Skocz do zawartości

Undertaker

Bywalec
  • Postów

    3456
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    31

Treść opublikowana przez Undertaker

  1. Bo to jest prosta sprawa, AudioQuesty są najlepszymi słuchawkami w tym wątku, a HD800 w temacie Sennheisera. Nie ma się o co spinać moim zdaniem.
  2. Nie ma co przesadzać też i Spawnowi odbierać prawa głosu, że za krótko słuchał, czy niewygrzanych, na złym torze, bo jak wiadomo każde słuchawki ze świetnym torem grają najlepiej na świecie, jedna z audiofilskich prawd obok tej gdzie co drugie słuchawki grają naturalnie czy tam neutralnie. Ja między innymi po opisie Spawna zainteresowałem się Hawkami, szczególnie ten fragment o "analogowo-lampowej średnicy" mnie zaciekawił i to tutaj jest, a co mi się bardzo podoba. Pogłos też jest i raz nawet myślałem że może mi tego nie potrzeba? Szybko jednak się zreflektowałem. Ale co kto lubi.
  3. HD650 jak pamiętam potrafiły trochę cisnąć, może jakieś słabo wyrobione miałem. Te obicia pałąka też nie najlepsze rozwiązanie, ale ogólnie całkiem ok. W kwestii wygody ode mnie pochwała dla Beyera - zarówno T1 i t5p.2 bardzo wygodne.
  4. Może kiedyś. Ale znowu tyle tych opisów, podobno coś tam w nich namodzili ze średnicą niekoniecznie dobrego w stosunku do pierwszej rewizji, no i tą górę to każdy inaczej odbiera. Ale ciekawe, jak by u mnie wypadły. Skoro nawet t5p.2 przy tych 8 kHz nie pozostawały dłużne.
  5. Pytanie, co wypada? Przy większych pieniądzach takie t5p.2 (które ostatecznie mi się podobały) grały dla mnie na początku jak zepsute. Płasko, dziwnie jakoś, niby spokojne ale z igłami i okazjonalnymi sykami. W ogóle te tesle to skurczybyki są jeśli chodzi o sybilowanie, T1 v1 bardzo podobnie się zachowywały. Denony 7200 niby wszystko ok, ale wysokie jakby zrollowane, trochę z tego narzekania Soundmana odnośnie braków w wyższym basie w porównaniu do niskiego też miało odzwierciedlenie w tym jak one grały, barwa bardzo ciekawa, ale całościowo dźwięk potrafił mi się wydać taki cyfrowy trochę. To pierwsze z brzegu przykłady nieco droższych słuchawek które miałem, a, ostatnio jeszcze Ultrasone Signature Pro - też ciekawe, ale tam chyba ten s-logic mi nie do końca leży i wydawało mi się że mają jakieś efekty przestrzenne i trochę dziurawą przez to scenę. Zbyt przesadna, na siłę separacja? Także dla mnie cena tu nie gra roli i wręcz w tym momencie nie mogę sobie odpuścić fajnego sformułowania tu i ówdzie zasłyszanego "jakby te słuchawki kosztowały 5 tysięcy jak Beyery, to by się ludzie na nich poznali" Pół żartem-pół serio, dla mnie przynajmniej coś w tym jest. A na serio, to jasne, że są ciemne, pogłosowe, nie bez wad, jak ktoś musi mieć brzmienie w stylu kawa na ławę bez żadnego tajemniczego woalu jak to pisał @Soundman1200, to ani Hawki ani nawet Owle nie dla niego pewnie, do tego ten dźwięk taki "zbity-spójny" tu sobie można wybrać co kto lubi. Dość powiedzieć, że mnie jakiś czas temu pogłos wkurzył, tak że już je w komis wrzucałem, ale jak założyłem inne to szybko mi brakowało AudoQłestowego soundu, zresztą po to je kupiłem, bo mi Owli brakowało, a chciałem się zmierzyć z legendą I żeby nie było, każde z wyżej wymienionych słuchawek mi się mniej lub bardziej podobały i ciężko jednoznacznie stwierdzić, że te czy tamte lepsze, takie T1 są w gronie słuchawek które bym z miejsca kupił jakbym te dwa patyki znalazł gdzieś, bo po tyle mniej więcej używki można capnąć, to świetne słuchawki, ale też nie bez wad i nie ma co się zapędzać że to tor jest be.
  6. No i tutaj lepszych od AQ nie słyszałem. Ale może ja głuchy, ew. one tak czarują specyficznie, są przemyślane, że dają taki efekt. Dla mnie jakościowo - pierwsza klasa. Czystość grania, rozdzielczość. Spójność - niech nawet będzie że w wyniku pozlepiania czy nachodzenia na siebie zakresów. Słuchawkom AQ się obrywa za przyciemnienie ale z drugiej strony na rynku jest pełno słuchawek, które sobie folgują jeśli chodzi o tę wyższą średnicę. Coś za coś.
  7. To nam @demolka niezłą demolkę urządził w temacie AQ! I w sumie całkiem trafny opis Hawków, choć Carbony podobno grają nieco inaczej. Pogłos - jest. Wysokie średnie stonowane bym powiedział, pewnie one rzutują na ogólnym przyciemnieniu i pogrugieniu "lampowa magia" (swoją drogą termin ten wprowadził @Spawn zdaje się). Co do niskiego basu - nie do końca się zgodzę, bo mi tam go nie brakuje, ale faktycznie są słuchawki, które bardziej na niego stawiają (choćby wspominane w temacie D7200, którym miejscami brakowało może tego wyższego basu za to). Czy Hawki tylko do wolnych numerów? Jak dla mnie dobrze grają wszystko co im puszczę. Teoretycznie takie Ultrasone Signature Pro powinny być lepsze jeśli chodzi o "mięcho" bo mają jak to Ultrasone świetny bas o mocnym uderzeniu, ale szybki, i nieco przyprawione wysokie. Tylko tak jakoś pomimo wszystkich wad Hawków (czy wcześniej Owli) to właśnie AudioQuestów słucha mi się najbardziej naturalnie i płynnie, gdzie inne słuchawki potem grają chropowato i czasem krzykliwie. Jakościowo AQ to dla mnie najwyższa półka z tych, które słuchałem. Więc jeśli ktoś trafi z sygnaturą to o resztę się martwić nie musi. Tylko tyle i aż tyle
  8. Mi się, w sumie jak większość słuchawek, DT990 Pro całkiem podobały, szczególnie te rekablowane jakimś tam superbajeranckim kablem DHC. Ale stocki jak pamiętam może nie "dusiły" dźwięku, ale wysokich to tam było za dużo i basu w sumie też. A średnie schowane. Słowem: typowa V-ka. Kto wie, może te Fostexy lepsze od Hawków, nie słuchałem No dla mnie właśnie średnie mają super, może wyższe przygaszone (słynny woal?) ale jak mam jako alternatywę ich podbicie, np. w rejonie 6 kHz (czy to już wysokie) i rozjaśnienie przesadne (najnowsze HM5), to wolę Hawki.
  9. Beyery DT990 Pro też, i pewnie - o zgrozo - jakieś Ultrasone PRO! A Fostexów THX00 jakoś nie widziałem jeszcze Beyerów T1 też nie... Dobrze, że je sprzedałem. P.S. Ejj, a czemu Twoja naturalność ma być twojsza niż mojsza? ;/
  10. Maksymalnie wiernie, ale ten max zawsze jakiś limit i nawet T1, które bardzo sobie cenię, mają tam jakiś swój narzut. Słychać, że to Beyer, i słychać, że to Tesla. Mimo wszystko najmniej od siebie wtrącają z tych co miałem, tu pełna zgoda. @audionanik chyba nie polubił za bardzo T1 z lampą? Ja bym chętnie posłuchał, ale nie mam już ani T1, ani tym bardziej lampy Za to mam Sonica 2 który bardzo dobrze dawał radę Bajerom, a jest to raczej dość uniwersalny wzmacniacz. Z DAC'a też jestem bardzo zadowolony. No i co do filozofii to pytanie czy kolorować brzmienie DAC'ami/ampami czy słuchawkami. Czy może inaczej, czym bardziej. Każde podejście ma pewnie swoje wady/zalety. Promo to jedno, ale SQ drugie. Dla mnie T1 są lepsze na pewno w kwestii holografii, przestrzenii, mimo wszystko neutralności (teslowe 8 kHz), ale jeśli chodzi o rozdzielczość i czystość grania to już niekoniecznie. I nieprawdą jest to, że było wcześniej cicho o AudioQuestach. Wystarczy cofnąć się do "czasów Soundmana" i jego przygód z wygrzewaniem, kiedy to ten podążał jeszcze prawidłową ścieżką (nie no, zazdroszczę tych LCD-2 i może kiedyś je upoluję).
  11. Ale już tego, że do innych słuchawek musimy się dłużej przestawiać, to nie doczytam Sorry, ale z tą naturalnością (czy neutralnością) to jest tak jak nie wymawiając z czterema literami w słynnym powiedzeniu. Każdy ma swoje naturalne słuchawki. Co drugie są liniowe i tak dalej. W sumie to słuch, przynajmniej mi, sprawia czasem różnego rodzaju niespodzianki. Bardzo sobie cenię Beyery T1.1 ale w pewnym momencie ich posiadania przy Owlach właśnie jakbym nie znał ich dłużej to bym się w łeb popukał na myśl że kupiłem je za niemałe w sumie pieniądze. Ale bez przesady z tym żeby kupować wszystkie słuchawki, nawet te które się komuś nie podobają i je testować miesiąc czy dwa żeby wydać jedynie słuszną opinię.
  12. Ja jeszcze mam zbyt mały staż żeby stwierdzić, że jestem stworzony do Hołków, ale mam bardzo podobne odczucia. Oprócz tych Staxów bo zwyczajnie żadnych nie miałem.
  13. Ja też nie wiem co złego w odniesieniach, nikt nikomu krzywdy nie robi, ot taka funkcjonalność forum to się z tego korzysta. Czytelniej przez to jest więc i lepiej? No chyba, że potem Spawn dostaje pogróżki na PW odnośnie AudioQuestów, to co innego Co do braku powietrza to pełna zgoda ale według mnie to jest element który czyni słuchawki AQ takimi płynnymi i spójnymi właśnie. Co do przyzwyczajania się to właśnie o to chodzi że na inne słuchawki po AQ trudniej jest mi się przestawić.
  14. Co do tego kartonu to mi bardziej chodziło o ten pogłos, o efekt założenia tego kubła na łeb, choć to też nie jest tak do końca bo z drugiej strony karton kojarzy mi się z dźwiękiem takim bez dobrego wypełnienia i dociążenia a to chyba ostatnia rzecz jaką bym mógł o Hawkach powiedzieć.
  15. No, nic tylko się pod tym podpisać. One są normalne i nienormalne zarazem. Normalne jak się słuch do nich przyzwyczai (czyli u mnie dość szybko w sumie, podobnie było w przypadku Owli), a nienormalne po innych słuchawkach. Jak pierwszy raz przesłuchałem Ultrasone Signature Pro, to mi się wydawały ciemne. Ale z miejscowo dopalonymi wysokimi, ale tylko miejscowo, przeskok na Beyery T1 które jeszcze w tym czasie miałem jasno pokazywał, że Beyery jednak są jaśniejsze, za to nadrabiają lepszą średnicą. Inna sprawa, że T1 jak to tesle zachowują się jak się zachowują ale nie ma co się powtarzać. Tak czy siak, Hawki po odsłuchu USP grają ciemno i pojawia się karton na głowie. Ale jednocześnie jest czyściej i płynniej, bez tego skrzenia i pewnej takiej chropowatości. Dziwna sprawa, jest właśnie ten woal ale on szybko znika i potem już słucha się tego w taki naturalny sposób gdzie nie ma zamulenia. Dla mnie tam nie ma żadnego wygrzewania tylko po prostu się słuch do nich przyzwyczaja albo nie. No ale zobaczymy dalej, może jeszcze nikt nie kupi USP to sobie będę co jakiś czas porównywał
  16. Ja pod wpływem kaprysu zamieniłem Owle, a niczego mi tam nie brakowało. W ramach rozliczenia dostałem bardzo ciekawy model Ultrasone, PRO2500. Jakościowo oczywiście nie półka AudioQuestów, ale jeśli chodzi o tonalność to takie HD600 z basem i efektami tego całego S-Logic (w sumie to mnie ten system wnerwia), taką głębią bardziej jak z AKG. Co kto lubi. PRO900 to całkowicie wyczynowe słuchawki, V-ka pełną gębą ale nie powiem na nie złego słowa szczególnie w kontekście cen używek. Signature Pro to na pewno inna liga i przy T1 nie miały się czego wstydzić, wiadomo że inne brzmienie. I jednak dla mnie Beyery lepsze, ale też nie bez wad. W każdym razie, obie powyższe pary słuchane bez odniesienia do słuchawek AQ dawały radę. Dzisiaj coś sobie myślę, sprawdzę jak tam te Hawki się wygrzewają. Biorę USP, no nieźle, przeskok na Hawki, a tu ciemności że hej, i jeszcze pogłos usłyszałem. Jednak z każdą kolejną minutą odsłuchów USP miałem ich dość. Jakieś takie krzykliwe, płaskie, chropowate, nie tyle co ostrawe. Z dziurami na średnicy, brakami wypełnienia, płynności, spójności. Bardzo podobnie odbierałem T1 (oprócz dziur w średnicy) jak przeskakiwałem z Owli, bo jak Owle poszły to się znowu do Beyerów przyzwyczaiłem. Nie no, serio, ja się oczywiście pewnie za bardzo podpalam jak to często bywa, ale dla mnie AudioQuesty to nowa jakość. Z tych co słyszałem, bo oczywiście może planary czy Staxy są lepsze. Nie wiem. HE-5LE miałem zbyt dawno żeby się odnieść, czy takie Mad Dogi, choć tych to żałowałem... A niech sobie będą przy tym ciemne i od czasu do czasu pogłosowe. Pogrubione. Lampowe sprzęty mi się podobały te co miałem/słuchałem. Nie wszystko musi być takie poprawne.
  17. Dobra, ostatnio coś się w temacie nie odzywałem, więc dzisiaj z grubej rury. Już miałem sprzedawać Hawki. Ot, kaprys, podobny jak w przypadku Owli całkiem niedawno - znaczy audio nervosa jak nic I może sobie strzelę w kolano, ale w sumie co za różnica, i tak nikt Ultrasone nie chce. No więc mam Signature Pro, które przecież słabymi słuchawkami nie są i nie tak dawno w statusach mi @majkel je wyliczał obok takich tuzów jak Editon 8,9 czy 12, że też są dobre. Ale, z całym szacunkiem, przy AudioQuestach nie wysiedziałem w nich dłużej niż nie wiem, pół godziny włącznie + przeskakiwanie co jakiś czas żeby na bieżąco notować różnice, a nie sobie wmawiać. Może nie fair, bo Hawków słucham non-stop przeszło te dwa tygodnie. Ale podobnie jak miałem kiedyś w przypadku przesiadki z Owli na Beyery T1, podobnie mam teraz, to jest: słuchawki "nie-AQ" czyli w tym przypadku USP właśnie grają w porównaniu do Hawków jakoś krzykliwie, płasko i jakby zniekształcały Przy czym trzeba sobie powiedzieć szczerze, że Hawki to chyba najciemniejsze słuchawki jakie miałem i miejscami cholernie pogłosowe, rzeczywiście Ale to jak one czysto i płynnie, koherentnie grają - coś niesamowitego. Kropka. No i faktycznie ta średnica jest fajna, taka jak to chyba @Spawnokreślił, czarująco-lampowa Nie wiem, czy one się wygrzewają, czy nie i w sumie mnie to nie obchodzi. No, jako że na planary mnie nie stać, a kto wie, może są lepsze (bo pewnie inne), to spokojnie mogę obwieścić, że to endgame. Dziękuję. Można wyśmiewać
  18. A szkoda szczępić ryja. Kto miał wyśmiać, to wyśmiał ?
  19. Najwięksi geniusze muzyczni byli ekcentrykami, i tak jak o sobie może nie mogę tego powiedzieć (za głupim), tak bardzo mi miło jest być szaleńcem ? Dokładnie. A czasem można odnieść wrażenie, że mało tego entuzjazmu na forum zostało. Hajpów kręci się coś mniej niż wcześniej, sprzęty w komisie zalegają i tu nie chodzi mi tylko o moje oferty Mało tego szaleństwa, choć teraz wakacje to i sezon ogórkowy. I tu @Soundman1200 dzielnie stoi na straży żeby nudy nie było. Swoją drogą, co bardziej w temacie, to ciekaw jestem jakby @Soundman1200 odebrał YH-100 Yamahy. Według legend najlepsza średnica obok YH-1000 jaka może być, wokale... Sam nie słuchałem, więc nie wiem, czy to jest tak jak z legendami, że tam tylko ziarnko prawdy jest, czy więcej
  20. Bo Carbony Hawki są bardzo fajnym lekiem na tę chorobę, a że przy okazji są przy tym całkiem dobre (jak już wyjaśnił @audionanik) i wygodne, to nic tylko słuchać.
  21. Normalnie palpitacji serca dostałem ? Tak tanio by miały być, jeszcze taniej niż w prześwietnym promo w mp3s... Człowień by przepłacił tyle, myślę sobie... A to wersja Studio. Nowe poniżej 2 kafli bez łaski sprzedają. Także nie ma tak dobrze <marketing mode on> chociaż może być - zawsze można ode mnie Pro praktycznie nówki zabrać </marketing mode off>
  22. Najlepiej to całego AudioQuesta od razu Ale nie ukrywam, że mnie też znowu korci, żeby Owle kupić...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności