Skocz do zawartości

V-Jays


Azahiel

Rekomendowane odpowiedzi

Po prostu dla mnie tworzy się sztuczną, niepotrzebną terminologię. Jak coś może być NAJBARDZIEJ przenośne ? To tak jak z drewnem, coś jest drewniane, albo nie - nie może być drewniejsze. Biorąc pod uwagę bardzo płynne i nieścisłe rozgraniczenie ultraportable od po prostu portable, uważam te określenie za zbędne i niefunkcjonalne.

 

MrB, żadnego masła maślanego tutaj nie widzę :) Pozwól, że zwrócę Ci uwagę: żadne pytania nie są głupie. Może po prostu źle sformułowane. Nie mówię oczywiście o chamstwie i braku kultury, wtedy mówi się, że ktoś zachował się głupio, niestosownie o coś pytając... tutaj jednak nie miało to miejsca.

 

Aza, filozofowania nigdy za wiele, tylko czasem nie ma z kim :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

No to widzę że różnie z tym bywa. Właśnie zauważyłem że jedna muszla siedzi troszkę luźniej niż druga, bo samo trzymanie za pałąk i lekkie nim kołysanie powoduje ruch słuchawki. Mam tylko nadzieję że się nie rozlecą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam miałem je ponad rok, i nic im nie było. Chętnie bym teraz do nich wrócił.

 

+1

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

One ogólnie jak dla mnie ten typ słuchawek- pośród px100II, KPP itp- to V-jays są najlepsze. Zwłaszcza teraz jak cena spadła.

 

+1

 

:D

 

Dobra, rozwinę myśl :P Wg mnie to jedne z najlepszych nausznych tego typu, dla których jedyną, bardziej analityczną, skierowaną na wyższe tony alternatywą mogą być Aiwa Shellz. Niestety, niemodowane shellz są torturą dla uszu - w kwestii wygody. Po całym dniu dochodzi do tego, że można mieć nawet dotkliwe otarcia na małżowinach, a na pewno wystąpi nieprzyjemny ból

Edytowane przez Arthass
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie ilość basu i ocieplenie w v-jays jest w zupełności wystarczające, ale piszę to z perspektywy osoby która przyzwyczaiła się do dźwięku shellz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W aiwa szczegółowość była fajna, nawet się zdziwiłem. Ale jak dla mnie wszystko inne leżało, a brak basu był tylko ostatni gwoździem do trumny ;)

 

Tracksy do typowo basowe słuchawki, ale nic im w tej cenie i zastosowaniu nie brakuje. Bardzo rozrywkowe są. Jaysy są mniej rozrywkowe a bardziej poprawne w graniu, jednak same w sobie też nie są jakieś mega dobre. Po prostu grają super w w tym rodzaju i w tej cenie słuchawek. Ale wyżej już nie mają czym się popisywać. Ja na miasto wolę wziąć tracksy bo się lepiej mi głowy trzymają, są wygodniejsze i mają właśnie bardziej rozrywkowy dźwięk co "w drodze" jest ważniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plusy shellz? Szczegółowość, separacja, przedstawienie wysokich tonów (tembr, rozciągnięcie, "połysk"), głębia/wieloplanowość sceny.

 

Słuchałeś ich na przyzwoitym wzmacniaczu słuchawkowym, z porządnym basem i szeroką sceną? One w przeciwieństwie do v-jays lubią dużą moc wyjściową i ciepłą (bardzo) barwę. V-jays zagrają za to ze wszystkiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczegółowość, separacja, przedstawienie wysokich tonów (tembr, rozciągnięcie, "połysk"), głębia/wieloplanowość sceny.

 

To pierwsze ok. są dość szczegółowe w sopranach. Ale reszta? :o Nic takiego nie słyszałem. Podłączałem je do wzmacniaczy, lecz to nie są słuchawki do słuchania ich ze wzmacniaczem. W WB kosztują tyle co miejsce parkingowe i tak też grają. Można chwilę posiedzieć przy nich, ale na dłuższą netę mają więcej wad niż zalet. Ja nie lubie źródeł które coś podbijają albo nadmu****ą, obecnie wszystkie moje źródła grają dość neutralnie i liniowo, to słuchawki i muzyka mają mi sprawiać radość. Ogólnie nie słyszałem w aiwa cech o których piszesz, a po dłuższym odsłuchu uważam, że słuchawki te nawet nie zasługują na to by doszukiwać się w nich jakiś "głębszych" zalet. Grają na poziomie KSC, tylko z odwrotnością charakterystyki, w każdym razie wychodzi taka groteska w porównaniu do normalnych słuchawek, chociażby CAL.

 

Minus za wyrażenie swojej opinii, super, niech żyje wolność słowa!

 

One są takim samym hitem jak shp2700. W dodatku się psują i są niewygodne. Nie wiem po co z nich robić legendę? Jest to na pewno ciekawe "zjawisko" ale jako coś użytkowego dla większości, to po prostu kicha. Kończą szybko albo w komisie albo w śmietniku (bo się popsuły).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie ode mnie - ten minus.

 

Ja słuchałem shellz na pa2v2 i wtedy v-jays brzmią gorzej. V-jays nie pomaga mocne źródło, grają ze wszystkiego na podobnym poziomie.

 

Ja używam shellz prawie 2 lata i nie wiem co, z wyjątkiem haczyków, może się popsuć (były przypadki padania driverów, ale to musiała być jakaś wada fabryczna). KSC75 już bym pewnie ze trzy razy popsuł. Skoro nie słyszałeś lepszej głębi niż na v-jays to powstaje pytanie jakiej muzyki ty słuchasz? Być może twoja muzyka nie potrzebuje lepszej głębi niż w v-jays, jednak one głębię mają tylko trochę lepszą niż w ksc75.

Twierdzisz, że v-jays mają lepszą separację od shellz? Podaj sprzęt i utwory testowe. To samo tembr i rozciągnięcie wysokich tonów. V-jays zagrają ze wszystkiego, co nie znaczy że są lepsze. I raczej to w przypadku v-jays ciśnie się na usta, że grają jak poprawione ksc75. Lubię je właśnie za to, że naprawiają w kossach wszystko co sprawiało, że mnie odpychały.

 

Ja np. na shellz i sony e445 (bez blokady mocy) na jednym utworze Machine Head słyszałem wyraźnie jak dwie na przemian grające, taki pulsujący riff gitary "wymijają" się ze sobą i zmieniają miejscami - jedna wychodziła na przód, druga cofała się na dalszy plan. Jeśli to nie oznacza świetnej separacji i głębi sceny to ja się poddaję...

Edytowane przez Arthass
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

v-jays zagrają ze wszystkim, dosłownie.

 

Jeszcze odnośnie v-jays vs shellz. Te pierwsze mają tendencje do maskowania niedoskonałości produkcji, te drugie natomiast wyciągają wszelkie niedoskonałości, dlatego dla niektórych mogą brzmieć jak karykatura, co nie jest winą słuchawek, a problem leży w samej muzyce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO v-jays to jest wyższy poziom od px100, kpp, ksc75 i 3/4 nausznych tego typu w tej cenie. Basu będzie mniej, ale za to średnica jest bardziej czytelna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności