Skocz do zawartości

Undertaker

Bywalec
  • Postów

    3455
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    31

Treść opublikowana przez Undertaker

  1. Mam obok siebie D7200 i Beyery T1 (600 ohm) i przy drugich trzeba mocniej odkręcić potencjometr we wzmacniaczu, żeby słuchawki głośniej zagrały. Wzmacniacz to Sonic Pearl HS+, którego swoją drogą polecam do Denonów (no chyba, że to kwestia odpowiedniego DAC'a i tego, żeby to wzmacniacz rzetelnie przekazał), choć z tego co wiem, to Sonic ma właśnie niską impedancję wyjściową. Żadnego szeleszczenia, bo wcześniej pojawiały się takie opinie odnośnie zgrania Headonica z D7200, nie uświadczono. Dźwięk bardzo dobrze wyważony, z lekkim jak to często w słuchawkach zamkniętych bywa przechyleniem w stronę basu (szczególnie subbas jest świetny), wysokie nie męczą. Faktycznie jest bardzo technicznie, ale też bez przesady - taki balans między rzetelnością a funem. Od razu mi przypomniały o modowanych przez Perula HM5. To bardzo podobne granie, ale lepsze. Nie słyszę też podbicia na wyższej średnicy (to znowu domena ostatnich rewizji HM5), ani nieczystości. Słuchawki grają gładko, żadnych ostrości. Szkoda tylko, że raz na głowie można je nosić przez ponad godzinę, a innym razem po 10 minutach coś gniecie w uszy. Sam pałąk też bywa problematyczny. Lekkie imadła, czy też kwadratura głowy - w każdym razie ja odpadam.
  2. Słuchawki w stanie idealnym, w pełni sprawne. W zestawie słuchawki wraz z odpinanym kablem, pudełko i dowód zakupu (jeszcze ok roku gwarancji). Możliwa zamiana na inne słuchawki. Cena: Sprzedane.
  3. Też wam świrują notyfikacje o nowych PW, podczas gdy takowych nie ma? 

    1. Pokaż poprzednie komentarze  1 więcej
    2. Karmazynowy

      Karmazynowy

      Nie, odwrotnie. Dostaje PW a nie ma powiadomienia.

    3. Oskar2905

      Oskar2905

      też tak czasami mam. 

  4. Nieczytelnie napisałem, mój błąd, 1840 akurat z tych trzech par nie miałem. Gdyby jednak grały nieco ciemniej (ale może nie aż tak jak 1540), to mogłyby mi się spodobać. No ale koniec tych dywagacji, cena faktycznie bardzo dobra, więc może ktoś od nas się na nie połasi i zda relację, co i jak
  5. No właśnie, pamiętając SRH1440 i 1540, to model "pomiędzy" tymi dwiema parami, i z takim "szurowatym kocykiem" (coś jak ten sławny kocyk Sennheisera, ale inny :P) mogłoby być ciekawie... Te pierwsze za jasne, ale bardzo fajny i bezpośredni dźwięk, z dobrym nasyceniem tegoż. Mała scena na szerokość. Drugie to znowu odwrotność - trochę na dłuższą metę zbyt ciemne i oddalone, choć może to nie do końca dobre słowo, takie zamknięte HD650 do kwadratu, bo jakby nie patrzeć ciekawy, mocny dół.
  6. Undertaker

    ArtuRRo

    Wzorowy kontrahent! Zaproponował wymianę Denonów D7200 z dopłatą za Beyery T5p v2 i wykazał się niezwykłą cierpliwością wobec moich zmiennych nastrojów w kontekście ostatecznego zdecydowania się na rozstanie się z T5'kami. A jak już do transakcji doszło, to wszystko poszło w ekspresowym tempie. Słuchawki w świetnym stanie, a zacne to słuchawki Oprócz tego, a może i przede wszystkim, bardzo miła i konkretna rozmowa. Widać, że @ArtuRRo godny zaufania pasjonat audio Wielkie dzięki, szczerze polecam!
  7. HM5 to zupełnie inne granie niż CAL, więc tutaj w zależności od tego, czego się szuka, można się pozytywnie zaskoczyć, albo rozczarować. Słuchawki z jednej strony dobrze zrównoważone tonalnie, jednak dla mnie zbyt rozjaśnione i takie miejscami krzykliwe, bo podbicie jest na wyższej średnicy, wysokich tych najwyższych nie jest dużo. Bas bardzo poprawny i potrafi dość nisko zejść, ale jest raczej mało wylewny. Ale to w żadnym razie nie jest rozrywkowe granie. Kiedyś niektórzy wręcz opisywali je mianem nudnych - tu się warto zastanowić w kontekście CALi, czy warto iść w te słuchawki. Według mnie potrzeba im "zamulacza" jeśli chodzi o tor. Z telefonu też pójdą w sumie, nie wiem, jak dzisiejsze telefony dźwiękowo się prezentują, z iPhone'a 4G było nieźle. Także tu bym celował w używane słuchawki, jeśli by nie podeszły to warto modować u Perula - mody usuwają dźwiękowe mankamenty i może nie robią z nich hi-endu, ale słuchawki są wtedy bardzo uniwersalne i nie mają w zasadzie czego się wstydzić.
  8. U mnie T5p v2 na iPhone 4G sybilowały, podobnie na torze stacjonarnym (Lampucera CS4397 & Sonic Pearl HS+). Z tym, że nie w każdym utworze, ale ustaliłem sobie kilka testówek, na których np. HM5 nie sybilowały, za to T5p v2 i owszem, nawet bardziej niż Ultrasone PRO900i, a podobno na nie ludzie np. na hedfaju narzekają w tym względzie. Po prostu coś tam nie do końca jest idealnie tak jak trzeba, a może niezgranie? Nie mam zbyt wielu sprzętów do porównania. W każdym razie, jakoś się przyzwyczaiłem po miesiącu do tych mankamentów, a dźwięk poza tym bardzo dobry. I w miarę z upływem dni coraz bardziej mi się zaczynały podobać. Może trochę za twardy bas, zaakcentowany na tym średnim/wyższym (choć dolnego też nie brakuje), ogólnie brzmienie takie właśnie jak to ktoś pisał u Evila na blogu, strojone na pograniczu swoich możliwości. W każdym razie, przyjemna barwa, gładkie, scena naprawdę ok, ergonomia pierwsza klasa, tak samo jakość wykonania. Jeśli u kogoś nie sybilują, to jestem w stanie zrozumieć, że mogą być słuchawkami docelowymi. Szkoda tylko, że takie skuteczne są, ale w dzisiejszych czasach to chyba norma
  9. Jeśli chodzi o HM5, to warto przeczytać recenzję Audiofanatyka, a w szczególności zwrócić uwagę na późniejszą adnotację (z którą to bym się zgodził). Na pewno materiały są inne niż wcześniej, dźwiękowo też mi się wydaje, że zaszły zmiany. Czy na lepsze? Ogólnie miałem kilka par HM5, słuchane na różnych wzmacniaczach. Te ostatnie kupione przed końcem roku grały mi z jednej strony dobrze, a z drugiej - nie do końca. Dobrze, bo faktycznie są monitorowe, źle - dla mnie zbyt jasne w barwie, wyższa średnica podbita, dźwięk miejscami taki "chropowaty", nie do końca najlepszej jakości, ale to szczególnie wychodzi w porównaniu z droższymi słuchawkami. Kwestia wygody - dalej mocno ściskają głowę, wraz z użytkowaniem to powinno ustępować. Tu uwaga - HM5 przy braku ostrożności (a możliwe, że z upływem czasu i po prostu ze zmęczenia materiału) - potrafiły pękać (widełki). Ale właśnie zmiana w wykończeniu miała rzekomo temu zapobiec, więc może udało się wyeliminować ten problem.
  10. DT150 na dobrym wzmacniaczu (np. Rapture AMP) potrafią kopnąć basem po głowie ładnie, że się tak wyrażę Na pewno są bardziej żwawe od Sennków HD650, wysokich też więcej powinny mieć mimo tego, że ten model to nie taki znowu typowy Beyer (choć średnica ni cofnięta ni wypchnięta, dźwięk trochę z oddali, czyli jak to u Beyera zazwyczaj). Ogólnie to wszystko kwestia preferencji i odniesienia. Przy Ultrasone to wszystkie inne słuchawki są bezbasowe. Ostatnio mi wyszło, że modowane przez Perula Brainwavzy HM5 słuchane bezpośrednio po PRO900i grały płasko i tak jak to określają na hedfaju "up front". I to drugie by się nawet zgadzało, bo nawet mimo utemperowania ich modami, one mają swój lekki monitorowy charakter; basu jednak też mają sporo i takiego dobrze wypełnionego, może lekko miękkiego. Ale to mi dopiero wyszło przy porównaniu z... Beyerami T5p.2, które podobno są słuchawkami basowymi, jednak mi na początku wydały się grać właśnie płasko i bez wyrazu. Znowu, wraz z upływem czasu i osłuchaniu się z nimi, zacząłem doceniać ich dźwięk pod innym kątem, chociaż basu też im nie brakuje, ale nie jest on, że tak powiem, najbardziej "witalny" mając w pamięci różne inne słuchawki, czy konfrontację z Ultrasone. Dlatego trzeba uważać. Ja podałem te modele, bo z tych słuchawek co miałem (info w profilu) to właśnie te mi najlepiej przypasowały do opisu. A jeszcze w kwestii Sennheisera, to miałem kilka modeli tego producenta i ogólnie nie są to moim zdaniem najlepsze słuchawki właśnie jeśli chodzi o bas, ale kwestia odczuwania tegoż w przypadku tego producenta to też ciekawa sprawa. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że lepszy lepszy, bardziej energiczny, i taki "z wykopem" bas znaleźć by można było prędzej w HD565 niż w HD650 czy HD600. Nie wiem, może to kwestia rekablingu, ale swego czasu miałem HD565 rekablowane Conducfilem 3014 bodajże i słuchałem na jakimś CD'ku, chyba jakiś niski Denon, i brzmienie było bardzo ciekawe. Szybkie, z fajną barwą i dobrym wykopem właśnie, bo co z tego, że HD650 mają więcej basu, jak podpada to już pod takiego muła trochę, a zejścia to też chyba niższego sporo tam nie ma... P.S. Shure 1540 też miałem - zrobiły na mnie dobre pierwsze wrażenie, im dalej w las, tym gorzej jednak. Odwrotność tego co z T5p.2
  11. To ja powiem tak - Ultrasone PRO900/900i (to ten sam model tylko pałąkiem się różnią), ewentualnie Denony D600/D7100 i... Technicsy RP-F1/F30. To są najlepsze słuchawki do basu, jakie słyszałem. Ale takiego naprawdę mocnego basu, przy czym Technicsy z tych wszystkich słuchawek były najlepiej "wyważone" tonalnościowo, z tym że potrafiły być agresywne na wyższej średnicy. Denony to najlepszy niski bas, średnicę mają cofniętą i wypraną z emocji, suchą, bezbarwną, wysokich jest dużo i nie są one dobrej jakości według mnie, ale na duży plus brak sybilantów (przynajmniej tak je kiedyś odebrałem). Przy czym model D600 można było sobie fajnie dobarwić jakimś CD-kiem Denona np. Ultrasone PRO900 to mogłoby być zaś to, czego byś oczekiwał od Sennków HD650, a czego Ci nie dają: dźwięk w podobny sposób "misiowaty" jeśli chodzi o gęstość, wypełnienie i barwę, z tym że jednak Ultrasone to bardzo mocny bas w całym jego zakresie, średnica niby wycofana ale podana w bardzo ciekawy sposób, wysokie nie męczą, choć w zależności od nagrania i jak porównać z bardziej stonowanymi słuchawkami (Brainwavz HM5, szczególnie po modach), to wychodziło, że też jest ich dużo. Ja zwracam uwagę na sybilanty, i one pojawiały się raczej rzadko, na pewno o wiele mniej krzykliwe niż Beyery T5p.2. HD650 to nie są słuchawki do basu, chyba, że mówimy o półśrodkach. Ja tam je bardziej cenię za ogólny charakter, spokój, barwę, może faktycznie lekką powolność, ale one są w swoim stylu bardzo konkretne, nie chciałyby robić wielu rzeczy na raz. Wysokie mi się w nich podobały, jakościowo wg mnie lepsze niż w niższych modelach, mimo tego, że ich było mniej. Ale dawno miałem te słuchawki. Takie moje zdanie
  12. Zdaje się, że lepsze od wersji R, bo to chyba sukcesor. Czy lepsze to nie wiem, bo sam nowszych nie miałem, ale to pewnie wszystko się tradycyjnie rozbija o preferencje (więcej wysokich rzekomo wersja A ma mieć). Swego czasu pamiętam, że z poprzednikiem były podobne obniżki, a nawet lepsze; w znanej sieci handlowej przecenili na 360 około, tylko nie wszyscy potem chyba wyegzekwowali słuchawki. MDR-1R w sumie całkiem wygodne i nieźle brzmiące były, ale trafiły u mnie na okres największego "przemiału" słuchawek wszelakich, więc długo u mnie nie zabawiły
  13. Co to za moda na czułe dynamiki jakaś jest teraz? Z tego co widzę to wszystko co modne ostatnio (NightHawk, D7200, pierwsze z brzegu przykłady) i wszystko czułość powyżej 100 dB, do tego niskoimpedancyjne. I weź tu manewruj potkiem we wzmacniaczu, bo wszystko teraz z tymi smartfonami musi grać. A może to po prostu Beyery T5.2 tak mają? 

  14. zapytalbys na forum o jakis spoko glosnik mobilny w dobrej cenie, zeby mi sie trance lepiej sluchalo

     

    1. Pokaż poprzednie komentarze  3 więcej
    2. Play

      Play

      ten model jest niżej stawiany wg Xiaomi od podanego przeze mnie. sam nie słuchałem, ale jeśli podany przez Ciebie Hakuri jest ok, to ten podany  przeze mnie powinien też miło zaskakiwać :)

  15. Undertaker

    Muzyczne Zakupy

    @fallow to chyba fan DAC'ów, co rusz jakieś ciekawostki się widzę przewijają
  16. Dobra, niech będzie moja strata - 400 złotych z wysyłką (Poczta Polska prio). W tej cenie to jest rozbój w biały dzień. A wiem co piszę, bo mam obok niemodowaną sztukę i Beyery T5p.2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności