Skocz do zawartości

"Przenośne Hifi" czyli połączenie nauszników i


Rekomendowane odpowiedzi

dlaczego gs1000 jedne z najgorszych; serio pytam



nie jestem gradofanatykiem czy gradosekcistą, ale gs1000i, których słuchałem kilka razy po kilka godzin w livingsound w Krakowie to wielkie słuchawki; nie są najlepsze ani idealne, tak są za drogie itd., ale to wielkie słuchawki.



ja po prostu nie lubię doków, bo to uczucie penetracji mojego ucha jest dla mnie odpychające

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grado gs1000 chcialy mnie rownoczesnie zabic base i wysokimi, nie dajac srednicy. Do tego scena nie byla jakas perfekcyjna. Przez 3 miesiace meczylem sie z nimi, szukajac wlasciwego toru. Po drodze mialem 325i i nie chcialo mi sie wierzyc, ze sluchawki za 1/4 ceny graja kilka razy lepiej. Do tego jeszcze ciagly strasch kiedy sie wreszcie popsuja. Nie na moje nerwy.

 

Po kilku miesiacach to moge z pelna odpowiedzialnoscia napisac, ze ety maja wzorcowa scene. W er4 jest ona dopracowana do perfekcji, w hf3 jest jakby wersja r.c. Czyli juz dobrze,ale jeszcze gdzieniegdie czegos brakuje.

 

Jestem w stanie zrozumiec niechec do dokow, ja ciagle eksperymentuje z piankami i tipsami, i w sumie to co jakis czas dokonuje sie u mnie przelom w mysleniu. Aktualnie uzywam niebieskich pianek od westone. I czuje sie jak odkrywca ameryki. A to wszystko podlaczone do ak100, i naprawde na nowo odkrylem sluchanie muzyki poza domem.

Edytowane przez Fatso
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grado GS1000 duże znaczenie ma źródło - trzeba szukać odpowiedniego. Choć i ja miałem wrażenie, że miedzy 325 a 1000 rośnie tylko cena.

Dopiero zaczynam czytać ten temat , ale nie mogę powstrzymać się od pytania - wy tak serio z tym clipem? Kolega ma dość wysokie wymagania, a tu clip na horyzoncie. Z czym tak ten clip gra?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grado gs1000 chcialy mnie rownoczesnie zabic base i wysokimi, nie dajac srednicy. Do tego scena nie byla jakas perfekcyjna. Przez 3 miesiace meczylem sie z nimi, szukajac wlasciwego toru. Po drodze mialem 325i i nie chcialo mi sie wierzyc, ze sluchawki za 1/4 ceny graja kilka razy lepiej. Do tego jeszcze ciagly strasch kiedy sie wreszcie popsuja. Nie na moje nerwy.

 

Po kilku miesiacach to moge z pelna odpowiedzialnoscia napisac, ze ety maja wzorcowa scene. W er4 jest ona dopracowana do perfekcji, w hf3 jest jakby wersja r.c. Czyli juz dobrze,ale jeszcze gdzieniegdie czegos brakuje.

 

Jestem w stanie zrozumiec niechec do dokow, ja ciagle eksperymentuje z piankami i tipsami, i w sumie to co jakis czas dokonuje sie u mnie przelom w mysleniu. Aktualnie uzywam niebieskich pianek od westone. I czuje sie jak odkrywca ameryki. A to wszystko podlaczone do ak100, i naprawde na nowo odkrylem sluchanie muzyki poza domem.

Szanuje twoje zdanie, ale nie chce mi się po prostu wierzyć z tym gs1000. Nie znam ich, znam jako tako gs1000i, w którym największą modyfikacją w porównaniu do poprzednika jest kabel mający wpływ właśnie na wyostrzoną górę.

Nie chcę ci głupio pisać, że widocznie jesteś głuchy lub że ich widocznie nie wygrzałeś albo nie miałeś do nich toru; bo głuchy nie jesteś, tor pewnie miałeś (to nie są hd800), a i wygrzewałeś je pewnie poprawnie z kilkaset godzin. Wszystkie negatywne cechy, które wymieniłeś znikają praktycznie prócz niedoskonałej średnicy po wygrzaniu. Sam mam 325is i porównywałem je w salonie z gs1000i i różnica jest bardzo duża, zwłaszcza jeśli chodzi o scenę, którą gs1000i mają GENIALNĄ.

Nie praktykuję słuchawek dokanałowych, nie mam w tym doświadczenia, ale abstrakcyjnie mogę powiedzieć, że z powodów czysto fizjologicznych scena (i mówię tu o prawdziwej scenie) doków będzie iluzją iluzji, którą oferują pełnowymiarowe słuchawki otwarte hifi.

 

Grado GS1000 duże znaczenie ma źródło - trzeba szukać odpowiedniego. Choć i ja miałem wrażenie, że miedzy 325 a 1000 rośnie tylko cena.

Dopiero zaczynam czytać ten temat , ale nie mogę powstrzymać się od pytania - wy tak serio z tym clipem? Kolega ma dość wysokie wymagania, a tu clip na horyzoncie. Z czym tak ten clip gra?

clip był przy okazji słuchawek dokanałowych; jego główną zaletą w przypadku czułych IEM-ów jest właśnie niska impendancja wyjściowa.

 

Fatso - masz hifimany he-5; ja słuchałem kiedyś he500; jak możesz, to porównaj mi na szybkiego scenę tych hifimanów i z pamięci akg 601 (które też pamiętam) i tych etów, bo na serio nie chce mi się po prostu wierzyć, że mają twoim zdaniem (które szanuję) idealną scenę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem na własność audeo 112, słuchałem audeo 232 oraz westone 4 (najlepsze doki, jakie miałem w uchu) i nie było tam sceny jakiej bym sobie życzył. I nie chodzi mi jedynie o subiektywne odczucia, ale o fakty.

Zacytuję zdanie Fallowa:

"Customowe czy nie - IEMy sa equalizowane tak aby zrekompensowac fakt, ze dzwiek nie przechodzi przez malzowine. To jest nasz naturalny filtr przede wszystkim podbijajacy te skladowe w ktorych lokuje sie ludzki glos ale tez poglebiajacy jeszcze znieksztalcenia zwiazane z czasem w fali dzwiekowej ktora dociera do naszego ucha. To dzieki tym znieksztalceniom lokalizujemy dzwiek w przestrzeni - na tych zjawiskach dzialaja tez systemy symulacji dzwieku 3d np. w grach. W sluchawkach nausznych fala dzwiekowa jest equalizowana jeszcze przez malzowine i to nie jest tylko equalizacja charakterystyki pasma przenoszenia, zaleznosci czasowe tez sa poglebiane. W rzeczywistosci slyszymy jeszcze za pomoca kosci, zebow etc, wiec zadne sluchawki nie zastapia - naturalnego odbioru dzwieku - ale nie sposob tez pominac roli samej malzowiny.

Ja tez mialem customy od UE, mialem wiele unierwsalnych IEMow i nausznikow ale na pewno bym sie nie pokusil o porownanie sceny dzwiekowej dobrze napedzonych nausznikow do dobrze napedzonych IEMow. Dla mnie to zupelnie inna bajka."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiec, wlasnie, do tych sluchawek strasznie ciezko dobrac tor, tak aby sie z nimi zgral. Ja sie najnormalniej w swiecie z nimi meczylem. A graly tak masakryczną v-ką ze hoho. Dzieki tym sluchawkom zrobilem sobie roczny urlop od audiofistwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem już przekonany co do iModa :)

Kusi mnie ten Triad,ale cena jest lekko mówiąc wysoka (ile wynosi cło,vat itp?). Jeśli nie on to 627x.

Co do słuchawek to tylko i wyłącznie nauszne,oczywiście zamknięte i tu właśnie pojawia się problem-jakie? Może DT770? Czytałem,że są super do mocniejszej muzy,a w razie czego można recablować :)

HP100-czy chodzi o te? http://canadahifi.com/db-logic-hp-100-headphones/

Można poeksperymentować,bo cena poniżej 200pln jest dla mnie miłym zaskoczeniem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy nie lepszym rozwiązaniem niż imod+wzmak byłby ak120 (3999 zł w przedsprzedaży), bo tyle to mniej więcej wyjdzie pieniędzy, a masz polskiego dystrybutora, serwisanta, rozmiary, czytanie plików w standardzie studio itd Poczytaj sobie recenzje ampów na stronie headfoni. Co do 627x możesz wysłać miala do producenta, błyskawicznie odpisują, ale i tak napiszą ci co będziesz chciał. Zerknij też na stronę: ALO Audio oraz Ray Samuels Audio. Zastanów się czy chcesz samego ampa czy ampa/dac oraz czy tylko single-end czy także zbalansowane wejścia/wyjścia. 627x jest niechlujnie wykonany i nie ma tej renomy, co RSA czy ALO Audio; za to mocy ma w pierona i ma największą scenę ze wszystkich portable ampów (włączając w to Lisę) i jest BARDZO dobry. Nie wiem czy lepszy od np. Continentala V3 (na którego się osobiście zdecydowałem, właśnie zamiast 627x oraz Lisy), ale bardzo dobry. Sprawdź to cło i vat bo się możesz mocno zdziwić jak cię państwo polskie okrada i możesz zrezygnować z zakupu za oceanem:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wgrałem na swojego iHP120 ta płytę (?) Bon Jovii (?) dodawana teraz do AK100 na karcie pamięci - MQS 24 bity itp. Nie spodziewałem się, że odtworzy to staruszek iHP. Chciałem tylko przenieść pliki na mój priv komp. Sprawił mi iHP spora niespodziankę - czyta te pliki bez problemu, radzi sobie wyśmienicie :) Oczywiście na Rockboxie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyta, ale nie odtwarza w 96000 hz; 24 bit; 3151 kbps. Tak samo czyta ci ipod na RB czy inny odtwarzacz, ale nie odtwarza ich w tej jakości, bo nie ma takiej "fizycznej" możliwości. Poza tym, sam dac to nie wszystko, dobrze by mieć podpięte pod grajka coś więcej niż KPP, żeby usłyszeć różnicę, która jest wyraźna między flac a MQS



jak mi nie wierzysz, to skonwertuj bon joviego do flaca i porównaj bezpośrednio. Tylko nie wysuwaj pochopnie wniosku, że widocznie nie ma żadnej różnicy między flac a msq

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na AK100 DT990 250ohm duzej róznicy to ja nie słyszałem :) miedzy zwykłym 24bit, a MQS ...ale ja stary jestem i głuchy.

MQS na IHP pewnie jest jak mówisz. Jakiś czas temu, oj pewnie ponad rok temu rockbox na ihp(innym) nie łykał mi 24bit. Dlatego sie cieszę.

Bardziej na dokach MS200 podobał mi sie MQS na IHP, ale to pewnie to osławione gniazdko jack miało na to wpływ :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dusza jest bardziej zadowolona przy 24/96 :) . Co do iHP to macie rację. RB zdownsampluje i tyle.

Edytowane przez Lord Rayden
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dusza? Hahaha Módlmy się bracia i siostry o większe gęstości. ;D

 

@Down - cynizm to daleko posunięte pojęcie, wieloznaczne, lub jak kto woli "obszerne". Nie czuję się cynikiem, choć dostrzegam pewne podobieństwa mojego światopoglądu do filozofii cynickiej. W tej sytuacji użyłem raczej sarkazmu jako postawy audio-antyteistycznej.

 

@Down2

 

 

Swoją drogą; nie mam uprawnień do zakładania nowego tematu - czy ktoś z was porównywał jako źródło imoda (na bazie video) po line-outcie z iphonem 4/4s na line-outcie. Z nudów zgrałem 3 płyty do iphona (format: wav, 48 kHz, ok. 3072 kbps) podpiąłem przez kabelek (od forzy ), do ALO Continentala v3 i...trochę się zdziwiłem. Zakładałem, że imod zagra lepiej, że iphone ma pseudo line-out (choć ja nie mogę po podpięciu kableka sterować głośnością itd. z poziomu iphona) itd. a doznałem szoku!

 

Dla mnie T4G jest lepszym źródłem niż imod.

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dusza? Hahaha Módlmy się bracia i siostry o większe gęstości. ;D

zauważyłem, że ostatnio zrobiłeś się bardzo cyniczny :)

 

Swoją drogą; nie mam uprawnień do zakładania nowego tematu - czy ktoś z was porównywał jako źródło imoda (na bazie video) po line-outcie z iphonem 4/4s na line-outcie. Z nudów zgrałem 3 płyty do iphona (format: wav, 48 kHz, ok. 3072 kbps) podpiąłem przez kabelek (od forzy ), do ALO Continentala v3 i...trochę się zdziwiłem. Zakładałem, że imod zagra lepiej, że iphone ma pseudo line-out (choć ja nie mogę po podpięciu kableka sterować głośnością itd. z poziomu iphona) itd. a doznałem szoku!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Zakładałem, że imod zagra lepiej, że iphone ma pseudo line-out (choć ja nie mogę po podpięciu kableka sterować głośnością itd. z poziomu iphona) itd. a doznałem szoku!

nie słuchałem nigdy imoda, ale wątpię, żeby była przepaść (słuchałem iphone 4) - raczej niuanse i kwestia gustu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności