MichalZZZ

@saudio No, przyznaje, zaświeciły mi się oczy 🤩 To Twój ? Do sprzedania?

Jako, że przeszedłeś na ciemną stronę mocy i obrałeś drogę Staxów, to zapewne znajdziesz tutaj z chłopakami wspólny język A żeby za bardzo nie odbiegać od tematu, to mam pytanie. Jeżeli kupie takie wtyki jak poniżej na zdjęciu i znajdę interesujący mnie kabel, ale z innymi wtykami, to wystarczy jak komuś zlecę taka robociznę i ktoś mi takie wtyki bez problemu zamieni ? Nie ma w tym większej filozofii ?

A kogo tutaj moje piękne oczy widzą 😀 Witaj Pawle! Ciesze się, że się w końcu tutaj zarejestrowałeś 🙂👍

Tak, tak, jak najbardziej.

Takich co będą pasować do 1266. Mini xlr 3 pin. Jeśli w ogóle da się taki kabel przerobić.

W mój również. Szczerze mówiąc chętnie bym kupił jeszcze jednego takiego Wireworlda, tylko z wtykami do 1266. Raz jeszcze dziękuję Łukaszu

Kabel był kupowany używany, więc chyba już wygrzany Panowie, tak z ciekawości, która wersja wtyków lepsza i czy ma to jakieś znaczenie?

Gratki Adam, niech się dobrze cyka

No bo mi się kojarzyło srebro zupełnie inaczej, miałem inne wyobrażenia jak i później doświadczenia z Argentum. Chociaż Argentum tez nie moge powiedziec, że jest ostry, ale gładki jak Wireworld też nie. Jak widać srebro srebru nie równe i tutaj też są różnice DOUBLE HELIX PRION 4 to juz wydatek nieco wiekszy, a ja się staram nie przekroczyć granicy 5k zł za kabel. Chyba, że upoluje gdzieś używke. Poszukam. Dzięki za info. 👍

Ja tam się nie znam, gdzieś wyczytałem, ze to 8 core i to powieliłem. Zdam się na was i waszą wiedzę Właśnie o takim Lavri Grand 8 core myśle do 1266. Tutaj recka : https://www.head-fi.org/showcase/lavricables-grand-headphone-cable-multistrand-litz-version.26552/

Argentum mam dwa kable. Oba Extreme. Jeden zbalansowany XLR a drugi SE.

Pare słów o moich wrażeniach dotyczących nowego nabytku, kabla słuchawkowego do Susvary - Wireworld Platinum Eclipse. Nigdy wcześniej nie miałem doczynienia z tak dobrej jakości srebrem 8 core. Nie mogę się nadziwic jak to gładko gra! Wczesniej myslalem, ze jest to bardziej domena miedzi i nawet pytałem właściciela, czy aby napewno jest pewien, że to srebro 😅 W porównaniu do srebra Argentum, to jest zupełnie co innego. Być może ma na to wpływ ilość żył, lepszej jakości srebro, nie mam pojecia, nie znam się, ale jednego jestem pewien - podoba mi sie to Nie ma mowy o żadnej ostrości, szorstkości, jasności, czy odchudzeniu dzwięku. Oczywiście też nie pogrubia, nie dociąża i nie wypełnia. Jest natomiast lepsza rozdzielczość, więcej powietrza, czyściej wybrzmiewające wokale i bardziej podkreślone wysokie, ale jak juz wspominałem i co mnie najbardziej zdziwiło - bardzo gladkie. Dzwiek jest ogolnie bardzo czysty i przejrzysty. Jakby zupełnie czyste, błękitne niebo beż żadnej chmurki. Kolejną rzeczą, ktora mnie zaskoczyła, to bas, który mocniej uderza, przy czym jest też bardziej utwardzony. Zawsze myślałem, że srebro owszem, utwardza bas, ale i odejmuje jego moc, wage czy siłe uderzenia. Tutaj tak nie jest. Bas jest silny, zwarty i szybki. Potrafi walić jak z karabinu maszynowego Naprawde świetny kabel, który idealnie pasuje do Susvary i całej reszty mojego systemu 👍 ps. do 1266 chyba też będę szukał srebra 8 core 😀

Holo May KTE. Idealnie odzwierciedla balans między technikaliami a muzykalno organicznym dźwiękiem. Przy czym nie jest też za ciepło grającym DACiem i bliżej mu moim zdaniem do neutralności, zachowujac przy tym swoją barwność. Poprzednio miałem Matrixa X Sabre Pro MQA i Holo okazał się znacznie lepszy. Matrix był dla mnie za jasny, za ostry i za szorstki. Nudny. Niczym sie nie wyróżniał. Nie miał też tak dużej przestrzeni i rozdzielczości jak flagowy Holo. May KTE wygrał u mnie również z Sonnetem Pasitheą, którego to notabene również uważam za bardzo dobry DAC. W skrócie Pasithea jest bardziej organiczna, odrobinę cieplejsza, ale nie tak dobra technicznie (choć nie można jej tutaj też absolutnie nic ujmować). W każdym razie dynamika, tło i czystość sygnału na korzyść Maya. No i przede wszystkim jakość wykonania była dla mnie nieporównywalnie lepsza w Holo, co przesądziło o takim a nie innym wyborze. Świetny DAC. Jak zresztą wszystko u Holo Audio 🙂👍 ps. niemniej jednak warto dodać, że nie do końca wykorzystałem potencjał flagowego Sonneta, bo słuchałem go po USB. Podobno po IIS jest znacznie lepiej. Pare teraźniejszych oraz archiwalnych zdjęć podglądowych :

Oczywiście mialem na myśli Carbony, bo drewniaków nie znam. Rzeczywiscie mogłem o tym wspomnieć

Forza sprzedana, Argentum aktualny. Zapraszam.

Cześć, Sprzedam Meze Empyrean w wersji kolorystycznej copper. W zestawie wszystko co oferuje producent + extra jeszcze jedne dodatkowe skórzane pady których nigdy nie użyłem. Słuchawki jakoś nieco cztery miesiące temu zostały całkowicie odnowione przez producenta. Wymienione zostały przetworniki na nowe i w związku z tym dostałem nową 2 letnią na nie gwarancję. Wymienione zostały również takie elementy jak pałąk, pręty i grille. Wszystko na nowe. Tak więc słuchawki wyglądają jak nówki i mają nową gwarancje. Za wymianę przetworników + reszte dodatków zapłaciłem 1000 euro. Oczywiście posiadam dowód wpłaty i dowód na to co zostało wymienione. Słuchawki odkąd wróciły od producenta były może z 4 razy na głowie. W miedzyczasie kupiłem Susvare i to te słuchawki na przemian razem z Abyssami są cały czas w użytku. Nie muszę zatem tłumaczyć, że nowe przetworniki w Empach nie są nawet jeszcze wygrzane 👍 Cena za słuchawki jaka mnie interesuje, to 7500 zł. Kurier wliczony. Preferuje sprzedaż, ale jest również możliwa wymiana za : - jakis kabelek XLR do Abyssów 1266. Wartość kabla do max. 5k zł. Resztę należy mi dopłacić. - jakieś dobre interkonekty RCA (takie, które nie ocieplają brzmienia, najlepiej neutralne) do maksymalnej kwoty 5k zł. Resztę należy mi dopłacić. - jakiś dobry kabel zasilający, ale taki, którego wartość nie przekroczy 2k zł. Resztę należy mi dopłacić. Kabelki można łączyć ze sobą, w związku z czym istnieje opcja dopłaty z mojej strony. Inne kable poza w/w mnie nie interesują. Zapraszam do kontaktu na pw. Dziękuję i pozdrawiam, Michal.

Wydaje mi sie, że zawsze lepiej jest porównywć bezpośrednio, niż z pamięci, mając przy tym odniesienie do zupełnie innego wzmacniacza. Dlatego też, pozwól proszę, ze przystanę mimo wszystko przy swoim

Jak najbardziej wcale się nie musisz ze mną zgadzać, tyle tylko, że ja porównuje te wzmacniacze bezpośrednio, a Ty z pamięci

Niimbus ma czarniejsze tlo, ma bardziej uwydatniony detal, jest bardziej transparentny, ma szerszą scenę, szybszy bardziej zwarty bas oraz bardziej rozświetlone wysokie. Jednym się bardziej będzie podobał jasniejszy Niimbus, a innym cieplejszy Bliss. Są to zupełnie inaczej grające wzmacniacze, ale uważam, że żaden nie jest lepszy czy gorszy. Natomiast jak najbardziej Ci wierze, że coś Ci sie bardziej podoba (czy podobalo) od drugiego, bo to rzecz indywidualnego gustu

Ale porównujesz bezpośrednio do Niimbusa, czy go już sprzedałeś i z pamięci przyrównujesz? To nie jest tak, że Bliss gra jakoś bardzo wąsko, choć jak go pierwszy raz podłaczyłem, to takie miałem wrażenie. Teraz jest lepiej, ale wciąż nie moge powiedzieć, że gra szeroko i troche mi brakuje tej szerokości. Być może jest to spowodowane ni mniej ni wiecej jak tym, że za długo przesiaduje z WA33 gdzie ta scena jest znacznie obszerniejsza i bardziej preferuje taką właśnie przestrzeń.

Tak, mam wersje KTE. Maya i Blissa. Na poniższym zdjeciu widać logo na górze, bo zdaje się tylko KTE wersje mają to logo.

Tak, przepinałem nawet interkonekty.

Ma, ma. Nie jakoś znacznie, zwłaszcza po tych kilkudziesieciu godzinach grania, gdzie ta scena odrobine zyskała na obszerności, ale ma. Niimbus gra szerzej. Za to Bliss gra zdecydowanie bardziej w głąb, ten dzwiek jest bardziej 3D i to robi na mnie osobiscie bardzo dobre wrażenie.

Może mieć na to też wpływ reszta sprzętu towarzyszącego. Nie powiedziałbym, że Bliss ma lepsze wysokie od Niimbusa, a jedynie gładziej wybrzmiewające. Niimbus jest jaśniejszy i te wysokie mogą się wydawać ostrzejsze, co nie każdemu może się podobać. Mi absolutnie nie przeszkadzają, wręcz przeciwnie

Bo podoba mi się to zdjęcie