kopaczmopa Opublikowano 23 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2009 a te Soniacze Fallow do jakich innych sluchawek bys przyrownal? Wlasnie - na czym 800tki wypadaja najlepiej (repertuar) a na czym slabo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 23 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2009 Tu nie trzeba nic radzić. Po pierwszym odsłuchu PS1000 nie krępowałem się napisać na head-fi, że to się powinno nazywać PS325 i GS1000 nie przeskoczy. Potem się sprawy odmieniły. Na razie poza fallowem i mną w tym wątku nikt HD800 nie słuchał, a PS1000 to chyba tylko ja. Jeśli usłyszę dobrze grające HD800, to napiszę o tym. Technicznie one robią bardzo dobre wrażenie, tylko ich wizja świata jest martwa, ograniczona i pokrzywiona, żaden to wzór neutralności - moim zdaniem, na konkretnym egzemplarzu z konkretnym przebiegiem. @fallow, wrócisz do K701 prędzej czy później. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fallow Opublikowano 23 Lipca 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2009 Tu nie trzeba nic radzić. Po pierwszym odsłuchu PS1000 nie krępowałem się napisać na head-fi, że to się powinno nazywać PS325 i GS1000 nie przeskoczy. Potem się sprawy odmieniły. Na razie poza fallowem i mną w tym wątku nikt HD800 nie słuchał, a PS1000 to chyba tylko ja. Jeśli usłyszę dobrze grające HD800, to napiszę o tym. Technicznie one robią bardzo dobre wrażenie, tylko ich wizja świata jest martwa, ograniczona i pokrzywiona, żaden to wzór neutralności - moim zdaniem, na konkretnym egzemplarzu z konkretnym przebiegiem. @fallow, wrócisz do K701 prędzej czy później. Majkel - wszystko jest mozliwe, jak wiesz do sprzetu sie nie przywiazuje, K701 to b.dobre sluchawki. Poki co jednak znacznie bardziej wole HD800. To samo - beznamietne, bez zycia, marte bylo pisane o K701 - wiec jezeli komus nie podobaly sie K701 to wcale nie zaskakuje mnie ze nie podobaja sie HD800. Wzory neutralnosci to moze zostawmy, kazdy ma inny Dla jednego neutralne sa SA5000 a dla innego RS2i a dla jeszcze innego HD650 a jeszcze innego D5000 i co Pan poradzisz. To pisanie co dla kogo jest neutralne coraz bardziej juz mnie smieszy Jakie to ma znacznie kiedy kazdy inaczej chce odbierac lub odbiera przekaz, dodatkowo ma inny sprzet. Tutaj wartosciowy link dla tych ktorzy maja Senki HD600 i HD650 a mysla o HD800 -> http://www.head-fi.org/forums/f4/senn-hd60...rs-only-429123/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 23 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2009 HD800 nie są bez życia chociażby dlatego, że są szybkie. One są wyprane z wszelkich emocji, nawet nudy i znużenia nie wywołują, wesołości ani smutku. Pozbawiają muzyki składnika emocjonalnego. Do tego na mojej głowie wpadają w delikatne rezonanse na dolnej średnicy, co jest moim zdaniem niedopuszczalne w tym segmencie cenowym. Najlepszy test na słuchawki to się ich pozbyć i zobaczyć, czy się za nimi tęskni. Na razie za krótko nie miałeś K701. Z takimi słuchawkami każdy skończy, kogo w końcu ten słuchawkowy hi-end zirytuje, albo z DT880 Manufaktur czy też Pro. Ma być przyjemnie, wygodnie i niemęcząco. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rolandsinger Opublikowano 23 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2009 Prawda jest taka, że mózg po wcale niedługim czasie przyzwyczaja się do danego typu brzmienia, jeśli nie ma ono jakiś nieprawdopodobnych wypaczeń (kompletne pasmo, znośna dynamika, stereofonia) i zaserwuj mu potem muzykę na żywo, to nie "uwierzy", że to jest właśnie takie brzmienie, o jakie chodzi. Znam ludzi, którzy na koncertach mówili, że brak im wysokich częstotliwości, a np. mój system kolumnowy określali jako lepszy niż to, co słyszeli na koncercie. Dochodzi do tego jeszcze inny aspekt - ja praktycznie nie słucham muzyki nie nagłaśnianej, gdyż w naturze nie ma czegoś takiego, jak np. jazz akustyczny, bo nie trafiłem jeszcze na koncert, gdzie wokalista by nie śpiewał do mikrofonu, a gitara nie byłaby wpięta do jakiegoś pieca, a w trąbkę nie został wetknięty mikrofon. Gitarowe granie akustyczne ostatnio słyszałem gdy koleś produkował się na dworcu, ale wątpię by o to chodziło w systemach klasy hi-end. W gruncie rzeczy chodzi raczej o znalezienie takiego sposobu odtwarzania muzyki, który się nam podoba i sprawia przyjemność w jej odbiorze, a nie o wpisanie się w jakiś obiektywny wzorzec brzmienia, bo takowy najzwyczajniej nie istnieje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fallow Opublikowano 23 Lipca 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2009 Zgadzam sie w 100%. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopaczmopa Opublikowano 23 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2009 Roland - daj spokoj - to co piszesz nie wpisuje sie w koncepcje Grado - czyli muzyka absolutnie live, zywe instrumenty itd, No ale ja duzo rocka slucham i pochodnych i nie bardzo sobie wyobrazam wszystko unplugged, nie o to w tym chodzi. Za to cennie wlasnie HD580 - graja zwawiej i detaliczniej od 650, dla mnie barwniej i przyjemniej od Grado ( serii Prestige), sa wygodne , tanie - super sluchawki. Ale wiem ze nie wszystkim podchodza. DT880Pro to dla mnie ten sam poziom ale nieco inna prezentacja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brestinder Opublikowano 23 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2009 Majkel, a co powiesz o hd800 vs k340? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 23 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2009 Majkel, a co powiesz o hd800 vs k340? Wolę K340, bardziej spójna sygnatura brzmienia. Niestety znacznie trudniejsze do napędzenia, HD800 są chyba nawet bardziej żwawe niż HD600. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fallow Opublikowano 23 Lipca 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2009 Wolę K340, bardziej spójna sygnatura brzmienia. Niestety znacznie trudniejsze do napędzenia, HD800 są chyba nawet bardziej żwawe niż HD600. Moje zdanie jest diametralnie inne, HD800 nie zagraja karykaturalnie ze zlym napedem, ale to co potrafia pokazuja dopiero z czyms tak mocnym jak 6C33C. Dodatkowo wyraznie lepiej - podobnie jak w przypadku K701 - z lampa niz tranzystorem. Z tego co slyszalem ostatnimi dniami czyli od wzmakow OTLowych, przez 300B z trafem, full tranzystorowcow najpelniej graly dla mnie wlasnie na OTLowcu na 6C33C To, ze graja zwawo nie znaczy wcale ze juz zostaly dobrze wysterowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brestinder Opublikowano 23 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2009 No tak, mocniejszy amp rozpędza ten otwór w przetworniku Wy juz tak nie dopieszczajcie tego 6c33c ... bo z ceną sie nie pozbieramy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fallow Opublikowano 23 Lipca 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2009 No tak, mocniejszy amp rozpędza ten otwór w przetworniku Wy juz tak nie dopieszczajcie tego 6c33c ... bo z ceną sie nie pozbieramy. Hehe Ten otwor to taki potwor co wysyza z nich po prostu cala Gradowosc i zostaje reszta Rownie dobrze moglbym sobie napisac ze moj wzmak kosi jakiegos WBA i piac sobie z zachwytu bo mam bardziej uznany sprzet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 23 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2009 No tak, mocniejszy amp rozpędza ten otwór w przetworniku Ja myślę, że lampa zatyka ten otwór zniekształceniami THD, i wtedy jest dobrze. Niektórzy to nazywają wypełnieniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gdak Opublikowano 23 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2009 No tak, mocniejszy amp rozpędza ten otwór w przetworniku Panowie , prosze nie śmiejcie się z tego otworu. To jest genialna konstrukcja przetwornika , nikt nie zrobił takiej wcześniej. Nie chodzi o to że ten przetwornik jest wielki i toroidalny! Chodzi o to że membrana jest podparta ( utwierdzona ) dwoma resorami a nie tradycyjnie jednym. Obrazowo to jak porównać trampolinę ( dotychczasowe drivery ) z mostem między dwoma brzegami ( HD800 ). Daje to czterokrotne zwiększenie sztywności samej membrany ( a tym samym dużo mniejsze zniekształcenia w basie ) przy takiej samej masie membrany ( czym mniejsza masa membrany i cewki tym większy SPL/mW , bardziej punktowy i szybszy bas ) Jeśli nie rozumiecie genialności rozwiązania inżynierów Sennheisera , to chociaż nie wyśmiewajcie. Z innej beczki , co John Grado wynalazł w driverach ? Jak narazie ich osiągnięciem jest powiększanie padów do monstrualnych rozmiarów. Niedługo będą wielkości beczek. Może jakieś gradopatenty... tylko konkretnie jakie rewelacje technologiczne tam są. Bo ja wiem że tanie chińskie drivery. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fallow Opublikowano 23 Lipca 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2009 Gdak, jestes Getzem czy co ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krisio06 Opublikowano 23 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2009 Bo ja wiem że tanie chińskie drivery. A może drewno w Grado serii RS, GS to też "chiński" mahoń? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gdak Opublikowano 23 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2009 A może drewno w Grado serii RS, GS to też "chiński" machoń? Pewnie rodzimy , hamerykański , ale drivery chińskie , masowej produkcji , są niezbite dowody Po prostu jedna wielka ściema. Zaczynam doceniać też twoją inteligencję fallow Wszystko w sygnaturze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brestinder Opublikowano 23 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2009 A może drewno w Grado serii RS, GS to też "chiński" machoń? ano aluminium w ps1000 wygląda na chiński produkt, wiec czemu nie mahoń nie może być chiński... kryzys wrze, to czemu by mieli nie sadzić więcej drzewek w chinach. a tak ogólnie to wole niewiedziec co się dzieje na tym forum . Mistrzostwo swiata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jeycam Opublikowano 23 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2009 Gdak, jestes Getzem czy co ? Widzę, że nie jestem jedynym, któremu tak się skojarzyło No ale, kończę offtopa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 24 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 Jeśli nie rozumiecie genialności rozwiązania inżynierów Sennheisera , to chociaż nie wyśmiewajcie. Jaka tam genialność? Powoduje to reprodukcję fal akustycznych o dziwnym kształcie, bo fala musi się najpierw "zamknąć", a na tak krótkiej odległości pewnie do tego nie dochodzi. No chyba, że o to chodziło. Poza tym zwiększenie ilości punktów podparcia to źródło kolejnych naprężeń. To tak jak z krzesłem, które się kiwa na czterech nogach, a krzesło na trzech nogach nigdy się kiwać nie będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fallow Opublikowano 24 Lipca 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 (...) Wszystko w sygnaturze... Hmmm ) Bardzo milo. Jaka tam genialność? Powoduje to reprodukcję fal akustycznych o dziwnym kształcie, bo fala musi się najpierw "zamknąć", a na tak krótkiej odległości pewnie do tego nie dochodzi. No chyba, że o to chodziło. Poza tym zwiększenie ilości punktów podparcia to źródło kolejnych naprężeń. To tak jak z krzesłem, które się kiwa na czterech nogach, a krzesło na trzech nogach nigdy się kiwać nie będzie. Ja powiem odnosnie krzesla, jezeli to krzeslo jest prawidlowo wykonane to czemu ma sie kiwac. To nie jest garazowa robota jakiegos Gringo W podobnym stylu mozemy powiedziec: nie uzywajmy trudniejszych technologicznie rozwiazan bo moze sie nie udac a zostanmy przy prostrzych. Mozna by zdeinformatyzowac wszystko gdzie weszla informatyka (przeciez programisci zawsze mogli popelnic gdzies blad, ktory nie zostal jeszcze wykryty np. korzystac z banku to az strach jak mozna trzymac pieniadze pod kanapa - na pewno wtedy zaden software nie nawali i nie bedzie problemu jak to czasem bywa z ksiegowaniem tranzakcji via VISA ) i najlepiej wylaczyc prad. Po co czytac przy lampce - moze byc przerwa w dostawie pradu, skoro mozna uzywac swiecy i byc niezaleznym ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rolandsinger Opublikowano 24 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 Ja powiem odnosnie krzesla, jezeli to krzeslo jest prawidlowo wykonane to czemu ma sie kiwac. To nie jest garazowa robota jakiegos Gringo Chciałeś raczej powiedzieć: .... jakiegoś Grado Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brestinder Opublikowano 24 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 tak mysle ze takie dziurawe przetworniczki powinni zaczac do doków pchac... moze tam przyniosłoby to duze korzyści. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 24 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 Krzesło na trzech nogach ma tę zaletę, że się nie będzie kiwać na krzywym podłożu również. Poza tym mówimy cały czas o przetwornikach, które Grado robi na maszynach o podobnym zaawansowaniu technicznym co Sennheiser, a sądząc po brzmieniu nawet wyższym. Tyle że te maszyny siedzą piętro niżej w brooklyńskiej manufakturze, i nikt tam nie wpuszcza wycieczek ani recenzentów. Ja też bym nie wpuścił, szpiegostwo przemysłowe jest powszechne, zwłaszcza od kiedy Chiny produkują niemal wszystko. A tak bardziej w temacie, to ja widzę ratunek w wymianie kabla w HD800, bo w Conducfilu 3014 jest to, czego brakuje HD800, byle ten preclowaty przetwornik zechciał to odtworzyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rolandsinger Opublikowano 24 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 tak mysle ze takie dziurawe przetworniczki powinni zaczac do doków pchac... moze tam przyniosłoby to duze korzyści. Np. oszczędność surowca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.