wciąga w swój świat. Jest sporo scen, które się jakoś niezbyt przyjemnie dłużą, a przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie. Ogląda się nieźle, ale film jest pusty za sprawą słabo opowiedzianej fabuły. To co ratuje film w moich oczach to gra Willa Smitha i Margot Robbie (chociaż mam wrażenie, że twórcy trochę przegięli z pokazywaniem jej wdzięków - chyba chcieli zachęcić do filmu rzesze napalonych nastolatków). Joker trochę mnie zawiódł, ale wygląda na to, że sama rola była słabo rozpisana, a Leto odegrał to najlepiej jak umiał, ale i tak wyszło średnio. Na plus fajnie dobrana ścieżka dźwiękowa i chyba tyle.

 

P.S. Po napisach na cierpliwych czeka dodatkowa scena.

Edytowane przez Suszec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja polecę polski film "Mocna kawa wcale nie jest taka zła", gdzie jak zwykle dobrze zagrał Marian Dziędziel. Dla mnie niektóre dialogi są kultowe i powinny pozostać w pamięci polskich komedii.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sausage Party - JA PIERDZIU!

Bałem się że to będzie na siłę chamska i bezsensowna animacja, a tak zabawnej dawki czystego absurdu nie widziałem dawno. Z kina wyszedłem obśmiany z lekko posiekanym mózgiem. Polecam ludziom lubiącym absurdalny właśnie i czasem z deczka prostszy (nie prostacki) humor :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Superman vs Batman - mi się podobało co jest rzadkością, bo nie lubię filmów o superbohaterach, najgorszy element Affleck - nie mogę na niego patrzeć

 

1944 - dobry film wojenny o estońskich oddziałach SS którzy walczą z rodakami wcielonymi do ZSRR (i na odwrót), polecam jeśli ktoś zamiast efektów woli bardziej realistyczne podejście, patriotycznie ale bez patosu

 

Funny Games 1997 - świetne, porypane kino, remake również świetny, chce się go wyłączyć i oglądać jednocześnie

 

In Your Eyes - ciekawa koncepcja, dwójka ludzi, którzy "dzielą się wzrokiem", tylko końcówka za bardzo ckliwa

Edytowane przez Karmazynowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Szukam jednego filmu, który oglądałem dobre 12 lat temu.

 

Film jest o dwóch młodych chłopakach, którzy mieszkają gdzieś na prowincji w USA. Jeden z nich, który ma dziewczynę, pewnego dnia stwierdził, że jedzie na paradę miłości bodaj do Waszyngtonu, bo tam będzie miłość jego życia (jakaś stara znajoma). Więc wyruszają we dwóch w podróż. Po drodze są oczywiście różne kwasy. Pamiętam, że wyrwali z jakiegoś burdelu pewną prostytutkę i ten, który był singlem, zakochał się w niej i coś z tego wyszło. W końcu dojechali na paradę i spotkali tę dziewczynę, ale była na takim haju, że w ogóle nie poznała tego faceta.

 

Coś ktoś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Superman vs Batman - mi się podobało co jest rzadkością, bo nie lubię filmów o superbohaterach, najgorszy element Affleck - nie mogę na niego patrzeć

 

1944 - dobry film wojenny o estońskich oddziałach SS którzy walczą z rodakami wcielonymi do ZSRR (i na odwrót), polecam jeśli ktoś zamiast efektów woli bardziej realistyczne podejście, patriotycznie ale bez patosu

 

Funny Games 1997 - świetne, porypane kino, remake również świetny, chce się go wyłączyć i oglądać jednocześnie

 

In Your Eyes - ciekawa koncepcja, dwójka ludzi, którzy "dzielą się wzrokiem", tylko końcówka za bardzo ckliwa

Szczerze? Jak się dowiedziałem, że Affleck będzie Batmanem, to wylała się ze mnie taka fala hejtu, że się dziwię, że nikt nie zginął ani nie został trwale okaleczony. Ale jak już obejrzałem film, to maj gad. Jest zajedwabisty jako Mroczny Rycerz. Jedynie ta akcja z Martą pozostawiła taki niesmak, że aż boli w krzyżu. No i trochę za dużo wątków wepchnięte na jeden film. Gdyby scenariusz był bardziej poukładany i rozbudowany, podzielony na dwa filmy, to byłoby epicznie. Chociaż zdecydowanie wolę uniwersum Marvela, to po dopicowaniu BvS chętniej obejrzałbym właśnie film o ludziu-nietoperzu i kosmicie, który zakłada majtki na kalesony. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności