Skocz do zawartości

Moonlight


majkel

Rekomendowane odpowiedzi

No tak, za v.4 +30zł, za Desktop też +30zł. Niestety złocone gniazda RCA Neutrik kosztują, obudowa też większa. Aha, rzutem na taśmę dałem większą gałkę potencjometru, ale wciąż nie mam cyfraka, więc fotki nie będzie. Jest cała czarna, przód matowy, obwód błyszczący i karbowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obudowy plastikowe biorę z krakowskiej giełdy elektronicznej. Te same obudowy w sklepach elektronicznych też bywają, ale z reguły drożej. Pudełka blaszane bywają na ebay'u, jak choćby to ze smokiem.

 

Z innych informacji: cennik podany wcześniej jest dla v.3. Wersje 4 i 5 są odpowiednio 30zł i 10zł droższe. Tą ostatnią słuchał mój kolega z innego forum. Podobało się. Na moje ucho jest neutralna i zrównoważona w brzmieniu, bo v.4 to coś z dużą ilością powietrza i pewną dozą ciepła. Ponadto v.5 zużywa o 30% mniej prądu, a gra dopóki bateria nie padnie całkiem, bo wszystkie układy w nim są specyfikowane już od 5V. Ze względu na stopień skomplikowania i potencjalną atrakcyjność brzmienia v.4 to "szczyt" oferty. Gdybym miał podać różnice, to v.3 gra najbardziej przestrzennie, ale najmniej szczegółowo (w skali bezwzględnej i tak jest szczegółowy), v.4 gra najpełniejszym i najbardziej klimatycznym dźwiękiem, a v.5 będzie najwierniejszy źródłu, przekazując wszystko tak jak jest.

W ramach upgrade - do v.3 za free dla tych, którzy jeszcze mają kredyt. Pozostali - 20zł. Do v.4 - 40zł. Do v.5 - 30zł. Przy okazji ewentualne poprawki za darmo. Jeśli przeróbka wiąże się z jednoczesną reklamacją (coś samo z siebie zaczęło nawalać lub nie gra od początku) - 10zł obniżki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Odświeżam temat, gdyż do oferty wrzucam obudowę stacjonarną Hammond 1455K1201BK, za dodatkowe 100zł. Poniżej fotki wersji w tworzywie, ale z nową gałką potencjometru i gniazdem jack Neutrik. Na poprzednich zdjęciach był "producent nieznany". Drugie zdjęcie w towarzystwie interkonektu RCA CryoTweaks Pure Silver, do v.4 idealny. :)

P9189674.jpg

P9189676.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ladnie i zgrabnie wyglada :) Gratulacje :) Rozumiem, ze to ten przed moim ? :)

Wygloada kozystnie , szkoda ze gniazdko sluchawek jest zakrecane z przodu . Fajna bylaby tez opcja albo z drugim gniazdkiem albo z przelacznikiem omijajacym uklad wzmacniacza i przepuszczajacym sygnal tylko przez przekaznik ( tak dla porownania "z" i "bez" wzmacniacza ) . No i wejscia - podlaczajac CD pod niego nie mozna juz CD podpiac do wzmacniacza mocy chyba . Dodajac in- out chyba kompatybilnosc urzadzenia wzroslaby - tylko nie mysl ze sie czepiam , tak tylko sobie mysle ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygloada kozystnie , szkoda ze gniazdko sluchawek jest zakrecane z przodu . Fajna bylaby tez opcja albo z drugim gniazdkiem albo z przelacznikiem omijajacym uklad wzmacniacza i przepuszczajacym sygnal tylko przez przekaznik ( tak dla porownania "z" i "bez" wzmacniacza ) . No i wejscia - podlaczajac CD pod niego nie mozna juz CD podpiac do wzmacniacza mocy chyba . Dodajac in- out chyba kompatybilnosc urzadzenia wzroslaby - tylko nie mysl ze sie czepiam , tak tylko sobie mysle ....

 

Wielka zaleta zamawiania o DYIera jest to, ze ze mozna sobie pofantazjowac jesli chodzi o to co bysmy chcieli i czasem/czesto

duzo z tego moze byc zrealizowane :) W takich sprawach proponuje uderzac do majkela na priv...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielka zaleta zamawiania o DYIera jest to, ze ze mozna sobie pofantazjowac jesli chodzi o to co bysmy chcieli i czasem/czesto

duzo z tego moze byc zrealizowane :) W takich sprawach proponuje uderzac do majkela na priv...

Wiem wiem , juz mam wzmaka sluchawkowego ...tak tylko pisalem ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

x500, ja wszystko mogę, ale to niestety kosztuje, a im wyżej DIYer pcha się z cenami tym mniej jego oferta jest ciekawa, no chyba że jest to ktoś o uznanej renomie. Ja na razie pracuję na swoją opinię, a zaczynałem od tego, co mi pierwsze przyszło do głowy, i na co było zapotrzebowanie. Można by powiedzieć "potrzeba matką wynalazku". :D Jak ktoś sobie zażyczy zmostkowany wzmacniacz, to mu taki zrobię i odpowiednio to wycenię. Co do przykręcanego od przodu jacka - ja tu nie widzę innych wad niż estetyczne, co jest też kwestią gustu. Mechanicznie i elektrycznie jego konstrukcja ma same zalety. Dystrybutor Neutrika proponował mi gniazdo zakręcane od środka, ale uznałem, że ma ono dla mnie więcej wad niż zalet. O gnieździe stojącym na płytce drukowanej w tej konstrukcji w ogóle nie ma mowy. Co do mostkowania, Moonlight ma 10kohm impedancji wejściowej, więc dokładanie go równolegle do innego wzmacniacza może nie slużyć dobrze temu drugiemu lub źródłu. Na wyższą impedancję wejściową nie chcę przechodzić i nie bardzo mogę ze względów konstrukcyjnych. Poza tym sporo modeli CD playerów ma po 2 wyjścia, jedno przeważnie regulowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moonlight ma 10kohm impedancji wejściowej, więc dokładanie go równolegle do innego wzmacniacza może nie slużyć dobrze temu drugiemu lub źródłu. Na wyższą impedancję wejściową nie chcę przechodzić i nie bardzo mogę ze względów konstrukcyjnych. Poza tym sporo modeli CD playerów ma po 2 wyjścia, jedno przeważnie regulowane.

Czy potencjometr glosnosci ma wlasnie taka wartosc ? I czy zastosowanie np 50k potka bedzie mialo znaczacy wplyw na dzwiek ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku CD-eka z pojedńczym wyjściem ( regulowanym bądz nie ) zawsze można można

kupić za 10 zł rozgałęziacz kabla RCA i tak naprawdę bedzie to dla zródła (CD-eka bądz portable playera )

dokładnie takie samo obciążenie co dołożenie dodatkowego wyjscia chinch w Moonlightcie .

Inna sprawa czy to ma sens -bo takie równoległe i niebuforowane polączenia zawsze niestety bedzie

słychać , zwłaszcza w przypadku skromnych "słuchawkowców" . I co tam mówić o przelotce

- ja wyraznie słyszę przewody 0.5 m przewody RCA wpięte w drugie gniazdo wejsciowe ( pozbawione

selektora niestety ) mojego ampa Holdegrona Nie muszą zresztą być podpiete do niczego konkretnego

( a miałem cichą nadzieję że oprócz CD-eka podepnę na stałe do tego wzmacniacza słuchawkowego np Karmę ) ,

wystarczy że w nim tkwią i wiszą w powietrzu a kilka decybeli mam od razu w plecy :huh: .

(A impedancja wejściowa Holdegrona to własnie 50 kΩ )

 

 

Chyba że myślimy o stopniu aktywnym , dodatkowym buforze analogowym i potraktowaniu

Moonlighta jako preampa z prawdziwego zdarzenia , ale to dla Majkela może być już spory kłopot .

Postulat aby Jego amp oprócz wyjścia słuchawkowegootrzynała także drugie buforowane wyjscie RCA

na końcówke mocy równoznaczne jest przecież z tym , aby Moonlight posiadał (oprócz regulatora glośności )

dwa niezalezne stopienie aktywne, który zapewnia małą impedancję wyjściową

raz >> na niskoohmowym wyjściu słuchawkowym , dwa >> na "średnioohmowym" wyjściu liniowym.

 

Sama pasywka tu nie wystarczy właśnie z uwagi na te 10kΩ na wejściu Moonlighta . Ponieważ integry

czy końcówki mocy same mają na wejściu najczęściej taką dokładnie samą wartość impedencji

> czyli 10kΩ- najwyżej 50kΩ ohm - to niespełniony będzie w takim wypadku warunek dostosowania impedacji

Zasada jest jednak taka, że wejściowa impedancja wzmaczniacza powinna być okolo 10 x krotnie wieksza

niż impedencja wyjściowa zródła ( wynika z tego że Majkel musiałby skalkulować impedencję

drugiego "wyjscia liniowego" swojego ampa na maksymalnie 1kΩ ohm )

 

W przypadku kiedy stosunek impedencji wyjsciowej i wejściowej jest mniejszy niż x 10 , takie

połączenie zródła i wzmaka staje się niezmiernie wrażliwe na rodzaj , a zwłaszcza pojemność

łączącego je interkonetu . Mniejsza różnica impedencji po pierwsze spowoduje że przy takim samym

napięciu wyjściowym zródła popłynie większy prąd i zródło w pewnym momencie może po prostu

nie wyrobić . A po drugie duża pojemności interkonetu jest w takim przypadku dodatkowym obciążeniem

działającym niczym dodatkowy kondensator który musimy najpierw dopiero naładować .

 

Obciążony zbyt niskim stosunkiem impedencji nasz i tak już bardzo "dychawiczny " amp , z drugim takim

" ponadplanowym " obciążeniem w postaci kabla sygnałowego o dużej pojemności pewnie sobie nie poradzi

i prądu w interkonecie zacznie brakować na sam przekaz sygnału muzycznego .

 

Na pytanie jak coś takiego wpływa na dzwięk należy odpowiedzieć , że odbija sie to najczęściej na

wyższych częstotliwościach które są najbardziej wrażliwe na niewydolność prądową i możliwe

maksymalne nasycenie wyjściowe zródła .Stosunek do tego moze być ambiwalentny , bo co by nie mówić

- delikatny stan takiej niewydolności prądowej zrodla jest często przez nas samych nawet pożądany .

Wszystko przez to że nieznaczne i nie degradujace sygnału obcinanie wyższych częstotliwośc niejako

automatycznie zawsze trochę ociepli nam dzwięk i przesunie ku dołowi balans tonalny , a to większość z nas

- nie oszukujmy się - raczej lubi :) . Gdyby więc zalęzność impedencji zródła i potencjalnego ampa zawsze

przekraczałaby z nawiązką ten zalecany przez teorie minimalny stosunek 1 do 10 to połączenia między nimi

przestałyby być włąściwie wrażliwe na wymianę i przepinanie różnych - coraz bardziej wymyślnych i droższych

- interkonetów , a to dzięki nim w końcu możemy doskonalić (właściwie w nieskończoność :D )

synergię naszych klocków.

 

Nie muszę tłumaczyć jak bardzo zubożyłoby to całą zabawę w dobieranie odpowiednich "cudownych"

kabli i szukanie pasywnej korekcji barwy dzwięku przy pomocy doboru różnych "ciemnych"

czy "ciepłych " interkonetów . Dlatego o ile kiedyś w HI-FI kiedyś reguły 1 do 10 dosyć mocno sie trzymano

( wyjściowa impedenecja CD -eka czy tunera miała przważnie mniej niż 1kΩ / natomiast ampa 10kΩ -50kΩ )

to dziś w czasach panoszącego się kablofetyszyzmu - bywa już z tym bardzo różnie .

Doszły dodatkowo nowe rodzaje zródeł - CD-eki lampowe mają impedencje wyjściową z reguły wyższą

niż niż 1kΩ - na przykład sięgającą 5 kΩ- wiec niejako automatycznie potrzebują także wyższej

wartości impedencji na wejściu wzmacniacza . Trochę innaczej wygląda problem z dostosowaniem impedencyjnym

sprzętu przenośnego - tu z uwagi na problemy z zasilaniem i słaby mocowo op-amp , niewydolność

prądowa wyjścia empetrójki musi być z góry niejako wkalkulowanym kosztem użytkowania tego

typu sprzętu , z którym - chcemy tego czy nie - musimy sie po prostu liczyć .

 

Pewnie dlatego Majkel daje w Moonlightcie tak relatywnie wysoką (10 kΩ) impedencję na wejściu

( oczywiście w stosunku do impedencji wyjściowej potencjalnego zródła w postaci portable playera -

zwykle to przecież zaledwie 16 ohm -100 Ω , z empetrójek które znam tylko Walkmany Sony mają

" standartową " impedencję wyjściową na wyjściu liniowym > czyli dokładnie 1 kΩ )

 

A przy okazji zapewnia to dużą uniwersalność tej konstrukcji - można do niej bez przeszkód podpiąć

także CD-eka ( tranzystorowego nie lampowego ) z 1kΩ na wyjściu i " złota zasada " wysterownia

1:10 nadal będzie obowiązywała . :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>x500, rozumiem, że pytasz w kontekście wpływu impedancji obciążenia jakim będzie mój wzmacniacz na odtwarzacz CD. Otóż jeśli jest on poprawnie skonstruowany, to poza drobnym spadkiem amplitudy na wyjściu, spowodowanej obecnymi tam często rezystorami np. 470 ohm, nie będzie żadnego pogorszenia na moim ampie. Wyższej impedancji potencjometru nie dam, bo ten wzmacniacz nie posiada filtrów górnoprzepustowych na wejściu, a potencjometr pomaga w kompensacji układu wzmacniacza jednocześnie. Dałbym tam chętnie mniej niż 10k, ale często jest to minimalna wymagana przez źródła impedancja obciążenia. Na pewno nie jest to jeszcze optymalna impedancja do łaczenia równolegle z innymi urządzeniami.

>>getz, impedancja wyjściowa Moonlighta to jakiś ułamek oma będzie, jak mały nie wiem, w każdym razie jest ona bliska zeru. Na szczęście układ jest tak zrobiony, że Moonlight może pracować nawet na totalnym braku obciążenia - czytaj: nieskończonej impedancji. Sprawdzałem go już w roli preampa do końcówki mocy i nadaje się do tego celu wyśmienicie. Z drugiej strony, nawet głośniczki na nim zagrają nie nadwerężając go zbytnio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Nie wiem jak brzmia RSA ale odswierzam watek bo :

1. Moonlight brzmi swietnie ( mimo iz sluchalem kilka minut )

2. Lepiej z cala pewnoscia niz top wzmacniacz bayerdynamics

3. Moonlight jest tani

4. Jest ladny ( tylko galka "takasobie" ale mozna ja sobie zmienic przeciez )

5. Jest maly i sprawia wrazenie pancernego

6. made in poland

7. Sluchalem jeszcze jakiegos niewielkiego lampowca na AS i nie mial tak dobrych wysokich tonow co moze dziwic

8. Majkel jest fajny

9. Majkel sprzedal mi dzialke ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

2. Lepiej z cala pewnoscia niz top wzmacniacz bayerdynamics

(...)

 

Czy mówisz o wzmacniaczu Beyerdynamic, tym cudeńku?

:|

Bo to naprawdę wypasiony sprzęcik. Coś koło 4kzł kosztuje? Aż ciężko uwierzyć... Jak porównywałem DT 860 i HD 595 w sklepie, to pan sprzedawca dał mi ten wzmak do podpięcia do mojego X5. Imho zagrało to pięknie, ale faktem jest, że nie miałem porównania z żadnym innym.

...

Nieee, to nie może o ten chodzić ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności