Skocz do zawartości

Inszy

Weteran
  • Postów

    8072
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    83

Treść opublikowana przez Inszy

  1. Chodziło o to zestawienie: https://docs.google.com/spreadsheets/d/1nRHnsP_4vLg9DlD9kwJ6gQuEQFqhTR0lnrkxXo3AMG8/edit?pli=1#gid=1760591585 Żeby się nie zdziwić, trzeba spojrzeć na zakładkę "ranking grade", gdzie jest wyjaśnione, że A, to najgorsze, natomiast E, to najlepsze słuchawki. Bo na pierwszy rzut oka wygląda to dziwnie, kiedy KZ ma A, natomiast Empire Ears dostaje E.
  2. Do jazzu raczej zbyt ofensywne, ale spróbować zawsze warto.
  3. Miałem dokładnie taki i jednak musi być spory rozrzut jakościowy, bo mój był mocno średni jeśli chodzi o ostrość, a powyżej 180 był praktycznie nieużywalny, takie mydło.
  4. Dlatego z reguły unikam koncertów i jak już idę, to na coś bardziej kameralnego, gdzie jednak jest mniejsza ilość decybeli. Bo w ścianie hałasu nie czuję żadnej przyjemności.
  5. Czyli Ciebie też nigdy nie zrozumiem jeśli chodzi o metal.
  6. Przejrzałem najlepsze do metalu i najwygodniejsze, jako że głównie słucham metalu i nie lubię niewygodnych słuchawek. Prawie z niczym się tam nie zgadzam... Co w sumie może tylko pokazywać jak bardzo subiektywny jest odbiór słuchawek. Choć nie jestem w stanie zrozumieć jak HD650 wylądowały na liście jednych z najlepszych do metalu.
  7. Dokładnie tak - przypadku tu nie ma 😉
  8. Jak masz duże uszy, to jak już pisałem, Oriole mogą być nauszne, dla większości osób będą wokółuszne. A Robimy dla każdego, kto nie jest Urbanem.
  9. Na TH610 jakoś nie chce mi się łuszczyć. Z kolei T50RP, to bardziej Subaru Forester, czyli brzydkie, ale to ma być wół roboczy, a nie model.
  10. Jak mają być na deszcz, mróz i zimno, to się szykuj na zakup dodatkowych padów, bo takie warunki będą je ubijały.
  11. Robiny typowo wokółuszne, ogólnie czołówka jeśli chodzi o wygodę w dużych słuchawkach. Waga 275 gram. Oriole mają mniejsze pady, ale jak ktoś nie ma faktycznie dużych uszu, to wejdą całe. Oriole ważą 280 gram. I nie wiem jak wypadają w recenzjach, ale na targach AVS praktycznie każdy był przekonany, że kosztują więcej, bo grały lepiej niż te 1000 złotych.
  12. Po pierwsze, nie są podobne, po drugie mocno odmiennie grają, po trzecie po co producent miałby robić rebrand swoich własnych słóchawek pod tą samą marką i sprzedawać je jednocześnie?
  13. O, więc chyba znów będę musiał się do Ciebie uśmiechnąć jeśli znajdziesz czas Bo wełniany komin na pałąku czy owijanie taśmą, to trochę nie to, co bym chciał zrobić ze słuchawkami.
  14. Ma ktoś pomysł na rewitalizację pałąka w Fostexach T50RP Mk3? Ekoskóra zaczyna mi się z niego wykruszać, więc trzeba ją czymś zabezpieczyć lub przykryć. A jak nie to, to czy są jakieś zamienniki? Bo mi nawet Aliexpress na te temat milczy, a fajnie by było wrzucić tam jakąś skórę.
  15. Ja u siebie miałem tak prawie z wszystkim. Po RCA nieodmiennie szum, a już najgorzej jak włączyłem jakąś grę, to dochodziły jeszcze głośne piski. Rozwiązaniem był balans z Focusrite Scarlett 6i6 2nd Gen. Teraz mam na odsłuchach Shanlinga EM5 i też cisza po balansie.
  16. Wszystkie pchełki wyprzedane, więc w górę.
  17. Sivga Oriole. Albo taniej Sivga Robin.
  18. To co podlinkowałeś, to jest wersja przedpremierowa, która zdaje się nigdy nie była do kupienia. Dostali sporo negatywnych opinii na targach i od recenzentów, po czym wprowadzili zmiany w strojeniu. Teraz masz prawie Harmana, tyle że mniej nudnego.
  19. Po wielomiesięcznym opóźnieniu, jest w końcu test kolejnych modeli Akoustyx 😉 Akoustyx to amerykańska manufaktura specjalizująca się w produkcji monitorów dousznych przeznaczonych zarówno dla osób związanych z tworzeniem muzyki, jak i dla wymagających konsumentów. Wyróżnikiem firmy z Kalifornii jest wielkie przywiązanie do ergonomii słuchawek, co mieliśmy okazję sprawdzić przy okazji naszych recenzji modeli R-110 oraz R-120. Tym razem dotarły do nas dwa modele: podstawowy, wyceniony na 55 dolarów model R-100 oparty, tak jak cała seria R producenta, na przetworniku armaturowym, oraz nietypowy S-6, kosztujący 175 dolarów. Dlaczego nietypowy? Gdyż Akoustyx postanowił w niewielką obudowę włożyć przetwornik planarny, mający dać możliwie równe i pozbawione zniekształceń brzmienie. Czy obie te pary słuchawek dokanałowych, będące na skrajach oferty producenta, są w stanie zapewnić odpowiednio wysoki poziom brzmienia na mocno konkurencyjnym rynku? Postanowiliśmy to sprawdzić. Po pełny tekst, zapraszam pod poniższy link 🙂 https://kropka.audio/test/sluchawki/akoustyx-r-100-vs-s-6-porownanie/
  20. Inszy

    Fanklub Shanling

    Przez weekend posłuchałem Shanlinga EM5 sparowanego z Fostexami TH610 i jak za taką kwotę, zaskakująco dobre AiO. Czyste, dynamiczne brzmienie z lekkim ociepleniem, charakterystyczne dla Shanlinga, z dużą ilością detali i ładnie poukładaną oraz rozbudowaną sceną, więc jest sporo powietrza pomiędzy instrumentami, a także bardzo solidna holografia. Całość uniwersalna i zrównoważona, mimo wszystko bardziej muzykalna niż neutralna, więc nudy nie ma. Nie jest to tytan mocy, więc nie wiem jak się sprawdzi z najbardziej wymagającymi słuchawkami, ale z Fostexami jest jeszcze bardzo duży zapas. Android, więc nie uruchamia się w sekundę, ale nie jest źle. Jedyna rzecz, która mi nie przypasowała, to przy ponownym uruchomieniu zapomniał ostatnio używane wejście, ale może to jednorazowy przypadek. Jeszcze się przekonam
  21. Przy tych słuchawkach raczej dużo nie wniesiesz (no, może przy Kossach).
  22. Zazdraszczam... Jeden z dwóch modeli dokanałówek, który mi się marzy.
  23. Czy podobne, to dość wątpliwe, bo ikko, to dość gwałtowna fałka, przez co kultura grania jest zupełnie inna. Ale jak ktoś nie szuka basu, to faktycznie można wybrać lepiej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności