Skocz do zawartości

Android kontra iOS ponownie...


Chrzanek

Zbieramy opinie  

265 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Który producent "smartfonów" na chwilę obecną produkuje lepsze całościowo sprzęty i lepiej je wspiera?

  2. 2. Walka gigantów - który wygra?



Rekomendowane odpowiedzi

To najlepiej pozbądźmy się Windowsa, bo na nim też ludzie piracą.

Faktycznie jestem za pozbyciem się Windowsa, ale głównie z innych (licznych) względów :P A piracenie dużych produkcji to wg. mnie jednak inna kategoria niż piractwo gierek casualowych. Wynika to głównie z różnicy w cenie. Procentowo więcej osób kupiłoby gierkę casualową zamiast całkiem z niej zrezygnować, jeśli nie byłoby możliwości piracenia (bo i tak kosztuje ona stosunkowo niewiele) niż w przypadku dużych produkcji. Oznacza to, że faktyczna strata developera 'małych gier' jest dużo większa niż developera 'dużych gier'.

I tak samo jest z muzykami - najwięcej na pobieraniu tracą małe wytwórnie. Wingrozy też bym się chętnie pozbył, szczerze. Pytanie, czy na przykład dając koledze pograć u siebie w grę (a on jej potem nie kupi, bo, dajmy na to, nie podejdzie mu aż tak), narażam twórcę na straty. Inna sprawa, że to nadal jest domniemane - nikt nie powiedział, że taka a taka produkcja indie byłaby tak samo znana, gdyby nie można było jej spiracić - może nikt by się na nią nawet nie skusił?

 

Druga rzecz, że jest to domniemane przypuszczenie, że Google faktycznie przymyka oko - co niekoniecznie musi być prawdą.

Właśnie to, że nie ma systemu chroniącego developerów oznacza, że przymykają oko. Sugerujesz, że się starają i starają ale jakoś za nic nie może im się udać tego napisać? :P To przecież Google a nie Microsoft.

Nic nie robią, teoretycznie jest to przymykanie oka - diabli wiedzą, czy mają to gdzieś czy po prostu nic z tym faktem nie robią... nie, czekaj - faktycznie, rezultat jest ten sam.

Edytowane przez Filas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak samo jest z muzykami - najwięcej na pobieraniu tracą małe wytwórnie. Wingrozy też bym się chętnie pozbył, szczerze. Pytanie, czy na przykład dając koledze pograć u siebie w grę (a on jej potem nie kupi, bo, dajmy na to, nie podejdzie mu aż tak), narażam twórcę na straty. Inna sprawa, że to nadal jest domniemane - nikt nie powiedział, że taka a taka produkcja indie byłaby tak samo znana, gdyby nie można było jej spiracić - może nikt by się na nią nawet nie skusił?

 

Np. w Polsce nie możesz pożyczyć koledze jakiegokolwiek programu komputerowego (w tym gry), bo są to jedyne "utwory" (w sensie prawnym) wyłączone z tzw. "dozwolonego użytku". Możesz natomiast pożyczać wszystko poza tym.

Co do argumentu "kradnąc robię wam super reklamę, więc o co wam chodzi", to myślę, że to jest jednak w gestii developera czy chciałby się zareklamować, udostępniając grę za free (np. na określony czas), bo przecież może to zrobić, a nie użytkownika, który próbuje tym usprawiedliwić swoje piractwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak samo jest z muzykami - najwięcej na pobieraniu tracą małe wytwórnie. Wingrozy też bym się chętnie pozbył, szczerze. Pytanie, czy na przykład dając koledze pograć u siebie w grę (a on jej potem nie kupi, bo, dajmy na to, nie podejdzie mu aż tak), narażam twórcę na straty. Inna sprawa, że to nadal jest domniemane - nikt nie powiedział, że taka a taka produkcja indie byłaby tak samo znana, gdyby nie można było jej spiracić - może nikt by się na nią nawet nie skusił?

 

Np. w Polsce nie możesz pożyczyć koledze jakiegokolwiek programu komputerowego (w tym gry), bo są to jedyne "utwory" (w sensie prawnym) wyłączone z tzw. "dozwolonego użytku". Możesz natomiast pożyczać wszystko poza tym.

Co do argumentu "kradnąc robię wam super reklamę, więc o co wam chodzi", to myślę, że to jest jednak w gestii developera czy chciałby się zareklamować, udostępniając grę za free (np. na określony czas), bo przecież może to zrobić, a nie użytkownika, który próbuje tym usprawiedliwić swoje piractwo.

 

Jak jesteśmy przy temacie udostępnienie za darmo to ja ostatnio zgarnalem z AppStore asphalt 7, nova 3, gangster rio, angry birds space. Mozna było je kupic przez 2 dni za darmo. Ciekawe jest tez to, ze było to bardzo szeroko rozgloszone, aby pobralo jak najwiecej osob.

 

 

Sent from my iPhone 4 using Tapatalk 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie jestem za pozbyciem się Windowsa, ale głównie z innych (licznych) względów :P A piracenie dużych produkcji to wg. mnie jednak inna kategoria niż piractwo gierek casualowych. Wynika to głównie z różnicy w cenie. Procentowo więcej osób kupiłoby gierkę casualową zamiast całkiem z niej zrezygnować, jeśli nie byłoby możliwości piracenia (bo i tak kosztuje ona stosunkowo niewiele) niż w przypadku dużych produkcji. Oznacza to, że faktyczna strata developera 'małych gier' jest dużo większa niż developera 'dużych gier'.

 

Dla mnie jest to argument z dupy wzięty. Wyprodukowanie gierki na smartfony często kosztuje grosze. Tworzy je często kilka osób. Gry duże typu AAA często kosztują kilkadziesiąt milionów dolców i więcej. Wyobraźmy sobie teraz sytuacje, że Assasin Creed 4 na którym pracuje z 500 osób zamiast sprzedać się w 5 i więcej milionach egzemplarzy, przez piractwo sprzedaje się w 0,5-1 milion na wszystkich platformach. Dochodzą do tego koszty związane z lokalizacjami, marketingiem, dubbingiem i od cholery jeszcze innych. Przy takiej sprzedaży Ubisoft straciłby jakieś gigantyczne pieniądze( nawet nie chce sobie wyobrażać ile), seria poszłaby w odstawkę a duża część ludzi pracujących nad tytułem zostałaby zwolniona.

 

Swoją drogą piractwo na androida nie wynika tylko z tego, że googlowi się nie chce. Zobaczcie, że IOS, WP, Blackberry OS to systemy zamknięte na które nie ma piractwa. Android jest systemem dużo bardziej otwartym i min to powoduje piractwo. Jeżeli otworzymy IOS za pomocą Jailbreaka piractwo również się pojawi.

 

Ja uważam, że wypuszczenia tańszego Iphona to nie jest zły pomysł ale tylko pod pewnymi warunkami. Bebechy sprzętowe powinny być zbliżone( podobny procesor, może być o generację starszy) by nie było zbyt dużej fragmentacji sprzętu( jeden z dużych minusów telefonów z androidem i gorszej optymalizacji na ten system). Oczywiście można zaoszczędzić na jakości obudowy, aparatach itd. Taki sprzęt mógłby spokojnie konkurować, ze średnią półką androida( chociaż znając apple "tańszy" iphone nie byłby wcale taki tani) a może wymusiłby na producentach obniżenie cen.Dodatkowo rozszerzyliby sobie bazę klientów o tych których nie stać na nowego iphona. Kwestia jest taka by się do tego odpowiednio zabrać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie jestem za pozbyciem się Windowsa, ale głównie z innych (licznych) względów :P A piracenie dużych produkcji to wg. mnie jednak inna kategoria niż piractwo gierek casualowych. Wynika to głównie z różnicy w cenie. Procentowo więcej osób kupiłoby gierkę casualową zamiast całkiem z niej zrezygnować, jeśli nie byłoby możliwości piracenia (bo i tak kosztuje ona stosunkowo niewiele) niż w przypadku dużych produkcji. Oznacza to, że faktyczna strata developera 'małych gier' jest dużo większa niż developera 'dużych gier'.

 

Dla mnie jest to argument z dupy wzięty. Wyprodukowanie gierki na smartfony często kosztuje grosze. Tworzy je często kilka osób. Gry duże typu AAA często kosztują kilkadziesiąt milionów dolców i więcej. Wyobraźmy sobie teraz sytuacje, że Assasin Creed 4 na którym pracuje z 500 osób zamiast sprzedać się w 5 i więcej milionach egzemplarzy, przez piractwo sprzedaje się w 0,5-1 milion na wszystkich platformach. Dochodzą do tego koszty związane z lokalizacjami, marketingiem, dubbingiem i od cholery jeszcze innych. Przy takiej sprzedaży Ubisoft straciłby jakieś gigantyczne pieniądze( nawet nie chce sobie wyobrażać ile), seria poszłaby w odstawkę a duża część ludzi pracujących nad tytułem zostałaby zwolniona.

 

Swoją drogą piractwo na androida nie wynika tylko z tego, że googlowi się nie chce. Zobaczcie, że IOS, WP, Blackberry OS to systemy zamknięte na które nie ma piractwa. Android jest systemem dużo bardziej otwartym i min to powoduje piractwo. Jeżeli otworzymy IOS za pomocą Jailbreaka piractwo również się pojawi.

 

Ja uważam, że wypuszczenia tańszego Iphona to nie jest zły pomysł ale tylko pod pewnymi warunkami. Bebechy sprzętowe powinny być zbliżone( podobny procesor, może być o generację starszy) by nie było zbyt dużej fragmentacji sprzętu( jeden z dużych minusów telefonów z androidem i gorszej optymalizacji na ten system). Oczywiście można zaoszczędzić na jakości obudowy, aparatach itd. Taki sprzęt mógłby spokojnie konkurować, ze średnią półką androida( chociaż znając apple "tańszy" iphone nie byłby wcale taki tani) a może wymusiłby na producentach obniżenie cen.Dodatkowo rozszerzyliby sobie bazę klientów o tych których nie stać na nowego iphona. Kwestia jest taka by się do tego odpowiednio zabrać.

 

Nie wiem czemu wszyscy widzą Googla jako księcia w błyszczącej zbroi, który walczy dla nas o wspaniały, 'otwarty', świat. To, że nie oferują żadnych zabezpieczeń przed piractwem jest świadomą decyzją, przynoszącą Googlowi zyski. Co stoi na przeszkodzie by wszystkie systemy były "otwarte"? To, że developerom niekoniecznie się uśmiecha oddawać swoją pracę za darmo. A Google może sobie na to pozwolić bo jest wielkie i dobrze wie, że developerom często i tak opłaca się programować na Androida nawet gdy profit jest o 90% mniejszy niż gdyby ktoś tego pilnował, więc ma ich gdzieś.

 

To nie jest prawda, że zrobienie gierki casualowej kosztuje grosze. Studiuję Produkcję Gier więc trochę znam rynek, i prawda jest taka, że to jest ciężki kawałek chleba. Często wkład może się wogóle nie zwrócić. W dużych studiach deveoperskich nie ma takich zmartwień, marketing dba o to by się sprzedało, i tak czy siak wypłacą ci pensję. I taki Ubisoft ustala sobie pricing adekwatnie do swoich przewidywań sprzedaży. Gdyby było tak pięknie to każdy by tylko siedział w domu i klepał gierki na Androida.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Produkcja gry na smartfona kosztuje grosze w porównaniu nawet do produkcji AA, nie mówiąc już o AAA.

 

 

Często wkład może się wogóle nie zwrócić.

No co Ty nie powiesz, a w grach pełnoprawnych zawsze się zwraca? Jakoś dziwnych trafem w tym i zeszłym roku upadło bądź zostało zamkniętych dużo znanych firm, właśnie dlatego że koszty produkcji były nieadekwatne do sprzedaży.

 

 

W dużych studiach deveoperskich nie ma takich zmartwień, marketing dba o to by się sprzedało, i tak czy siak wypłacą ci pensję.

No właśnie nie do końca tak jest. Wiele firm kończyło z długami, upadało i nie wypłacało pracownikom pensji albo pracownicy siedzieli po godzinach za darmo i dłubali nad kodem. Czasami ten marketing zawodzi, a i jeszcze generuje dodatkowe koszty.

 

 

Nie wiem czemu wszyscy widzą Googla jako księcia w błyszczącej zbroi, który walczy dla nas o wspaniały, 'otwarty', świat. To, że nie oferują żadnych zabezpieczeń przed piractwem jest świadomą decyzją, przynoszącą Googlowi zyski. Co stoi na przeszkodzie by wszystkie systemy były "otwarte"? To, że developerom niekoniecznie się uśmiecha oddawać swoją pracę za darmo.

Ja tak nie twierdze, że google jest zbawcą. Otwartość androida to jego największa zaleta jak i wada. Od początku wiadomo było, że android będzie otwarty i z tej otwartości wynikają możliwości piractwa.Nie wiem po co się teraz oburzać o to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony takie AC nie ma prawa się nie sprzedać - a klapy finansowe, na takim m.in. Mirror's Edge czy innych dosyć nowatorskich tytułach (albo przynajmniej mniej strawnych dla typowego Stefana) się zdarzały. Mniejsze lub większe. Problemem w tym momencie nie jest piractwo, tylko fakt, że po prostu ludzie są nieraz zupełnie nieprzygotowani na nowatorskość i pomysłowość - lepiej kupować kolejnego CoDa, a potem narzekać, że nikt nie robi nic nowego. Zeszło mi się z tematu.

 

Swoją drogą: jeżeli wszystko mamy zamiar zamykać, bo 'istnieje potencjał na piractwo', to wyłączmy internet, a produkty w marketach i wszędzie trzymajmy za szklanymi gablotami, na wypadek, gdyby jednak trafił się jakiś chłoptaś z lepkimi rączkami - przecież sklep też będzie w plecy... Logika 'zamkniemy system - piractwo się urwie' owszem, DZIAŁA, ale jest chora - nie wiem, czy chcemy iść w tą stronę. Nie usprawiedliwiam tu jednocześnie jumaczenia (śmieszne słowo, heh, odpowiednik kradzieży) gierek od małych studiów, bo to jest chamstwo. Dodatkowo, tak naprawdę, gry i programy chroni oddzielna licencja - teoretycznie osoby pobierające można pociągnąć do odpowiedzialności prawnej, podobno nie podlega to pod dozwolony użytek - czemu nikt tego nie robi, nagle okazuje się, że straty jednak nie są takie duże? Przecież taki Gameloft mógłby udupić pewnie z kilkaset tysięcy osób i pobrać należne opłaty - a może jednak im się to nie opłaca?

 

Niech Google umożliwi mi kupowanie produktów przez PP (albo po prostu założę sobie konto z kartą) - przysięgam, będę kupował produkty. PAMPa kupiłem, nawet bez pokrycia od Play Store, bo po prostu był mi potrzebny. Można? Można. A w tamtym okresie wersja crackowana była nadal użyteczna.

Edytowane przez Filas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie jestem za pozbyciem się Windowsa, ale głównie z innych (licznych) względów  :P A piracenie dużych produkcji to wg. mnie jednak inna kategoria niż piractwo gierek casualowych. Wynika to głównie z różnicy w cenie. Procentowo więcej osób kupiłoby gierkę casualową zamiast całkiem z niej zrezygnować, jeśli nie byłoby możliwości piracenia (bo i tak kosztuje ona stosunkowo niewiele) niż w przypadku dużych produkcji. Oznacza to, że faktyczna strata developera 'małych gier' jest dużo większa niż developera 'dużych gier'. 

 

Dla mnie jest to argument z dupy wzięty. Wyprodukowanie gierki na smartfony często kosztuje grosze. Tworzy je często kilka osób. Gry duże typu AAA często kosztują kilkadziesiąt milionów dolców i więcej. Wyobraźmy sobie teraz sytuacje, że Assasin Creed 4 na którym pracuje z 500 osób zamiast sprzedać się w 5 i więcej milionach egzemplarzy, przez piractwo sprzedaje się w 0,5-1 milion na wszystkich platformach. Dochodzą do tego koszty związane z lokalizacjami, marketingiem, dubbingiem i od cholery jeszcze innych. Przy takiej sprzedaży Ubisoft straciłby jakieś gigantyczne pieniądze( nawet nie chce sobie wyobrażać ile), seria poszłaby w odstawkę a duża część ludzi pracujących nad tytułem zostałaby zwolniona.

 

Swoją drogą piractwo na androida nie wynika tylko z tego, że googlowi się nie chce. Zobaczcie, że IOS, WP, Blackberry OS to systemy zamknięte na które nie ma piractwa. Android jest systemem dużo bardziej otwartym i min to powoduje piractwo. Jeżeli otworzymy IOS za pomocą Jailbreaka piractwo również się pojawi.

 

Ja uważam, że wypuszczenia tańszego Iphona to nie jest zły pomysł ale tylko pod pewnymi warunkami. Bebechy sprzętowe powinny być zbliżone( podobny procesor, może być o generację starszy) by nie było zbyt dużej fragmentacji sprzętu( jeden z dużych minusów telefonów z androidem i gorszej optymalizacji na ten system). Oczywiście można zaoszczędzić na jakości obudowy, aparatach itd. Taki sprzęt mógłby spokojnie konkurować, ze średnią półką androida( chociaż znając apple "tańszy" iphone nie byłby wcale taki tani) a może wymusiłby na producentach obniżenie cen.Dodatkowo rozszerzyliby sobie bazę klientów o tych których nie stać na nowego iphona. Kwestia jest taka by się do tego odpowiednio zabrać.

 

Nie wiem czemu wszyscy widzą Googla jako księcia w błyszczącej zbroi, który walczy dla nas o wspaniały, 'otwarty', świat. To, że nie oferują żadnych zabezpieczeń przed piractwem jest świadomą decyzją, przynoszącą Googlowi zyski. Co stoi na przeszkodzie by wszystkie systemy były "otwarte"? To, że developerom niekoniecznie się uśmiecha oddawać swoją pracę za darmo. A Google może sobie na to pozwolić bo jest wielkie i dobrze wie, że developerom często i tak opłaca się programować na Androida nawet gdy profit jest o 90% mniejszy niż gdyby ktoś tego pilnował, więc ma ich gdzieś.

 

To nie jest prawda, że zrobienie gierki casualowej kosztuje grosze. Studiuję Produkcję Gier więc trochę znam rynek, i prawda jest taka, że to jest ciężki kawałek chleba. Często wkład może się wogóle nie zwrócić. W dużych studiach deveoperskich nie ma takich zmartwień, marketing dba o to by się sprzedało, i tak czy siak wypłacą ci pensję. I taki Ubisoft ustala sobie pricing adekwatnie do swoich przewidywań sprzedaży. Gdyby było tak pięknie to każdy by tylko siedział w domu i klepał gierki na Androida.

 

Jakiez to zyski przynosi Google brak zabezpieczen przed piractwem? Moze tak troche konkretniej bo poki co brzmi to jak oszczerstwo. W ten sposob mosna by stwierdzic ze wszystkie komputerowe SO robia dokladnie to samo bo pozwalaja instalowac dowolne oprogramowanie - Apple zreszta tez sie przed tym nie chroni biorac pod uwage ilosc ludzi uzywajacych JB w tym celu. Apple Store nie jest zabezpieczeniem przed piractwem tylko metoda Apple na wymuszenie haraczu od wszystkich ktorzy chca cos sprzedac na iOS'a i Apple nie chroni autorow gier tylko swoj wlasny zysk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
Windows Phone jest na przedzie
Ale co, bez zęba na przedzie, czy jak?

WP8 tak naprawdę jest upośledzonym dzieckiem, jeśli chodzi o OS'y. Jest bezproblemowy w obsłudze, wszystko masz, czego oczekujesz od dziecka, gorzej, jak będziesz chciał czegoś, jak dorośnie - dalej będzie upośledzone. Mimo to - do neta i dzwonienia - system super.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętnie podyskutuję, bo przerabiałem wszystkie sytemy - od sybmiana, przez iOS'a, androida i teraz mam WP8 - tylko z 3 powodów - nicm i więcej nie potrzeba, mało kosztuje i długo trzyma bateria :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przesiadłem się z Symbiana na Andka, dorywczo korzystałem z iOS, ale dopiero jak kupiłem sobie Blackberry to poczułem, że "jestem w domu" :) i jak będę zmieniał telefon to tylko na inną "jeżynkę".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BB okey pod warunkiem że masz BIS :)

 

Toć bez BIS Blackberry OS to jest niepełnosprytny system :) ale teraz można mieć BIS nawet na pre-paid (10zł / miesiąc), także nie ma problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam zarówno BB, jak i WP (z androida i symbiana nie mogłem zadzwonić lub odbierać rozmów, więc do telefonu to ja dziękuję za ten system). I w sumie nie wiem, po co miałby mi być potrzebny BIS w BB, przy dużym abonamencie do niczego mi to niepotrzebne. Poza tym świetny system i sprzęt, poza jednym minusem - brak offlinowego GPSa (nie mówię o BB10, nie wiem jak tam teraz jest). Przez ten minus nadal trzymam się WP, w którym ten ficzer mam. Tak czy siak polecam oba systemy, bo są mega proste, wygodne, szybkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam zarówno BB, jak i WP (z androida i symbiana nie mogłem zadzwonić lub odbierać rozmów, więc do telefonu to ja dziękuję za ten system). I w sumie nie wiem, po co miałby mi być potrzebny BIS w BB, przy dużym abonamencie do niczego mi to niepotrzebne. Poza tym świetny system i sprzęt, poza jednym minusem - brak offlinowego GPSa (nie mówię o BB10, nie wiem jak tam teraz jest). Przez ten minus nadal trzymam się WP, w którym ten ficzer mam. Tak czy siak polecam oba systemy, bo są mega proste, wygodne, szybkie.

ja jakoś nie mam problemu z rozmowa... Na symbianie tez nie miałem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widocznie mamy różne doświadczenia. Jak miliony użytkowników obu systemów.

prawda jest taka żeby Andek w miarę chodził potrzeba średniej lub wysokiej półki z tel... Co do symbiana miałeś e63 i było git. czasem potrafila się zawiesić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności