GryfPomorski

Najładniej przerobione T1, jakie widziałem http://www.headphile.com/page12.html Ciekawe, jak to wpływa na ich brzmienie.

http://www.headphile.com/page4.html w ciekawy sposób przerabiają HD600/650. Wygląda to bardzo efektownie.

świetny zespół....

Chyba dziś odkryłem najlepszą whisky cena/jakość. Kupiłem sobie na wieczór caol ila, 12 letnią single malt. Cena przystępna, bo niecałe 200 zł. Przewspaniały aromat torfu. Przelałem przez swoje gardło basen alkoholu, więc mam punkt odniesienia Mój dziadek kiedyś powiedział, że gdyby zebrać wszystko, co wypił, to by statek przepłynął. Kiedyś znajomy barman opowiadał, jak jego kolega z Wrocławia, pracujący w jednym z lepszych hoteli, miał taką przygodę: przychodzi biznesmen z młodą cizią. On pyta jej o to, co chciałaby wypić. Ona mówi, że tamta butelka wygląda fajnie i prosi te whisky z colą. Barman tłumaczy, że jest to 60-letnia whisky, że zostało z 50 butelek na świecie i koneserzy marzą o jej spróbowaniu. Ona nalega na podwójną z colą. W końcu podał jej podwójną whisky i colę osobno. Ona wlała colę do whisky, wypiła i powiedziała: co za dziwny smak, nie smakuje mi. Gość zapłacił kartą 10.010 zł (jedna porcja tego whisky to 5k, a cola 10 zł) i odeszli. HEk wlane w chamskie gardło...

Wg mnie dla he-500 najlepsze jest srebro. Miałem miedź i po zmianie na srebro by Szwagiero poczułem dużą różnicę.

Wieczór spędzony z Grechutą i DT880 600 ohm vintage. Coś wspaniałego....

Czy ktoś z Was ma może edition S? Ciekawią mnie te słuchawki.

Ale dowalili z ceną. Pewnie trochę ulepszone P7, które mile wspominam. Co do flagowca, to liczyłem na P9, czyli trochę większą konstrukcję.

Dobre porównanie D5000 do innych drewniaków fostexa i nie tylko

https://www.youtube.com/watch?v=Pv8dEXxlrcA

Niestety AKG jako marka się pogrąża. Przejmowanie uznanych firm przez mocniejszych konkurentów zazwyczaj nie kończy się dobrze. AKG to naprawdę dobra marka. K 701 i ich modyfikacje naprawdę im się udały. Dawne flagowce tej firmy, jak K 1000 osiągnęły poziom cenowy zbyt wysoki dla przeciętnego słuchacza. Kto o zdrowych zmysłach zapłaci za słuchawki używane wiele lat dwa lub trzy razy więcej niż kosztował ich nowy egzemplarz....

Słuchawki są zacne. Z padami od HE-500 i ze zmienionym kablem są wspaniałe do klasyki i nie tylko. Vintage mają wspaniały klimat. Dla mnie to jak dobre stare filmy i nowe. Niby nowsze lepsze technicznie, ale stare mają swój niepowtarzalny klimat. W swojej kolekcji słuchawek mam ze stajni sennheisera HD 800 oraz HD 560. Brakuje mi tylko HD 430 (może je kiedyś trafię w dobrym stanie).

Czyli już wiem, kto tu kasuje posty, też moje.. Przy okazji, to @rfzb masz super poczucie humoru. Trzymaj tak dalej A to do kobitek: Do tego przypomina mi się kawał: Dlaczego kobiety żyją dłużej? Bo Bóg zwraca im czas, który zmarnowały na parkowanie.

Dobra decyzja. Naprawdę to dobre słuchawki w swojej cenie. Oryginalny kabel mocno je ogranicza.

Dziwne, bo fatalitki po modach i recablingu grają naprawdę dobrze. Ja mam w swojej kolekcji ich 2 pary, tylko drugie w większej obudowie (obie od Perula). W fatalitkach dobrze się sprawdza srebrzona miedź. Po modzie dużo zyskują, ale wokal na pewno nie schodzi na ostatni plan. Powiększa się scena, jest więcej powietrza i ubywa basu (ale za to jest lepiej kontrolowany). Może coś nie tak w recablingu poszło?

Panowie, HE-6 cały czas znajduje się w moich zainteresowaniach. Ostatnio jednak edition S bardzo mnie zajmuje jako portable. Ilu z naszych miała okazję je przesłuchać?

Jak dla mnie, to najlepsze z serii K7xx są K701 by Fatso, a drugie w kolejności są K 701 by Perul. Może to być kres poszukiwań.

Napisz do Parula, to sprawdzona firma: http://forum.mp3store.pl/user/36702-perul/ Dawałem mu kiedyś koss Porta pro do recablingu. Drugie pewnie też ogarnie.

O dziwo bas i scena w obu kablach do HD 800 się dużo nie różnią. Tak, jak pisałem, hybryda bardziej wyciąga szczegóły i jest bardziej "techniczna" (raczej zasługa srebra), a MMP jest przyjemniejszy w odbiorze. Ten mod T50RP naprawdę super się udał. Mają te przetworniki potencjał

Dwie interpretacje tego samego utworu:

Przydałoby się coś napisać. Może najpierw o modowanych T50RP z kablem na magicznej miedzi. Stokowo nie dało się ich słuchać. Po modach i recablingu srebrzoną miedzią by Perul zmiana jest ogromna. Słuchawki mają naprawdę sporo powietrza i dobrą scenę. Są szczegółowe. Muzyka jest przed nami, a niektóre szczegóły rozbrzmiewają po bokach, z lekkiej oddali. Bas schodzi naprawdę nisko i jest dobrze dociążony i kontrolowany. Niewiele dzieli teraz te słuchawki do HE-500. DIY Uniwersum Fatality, które mają drivery do fatality, też wypadają super, trochę gorzej modowanych T50RP przy bezpośrednim porównaniu. Bardzo przyjemne, funowe granie. Co do różnicy między srebrzoną miedzią, a magiczną miedzią Perula, to ten drugi ma więcej "mięsa", potężniejszy i mocniejszy bas. Super się to sprawdza w modowanych HP 100 i T50RP. Jeszcze coś o kablu do HD 800 na magicznej miedzi Perula. Kabel jest naprawdę dobrze zrobiony, miękki i elastyczny. Dźwiękowo porównywałem go z hybrydą od Jimmi Dragona. Różnice są chyba na granicy słyszalności/naprawdę minimalne. Perulowy sprawia, że słuchawki tracą trochę ze swojej sykliwości/ostrości (dźwięk jest przyjemniejszy w odbiorze, lekko zaokrąglony). Hybryda zdaje się odrobinkę bardziej ostrzejsza od konkurenta, mieć trochę więcej szczegółów (są bardziej słyszalne). Są to ilości naprawdę minimalne i możliwe że w ślepym odsłuchu bym pomylił oba kabelki. Oba przewody są warte zakupu. Najlepiej kupić oba Platforma testowa: DAC 80 i Sonic Pearl 2 rev. C, X3, C4 i DX 80. Dobra robota! Gdybym kiedyś zakładał firmę produkującą słuchawki, to na bank bym zatrudnił Perula do projektowania wygłuszenia słuchawek i doboru kabli

Odpowiadając na pytania, to ostatnio najczęściej ostatnio słucham DT 880 Vintage first ed. (ostatnie 2 miesiące na wyjazdach miałem T20 oraz HP 100 modowane i też wytrzymałem). Oczywiście HD 800 na kablu od Jimmiego też są mega (rano muszę spróbować przewodu od Perula na jego magicznej miedzi), ale te vintage mają niepowtarzalny styl. Podobnie jak DT 801, które mi zastąpiły świetne DT 931, które odstąpiłem ich wielkiemu miłośnikowi (klasa słuchawki). Fatalitek od czasu do czasu używam. Bardzo je lubię. Taki ewenement przy innych nausznych (DIY Uniwersum Fatality, które mają te drivery, też wypadają super, niewiele gorzej modowanych T50RP). Te ostatnie grają świetnie z C4 i nawet z X3. HE-500 to moje pierwsze audiofilskie słuchawki, ale jakoś ostatnio rzadko ich słucham (jakoś wolę je z C4 niż ze stacjonarką, która jest bardziej pod dynamiki, a szczególnie pod T1). Generalnie wybór mam duży, bo dochodzą jeszcze kolumny i MM-1. Przy jednym sprzęcie chyba bym się zanudził, a tak to zawsze jakaś odmiana

Dawno nikt tu nic nie wrzucił. Sorki za jakość zdjęć, ale fotografem nigdy nie będę

@Soundman1200 naprawdę podziwiam to, jak jesteś tak zadowolony z kolejnej pary słuchawek, nawet takich jak HD 380. nigdy nie chciałbym ich mieć jako swojej jedynej pary słuchawek Wolałbym modowane fatalitki w innej budzie, lub gdybym chciał iść wyżej, to poszedłbym w T50RP (idzie je dostać za 100 euro). Odłożyłbym trochę i zaaplikował im mod Perula i zmienił pady na te od HM 5 )najlepiej welury). Wtedy to już kilka lig wyżej niż HD 380. Jeśli jesteś zadowolony z Twoich sennków, to życzę powodzenia, ale zawsze warto się zwrócić do Perula, który jest jak dla mnie, mistrzem modowania słuchawek na tym forum.