Skocz do zawartości

Metal


Goku

Rekomendowane odpowiedzi

a mozesz ja przyrownac do ktoregos z poprzednich dokonan? (chodzi o machine head)

mam kumpla ktory slucha CoB...puscil mi kiedys Needled 24/7... kipi syntetycznoscia i elektronika imho
na tym polega ich muzyka. polecalbym jednak zapoznanie sie chociaz z czescia dyskografii, a nie ocenianie calego zespolu po jednej piosence. najlepiej hatebreeder i follow the reaper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chodzilo mi tylko o growl...w hunterze jaes najbardziej charyzmatyczny wokal jaki slyszalem, a w vaderze na przyklad jest taki growl ( wlasciwie prawie hash) ze nie spotkalem sie jeszcze z podobnym

 

co do KP - tak...ale dzieciaki to co innego...chodzi mi o "ryczące piętnastki" ktore słuchaja metalu z pozerstwa

 

Tak - Hunter ma zdecydowanie fajny wokal, tylko szkoda, że teksty takie głupie. Ale lepszych wokalnie muzyków jest od niego sporo - np wokalista Riverside. No i Drak ma koszmarny akcent - dobrze, że nie śpiewają już prawie po angielsku. Jestem ciekaw nadchodzącej płyty, po tegorocznym Hunterfeście podobno wchodzą do studia.

 

 

mam kumpla ktory slucha CoB...puscil mi kiedys Needled 24/7... kipi syntetycznoscia i elektronika imho

 

Bo to z przedostatniej płyty... Posłuchaj sobie Something Wild, albo Follow The Reaper.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... tak czytam i czytem...

 

Czywy słuchaćie tylko jakiś zabójczych malo znanych kapel ? Najmniej zauważyęłm tu najbardziej znanych zespołow.

 

Co powiecie nt. Korn'a i Tool'a ?

 

Fajny metal ;)

 

Szczególnie Tool - Laterialis, polecam

 

 

Pozdrawiam

 

PS: Ktoś tam narzekał na na LP. Powiem szczerze, że fajna muzyka, tylko akurat teraz mi sie znudzili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Children of BOdom to malo znany zespol ? jesli ktos jest wiernym sluchaczem MTV to raczej o tym nie slyszal ale ktos kto sie bawi w metal od jakeigos czasu to raczej zna CoB

 

btw: o kornie sie juz kiedys wypowiadalem....a tool to dla mnie rock

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... tak czytam i czytem...

 

Czywy słuchaćie tylko jakiś zabójczych malo znanych kapel ? Najmniej zauważyęłm tu najbardziej znanych zespołow.

 

Co powiecie nt. Korn'a i Tool'a ?

 

Fajny metal ;)

 

Szczególnie Tool - Laterialis, polecam

 

 

Pozdrawiam

 

PS: Ktoś tam narzekał na na LP. Powiem szczerze, że fajna muzyka, tylko akurat teraz mi sie znudzili.

 

Mi się zdaje, że Lateralus, a nie Lateralis ;) Kiedyś próbowałem, ale generalnie mi się nie spodobało, za to mam kilku znajomych, którzy się "narzędziem" obok Dream Theater strasznie podniecają.

 

O Kornie chyba już pisałem... Granie totalnie mi nie podchodzi, jedyne co mi się podoba to wypracowane przez zespół brzmienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maloznanych? to sa bardzo dobrze znane w kregu zainteresowanych ;). korn byl najlepszy na take a look in the mirror (wczesniej roznie bywalo), a po tym albumie to totalna kaszana... tool fajny, szczegolnie na aenimie i lauteralusie. 10000 days nie trafia do mnie, a undertow taki dziwny troche, chociaz nie jest zly.

a tool to dla mnie rock
a moglbys uzasadnic czemu tam go wrzucasz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie slucham nic z heavy ani nic progresywnego...do metalu zaliczam to co mi pasuje...al jakbym mial zaliczac do progresu to Dream Theather i wspomniany Tool...btw: dla mnie elektronika w metalu to cos sztucznego i omijam ja szerokim lukiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lateralus Tool'a imo wiele brakuje do albumu "Aenima". Tool ma ciężkie miejscami kawałki, a od większości utworów metalowych różni się przede wszystkim przewagą kwestii śpiewanych w łagodny, spokojny sposób (ale nie dotyczy to treści tekstów), a raczej śpiewanych nad krzyczanymi.

No one does what you did to me.

You wanna know something? Fuck you.

I want your balls smashed, eat shit. Bastard.

Pezzo di merda, figlio di puttana

I hope somebody in your family dies soon.

 

Ze swojej strony jeśli chodzi o metal polecam:

- Isis - Oceanic (nie bawią się w chwytliwe riffy, a i tak po 3 przesłuchaniach nie będziecie mogli bez tej płytki żyć ;) )

- Mastodon - Remission, choć większość lubi Blood Mountain (nowy bardzo ceniony Progressive Metal)

Poza tym ciągle szukam Ulver - Bergatt

 

Nie uważam, że rodzaj metalu decyduje o jego ambitności, choć dopiero teraz zabieram się za słuchanie tego gatunku (nie licząc Black Sabbath i shitu w stylu Slipknot przed laty). W ogóle gatunek o tym nie decyduje choć - fakt - więcej jest bogatszych płytek w pewnych gatunkach niż w innych. Metal w mojej opinii w większości oferuje tanie poczucie odreagowania etc. (mam na myśli bandy powstające pomimo absolutnego braku przygotowania, talentu, pomysłu, jedynie z olbrzymim nadmiarem energii założycieli). Na szczęście są wyjątki i każdy może nie chowając się po kątach i z dumą w sercu posłuchać i metalu :P

KoRn kiedyś był moim ulubionym zespołem. Teraz szanuję go tylko ze względu na sentyment.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogolnie to slucham zespolow ze swietna perkusja...na razie znalazlem behemotha, vadera, decapitated, krisiun, cannibal corpse...zna ktos jakies ambitne deathowe zespoly z uskillowana perkusja ?

 

Death to może do końca nie jest, ale jeżeli chodzi o perkusję to zdecydowanie poleam Fear Factory - miazga! ;) Do tego bardzo nisko zestrojona gitara, bas i trochę wieśniacki wokal, ale da się przeżyć. Nic innego mi na razie nie przychodzi do głowy, ale nie wiem czy Ci się spodoba, bo to trochę inna bajka jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z vadera podobaja mi sie tylko ich krotkie albumy. te pelne sa jak dla mnie po prostu nudne. mistrzostwo grania to jak dla mnie glownie thrash czy heavy. goraco polecam sodom, kreator, sepultura od arise i wszystko co wczesniejsze (no moze bestial devastation czy morbid visions jest nieciekawe - taki death pelna geba - nie dla mnie). slayera czy metallice to juz raczej kazdy zna... podoba mi sie tez judas priest - album painkiller - to ma dopiero kopa. mudvayne mimo ze nu to ma bardzo ciekawa linie basowa i niezla perkusyjna. goraco polecam opeth (szczegolnie blackwater park) - polaczenie deathu ze spokojnym rockiem typu pink floyd - mistrzostwo :). co do fear factory to nawet fajne (szczegolnie na rower), ale maja bardzo wiele nudnych kawalkow. granie oparte na perkusji cyfrowo obrobionej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostanio zapoznaje sie z beneath th remains sepu...uwielbian perke z sepu...ale ta gitara jest tak nu??ca ze szkoda gadac...

najlepsza plyt sepu wg. mnie to Chaos AD (dzieki utworom Nomad Kaiowas Propaganda i Manifest :) )

 

slayer dla mnie sie bardzo osmiesza tekstami typu "sixsixsix"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehehe....sepu to pierwszy zespol metalowy jakiego zaczalem sluchac...znam ich prawie na pamiec :) fakt...na arise max ma juz inny glos i nie udaje growlu jak na morbid visions ani nie recytuje sylabami....gitara sie troche uplastycznila, teksty sa ciekawsze, uzyskali taki typowy styl brazylijskiego grania...

 

spytasz czemu zapoznaje sie dopiero teraz z "Beneath the Remains"...te pierwsze plyty odrzucaly mnie od tego zespolu...ale tylko glupi nie zmienia zdania

 

ubostwiam kawalki sepu grane na akustyku...a o ile sie nie myle to dopiero na chaos ad pojawil sie pierwszy....w roots spodobal mi sie ten plemienny klimat i zostawilem ten zespol dla soulfly...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja słyszałem tylko Roots, mam gdzieś oryginał na kasecie :D I szczerze mówiąc jakoś szczególnie nie trafiło mi w gusta, kiedyś na pewno spróbuję jeszcze raz.

 

Pocieszę was za to newsem, że podobno organizatorzy Hunterfestu rozmawiają z Ramsztajnem i... Sepulturą właśnie. A więc jeżeli te informacje się potwierdzą, będzie to drugi występ Sepy w Polsce w ostatnim czasie.

 

[edit]

Zabiorę się za tą płytę chyba jeszcze raz jutro ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eee...ta sepultura teraz...bez maxa i igora...to komercyjny szmelc...nu-metal pod przykrywka

 

nie przypadla ci bo Roots jest uznawana za pierwsza numetalowa plyte...ze wzgledu na prostote i uzycie egzotycznych instrumetow ( berimbau rzadzi !)

 

(edit)

fakt...roots najllepiej smakuje rano :)

 

ja ci radze jeszcze posluchac utworu "Inquisition Symphony" z plyty Schizofrenia...mi sie to wydaje niemozliwe do zagrania....

 

a jednak mylilem sie...pierwszy akustyk sepu to Abyss

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności