Aulait

Gdzie słyszałeś fabryczne HD 540 I lub Gold? Ich nie produkują trzydzieści lat, od kiedy pamiętam pady do nich są niedostępne. Wszystkie sztuki jakie miałem, a miałem ich bardzo dużo. jeśli chodzi o pady nadawały się do wymiany. Nawet takie nieużwane z pudełka, ponieważ gąbka zwietrzała. Nowe w sklepie słuchałem tylko Reference II chyba w 1991 roku i to była końcówka serii. Dziś nie opierałbym się na tamtych odsłuchach ponieważ to było dawno temu. Słuchałem jeszcze DT150 250 om(uważane za ciemne), DT990 600 om vintage (spory bas i raczej ciemne), DT990 PRO 250 om, DT 770 PRO BLACK LE, DT770 PRO 600 om, DT770 PRO 250 om, DT 990 PRO Black LE, Sennheiser HD 580, HD565 i jeszcze sporo innych. Jedna zależność jaką słyszałem, to im więcej omów, tym bardziej chudy, rachityczny dźwięk. Jakie 600 om słuchawki zagrały Ci na tym DACu dobrze?

Przesłuchałem na nim kilkanaście par słuchawek od 32 do 600 om i im wyższa impedancja tym bardziej rachityczny, niestrawny dźwięk dźwięk. Wpinałem również, jak Aoudionanik HD 540 Reference I. W wersji 300, 600 om i Reference Gold 600 om. No nie wiem, jak wam się to może podobać, ale o gustach się nie dyskutuje. Natomiast te same słuchawki wpięte do poprawnie zasilającego je wzmacniacza grają zdecydowanie lepiej. Z Tobą akurat się zgodzę, dociążenie może mu tylko pomóc

Pozwalam. Nie oczekiwałem hajendu, tylko w miarę zrównoważonego, miłego dla ucha dźwięku. A on ani zrównoważony, ani miły. Osobiście nie mógłbym z czystym sumieniem polecić komuś tego DACa, jako sensowny polepszacz wyjścia słuchawkowego z laptopa a informacja, jakoby dobrze radził sobie w słuchawkami wysoko impedancjyjnymi jest hmmmm lekko naciągnięta. Dla mnie to kolejny przereklamowany gadżet. Oczywiście nie twierdze, że nikomu się nie może się podobać. Tobie najwyraźniej się podoba.

Szczerze mówiąc, dla mnie ten B&O Play to było wielkie rozczarowanie. Kupiłem zachęcony dobrymi opiniami w sieci. Na mój słuch niestrawny dźwięk, ostrawa góra trochę, cofnięty dół. Im wyższa impedancja słuchawek tym to zjawisko się nasilało. Jako DAC był trochę lepszy, ale efekt rachityczności pozostał. Osobiście wole dźwięk z MacBooka (zwykły Air 2017) a już w konfrontacji z dobrym DACem czy CD Playerem to słabiutko. Co ciekawe to te "tłuczone szkło na asfalcie" właśnie pasowało mi do tego B&O.

To grzech piłować taki vintage CD odtwarzacz tylko do wygrzewania słuchawek. Wystarczy jakieś radyjko, głośniczek ma tylko drgać

Soundman na zmiękczonych padach ja słyszę właśnie coś w tym stylu, jak piszesz. Espressivo-E plus dobre źródło i można odpłynąć nie atakowanym przez tssssykanie w spokojnym, mruczącym miodku. Idealne na taki szary, senny dzień, jak dziś w Krakowie

Ja jeszcze takich sopraniących nie słyszałem, a już kilka sztuk słyszałem i dwie pary mam w domu. Dla mnie Vintage najmniej wysokich, PRO250 Ohm troszkę więcej, PRO250 Ohm Limited Edition mini, mini jeszcze więcej i DT990 Edition 600 Ohm najwięcej

Dla mnie fajnie się słucha na jednych i drugich, zależnie od nagrania i do kompletu jeszcze szare klapnięte do cichutkiego plumkania

Te pady do DT990 jednak trochę się różnią. EDT990V czyli szare są trochę mniej basowe, delikatniejsze bardziej miękkie brzmieniowo, EDT990VB są bardziej basowe, twardsze z troszkę większą przestrzenią i ostrzejszą lokalizacją. Dotykowo też się różnią EDT990V są gładsze, bardziej aksamitne w dotyku, EDT990VB troszkę bardziej szorstkie/twarde. Obicie szarych to ponoć mikrofibra a czarnych welur.

Crysis94 nawet nie polemizuje bo HD-5LE dawno temu słuchałem. Tak to jest, jak się z pamięci porównuje Dzięki, regał, jak i całe meble w tym pokoju sam robiłem a kominki uwielbiam. W Krakowie też mam

Soundman1200, jakbym wiedział, że masz blisko, to bym Cię zaprosił. Wydawało mi się, że w Nysie, to tak słabo z audiofilami od słuchawek, ale nie mieszkam tam od wielu lat, to nie trzymam ręki na pulsie Co ciekawe to w porównaniu Marantz CD52 mk2 SE kontra Hegel nie było wielkiej różnicy. Na jednym nagraniu trochę lepiej Hegel na innym Marantz. W moim odczuciu grają podobnie, czyli bardzo ładnie. Jednak nie mogłem porównać bezpośrednio. W porównaniu do HD540 I 600 om gładsza góra, większy bas.

W weekend zabrałem trochę sprzętów i zawiozłem do swojej "chaty" w pięknej, cichej i zielonej Nysie! Również znajomy przytargał kilka swoich zabawek i przy rozpalonym kominku zrobiliśmy sobie audiofilską ucztę. Stół jak widać był obficie zastawiony Były HI FI Many HE560, Beyery DT770 PRO LE, DT990 PRO, DT 150, Sennheisery HD 540 Reference 600 om, Reference Gold 600 om i HD 565 Ovation. Był Hegel HD 20, iFi Audio IDAC Micro, Marantz CD52 MK2 SE, jak również Espressivo-E i Marantz PM-55 SE.

Nie słyszałem wszystkich wersji ale pewnie DT770M, których też nie słyszałem. Mają te skórkowe pady bez perforacji przed driverem. Tylko ze zwiększeniem ilości basu zmniejsza się przestrzeń. Ten koszyczek z filcem w muszli za driverem podobnie działa.

Tak jak pisałem wariantów DT770 jest mnóstwo i każde grają inaczej. DT770 PRO 250 om faktycznie basem nie zabijają, ale zdecydowanie nie powinny go mieć mniej niż K500, szczególnie na skórkach. Coś tam musiało być nie teges.

Koledze chodziło o to, że jeśli miałeś pady od DT990 to mogłeś nie mieć basu. Zresztą wydaję mi się, że usiłowałem Ci to wyjaśnić na forum Audiohobby. Dobrze kojarzę?

Na pewno żadna wersja HD540 nie ma podobnej charakterystyki do DT990 PRO. Nie wdając się w niuanse, podstawową różnicą jest bas, tu nie trzeba się wsłuchiwać. DT990 PRO ma go zdecydowanie więcej. Tak jak piszę Kolega Marekhall HD545 i HD565 są dużo bliżej dźwiękowo do DT990 PRO 250 Ohm. Oczywiście nie grają tak samo, ale po posłuchaniu DT990 PRO, na HD545/565 nie pojawia się pierwsza myśl "gdzie jest bassssss ?!?"

Porobiło się, na allegro Goldy droższe niż na niemieckim ebayu. Strach coś chwalić na forach, potem ceny szybują w górę o kilkaset procent :/

Limited Edition 32 Ohm, PRO 32 Ohm, PRO 80 Ohm i PRO 250 Ohm - te słuchałem innych jeszcze nie Niedawno kupiłem 2 stare Delle OptiPlex 170L i Dimenision 1100, DT990 PRO 250 om bardzo przyjemnie grają na tych dziadkach wpięte bezpośrednio do dziurki kompa, dużo lepiej niż na wielu nowych kompach.

Dość trudna sprawa moim zdaniem ponieważ trzeba by chyba znacznie zwiększyć muszle, albo je otworzyć? Jak zatka się grille w DT990 to zaczynają bardziej przypominać DT770. Osobiście chciałbym wariant DT770 brzmiący, jak DT990 PRO 250 om na miękkich padach, do bardzo cichego słuchania. 990 przy cichym słuchaniu bardzo mnie wciągają w swoją bajkę.

Tak, dzięki. Już poprawiłem Ja te kabelki używam od zakupu nowych w salonie HD565 (czyli jakoś od 92 czy 93 roku) i regularnie mi siadały. Również bardzo wiele egzemplarzy słuchawek używanych zakupionych na portalach aukcyjnych też miało u mnie ten sam problem. Wtedy cała seria od 525 do 580/600 miała ten kabelek.

Dla mnie kabelek powinien być dość miękki, nie lubię sztywnych drutów, przeszkadzają mi. No i nie powinien się rozlatywać jak ten oryginalny od HD600, ponoć ten od HD650 jest solidniejszy. Muszę w końcu kupić jeden do obadania tematu. Masz rację kabelki są absurdalnie drogie, zresztą słuchawki, pady też, ale takie czasy :/

Większość ludzi kupujących zamienniki nawet nie wie, że można sobie zrobić samemu kabel a nawet, jakby wiedziała, to by im się nie chciało. Szczególnie, jeśli mieliby okazje porównać. Przecież Koledzy z forum stanowią niszową grupę w stosunku do większości osób kupujących słuchawki. Komuś pęka kabelek to idzie kupić nowy. Szczerze mówiąc, ja po swoich przygodach z "lepszymi" kablami też skłaniam się ku zakupowi oryginalnych, jeśli taniej wychodzą. Nie słyszę kabli. Wymianę lamp, op ampów, różne wzmacniacze, źródła tak... kabli nie. Przepraszam, jest jeden wyjątek. W CAL faktycznie dało się usłyszeć poprawę, ale to też nie była jaką duża zmiana, dla mnie subtelna poprawa.

E tam, dobry kabel to nawet zagra bez słuchawek. Ten droższy, oryginalny od HD600 bardzo lubi pękać, dla mnie największy szajs od Sennheisera.

Czyli wzmacniacz słuchawkowy, który był projektowany specjalnie pod DT990 PRO 250 Ohm: http://feliksaudio.pl/pl/ Dużo w sieci jest na temat tego wzmacniacza.

Z DT 880 miałbyś mniej basu, trochę więcej średnicy. . Dt 990 złagodnieją i średnica się przybliży, jak pady lekko zmiękną/klapną, chyba, że masz używane. I jedne i drugie na brak wysokich tonów nie narzekają. Może coś całkiem innego, np DT 150 albo Sennheiser HD580/600? Nie posłuchasz nie będziesz wiedział Na bolączki DT990 PRO dobry jest Espressivo, dla mnie to super przyjemne i wciągające granie na wielogodzinne odsłuchy. Tylko ja nie gram w gry jedynie słucham muzyki.