MrBrainwash

E7 może być dobrym wyjściem. Żebyś miał alternatywę i możliwość wyboru polecę jeszcze Musiland Monitor 01US i Musiland Monitor 02US (trochę ponad budżet) Zdaje mi się, że jakość dźwięku byłaby wyższa niż e7, choć ten też podobno dobrze gra (z pewnością lepiej niż integra), zadaje się być bardziej mobilny i może Ci posłużyć jako wzmacniacz do mp3.

. Wiem, ze duza rozbieznosc cenowa, ale nie zawsze drozej=lepiej. Super są słuchawki które wymieniłeś Patyczak, ale część z nich nie spełnia wymogów. Nie wiem, wy się znacie? Koledzy z podwórka? Skąd możesz wiedzieć jaki on ma zamiar? W domu ma On Marantza? Skąd w ogóle takie wnioski? Bo nie rozumiem twojego toku rozumowania. Im lepsze słuchawki tym większe są wymagania co do źródła. Słuchawki najwięcej decydują o końcowym dźwięku, ale one muszą na czymś grać - co im odpowiada. Przynajmniej tak mi się zdawało... Spoko. To wszystko zależy od tego, czy będziesz słuchał słuchawek czy muzyki Ja przez pewien czas przestałem słuchać muzyki, a zacząłem słuchać słuchawek - a to jest naprawdę problem. Wszystko się zmieniło, jak trafiłem na słuchawki które mi podpasowały - na szczęście Dziedzina Audio jest tak przerąbana, że wszystko jest zależne (relatywne i subiektywne). Mówiąc 'w pytę' miałem na myśli sytuacje w której ktoś słuchając muzy na sweex i stockowych pchełkach, posłuchałby na którymś z wymienionych wyżej zestawów muzyki: wytrzeszczyłby oczy i powiedział 'WoW....[długo nic, tylko zakładanie i zdejmowanie sluchawek]... to naprawdę super gra'. Byłem uczestnikiem takiej sceny [mina twarzy kolegi >>> bezcenna... za wszystko inne zapłacisz kartą MC ]. Lecz kiedy masz ten zestaw i zaczniesz się przejmować, słuchać sprzętu zamiast muzyki to możesz zmieniać sprzęt co tydzień, miesiąc i zawsze będzie ci czegoś brakować. i uwierz mi hd598 nie rozwiążą tego problemu . Dużo osób z forum wie o czym mówię. Oczywiście, da się za lepszą kasę złożyć "lepszy" zestaw. Lecz to cała zabawa jest, a bez doświadczenia nie złożysz sobie od razu idealnego dla Ciebie zestawu. No wyjątkiem jest sytuacji gdy od razu kupujesz np. taki sprzęt -> Sony X1050 i SRH840. Tak jak mówię w Krainie Audio można kombinować na różne sposoby. Ja wykombinowałem sobie tak, że ma sprzęcik przenośny który całkiem całkiem mi gra i zestaw stacjonarny, który za moment rozbuduje o wzmacniacz i dodatkowe słuchawki do lżejszego grania (choć już teraz jestem bardzo zadowolony). No ale to nie jedyna droga. Zatem zacznijmy od początku: To naprawdę fajne słuchawki, tylko pojawiają się pytania, czy podepniesz je pod "sensowne" źródło, odpowiednie dla nich (a one już takiego wymagają)? Oraz czy będziesz w stanie odpowiedzieć na pytanie czy to jest to czego szukałeś, a to jest jeszcze trudniejsze bez wyrobionych gustów. Więc powiem tak, mogą być OK, ale czy koniecznie teraz? Może być dźwięk w pytę za 300zł. Może być dźwięk w pytę za 800zł (i będzie odpowiednio lepiej 'w pytę'. I to jest przerąbane - wszystko jest subiektywne. I tu właśnie.... Da radę, choć im wyżej tym większy nakład gotówkowy trzeba włożyć, by uzyskać "wyraźną" różnicę. Korzystnym wyjściem jest złożyć zestaw, który na dany moment będzie dla Ciebie zadowalający i z którego będziesz czerpał radość. Napisz jakie fundusze ostateczne chcesz przeznaczyć na sprzęt przenośny (bo jeśli liczysz na naprawdę dobrą jakość dźwięku, bardziej opłaca się inwestować w sprzęt stacjonarny niż przenośny - takie moje zdanie)? A poszukamy czegoś co Cię zadowoli, poszukamy jakiś okazji, poradzimy - przecież się nie pali. Zresztą przez ten czas, też radzę Ci trochę poczytać. Nabierzesz jakiejś orientacji będziesz mógł myśleć po swojemu. A tak na koniec HD380pro to bardzo fajne słuchawki, sam o nich ostatnio myślę, o nich i o PX360 - żeby mieć już jakieś naprawdę dobre słuchawki portable, a one się nadają. Tak w sumie też można zrobić, kupić je i dobrać do nich playerka. (nie powinien to być sweex ). Pomyśl trochę, poczytaj i napisz co myślisz. Napisz za ile ostatecznie ma być ten zestaw? I jeszcze trochę o twoich preferencjach jeśli takie już znasz. Pozdrawiam. Witamy w 'Grze'

To ma OLBRZYMIE znaczenie. Nie chodzi nawet o słabszą jakość m4ki, ale o to jak ten tandem ze sobą będzie współgrał. Możesz mieć playera za 300zł i słuchawki za 300zł a będzie to grać jak "kupa". Za 300zł złożysz sobie już fajny zestaw mp3/mp4 + słuchawki, który zagra Ci bardzo miło. Dodam jeszcze tyle, że nie ma sprzętu do wszystkiego, a jazz i rock/metal to dwa zupełnie różne kierunki. Po za tym np. w samym metalu można preferować różne style grania. Jeden słuchacz postawi na mięsisty wypełniony dźwięk, a drugi na separacje instrumentów i przestrzeń. Ogólnie ciężko wszystko to na raz uzyskać, a jeszcze ciężej za niedużą cenę. Podam Ci dwa przykładowe zestawy (z wariantami grajków), które jakoś spełniałyby twoje wymagania, a jednocześnie zmieściłyby się w cenie. 1. Nano 1g lub 2g / CLIP+ + SRH240 2. Fuze / Sony + ATH-SJ5 Oba zestawy mogą wyjść lekko ponad 300zł, ale dźwięk już będziesz miał całkiem w pytę. - ucho zakryte - zaśpiewa Jazz - zadudni Metal - no i zarapuje Oczywiście kombinacji może być dużo więcej. Z naciskiem na playera lub z naciskiem na słuchawki(te zestawy są raczej tego typu) no może być jeszcze więcej jeśli uwzględnisz inny typ słuchawek. Dobrze jest też szukać okazji na allegro czyn w komisie na forum. Chciałbyś wiedzieć coś jeszcze więcej? Co myślisz o takim rozwiązaniu? Może już jest jakiś sprzęt który Cię zainteresował?

K450 to też świetne słuchawki, ale potrzebują naprawdę silnego źródła. Nie wiem jak gra ten MSI i jak mocny jest. Najprostszą metodą sprawdzenia czy pasują jest pójście do sklepu i podłączenie ich. Zobaczyłbyś czy Ci odpowiadają czy nie. K420 mają inne brzmienie, ale jakość dźwięku jest na tym samym poziomie. Po za tym zastanów się, bo otwarte słuchawki też mają swoje zalety. Ja słuchałem na ksc75 i KPP i pasowały mi do wyjścia w miasto.

Pioneer nie nadają się na dwór. Po za tym grają jak dla mnie zupełnie inaczej niż KPP Do 200zł masz dużo b.dobrych słuchawek portable. Audio-Technica ES3 (komis) KSC75 k420 shp5500 V-jays ATH SJ5 HTX7 K414 JVC HA-S650-E Jakieś Cresyn... np hp600/h515 CAL - w sumie też mogą być, ale zależy do jakiego źródła i jakiej muzyki alternatywą dla CALi są Shure SRH240 (są osoby które twierdzą, że shure są lepsze) i dużo więcej. Poczytaj o nich i poszukaj jeszcze jakiś bo na pewno jest więcej do wyboru. Nikt Ci gotowego rozwiązania nie podsunie, nikt nie wie Co Ci podpasuje. Jak dla mnie z tych wszystkich słuchawek co wymieniłem jedne z lepszych i uniwersalnych są k420 shp5500 V-jays

I9 trzeba zaktualizować, żeby wyciągnąć porządny dźwięk, po aktualizacji podobno super gra. Ten sprzęt jest bez porównania w stosunku do powyższych Ja miałem porównanie S100 vs Sony x1050. Oba bardzo fajnie grają na niemal takim samym poziomie. Sony jest trochę bardziej rozdzielczy i cieplejszy, gra tak kulturalnie. Za to S100 jest bardziej muzykalny i przez to muzyka jest jakby lżejsza, bardziej wciągająca. Myślę, że iRiver ma przewagę nad tym Cowon'em. No, lecz jeśli chodzi o gusta to wypada samemu posłuchać, bo nikt nie wie co Ci się bardziej spodoba. Mnie S100 urzekł. ^^ Nad Sony bym się zastanowił i tym bardziej posłuchał. A845 nie przypadł mi do gustu - gra poprawnie i tyle (dla mnie lepiej grał mój e453). No, a z tymi 5 generacji, jest tak, że one grają jak dla mnie na b. wysokim poziomie, lecz dopiero po ich odpowiednim skonfigurowaniu. W stosunku do S100 mają mocniejszy bas. Różnica jest też taka, że Sony tworzą świetną scenę, lecz grają znacząco mniej naturalnie od S100 (który swoją drogą ma też świetną prezentacje dźwięku). Jakbyś słuchał elektroniki to może Sony by się lepiej sprawdził, jednak w każdym innym przypadku S100 jest przyjemniejszy. Różnicą dość znaczącą jest to, że S100 odtwarza .flac a Sony tego nie robi. Zastanawiałeś się może nad wyższymi Cowon'ami? S9 czy J3? Podejrzewam, że w nich dźwięk jest bardziej analityczny - dojrzały. Czyli, kto co lubi - jest z czego wybierać. Choć też wydaje mi się, że w dużej mierze to kwestia gustów. ps. A no i wg. MrSheep S100 gra lepiej niż iTouch 4G

x2 ha! x3 plusem jest to, że możesz je kupić znacznie taniej niż 400zł. opcją mogą być m50, na pewno mają bardziej wypełniony bas, jednak to znacznie droższe urządzenie. sony bym odpuścił, bo nie spodziewałbym się po nich przestrzenności. a co mi tam... x3

Olsztyniak wielkie dzięki za możliwość odsłuchu. Za krótko miałem do czynienia z tym sprzętem, aby moje opinie były do końca obiektywne. Po za tym nie mam jeszcze do końca ukształtowanych gustów co do dźwięku więc kieruje się ogólnym odczuciem, takim pierwszym wrażeniem po odsłuchu. Całkowicie się zgadzam. Wyszło definitywnie, że niższe modele nie pretendują do miana audiofilskich ( zważywszy na to że to są budżetowe słuchawki za 109$ ). Taką rasową szkołę prezentują pewnie modele od SR325 i powyżej, lecz do nich też trzeba dobrać odpowiednie źródło i wzmocnienie, tak aby dźwięk nie był za ostry. Myślę, że MS1i znacząco różnią się i od modelu SR60 i SR80, może brzmieniem są bardziej zbliżone do modelu SR125, jednak nie chodzi tu właściwie konkretnie o brzmienie tylko o coś co nie wiem, wynika z konstrukcji(?) o oryginalny sposób grania, który jest nie do podrobienia, a Alessadro na pewno taki dźwięk mają. Nie wiem o co chodziło, nie potrafię jeszcze dobrze definiować słowami dźwięk. Możliwe, że po prostu nie lubię dźwięku po wzmocnieniu. Może lubię dźwięk "gorszy" xD. Jakoś słuchawki te podłączone do samego DACa miały dla mnie dużo 'smaczków' zarówno w basie, w talerzach, w gitarach, dźwięk zdaje mi się jaśniejszy i tak jakby miał więcej powietrza (nie mówię o scenie tylko o takim wrażeniu). Z tym wzmacniaczem miałem podobne odczucia jak z poprzednim, którego miałem (z tą różnicą, że tamten dość znacząco wnikał w dźwięk, podbijał niskie basy, ocieplał górę) - scena poszerzyła się, bas bez wzmocnienia był jakby jednym z elementów muzyki, po wzmocnieniu staje się jakby podstawą całego dźwięku, zaczyna być dominujący (choć jeszcze nie dominuje), wyższe pasma się jakby wygładzają, daje to lepsze wrażenie sceny, ale mi odbiera to trochę oryginalnego dźwięku słuchawek. Mówisz o tym, że podpięte pod twój system zadają się zamglone, miałem dokładnie takie samo wrażenie, natomiast nie mam takie wrażenia jak słucham bezpośrednio z DACa swojego. Bez wzmocnienia mają coś takiego w sobie przyjemnego co jakby masowało mi uszy, a po wzmocnieniu znika taka miękkość, dźwięk staje się twardszy. Domyślam się, że ten wzmacniacz świetnie wpływa na słuchawki typu sennheiser gdzie jest co podbijać i wzmacniać. Spróbuje jeszcze hybrydy, może jakąś lampą uda mi się osiągnąć dźwięk, który by mi się spodobał, chociaż nie mam pojęcia czy to też w czymś pomoże, czy też nie "zepsuje" tego dźwięku Alessandro. W każdym razie jeszcze dziękuję za możliwość odsłuchu. Dużo się nauczyłem. Wiszę Ci piwo, czy tam wino jak wolisz.

niekoniecznie - Okazja

Szukaj używki Sony X-1050 albo Cowon J3 / S9. Policytuj - http://allegro.pl/sony-mp4-nwz-x1061-32gb-jak-nowy-okazja-i1687731783.html myślę, że nie pójdzie taniej niż 600-700zł, ale kto wie... zawsze można spróbować. Lub kup coś co mi osobiście przypadło bardzo do gustu i zarazem kupisz nowy w tej cenie iRiver S100. Jeśli szukasz czegoś małego i chcesz zaoszczędzić to możesz jeszcze kupić Nanite N2, tylko na niego będziesz musiał poczekać do 10 lipca bo w www.audiomagic.pl się skończył zapas. Kasę która Ci zostanie możesz zainwestować w lepsze słuchawki. Następną alternatywą jest Samsung P3 (R0, R1) no ale on obecnie też jest trudno dostępny. Dźwięk Sandiska czy innych sony też jest w porządku mi przypadł do gustu e45x no, ale wyżej wymienione są już z wyższej półki.

może myślisz o jasnych słuchawkach, ale itouch 4g jest zimny i nawet zalecane bybyły jakieś ciemne słuchawki. Może zastanów się nad Nuforce NE-700X mają podobno dużą przestrzeń, a zgrają sie z tym ipodem, do metalu też mi się wydaje że fajne. Do stałem przy okazji testu nuforce 7 i powiem szczerze, że super brzmią metalowe kawałki w "dociążonych" słuchawkach.

Gumiak9 czemu Ci transcend cały czas minusy Tobie wstawia? Nie słyszałem N2, chciałbym go posłuchać i może nawet kupić. Podobno super jakość dźwięku podobnie jak s:flo2. Szkoda że wyprzedane. Powiem Ci, że starsze sony są na poziomie Sandiska, lecz te nowych generacji są już dużo lepsze i warto do nich dopłacić. Ja mam na sprzedanie sonego 2 modele jeśli interesują Cie używki. Oba grają bardzo fajnie. Wydaje mi się, że ogólna opinia na forum jest tendencyjna. Robią się "fale" na różne nowości, a potem pełno tego w komisie jest. Natomiast mało osób przykłada uwagę do playerów SONY, co moim zdaniem jest trochę dziwne, bo grają dużo lepiej od niejednej "gwiazdki" polecanej na forum. Nie wiem jak to działa bo nie korzystam, ale jak przenoszę pliki z filmami na sonego to pojawia mi się komunikat "czy skonwertować", to chyba oznacza że wystarczy wrzucić film nacisnąć tak a player sam Ci skonwertuje film - chociaż mogę się mylić. Przeczytaj sobie recenzje E300 w forumowej gazetce "Boom". Zgadzam się co do opisu dźwięku jaki tam jest tylko nie rozumiem wniosków końcowych... Bo jeśli ma zalewający bas, wąską scenę, suche wokale itd. to na pewno nie powiedział bym o takim sprzęcie,że jest rewelacyjny. Gra nawet dobrze, ale jest to poziom Fuze. Po za tym nie każdemu przypadnie do gustu jego brzmienie. No ale ma swoje zalety - odtwarza FLAC, ma wejście na kartę, oraz różne zabawki, jak licznik kroków. Co innego S100 którego właśnie testuje, jest to jakby E300 po duuuuużżżyyymmm upgrade. Jakość dźwięku świetna, po za tym te same zalety co E300 + większy ekran na którym fajnie już można oglądać filmy (jeszcze spróbuje) naprawdę warto dopłacić, bo dostajesz playera już najwyższych lotów. A jedną z większych zalet to czas pracy baterii przy puszczaniu muzyki ok. 40h. Jak dla mnie cena/jakość to 10/10. Lepiej gra od sony e453, lecz ten nie jest daleko w tyle, iRiver tym go bije na głowę, że odtwarza Flac, no ale nie każdy słucha w tym formacie. Z Sony można zdjąć blokadę głośności, choć nie z każdego.

ja mam ustawione tak, że muzykę odtwarza mi z DACa, a wszystkie systemowe rzeczy i np. youtube itd. odtwarza mi karta zintegrowana. W ten sposób nie mam żadnych trzasków, ani nic nie musi mi się przełączać. ASIO nie pływa na jakość dźwięk, aczkolwiek jest to najlepszy sterownik do eliminacji wszelkich zakłóceń. Ja tam słyszę różnicę między WASAPI a ASIO - asio gra czyściej. I tylko na tym polega różnica w każdym innym aspekcie grają tak samo. A no i nie używam Foobar2000 tylko J River. Choć Foobar2000 też mam zainstalowany.

Chodziłem na koncerty zespołów co grali taką muzykę jaką wymieniłeś. Jeśli sie dobrze nie ustawili to też, albo basu nie było słuchać, albo gitary pierdziały zamiast grać, coś było zagłuszane, coś zagłuszało itd. Lecz jak by nie grali to wszyscy się dobrze bawili, bo nikt nie słuchał jakości tylko ludzie słuchali muzyki, przy tym pogując lub rozmawiając ze znajomymi. Wiadomo im lepiej tym lepiej. Lecz po co marnować kasę na "pół-środki"?

Mnie natomiast irytują dzieciaki co słuchają muzyki z komórki lub innych radyjek w miejscach publicznych. Nie każdy chce słuchać to co Ty w danym momencie. Szczególnie jeśli jest to taka ostra muzyka jaką wymieniłeś. chodzi o przetwornik+wzmacniacz+kolumny. 2000zł to wcale nie tak dużo. Poznałem Pana co teraz zamawia sprzęt za 11 tys zł i dalej to nie jest wcale dużo . Po prostu w tym rodzaju urządzeń nikt nie ma wymagań co do jakości dźwięku, a wszystkim rządzi rynek. Ten boombox zagra i co chcesz więcej? Jak chcesz słyszeć co się dzieje to kup słuchawki otwarte i słuchaj cicho muzyki, efektem będzie to, że będziesz słyszał co dzieje się w otoczeniu.

Kurczę, narobiłeś mi ochoty na LC . Podłączałem sie też pod Black Pearl, lecz grało to 2 sek (BP przestał grać na jednej słuchawce, cos się w nim schrzaniło), więc ciężko powiedzieć jak to grało, nie zdążyłem nic usłyszeć Kusi mnie ta Hybryda MicSza. Z grado SR80 rzekomo ładnie grała, to może i z Alessandro by to jakoś poszło, a mógłbym sobie brzmienie lampami podobierać.

To samo chciałem napisać, ale szkoda mi było energii Kup cokolwiek. Jak czekasz w poczekalni, albo czasem w sklepie to też gra muzyka z jakiegoś zwykłego boomboxa i można sobie posłuchać. A dla jakości to lepiej dobre mp3+słuchawki się kupuje. Albo siedzi się w domu na pupce i słucha się na sprzęcie stacjonarnym i nie za 300zł tylko za 2000zł mniej-więcej.

Chciałbym mieć okazje posłuchać SR60i i tych Yuin (zaciekawiłeś mnie nimi). Podejrzewam jednak ( kierując się opisami), że SR60i grają może podobnym stylem, ale znacząco inaczej, MS1i są chyba bardziej dokładne. Drugą sprawa, MS1i ze wzmacniaczem mi się nie podobały, tak jak przepadam za nimi prosto z Musilanda tak z M-stage to była pomyłka. Więc wierzę Ci na słowo, że yuin zagrały lepiej niż SR60i i by zagrały niż Alessandro. Podpinałeś SR60i do samego Musilanda? Teraz kiedy już mam porównanie to mogę powiedzieć, że jeśli chodzi o względy techniczne i wierność przekazu MS1i nie są jakimś odkryciem i na pewno nie zdetronizują słuchawek z wyższej półki. Po prostu jak dla mnie parametry dźwięku są już na takim poziomie, który całkowicie mi wystarcza, a słuchanie na nich sprawia mi bardzo dużą przyjemność, po prostu ciężko mi się oderwać (jakaś magia ). Do tej pory zmieniałem sprzęty i zawsze coś mi nie odpowiadało, a teraz już to parcie zniknęło. Zajmuje się teraz wyszukiwaniem fajnej muzyczki A tak przy okazji, jak oceniasz Musiland'a?

Obiecałem, że dopisze coś o dźwięku po podpięciu do wzmacniacza. W recenzji S100 jaka niedługo powstanie też może znajdą się wrażenia z uzyskanego dźwięku. Zestawienie: Na wstępie chciałbym powiedzieć, że MS1i + Musiland 02 US zdaje się być niesamowicie zgrywającym się sprzętem. Co prawda scena tak jak pisałem jest wąska, ale sam dźwięk jest radosny żywy separacja jest naprawdę zadowalająca. Dźwięk wydaje się klarowny - bez porównania, w każdym razie nie czuję najmniejszych nawet oznak przyduszenia czy niewykorzystanych możliwości. Wręcz przeciwnie na każdym paśmie jest dość dużo szczegółów. Oba sprzęty kupowałem w ciemno, ale jestem niesamowicie zadowolony z tego połączenia. Alessandro MS1i vs. Beyerdynamic DT 990 Pro 250om :(zestawienie po podłączeniu do wzmacniacza) W takim porównaniu wychodzi, że Alessandro w żaden sposób nie mogą pretendować do miana słuchawek "audiofilskich". Są o połowę tańsze i to wychodzi. Są dużo mniej przejrzyste niż Bayery, właściwie przeżyłem szok dźwięk Alessandro przy tych słuchawkach wydawał się zaciemniony przymulony, choć dalej uważam je za klarowne słuchawki. W sumie to 990pro mając ostry charakter siłą rzeczy będą mieć więcej szczegółów szczegółów w średnich i górnych pasmach. Sam mój DAC nie był wstanie dobrze napędzić DT, oprócz tego dźwięk był w ogóle okropny, te sprzęty akurat w ogóle się nie zgrywały. Ich scena też nie zrobiła na mnie wrażenia, choć wszystko gra elegancko, kulturalnie i z taktem. Podsumowując chciałbym powiedzieć, że cena ich odzwierciedla porównanie jakości grania tych słuchawek. DT990pro grają bardzo technicznie i szczegółowo, za to MS1i mają dużo więcej ciepła i lekko wysuniętą średnice, oraz osłodzoną górę. Przy wzmacniaczu i bezpośrednim porównaniu wydają się mieć lekką mgiełkę, być lekko zamglone. Przyjemność słuchania: Jeśli DT + wysokiej jakości wzmacniacz + wysokiej jakości DAC (słuchałem na DACu za ok. 2500) jest audiofilskim dźwiękiem, to ja zdecydowanie nie jestem audiofilem. Dużo bardziej podoba mi się moje zestawienie Alessandro + Musiland. Po prostu słuchanie na tym zestawieniu daje mi dużo więcej przyjemności-radości. Choć pod względem technicznym zarówno Musiland jak i Alessandro wypadają słabiej - w stosunku równym ceny do jakości. Ja bez żalu pozostaję z taką konfiguracją Po podłączeniu pod wzmacniacz (M-stage): Jest to wzmacniacz dość przezroczysty. Dodaje mniej od siebie niż się spodziewałem. Powiem szczerze, że jak dla mnie te słuchawki nie pasują do tego wzmacniacza. Scena staje się trochę szersza. Lecz wszystko staje się spokojniejsze i lekko ciemniejsze. Mogę powiedzieć, że na takim połączeniu te słuchawki tracą wszystko co mi się w nich podobało przy samym DACu. Bas schodzi ciupkę niżej, jest go trochę więcej lecz jest już taki ciemniejszy mniej sprężysty. Alessandro z mp3/mp4: Chciałbym mieć możliwość podłączenia do większej ilości odtwarzaczy by zyskać obszerniejszy ich obraz. Jednak do tej pory do czego bym nie podłączył je to grają bardzo dobrze. Na moim E435 i Shuffle, zagrają już bardzo dobrze, a jest jeszcze lepiej im lepszy sprzęt. Nie chcę teraz pisać o poszczególnych zestawieniach. MS1i przekaże dźwięku na swój sposób charakterystykę grajka. Na iRiver H100 zagrało to ciepło i mocnym basem, przyjemnym brzmieniem, choć z niedużą rozdzielczością. Na e453 zagrają bardzo ładną sceną, która to jest jak dla mnie główną zaletą tego playera dookoła głowy (z każdej strony, góra, dół, boki, przód tył). Połączenie z Shuffle 1g jest bardzo udane, ładny miękki basik, ciepłe i wyraźne granie. Z e435 wyciągnie chyba wszystko co można, takie ładne dokładne granie, jest jasno i ciepło zarazem. Mój DAC oczywiście lepiej je napędzi, lecz nie brakuje mocy w odtwarzaczach choć zadowalająca głośność musi być w górze skali. Podłączając je do odtwarzacza typu X1050 uzyskamy już rasowy, dojrzały dźwięk. Na koniec: Zdaje mi się, lecz jak jeszcze trochę je wygrzałem to zwiększył się bas, teraz jakoś, lepiej sobie radzą z muzyką elektroniczną i powiem, że jak dla mnie jest to dość inne (od słuchawek typu sennheiser), z wąską sceną, bez konturowości, lecz bardzo satysfakcjonujące mnie granie. Nie wiem kto z was słucha Roland'a Jenkees'a, lecz brzmi to na tych słuchawkach z niesamowitą barwą dźwięku i uczuciem. Te słuchawki lubią mocne źródła, lecz kupując je oszczędzimy pieniądze na wzmacniacza. Chociaż chciałbym spróbować je podłączyć je do jakieś hybrydy z dobrą lampą. Na razie jednak odradzałbym do nich kupno wzmaków typu LC czy M-stage, dobrze zagrają już z Mp3jki. PS. Prosiłbym moderatorów, jakby była taka możliwość o scalenie tego posta z gł. recenzją.

Oj zaleciało tu audio-rasizmem. Myślę, że rozróżnić to rozróżnią tylko często jest im to obojętne, bo w hh i rapie chodzi głównie o to by było słychać rytm (bas, sample z perkusją), reszta dźwięków to ozdobniki. Ma być TuDuTuDu tutu du jee, jeee... Nie dyskryminujmy też słuchawek. Ładnie mogą zagrać i te za 50zł, ważne by czerpać z muzyki przyjemność. Chociaż to co raz zobaczyłem (katowanie uszu jakimiś pierdziawkami z rapem non stop przez 8h jazdy pociągiem) to było małe przegięcie Wracając do tematu to ja stawiam na K370 bo jeśli miałbym sobie składać burżuazyjny zestaw to pomyślałbym o tych K370 i X1050 z którym podobno ładnie grają.

W sumie racja. Trochę ciężko pogodzić Jazz i Metal. W metalu lubię "dociążone" słuchawki takie jak np. nuforce. Natomiast w Jazzie i innym spokojnym instrumentalnym graniu podoba mi sie połączenie sony + panasonic. W dokach ciężko o tą równowagę. Moje alessandro spełniają oba zadania dlatego je uwielbiam. No ale nie ten typ i nie ta cena Widocznie musisz wybrać "rybki albo akwarium"

Myślę, że w cenie tych panasoniców nic lepszego od nich nie znajdziesz. Kolega Kamil u góry potwierdza ;)W sumie to może sam je kupie... nie wiem, zobaczę. Kamil, mówisz, że CX21 średnie do rocka? Nawet nie wiedziałem. Podeślij linka albo cytat jak możesz. Dzięki.

Od PL-30 lepsze będą Panasonic RP-HJE 350 od ex82 chyba też, lecz do końca tego nikt nie sprawdził. Re2 z sonym nawet ładnie grają, do jazziku fajne, aczkolwiek cierpią na niedobór basu, jakby podpiąć je pod wzmacniacz to wtedy grają naprawdę fajnie, jednak z playerka będą odstawać od innych nawet gorszych słuchawek, ale z basem. Na rynku jest dużo fajnych modeli słuchawek. Ja wszystkich nie sprawdziłem więc będziesz musiał poczytać i poczekać na opinie innych. Myślę, że spoko opcją dla Ciebie były Mee CX21. Jeśli szukasz bardziej zrównoważonego brzmienia możesz też sięgnąć po armaturę, czyli w tej cenie (delikatnie więcej) PL-50. W każdym razie jeśli Ci ex82 odpowiadały to będą Ci odpowiadać Panasonic i CX21.

FAJNE POŁĄCZENIE FOLKU Z ELEKTRO, MOŻNA SOBIE W NECIE ZA FREE ŚCIĄGNĄĆ

jutro z rana odbiorę S100 Jeśli macie jakieś pytania to walcie śmiało.