@Rafacio, @Kuba_622, postaram się co nieco wytłumaczyć.
W latach 90. Tannoy M2 to był bestseller w kategorii entry level, kosztowały ok. 950 zł i np. w poważanym wówczas What Hifi było oceniane jako best buy, absolutne pięć gwiazdek itd. Tannoy M1 trochę grzało się w blasku M2, a zarazem w ogóle było jednym z najtańszych zestawów, na które redakcje audiofilskie w ogóle zechciały spojrzeć. A jak grały? W zalewie produktów tonsilopodobnych pokazywały już pewną kulturę, naturalność, uświadamiały, że w tanich, małych kolumnach już może być średnica. To było dużo. Sam mam na działce M1 wpięte do amplitunera i słuchanie nie boli. A kiedyś przywiozłem je do domu i dla zabawy robiłem porównanie z kolumnami z tamtych czasów dołączonymi do jakiegoś zestawu udającego hifi (kolumny odpinane, reszta razem, cd, dwie kasety, tuner, dużo diod) i różnica była ogromna. Były chyba produkowane dość długo, więc i obrosły legendą, bo wcale nie ma tak dużo pewniaków, które już "jakoś grają". Ich konkurentami wtedy były m.in. Eltaxy Liberty 3+, Acoustic Energy Aegis One i jakieś Dali i te też teraz są cenione, a ceny są pewnie zawyżone.