PaniczHrabi Opublikowano 3 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2007 w polsce także gra się swietny jazz na co dowodem jest dzisiejszy koncert zespołu "Funk de Nite" na którym byłem zaszczycony być, polecam sprawdzic ich strone i muzyke http://www.myspace.com/funkdenite , http://www.funkdenite.com/. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
norbar Opublikowano 3 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2007 Świstak jak bedziesz wiedzial to sie skontaktuj bo w koncu tez z wawy jestem to moznaby sie razem zabrac na jakis pociąg czy cos takiego. A co do polskiego jazzu to przecież nikt nie mówi, że w polsce sie nie gra dobrego jazzu. To chyba jeden z niewielu gatunków, którego muzykami możemy sie pochwalić w ausland. Tak dla przykładu Piotr Żaczek - Mutru świetna płyta, świetnego basisty no i do tego jakość nagrania jest nadzwyczajna. Pewnie dlatego używam tej płyty do odsłuchów A co do samego funk de nite to taki w sumie troche mi medeskim martinem i woodem zalatuje. No może z lekkim zacięciem hh ala herbalizer. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mdr Opublikowano 3 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2007 i slownikami a interesuje sie ktos nu-jazz, lo-fi? bowiem wkrotce jest festiwal obfitosci dla fanow tychze klimatow - na festiwalu nowa muzyka w lipcu w cieszynie pojawi sie bonobo live band i amon tobin bonobo imo nuda, choć podobno w elektro ostatnio całkiem ciekawie było (może właśnie przez elektro). natomiast amon tobin, to klasa sama dla siebie;] szkoda, że plotki co do składu (m.in venetian snares) się nie potwierdziły. zdziwiony też jestem brakiem skalpela i robotobiboka (tak z polskiego mainstreamu). i jeśli ktoś się wybiera, a nie kojarzy za dobrze artystów, to radzę się zapoznać. osobom, które na codzień słuchaj muzyki na poziomie ninja tune (czyli spokojnej) zderzenie z breakcorem może być bolesne. Czemu nic normalnie nie leci w cywilizowanym mieście tylko w samych gringolandiach? Skandal jakiś. Cinematic było jakis czas temu ale mi sie dziwki pokryli z nauką.i ty nazywasz kogoś ignorantem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaniczHrabi Opublikowano 3 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2007 Świstak jak bedziesz wiedzial to sie skontaktuj bo w koncu tez z wawy jestem to moznaby sie razem zabrac na jakis pociąg czy cos takiego. A co do polskiego jazzu to przecież nikt nie mówi, że w polsce sie nie gra dobrego jazzu. To chyba jeden z niewielu gatunków, którego muzykami możemy sie pochwalić w ausland. Tak dla przykładu Piotr Żaczek - Mutru świetna płyta, świetnego basisty no i do tego jakość nagrania jest nadzwyczajna. Pewnie dlatego używam tej płyty do odsłuchów A co do samego funk de nite to taki w sumie troche mi medeskim martinem i woodem zalatuje. No może z lekkim zacięciem hh ala herbalizer. To tak na przekur było specjalnie napisalem, dobrze ich wyczules zalatuje hh ale np dzis grali z Christophem Titzem i nie było hh. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignacy Opublikowano 4 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2007 To chyba jeden z niewielu gatunków, którego muzykami możemy sie pochwalić w ausland. Ja to bym jeszcze kilka tych gatunków znalazł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość badnewz Opublikowano 4 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2007 To chyba jeden z niewielu gatunków, którego muzykami możemy sie pochwalić w ausland. no tak, w koncu jako jedyny kraj na swiecie mamy folk-disco-polo i hiphopolo wiec jestesmy w nich miszczami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slashdotcom Opublikowano 6 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2007 Wracając do Pink Freud- imho ichnie 'Zawijasy' są sporo lepsze niż 'Punk Freud' . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slashdotcom Opublikowano 8 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2007 bump. moje pierwsze jazzowe odkrycie via jamendo- Antony Raijekov, 'Jazz U'. wyjątkowo udane połączenie spokojnych, nie drażniących dźwięków elektroniki (co jest dla mnie dziwne, jako że z reguły każda forma elektroniki mnie odrzuca) z typowo jazzowym tempem i stylem. świetne na wieczory, aż szkoda, że akurat dziś nie jest dla odmiany zima- pasowałoby ^^. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tml Opublikowano 5 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2007 krótko: funk: Jamiroquai - wczesne albumy, Groove Collective, FreakPower (to robota FatboySlima zanim stał się FatboySlimem) a tak w ogóle to ostatnio baardzo mocno katuję Brooklyn Funk Essentials (zwłaszcza kawałki nagrane z Laco Tayfa - takim tureckim folk-składem) i jeszcze Weather Report (albumy Heavy Weather i Black Market), Pat Metheny, Lee Ritenour no i wielki Grover Washington Jr. (album Winelight przede wszystkim) to tak na szybko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
norbar Opublikowano 5 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2007 Funk nie jazz, a jemiroquai to pop z nelecialosciami rocka i funku raczej ale co tam. A jak już w wielkie mormacje fusion to moze Return to Forever lubisz? Mi tam pasuje tylko Romantic Warrior ale co tam. Ostatnio za to dowiedzialem sie, ze jest w usa juz nowa plyta Cinematic Orchestra wiec ciagle na nia czekam btw. Wiecie, ze Corea jest scjentologiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tml Opublikowano 6 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2007 Funk nie jazz, a jemiroquai to pop z nelecialosciami rocka i funku raczej ale co tam. miałem raczej na myśli kawałki z wczesnych płyt, i to te mniej znane,np. Music of the Mind, Didgin' out, didjital vibrations, just another story... i chyba się delikatnie nie zgodzę z tym popem A jak już w wielkie mormacje fusion to moze Return to Forever lubisz? Mi tam pasuje tylko Romantic Warrior ale co tam. Ostatnio za to dowiedzialem sie, ze jest w usa juz nowa plyta Cinematic Orchestra wiec ciagle na nia czekam tu akurat mam braki :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elbios Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Tower of Power jest bardzo dobrym zespołem jazz/funk Ktoś kojarzy? kojarze, ale to nic z jazzem nie ma wspólnego - czysty funk raczej Soul Vaccination to świetny kawałek Też o Pink Froydach słyszałem dobre rzeczy. A panowie - kojarzycie Kanał Audytywny? Polski Acid Jazz/ Trip-Hop (lub hip-hop), jak zwał tak zwał. Dla mnie są nawet nieźlli ale i tak wolę starsze kawałki, no i składanki Best Smooth Jazz wolę L.U.C. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slashdotcom Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 wolę L.U.C. Imho L.U.C. to jest po prostu rozwinięcie Kanału Audytywnego. Niekoniecznie lepsze, na pewno inne. W końcu to ten sam człowiek i tam, i tu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elbios Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Imho L.U.C. to jest po prostu rozwinięcie Kanału Audytywnego. Niekoniecznie lepsze, na pewno inne. W końcu to ten sam człowiek i tam, i tu . L.U.C. bardzo mi sie podoba, a Kanał Audytywny właśnie niespecjalnie (a wiele razy podchodziłem) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jupiterpm Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2007 pytam jeszcze raz tym razem znawców na forum jazzowym bo w głównym temacie odpowiedzi na razie brak ;-) utwory z jakiej płyty (płyt) lecą jako tło na stronie www.tomaszstanko.com ? ew. kto może polecić jakąś fajną "lekkostrawną" płytę tego wykonawcy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slashdotcom Opublikowano 10 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2007 Mój nowy zaciąg z jamendo: Phonethnics, 'Vol. 1'- spokojne, ale nie usypiające, momentami nieco bardziej żwawe. Ogólnie- dobre na takie wieczory jak ten (w bb)- chłodne, pełne deszczu i mało słoneczne . I dodatkowo Kolektyw Etopiryna, jako polska, całkiem udana ciekawostka . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal2!omu$$ Opublikowano 27 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2008 Witam, ja z kolei szukam kawalkow podobnych do tego http://pl.youtube.com/watch?v=3H6amDbAwlY albo tego http://pl.youtube.com/watch?v=TM1Ocdk1PCo. Moze sobie cos wkrecilem ale jest chyba podobna piosenka do tequili ale bardziej słychac ten saksofon. Chyba ją w radiu czasami slysze. A tak ogolnie jakies fajnekawalki z saksofonem albo takie gdzie sie cos dzieje. Głos to tylko taki jak Luis Armstrong albo podobny. Wszystkie panie odpadają. Generalnie jakies hity a nie referencyjne kawalki dla ludzi ktorzy walkują to od lat. Dodam jeszcze jeden singiel od ktorego mozna smialo zaczynac z jazzem : D Streetwize - ho we do : D song 11/10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cube Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 jupiterpm Lontano i Suspended Night. Osobiście preferuję tą pierwszą. Rafal2!omu$$ Co do kawałków saksofonowych - może Kenny G (Kenneth Gorelick)? Lekki, przyjemny smooth jazz na saksofonie altowym/sopranowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal2!omu$$ Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Rafal2!omu$$Co do kawałków saksofonowych - może Kenny G (Kenneth Gorelick)? Lekki, przyjemny smooth jazz na saksofonie altowym/sopranowym. To takie bardziej romantyczne kawalki. Cos zywszego? dodam jeszcze kilka kawalkow zeby bardziej nakreslic to czego szukam. Roland Kirk - and i love her Incognito - Colibri James Taylor Quartet - Indian Summer + muzyka z gry Mafia. Takie klimaty mi pasują. Zero jakis miłosnych romantycznych ballad... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hymeneal Opublikowano 29 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2008 taa, w mafii chyba django reinhardt był :] Ale polecam Hiromi uehara... tym bardziej jej utwór Wind song :] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość glubisz Opublikowano 10 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Września 2008 To takie bardziej romantyczne kawalki. Cos zywszego? dodam jeszcze kilka kawalkow zeby bardziej nakreslic to czego szukam. Roland Kirk - and i love her Incognito - Colibri James Taylor Quartet - Indian Summer + muzyka z gry Mafia. Takie klimaty mi pasują. Zero jakis miłosnych romantycznych ballad... Dobrym saksofonistą jest Pharoah Sanders. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pdp11 Opublikowano 21 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 http://miedzystrunami.blogspot.com - o jazzie ale i szeroko rozumianych okolicach (nu jazz, jazz-folk, folk...), o płytach, o artystach, o skojarzeniach między nimi. zapraszam serdecznie :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bednaar Opublikowano 14 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 Podnoszę temat do góry z zapytaniem: słucha ktoś może free/avant jazzu? Osobiście jestem fanatykiem jednego z przedstawicieli tego nurtu: Art Ensemble Of Chicago - avant/free/etno jazz z elementami tradycyjnego bopu. Polecam Dobrym saksofonistą jest Pharoah Sanders. Dobrym to mało powiedziane. To jeden z najwybitniejszych przedstawicieli jazzowej awangardy przełomu lat 60-ych i 70-ych XX wieku, choć dziś juz nieco przyblakły - uczeń samego Trane'a. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Saiya-jin Opublikowano 14 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 Ja lubię Julie London. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
main Opublikowano 17 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2009 Podnoszę temat do góry z zapytaniem: słucha ktoś może free/avant jazzu? Osobiście jestem fanatykiem jednego z przedstawicieli tego nurtu: Art Ensemble Of Chicago - avant/free/etno jazz z elementami tradycyjnego bopu. Polecam Dobrym to mało powiedziane. To jeden z najwybitniejszych przedstawicieli jazzowej awangardy przełomu lat 60-ych i 70-ych XX wieku, choć dziś juz nieco przyblakły - uczeń samego Trane'a. ja slucham w coraz wiekszych ilosciach, choc trudno o plyty w normalnych cenach, trzeba kombinowac; a na koncercie aeof w w-wie byles? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.