Skocz do zawartości

holdegron

Bywalec
  • Postów

    456
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez holdegron

  1. holdegron

    Fotografia.

    No widzę że jedynie słuszny jest S9500. Niech i tak będzie... Bobby
  2. holdegron

    Fotografia.

    Mniejsza o to, ważne że w ogóle ma się pojęcie co to głębia ostrości :-} Właśnie to jest bolączką w kompaktach gdzie zakres ogniskowych jest przesunięty w dół i obiektywy nieco inaczej skonstruowane dla tych długości. Przy takich krótkich ogniskowych (natywnych) łatwo jest uzyskać duże głębie a problemem rozmycie tła. Nawet f:2,8 nie zapewnia dobrego efektu (co w lustrzance dało by głębię na pięć centymetrów...) Ale coś za coś. Generalnie lubię swoje szkło o f:2,8-4,4 co jest nieosiągalne w kitowych obiektywach lustrzanek. I makro - bez problemu ostrość od zerowej odległości o szybki - często mi się przydaje. Pojawia się coraz więcej hybryd jak Panasonic czy Olympus w systemie 4/3. Małe to, wymienne szkła tyle że cholercia jakie drogie ! Bobby
  3. holdegron

    Fotografia.

    >KHRoN Akurat aby odciąć obiekt od tła to trzeba małą przysłonę a nie dużą - ta robi dużą głębię ostrości. A co do lustrzanek. Miałem dawniej analogowy sprzęt, Canon EOS3 (dla młodszych - korpus z dość wysokiej półki). Do tego zestaw szkieł i innych dupereli. Ale choć sprzęt miał możliwości to z wielkim zadowoleniem zamieniłem go na kompakt cyfrowy (aktualnie Panas FZ28). Dlaczego nie lustrzankę ? Proste - po kilku wycieczkach w górach, gdzie oprócz plecaka trzeba było taszczyć EOSa z oprzyrządowaniem ważącego ~2kG mam serdecznie dość. Wolę zaawansowany kompakt (nie mylić z hybrydą) który jest lekki i mały. To że cyfrowe lustrzanki tanieją nie spowoduje że przybędzie dobrych zdjęć. kto ma umiejętności i mentalność "małpkowego pstrykacza" nic lustrzanką nie zwojuje. Oglądałem niedawno prace znajomego z Nikona D5000. Hmm, żenada. Powiem tylko tyle że znajomy używa czułości ISO do regulacji jasności fotki... Bobby
  4. Sony wyświetla okładki tylko z tagów.
  5. Sony czyta okładki tylko z tagów. Nie trzeba kopiować plików z grafiką bo i tak z nich nie korzysta. Bobby
  6. holdegron

    Fotografia.

    >Caleb Co to za tekst "nie ta klasa" ? Że Sony ma topkę i ręczny zoom ? I dużą matrycę która szumi ? Pięć lat to epoka w cyfrówkach. Liczy się efekt końcowy i elastyczność/możliwości. Poza tym R1 to cięzki do kupienia produkt, bo zabytek. A w cenach oferowanych z drugiej ręki to bezsensowny zakup. To moje zdanie. Bobby
  7. holdegron

    Fotografia.

    >Lostson Więc Twoje wrażenia są sprzed trzech lat, teraz wyłącznie ze wspomnień. Może wtedy wydawał Ci się OK. Faktem jest że od 2005 roku trochę się zmieniło. Już wówczas DPreview wytknęło sporo wad. A Sony zawsze lubiło przekombinować, za to marketing mają na maxa. Teraz też - złupili Minoltę i lansują się z Alfą. Mega wypas :-> Nie ma się co nadymać że to taki wspaniały bo drogi (jak to Sony) sprzęt. Może kultowy już ? Panas FZ28 ma nieporównywalne możliwości, lepszą optykę (choć to 18x zoom). Jedyny plus R1 zauważyłem w mniejszych szumach na dużych czułościach (800 wzwyż). Wizjer mały, ekran maleńki, zapis plików trwa wieczność (a RAW to już śmiech na sali). Widzę że podchodzisz emocjonalnie do R1. Ale czas tego aparatu już minął. Bobby
  8. Tak, tak - w wersji 16GB jest tylko 14,6 GB... Sony korzysta z flasha na system operacyjny. Niektórzy producenci dokładają osobny flash na system, ale to żadna reguła. Bobby
  9. holdegron

    Fotografia.

    Kolega go kupił za 7 stów. I tak, o TEN R1 mi chodzi. Miałeś go w ręce i robiłeś foty ? Wypociny pismaków mnie nie interesują, tylko fakty ustalone empirycznie. Ja miałem, zrobiliśmy sesję porównawczą i wiem o czym piszę. Jak już tak chcesz opinii - poczytaj tu, przynajmniej wiedzą co robią: R1 Nie ma aberracji, co ? hmm... Bobby
  10. holdegron

    Fotografia.

    Jeśli chodzi o Sony R1 to mój kolega nabył taki prawie nieużywany. Ale to stary aparat i niestety nawet ta duża matryca go nie ratuje. Obiektyw ma 24mm - powiedzmy... W porównaniu z Panasem FZ28 (27mm) te same ujęcia były nie do rozróżnienia więc te 24mm to trochę naciągane. Dodatkowo beczka w Sony jest wyraźna, dużo większa niż w FZ28. O aberracji chromatycznej nie wspomnę. Niby taki firmowy obiektyw - Zeissa - a kiszka. Matryca mimo wielkości szumi. Ma słabą dynamikę. Niestety - lat kilka temu były takie a nie inne możliwości technologiczne. To ostatni aparat jaki bym polecił... Wielki, ciężki. Bobby
  11. holdegron

    Fotografia.

    W kwestii formalnej - hybrydą zwykło określać się nie-lustrzankę z wymiennym obiektywem. Jak np Panasonic DMC-GH1. Panas FZ18 czy ww Fuji to zaawansowane kompakty, nie hybrydy. Faktycznie, FZ18 nie polecam. To aparat obciążony wadami wieku niemowlęcego. Znaczna poprawa nastąpiła w FZ28 który polecam. Ma niezłe szkło, mniej agresywne odszumianie a i matryca nadmiernie nie szumi. A duży zoom się przydaje częściej niż się wydaje. Przed zakupem bawiłem się m.in. Fuji ale obsługa jakoś mi nie leżała, tak samo w Sony. Nawigacja w Panasach i Canonach jest bardzo intuicyjna. Bobby
  12. Ja nie używałem 840 z Sony bo to dla mnie bez sensu podłączać domowe słuchawki do mobilnego sprzętu. Testowałem z moim wzmacniaczem (jak wiadomo liniowym do bólu) i CD. I tu te słuchawki pokazały swe całkiem przeciętne oblicze. Generalnie wychodzę z założenia że staram się znaleźć sprzęt i słuchawki grające w miarę równo aby nie trzeba robić kombinacji z "synergiami". A 840 równe nie są i trzeba się nakombinować aby znaleźć do nich pogięte w drugą stronę źródło. Jak napisałem wcześniej - Beyerdynamic DT770pro, też zamknięte i w podobnej cenie prezentują się sporo równiej i przestrzenniej. Więc nie wszystko co nowsze (i z USA) musi być takie cacy. Shure, jak pokazuje historia, miała już sporo kontrowersyjnych produktów. I te 840 do nich własnie zaliczę. Bobby
  13. Skąd moja opinia ? Ano z odsłuchu. Jeśli podnieść tu argument ekonomiczny wtedy w cenie 700zł są co najwyżej znośne. To że na forach mają swoich wyznawców znaczy dokładnie nic - każdy produkt znajdzie adoratorów. 840ki nie są nawet zbliżone ogólnie pojętą jakością dźwięku do DT880, K701 czy HD650. Piszę to co słyszę i porównuję do sporego pakietu "przerobionych" słuchawek. Poza tym to moje zdanie a że jesteśmy na forum DYSKUSYJNYM więc je przedstawiam. Nie będę powtarzał opinii pisanych często na podstawie przeczytanych recenzji - co, nie czarujmy się, występuje. Bobby
  14. Wtrącę moje dwa słowa nt Shure 840. Bardzo się dziwię tym entuzjastycznym opiniom. Jak dla mnie to słuchawki o niskiej przyjemności słuchania. Bas jest duży, włazi na wszystko, jest nachalny. Średnica mocno wypchnięta. Soprany kłujące i tylko pozornie szczegółowe. Do tego wąska scena, zapadnięta "w głowę" słuchacza. Subiektywnie te słuchawki są klinicznie niejadalne. Całkowity brak fun'u i szybki ból głowy. Żadnej miękkości, finezji, intymności. To sprzęt dla szukających mocnych wrażeń. Takie niedorobione Beyery DT770pro. Do studia może OK ale do domu... dla masochistów. Odpowiednim marketingiem mogą zrobić karierę CAL!, podobnego "wynalazku". Bobby
  15. holdegron

    Fotografia.

    Ja "przerobiłem" jakiś czas temu trochę zaawansowanych kompaktów. I Sony nie polecam, miałem H50 i dno to jest. Polecam Canona z serii A i SX, a u mnie został Panasonic FZ28 (teraz do kupienia za ok 1000zł). Panasonic ma spore możliwości, całkiem udaną matrycę i spoko szkło. Można stosować filtry 46mm. Na akku robię do 300 fotek. Bobby
  16. EX700 są wyraźnie "przegięte" w stronę suchości i sopranów. W EX500 udało się uzyskać bardziej ludzkie brzmienie Bobby
  17. Jakie tam plastikowe brzmienie ! Soniaki S-series mają: a. dźwięk pełen fun'u, bezsprzecznie b. brak zbędnych bajerów c. małe wymiary i świetne wykonanie d. wbudowany wzmak napędza dowolne małe słuchawki Czego chcieć więcej ? Przecież to sprzęt do formatów stratnych, do mobilnego użytku. Rozważania bla bla bla ciepły zimny - ludkowie, bez jaj... Cieszcie się z S-ki... I słuchali długo i szczęśliwie... Bobby
  18. Tak jak to opisałem - raczej zimne/naturalne. Ciepłymi bym je nie nazwał... Bas ma kontur i łuuupnięcie. Przez sporą ilość sopranów i niepodbitą średnicę - raczej zimne. Niemniej te głosy śpiewających ladies - pięknie oddane. Kiedy podłączam je pod stacjonarkę słychać że ustępują HD650 - ale jakbym nie miał kasy na Zenki to EXy by mnie zadowoliły. Bobby
  19. Sopranów generalnie nie ubędzie ale nabiorą szlifu i wtedy pojawia się prawdziwa przyjemność nasłuchiwania szelestów. Ja z początku zdjąłem jedną kreskę w EQ na sopranach ale szybko stwierdziłem że to nie o to chodzi. Spróbujcie przetestować DSEE - wprowadza subtelną różnicę świetnie słyszalną z EX500. Cieszę się że wreszcie doceniono te słuchawki. To realnie dobra propozycja, nie tak jak marketingowo napędzone CAL! Bobby
  20. Moim zdaniem "problem" leży w tym że niektórzy ludzie dostając do rąk player grający NORMALNIE tzn dobrze pod każdym względem (co wcale nie jest takie oczywiste u konkurencji) traktują go sceptycznie. Wygląda na to że tylko dźwięk zmanierowany w którąś stronę cieszy się estymą. Wtedy można dobrać równie pokręcone słuchawki i pochwalić się jedynym w swoim rodzaju zestawem. Jak dla mnie Walkman S-serii gra równo i naturalnie. Zapewne zbyt normalnie dla poszukiwaczy wrażeń. Bobby
  21. Scena dobra ale tej z EX85 i EX500 nie podskoczy. Przysłuchaj się dobrze... Bobby
  22. holdegron

    Filmy, Filmy, Filmy!

    Właśnie wróciłem z Avatara w Imax. Film OK ale technicznie jestem nieco rozczarowany. Brak ostrości w szybkich scenach. Trójwymiar taki sobie - widziałem już w Imaxie sporo lepiej zrobione filmiki. Gradacja planów - hmm, szkoda gadać. Całość jak dla mnie trąci wyglądem gry komputerowej nie najwyższych lotów. Również dźwięk - słabo otaczający (jak na możliwości Imax). Widzę że jeszcze daleka droga przed filmami 3D. Określanie Avatara jako przełom jest mocno marketingową zagrywką. Bobby
  23. Mnie się podobało z S639. Tylko trzeba pamiętać o dużym basie. Są na pewno bardziej żywiołowe od ADDIEM. Moje spostrzeżenia opieram na dźwięku bez EQ, tej nie używam. Jestem zdania że jeśli słuchawki wymagają EQ to nie są to dobre słuchawki. ADDIEM faktycznie głębiej wchodzą "odwrotnie" ale mnie jakoś nie pasowało takie mocowanie. Tąpanie jest na poziomie typowych doków, można się przyzwyczaić (choć niekoniecznie). Bobby
  24. Hej A ja kiedyś posłałem pakę i echo, nie doszła. No dobra, odbiorca interweniuje i co ? Ano poczta nie doręczyła bo nazwisko adresata nie pasowało do adresu. Faktem było że paka była dla kogoś o innym nazwisku pod tym adresem (lokatora). Ale poczta założyła że jak się nie zgadza to spadka, i odesłała od razu pakę. Koszt - wysyłka w dwie strony plus wysyłka jeszcze raz... Bobby
  25. Ja ściągałem EX500 z UK, wychodzi jakieś 250zł. Czasem są na Allegro lub w necie za ok. 300zł Bobby
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności