Skocz do zawartości

Modowanie CAL!


Corvus5

Rekomendowane odpowiedzi

Pad.jpg

Po lewej na czerwono oryginalne najwygodniejsze położenie padów.

Po prawej na zielono zmienione i dobrane doświadczalnie.

Takie przesunięcie wydaje mi się najbardziej naturalne, aczkolwiek szczelność na dole z tylu jest bardzo mała, spróbuję to upchać. Nie chcę za dużo upychać padów. Kiedyś zmieściłem tam 3 płatki, a efekt to mocny bas, a góra bardzo ubita, gdzie dźwięk bzyczał jak bąk. W padzie trochę dźwięku się rozchodzi, a coś w rodzaju płytki już próbowałem kiedyś, ale w innych pozycjach i doszedłem wtedy do wniosku, że lepiej tłumić te odbicia.

 

Zestrojenie położenia płytki jest dla mnie szalenie trudne.

 

dodano:

Wypchałem tam, gdzie opisałem, że nieszczelne. Z tyłu na dole. Poprawiło wrażenia. Potem dodałem z góry, bo w końcu sufit nam niepotrzebny, a przód i podłoga, bo nie słuchamy w powietrzu albo w komorze bezechowej. Może mam nieodpowiednie nagranie, ale wokal jest z przodu. Tylko płytkę (3x1cm) mam trochę daleko, bo aż pod padem się trzyma. Wcześniej sybilanty syczały, ale już jest lepiej po dodatkowym tłumieniu. Mogę też pady już trochę wyżej trzymać wokół uszu, a już niekoniecznie na uszach, bo wytłumienie góry dało mi trochę miejsca na uszy.

 

dodano 2:

Takie mocne przesunięcie było trochę złudne, choć w niektórych nagraniach jest już wyraźniejsze. Nie mogę otrzymać tego samego efektu, który miałem wczoraj, w sumie efekty są przeróżne przy tylko małych zmianach. Czasami jest różnica w położeniu muszli o kilka mm i jest szok, ale przesuwając gorszy kanał można znaleźć hot-spot.

 

Sprawdziłem jeszcze raz blaszki z samego przodu. Wczoraj brzmiało jakbym się pochylał i miał przed twarzą podłogę. Teraz to po prostu za dużo z przodu szło. Dziwny efekt.

 

Dałem blaszki z dołu i dało to nieco "ciała". Wszystko się przymocowało do ziemi, ale to, że jest na ziemi, to nie znaczy, że jest nisko. Gdy wcześniejsze źródło można było określić jako głośnik, to teraz jest on na stojaku. Wszystko jest na stojaku. Różnica taka, że wcześniej słuchało się ze sceny, która jest na podwyższeniu, a stało się nie na tym podwyższeniu, a teraz stoi się na scenie. Pianino z dołu przygrywa, tylko wokal jest nieco z góry, jakby wokalista miał ponad 2 metry wzrostu ;)

 

dodano 3:

Uszy muszą mi na dzisiaj odpocząć. Nic dobrego mi teraz nie wychodzi. Do tego powinienem się rozglądnąć za nowym źródłem, bo już 3 miesiące czekam na sprawnego Beresa i nie mam cierpliwości z moją rodziną czekać kolejne miesiące na opłacone źródło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 180
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Po prawej na zielono zmienione i dobrane doświadczalnie.

 

Takie przesunięcie wydaje mi się najbardziej naturalne,

 

Dobry jesteś...czuję że pomodujemy razem Kossy , na razie wyłącznie na priv...

 

A teraz tak napiszę , nie przesuwaj padów w CAL! , są za małe i będzie niewygodnie bardzo.

 

Szmatka i płytka robią to przesunięcie virtualnie.

 

W naturalnym położeniu(czerwonym) dzwięk jest taki jak w tym zielonym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie mam teraz wersję ze szmatką i płytką. Wcale tyle góry nie zabrało, jest jeszcze ok, a nie czuję potrzeby przesuwania, bo właśnie było bardzo niewygodnie, a szmatka to przesunęła. Przy rozwarciu 30 stopni grał u mnie tylko przodem z dołu. Dałem na 90 stopni i jest o wiele lepiej. Trochę brakuje dźwięków z tyłu, ale słucham już nieco muzyki. Ciągle to zmniejsza precyzję, ale myślę, że to kwestia dłuższego przyzwyczajenia i dopiero po czasie będzie można ocenić co jest dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie mam teraz wersję ze szmatką i płytką. Wcale tyle góry nie zabrało, jest jeszcze ok, a nie czuję potrzeby przesuwania, bo właśnie było bardzo niewygodnie, a szmatka to przesunęła. Przy rozwarciu 30 stopni grał u mnie tylko przodem z dołu. Dałem na 90 stopni i jest o wiele lepiej. Trochę brakuje dźwięków z tyłu, ale słucham już nieco muzyki. Ciągle to zmniejsza precyzję, ale myślę, że to kwestia dłuższego przyzwyczajenia i dopiero po czasie będzie można ocenić co jest dobrze.

 

Nie ma precyzji , nadaj kąt przetwornikowi ( całym muszlom ) sennheiser wie co robi ( w HD800)

Odpocznij takie ucho trzeba oszczędzać. Jest film o Callas.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po ok. miesięcznej przerwie posłuchałem dzisiaj trochę epek i jak zwykle dźwięk w nich był nieco bardziej układany, bas nie rozlewał i część dźwięków dochodziła z większej odległości, to teraz sprawa się odwróciła. Głos był głęboko w głowie. Poprawiłem sobie dietę, bo wczoraj nie mogłem słuchać i założyłem CALe. Lekko, więcej dźwięków naraz, dźwięk zawsze poza głową, a nie w głowie. Nawet jak wokal przeważnie nie jest kilka metrów przede mną, to przynajmniej nie jest głęboko w głowie.

 

Przez noc jedna blaszka się przesunęło o kilka mm. Bez problemu słychać wtedy różnicę. Jeden kanał gra lepiej, a drugi gorzej i można to poprawić. Gorzej z określeniem gdzie jest ta różnica.

 

dodano:

Wpadłem na pomysł, żeby kierować czystą górę z przodu, a odbicia z dołu. Na lewym kanale przesunąłem ściereczkę (u mnie ręcznik papierowy) równo na przód, kąt ciągle 90 stopni. Płytka pod kątek 45 stopni, może lekko w dół (to muszę sprawdzić). Lewa strona była lepiej zwymiarowana. Grał przód i dół. Prawa była wymieszana i grała z tych 45 stopni. Dodałem do samo na prawy kanał. Efekt? Ładny. Czystość przodu, a od dołu idą nieco niższe częstotliwości i odbicia z dołu lepiej się zgrywają.

 

dodano 2:

Robi to w lokalizacji pewne przemieszanie. Mam jeszcze małe grono utworów, które ostatnio słuchałem kilka miesięcy temu. Włączam utwór na pianino, który kiedyś grałem, a mam nagranie w innym wykonaniu. Wspomniane przemieszanie jest przy pracy stopy. Pianino gra lekko z dołu, natomiast pierwszy raz słyszę tu pracę stopy od przeciągania dźwięku. Nie chodzi tu o efekt, bo się słyszy w samym dźwięku pianina, a o dźwięk poruszania pedału. Pierwszy raz go usłyszałem w tym nagraniu, ale jest obecny, tyle że słyszę go z przodu. Lekko bucha dźwiękiem, ale ma też swoje detale. Jako że nieraz grałem na pianinie, to ten dźwięk nie jest mi obcy. Tylko jest to lekko do góry nogami ;)

 

dodano 3:

Przesłuchałem jeszcze raz to, co jeszcze pół godziny temu przed zmianą wszystkich pozycji od twoich proponowanych. Przy nowym ustawieniu jest jednak to, co czuję. Płytki mam prawie z dołu, trochę do przodu pod kątem 10-20 stopni. Nie rozmazuje dźwięków, a dodaje przestrzeni i to w niesamowity sposób. Jeszcze chwile temu to brzmiało niechętnie w żywych i pogodnych utworach, a teraz jest po prostu... poukładana przestrzeń. A zaczęło się, że werbel dostał stojak i zabrzmiał jak ten z perkusji, którą mam. Zaraz potem się okazało, że jest po prostu poniżej mojej głowy. Tylko że nawet bardzo nisko. Wsłuch_uję się w utwory i jest trochę za bardzo rozciągnięta przestrzeń w pionie. Wokal przede mną twarz w twarz. Instrumenty typu smyczki, dzwonki, marimba itp są dookoła niczym na krzesłach jak przy orkiestrze i im dalej, tym wyżej. Tylko perkusja przy werblu nawet elektronicznym schodzi nisko, jakby leżała na ziemi i jest bardzo nisko. O dziwo centralka jest za to idealnie w środku jeżeli chodzi o pion i poziom. Nawet nieco twarz, a więc źródło wokalu zasłania. Dźwięku są wyciągnięte do przodu i to nieraz w formie równego półkola. Taki kształt już po poprawkach był do osiągnięcia w nagraniu z Shinjuku, gdzie obraz wzdłuż i wszerz miał w końcu idealne półkole, a nie np. coś na miarę wstęgi na boki (jeżeli źle opisuję, to chodzi o coś na miarę charakterystyki ósemkowej, ale na boki). Do tego lokalizacja była idealna nie tylko w formie koła, ale całej kuli przy obracaniu głową.

 

Teraz jest to charakterystyka półkuli, która jest lekko skrócona do przodu.

 

dodano 4:

Werbel jednak potrafi zagrać ze środka, choć tom tomy porozkładane głęboko w prawo pod kątem 45 brzmią jakby inna osoba je grała. Wokal jest ładnie punktowy, ale też w osi OY, a nie tylko OX. Przypomina kształtem diament <>. Ma wymiar w poziomie i taki sam w pionie.

 

Dodatkowe efekty? Czystsza góra (kierunek dźwięku) i przybrudzony dół (też kierunek), gdzie dodatkowo niższe częstotliwości są brudniejsze i bas lekko się brudzi od podłogi. Wrażenie jest jak na koncercie, gdzie jest tłum ludzi przede mną, a ja stoję na podwyższeniu tak, że wszystko widzę i słyszę. Jestem wyższy o głowę. W górze powietrze i pustka, puste niebo nocą. Na dole odbicia od ludzi. Przede mną cały zespół.

 

Taki obraz byłby świetny, natomiast jest kolejne przekłamanie. Z jednej strony jest tłum ludzi, a z drugiej uczucie, jakbym stał na scenie i przede mną gra zespół. Wszystko zależy jak słuchać. Po tych modach słuchanie muzyki coraz bardziej wymaga skupienia, co potwierdziła już jedna osoba. Można raz słuchać i skupić się np. na bębnach i wokalu, za drugim razem słuchać gitary riffowej, akustycznej i klawesynu, a za trzecim razem wsłuchać się w pady, skrzypce i dzwonki.

 

dodano 5:

Bas nieco łaskocze prawie aż po gardło. Dźwięk idzie z przodu, odbicia idą w przybliżeniu drogą pod żuchwą. Daje to nieco bliskie odbicie, ale całkiem sensowne. Prosto z dołu byłoby niemożliwe, bo są ramiona.

 

dodano 6:

Spadły wymagania co do bitrate przy kompresji. 192kbps pomyliłem z 320kbps. 128kbps brzmi jak 256kbps, ma tylko minimalnie zapiaszczoną górę. Bez tego 192kbps brzmiało słabo, a uogólnienia w górze pasma przerażały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadłem na pomysł, żeby kierować czystą górę z przodu, a odbicia z dołu. Na lewym kanale przesunąłem ściereczkę (u mnie ręcznik papierowy) równo na przód, kąt ciągle 90 stopni. Płytka pod kątek 45 stopni, może lekko w dół (to muszę sprawdzić). Lewa strona była lepiej zwymiarowana. Grał przód i dół. Prawa była wymieszana i grała z tych 45 stopni. Dodałem do samo na prawy kanał. Efekt? Ładny. Czystość przodu, a od dołu idą nieco niższe częstotliwości i odbicia z dołu lepiej się zgrywają.

 

Przesłuchałem jeszcze raz to, co jeszcze pół godziny temu przed zmianą wszystkich pozycji od twoich proponowanych. Przy nowym ustawieniu jest jednak to, co czuję. Płytki mam prawie z dołu, trochę do przodu pod kątem 10-20 stopni. Nie rozmazuje dźwięków, a dodaje przestrzeni i to w niesamowity sposób. Jeszcze chwile temu to brzmiało niechętnie w żywych i pogodnych utworach, a teraz jest po prostu... poukładana przestrzeń.

Właśnie odklejam szmatkę i zrobię tak jak piszesz. Nie mogłam na to wpaść , bo najpierw była szmatka , a dopiero potem płytka ( jak już szmatka była przyklejona ).Widzę teraz , że ten mod można jeszcze sporo ulepszyć.

Rozmycie instrumentów. Materiał szmatki jest krytyczny. Jego gęstość , przepuszczalność powietrza. Trzeba próbować różnych. Teraz napisze apel , bo nie damy rady , trzeba pomocy dobrych ludzi. Corwus , narysuj to jeszcze raz tak jak poprawiłeś, żeby wszyscy widzieli , bo mogą się zgubić , dużo tego było napisane.Napisz krótko jak oceniasz zmodowane w stosunku do zwykłych od zera do dziesięciu.

 

Nie chcę aby ten temat był dialogiem dwóch osób. Było by to całkiem miłe , ale naprawdę pomoc jest potrzebna.

Jeśli ktoś to czyta , to niech weżmie nożyczki i jakieś dwa trzy materiały , wytnie szmatkę i posłucha który materiał

najlepiej wypycha dzwięk w przód i jednocześnie mało rozmywa położenie instrumentów. Nie muszą być słuchawki CAL ,

ważne aby były zamknięte.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Opracowując kilkadziesiąt różnych DSP pod Beresa i CALe udało mi się zrobić coś ciekawego. Postanowiłem odwzorować przestrzenny efekt w CAL. Do tego wziąłem typowy crossfeed i wyszedłem z założenia, że ludzie robią to źle, bo tylko próbują naprawić istotę problemu, ale nie robią tego bezpośrednio, a przez jakieś dziwne narzędzia. Wziąłem swój pomysł i podstroiłem przestrzeń w i tak jak już grających na zewnątrz CAL. Efekt? Ładna scena grająca w formie półokręgu.

 

Jak to gra? Wg mnie super! Zestroiłem pod swoje ucho. Nie będę wnikał z jakich technik korzystałem, ale wszystko się sprawdza. Można dowolnie kształtować scenę, np. wypychać instrumenty do przodu, zmieniać kształt sceny, np. w Sennkach HD555/595 jest to linia prosta przed słuchaczem. Zrobiłem sobie półokrąg, bo lubię słuchać, tak, jakbym stał w audytorium, a w wszystko przede mną gra. Jak się uprzeć, to można i na linię prostą, a nawet półokrąg z końcami od słuchacza. Wtedy wokal jest z przodu, a instrumenty z tyłu. Teraz jest wokal przede mną, a instrumenty w pewnej odległości tak, że odległość wszystkiego jest stała, a zmienia się kąt.

 

Bardzo dobrze działa jako uzupełnienie zmodowanych CAL, które i tak mają dźwięk nie w głowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Specjalnie wyciągnąłem EP-630 i podłączyłem pierwszy raz pod Beresa. Efekt działa i to całkiem ładnie, choć nie tak mocno. Bez DSP epki graja w uszach, po DSP dźwięk wysuwa się przed nas. Zmodowane CAL bez DSP mają podobne granie, choć one dodają więcej przestrzeni, a mniej wysuwają. Na epkach jest jeszcze za mała wysokość instrumentów, gdzie na zmodowanych CAL ta wysokość jest już ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprawione. Więcej parametryzacji, ale efekt na CAL jest ciekawy. Czy scena tworzona przez głośniki zawiera się tylko w kącie, który wytwarzają? Tak gdzieś czytałem, a wydaje mi się, że jest nieco szerzej. Nie wiem teraz jakie proporcje zachować. Czy takie że wszystko gra w szerokim promieniu \ / czy może wokal bardzo mocno w środku i dookoła lekkie instrumenty. Może to gdzieś wypuszczę, założę temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

Otwarłem muszle. Poza zdjęciami poniżej zrobiłem pewne zmiany, dodałem blaszkę komory, patafix, itp. Jest pewna różnica w brzmieniu i w przybliżeniu można ją cofnąć. Słuch mówi, że kanał otwarty ma mniej średnicy i albo jest cofnięta, albo ma większą dynamikę. Teoria i praktyka mówi, że przykrycie otwartej muszli ręką daje rezonans na średnicy i tym sposobem ją podbija.

 

Poza zmianami w średnicy może jest drobna różnica na basie. Test pokazuje podbicie na otwartej muszli o 1,5dB, gdy ja chcę 1dB. Sumarycznie dostaję ok. 1dB. Może gdy przerobię drugą muszlę, to wyjdzie mi barwa V, a w efekcie nierekablowane CAL z lepszą górą i lepiej kontrolowanym basem, ale cofniętą średnicą.

DSC_6090.jpg

DSC_6091.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

nie wiem czy dobry temat ale zrekablowalem Cal na ten kabel -->zdjecie pod spodem Van Damme 2 Blue series tutaj mozna znalesc opis bardzo tani..wystarczy wpisac na ebay.co.uk "Van Damme Blue series" tam rowniez jest opis jak by ktos potrzebowal zeby stwierdzic czy to mzoe byc przez to jest to kabel mikrofoniczny. No i dodam ze nie robilem tego z wlasnej woli ale niestety jedna sluchawka nie grala pozatym bylem zadowolony ze stockowego kabla ten dzwiek byl ze tak powiem mily i przyjmeny dla ucha dzwieki byly gladkie i nie kuly w ucho... po rekablingu pierwsze co to wszedlem w csa mowie ze dzwiek jak z rury poprostu jakis taki metaliczny no dobra nie powiem czy to bylo na stockowym realteku czy na mojej audigy 2 value ale jak narazie sie przyzwyczailem..muze wlaczylem to mowie ze to jest niesamowite jak sie dzwiek mogl bardziej wyrazisty zrobc wokal bardzo wyrazny jak gdyby wysuniety do przodu...naprawde nie spodziewalem sie ze kabel moze tak zmienic dzwiek.

 

No dobra ale do rzeczy...wczesniej ten dzwiek podobal mi sie bardziej teraz ze tak powiem kuje w uszy ... :( czy jest na to jakas rada? pisze w tym topiku bo moze jakies wytlumienie sluchawki w srodku pomoze. Jeszcze co odczulem ze tak mi sie wydaje na mojej audigy 2 jest ten dzwiek lagodniejszy ale jak podlacze sluchawy do Sony NWZ-A816 to poprostu bembenki bola..pamietam wczesniej sluchalem tak na 26 spokojnie teraz nie idzie wyrobic, w eq sie bawilem ale wielkie G mi to dalo. Dodam ze tego kabla uzywal jeden user i wspomnial on ze jest to kabel mikrofoniczny (dokladnie ma 2 zylki w kazdej zylce plus, minus i jakis srebrny drucik?) I tak sie zastanawiam czy nie kupilem zlego kabla moze powinienem uzyc tego --> fota na dole

 

Co jeszcze no napewno tego tak nie zostawie jak cos to sproboje wymienic kabel a ten najwyzej sprzedam...albo zamienie sie za AKG 701/ Audio-technic'i AD700 albo Beyerdynamic DT880 ale to nie jest pewne bo cale bardzo mi sie podobaly no i nadal podobaja tylko mam odczucie ze mnie kuje ich dzwiek w uszy. Tutaj jeszcze fote wrzuce jak to wyglada kabel dosc dlugi bo 2 metry, jack neutronika

DSC01390.JPG

DSC01391.JPG

DSC01393.JPG

van damme.JPG

vd_blue_40.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 5 miesięcy temu...

Obecnie nie mam nowych zdjęć, choć co dopiero lustrzankę naprawiłem. Od wielu miesięcy w słuchawkach nic nie zmieniałem, bo nie mam takiej potrzeby. Tylko potrzebne mi dobre źródło i niezły wzmacniacz. Mogę najwyżej narysować schemat na kartce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Piszę tutaj, gdyż oparłem się na rozwiązaniach testowanych przez @Corvus'a5. Zrobiłem w swoich CAL! dwie komory, jedna od drugiej oddzielona jest płytką plastikową (pierwsza sprawa czy to jest ok, bo płytka ma gdzieś 1mm grubości?), w płytce są cztery otwory po 4mm każdy. Uszczelnienie zrobione tack'iem (ta plastelina co nie brudzi :) ), dokładniej jedna linia dookoła płytki pod, a druga nad (przy okazji wygłuszenie). W dolnej komorze jest włożona wata. Odległość płytki od tyłu głosnika (nie membrany, wydaje mi się, że to może być problem) to 1,3cm. Między siateczką głośnika, a siateczką pada jest szmatka z mikrofibry, klin wykrojony na jakieś 35st.

 

Przed zaaplikowaniem szmatki bas był właściwie taki jak oczekiwałem nie przeważał, grał dosc dynamicznie, ale raczej nie nisko (przydałoby się :rolleyes:), średnica akuratna do basu, instrumenty łatwo rozróżnialne, ale... no właśnie góra pasma strasznie natarczywa, dzięki temu wszystko jest ultra przejrzyste, ale dźwięk męczy nie da się słuchać nawet 30min. Po dodaniu szmatki totalne przesunięcie oparcia na bas, dominuje teraz ten w sumie mid-bass i zamula cały dźwięk. Myslę, że szukam przesunięcia tej górki w basie trochę niżej (nawet kosztem lekkiego osłabienia) i rozciągnięcia góry dalej tym samym łagodząc jej tempo narastania i spadków. Z testów wynika, że jak mam dobry dzień to nawet 22kHz słyszę, więc to pasmo do 11kHz pozostawia niedosyt :P

 

 

 

PS: Gram póki co na stockowym kablu, więc należy wziąć to pod uwagę...

 

 

Pomiary (żółte ze szmatką, zielone bez szmatki):

beta_forum1.jpg

Edytowane przez pacio94
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dźwięk może męczyć. Nie znam się na napędach Denona, których używasz, ale takie CALe bardzo dobrze pasują do lampowych źródeł i bardzo dobrze pokazują czym się dane źródło różni, choć opieram się tu na opinii CAL z polarowymi padami i kablem sonolene. Takie zestawienie wymaga pewnych zabiegów elektrycznych (odpowiedni wzmacniacz) lub przez DSP.

 

Niestety, przeważnie ze źródłem można iść w górę bez przerwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sory nie wiem czy zauważyłeś moje główne pytanie było w poście #146, o Denonach napisałem tylko przy okazji :rolleyes: Jakbyś mógł coś podpowiedzieć apropo samej przeróbki (kabel zmienię za jakis czas na pewno, ale chciałem, żeby się gwarancja skończyła najpierw) to byłbym bardzo wdźwięczny. Po poprzednich postach można wywnioskować, że się nieźle orientujesz ogólnie w akustyce i modowaniu CAL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności