Witam
Widzę że Moonlight, choć schemat jego owiany tajemnicą (a może właśnie dlatego) cieszy się wzięciem.
Osobiście uważam że jawność projektu nigdy nie szkodzi, klient wie za co płaci.
Ja już wiem co tam siedzi, ale spoko, zostawię to dla siebie...
Niedawno przelotem gościł u mnie ten super-wzmak. Lokalne grono słuchawkowe posłuchało troszkę.
Wnioski nie są tek entuzjastyczne jakby to wynikało z autoreklamy.
W ślepych testach porównawczych, z użyciem K701, DT880, DT990pro, DT770pro, HD600 i HD590 oraz SA7001, CEC3300 i Lektora IV wyniki były jednoznaczne.
Mianowicie - kto szuka wzmacniacza "upiększającego" dźwięk, nieprzewidywalnego w zależności od modelu słuchawek - Moonlight jest OK.
Kto szuka przeźroczystego i liniowego wzmacniacza, niewrażliwego na rodzaj słuchawk - niech sprawdzi Holdegrona. Też trochę autoreklamy ;-)
Czytam Tu że Twój wzmak gra ze wszystkim - o co by kto nie zapytał. W sumie dobry sposób marketingu...
Do tego w stylu amerykańskim - "mój produkt jest lepszy od tego, tamtego i owego".
Pozdrawiam i zapraszam na http://holdegron.fm.interia.pl
U mnie można zamówić wzmacniacz w kilku wersjach, ze zdalnym sterowaniem, z opcjami zadanymi przez klienta.
Wieczysta gwarancja, opcja zakupu testowego.
Moje wzmacniacze grają już u ponad czterystu słuchaczy - pomyślcie o tym.