Caleb Opublikowano 12 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2007 a mozesz ja przyrownac do ktoregos z poprzednich dokonan? (chodzi o machine head) mam kumpla ktory slucha CoB...puscil mi kiedys Needled 24/7... kipi syntetycznoscia i elektronika imhona tym polega ich muzyka. polecalbym jednak zapoznanie sie chociaz z czescia dyskografii, a nie ocenianie calego zespolu po jednej piosence. najlepiej hatebreeder i follow the reaper Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość badnewz Opublikowano 12 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2007 nic na sile Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignacy Opublikowano 12 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2007 nie chodzilo mi tylko o growl...w hunterze jaes najbardziej charyzmatyczny wokal jaki slyszalem, a w vaderze na przyklad jest taki growl ( wlasciwie prawie hash) ze nie spotkalem sie jeszcze z podobnym co do KP - tak...ale dzieciaki to co innego...chodzi mi o "ryczące piętnastki" ktore słuchaja metalu z pozerstwa Tak - Hunter ma zdecydowanie fajny wokal, tylko szkoda, że teksty takie głupie. Ale lepszych wokalnie muzyków jest od niego sporo - np wokalista Riverside. No i Drak ma koszmarny akcent - dobrze, że nie śpiewają już prawie po angielsku. Jestem ciekaw nadchodzącej płyty, po tegorocznym Hunterfeście podobno wchodzą do studia. mam kumpla ktory slucha CoB...puscil mi kiedys Needled 24/7... kipi syntetycznoscia i elektronika imho Bo to z przedostatniej płyty... Posłuchaj sobie Something Wild, albo Follow The Reaper. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość badnewz Opublikowano 12 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2007 Posłuchaj sobie Something Wild, albo Follow The Reaper. jakos nie mam ochoty sluchac czegos nowego dla mnie, wole sie juz zglebic w to co mam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
douglaz Opublikowano 14 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 Hmmm... tak czytam i czytem... Czywy słuchaćie tylko jakiś zabójczych malo znanych kapel ? Najmniej zauważyęłm tu najbardziej znanych zespołow. Co powiecie nt. Korn'a i Tool'a ? Fajny metal Szczególnie Tool - Laterialis, polecam Pozdrawiam PS: Ktoś tam narzekał na na LP. Powiem szczerze, że fajna muzyka, tylko akurat teraz mi sie znudzili. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość badnewz Opublikowano 14 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 Children of BOdom to malo znany zespol ? jesli ktos jest wiernym sluchaczem MTV to raczej o tym nie slyszal ale ktos kto sie bawi w metal od jakeigos czasu to raczej zna CoB btw: o kornie sie juz kiedys wypowiadalem....a tool to dla mnie rock Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignacy Opublikowano 14 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 Hmmm... tak czytam i czytem... Czywy słuchaćie tylko jakiś zabójczych malo znanych kapel ? Najmniej zauważyęłm tu najbardziej znanych zespołow. Co powiecie nt. Korn'a i Tool'a ? Fajny metal Szczególnie Tool - Laterialis, polecam Pozdrawiam PS: Ktoś tam narzekał na na LP. Powiem szczerze, że fajna muzyka, tylko akurat teraz mi sie znudzili. Mi się zdaje, że Lateralus, a nie Lateralis Kiedyś próbowałem, ale generalnie mi się nie spodobało, za to mam kilku znajomych, którzy się "narzędziem" obok Dream Theater strasznie podniecają. O Kornie chyba już pisałem... Granie totalnie mi nie podchodzi, jedyne co mi się podoba to wypracowane przez zespół brzmienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caleb Opublikowano 14 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 maloznanych? to sa bardzo dobrze znane w kregu zainteresowanych . korn byl najlepszy na take a look in the mirror (wczesniej roznie bywalo), a po tym albumie to totalna kaszana... tool fajny, szczegolnie na aenimie i lauteralusie. 10000 days nie trafia do mnie, a undertow taki dziwny troche, chociaz nie jest zly. a tool to dla mnie rocka moglbys uzasadnic czemu tam go wrzucasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość badnewz Opublikowano 14 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 pospolita perkusja, ustrojenie gitar, gdzieniegdzie kibordzik....temu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caleb Opublikowano 14 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 a co powiesz na ozzy osbourne albo black sabbath? co powiesz na CoB ktorzy "kibordzika" uzywaja nonstop? a moze inaczej, jakie zespoly wrzucasz do progresywnego metalu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignacy Opublikowano 14 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 Ale macie problem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość badnewz Opublikowano 14 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 nie slucham nic z heavy ani nic progresywnego...do metalu zaliczam to co mi pasuje...al jakbym mial zaliczac do progresu to Dream Theather i wspomniany Tool...btw: dla mnie elektronika w metalu to cos sztucznego i omijam ja szerokim lukiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caleb Opublikowano 14 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 a dla mnie black i w wiekszosci death to cos malo ambitnego. wole "sztucznosc" niz ostre granie "za wszelka cene" bez zadnych popisow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość badnewz Opublikowano 14 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 ja tam wole duzo ambitniejszy thrash... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarnuh Opublikowano 14 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 Lateralus Tool'a imo wiele brakuje do albumu "Aenima". Tool ma ciężkie miejscami kawałki, a od większości utworów metalowych różni się przede wszystkim przewagą kwestii śpiewanych w łagodny, spokojny sposób (ale nie dotyczy to treści tekstów), a raczej śpiewanych nad krzyczanymi. No one does what you did to me. You wanna know something? Fuck you. I want your balls smashed, eat shit. Bastard. Pezzo di merda, figlio di puttana I hope somebody in your family dies soon. Ze swojej strony jeśli chodzi o metal polecam: - Isis - Oceanic (nie bawią się w chwytliwe riffy, a i tak po 3 przesłuchaniach nie będziecie mogli bez tej płytki żyć ) - Mastodon - Remission, choć większość lubi Blood Mountain (nowy bardzo ceniony Progressive Metal) Poza tym ciągle szukam Ulver - Bergatt Nie uważam, że rodzaj metalu decyduje o jego ambitności, choć dopiero teraz zabieram się za słuchanie tego gatunku (nie licząc Black Sabbath i shitu w stylu Slipknot przed laty). W ogóle gatunek o tym nie decyduje choć - fakt - więcej jest bogatszych płytek w pewnych gatunkach niż w innych. Metal w mojej opinii w większości oferuje tanie poczucie odreagowania etc. (mam na myśli bandy powstające pomimo absolutnego braku przygotowania, talentu, pomysłu, jedynie z olbrzymim nadmiarem energii założycieli). Na szczęście są wyjątki i każdy może nie chowając się po kątach i z dumą w sercu posłuchać i metalu KoRn kiedyś był moim ulubionym zespołem. Teraz szanuję go tylko ze względu na sentyment. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość badnewz Opublikowano 14 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 bez zadnych popisow co jak co ale np. Behemoth ,Vader czy Nile to chyba maja sie czym popisac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość badnewz Opublikowano 14 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 ogolnie to slucham zespolow ze swietna perkusja...na razie znalazlem behemotha, vadera, decapitated, krisiun, cannibal corpse...zna ktos jakies ambitne deathowe zespoly z uskillowana perkusja ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignacy Opublikowano 14 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 ogolnie to slucham zespolow ze swietna perkusja...na razie znalazlem behemotha, vadera, decapitated, krisiun, cannibal corpse...zna ktos jakies ambitne deathowe zespoly z uskillowana perkusja ? Death to może do końca nie jest, ale jeżeli chodzi o perkusję to zdecydowanie poleam Fear Factory - miazga! Do tego bardzo nisko zestrojona gitara, bas i trochę wieśniacki wokal, ale da się przeżyć. Nic innego mi na razie nie przychodzi do głowy, ale nie wiem czy Ci się spodoba, bo to trochę inna bajka jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caleb Opublikowano 14 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 z vadera podobaja mi sie tylko ich krotkie albumy. te pelne sa jak dla mnie po prostu nudne. mistrzostwo grania to jak dla mnie glownie thrash czy heavy. goraco polecam sodom, kreator, sepultura od arise i wszystko co wczesniejsze (no moze bestial devastation czy morbid visions jest nieciekawe - taki death pelna geba - nie dla mnie). slayera czy metallice to juz raczej kazdy zna... podoba mi sie tez judas priest - album painkiller - to ma dopiero kopa. mudvayne mimo ze nu to ma bardzo ciekawa linie basowa i niezla perkusyjna. goraco polecam opeth (szczegolnie blackwater park) - polaczenie deathu ze spokojnym rockiem typu pink floyd - mistrzostwo . co do fear factory to nawet fajne (szczegolnie na rower), ale maja bardzo wiele nudnych kawalkow. granie oparte na perkusji cyfrowo obrobionej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość badnewz Opublikowano 15 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2007 ostanio zapoznaje sie z beneath th remains sepu...uwielbian perke z sepu...ale ta gitara jest tak nu??ca ze szkoda gadac... najlepsza plyt sepu wg. mnie to Chaos AD (dzieki utworom Nomad Kaiowas Propaganda i Manifest ) slayer dla mnie sie bardzo osmiesza tekstami typu "sixsixsix" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignacy Opublikowano 15 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2007 slayer dla mnie sie bardzo osmiesza tekstami typu "sixsixsix" Gdybym zwracał uwagę na teksty... To podejrzewam, że słuchałbym trzech kapel na krzyż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caleb Opublikowano 15 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2007 to zapoznaj sie lepiej z arise - najlepszy ich album. chaos a.d. to juz jednak nie to... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość badnewz Opublikowano 15 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2007 hehehe....sepu to pierwszy zespol metalowy jakiego zaczalem sluchac...znam ich prawie na pamiec fakt...na arise max ma juz inny glos i nie udaje growlu jak na morbid visions ani nie recytuje sylabami....gitara sie troche uplastycznila, teksty sa ciekawsze, uzyskali taki typowy styl brazylijskiego grania... spytasz czemu zapoznaje sie dopiero teraz z "Beneath the Remains"...te pierwsze plyty odrzucaly mnie od tego zespolu...ale tylko glupi nie zmienia zdania ubostwiam kawalki sepu grane na akustyku...a o ile sie nie myle to dopiero na chaos ad pojawil sie pierwszy....w roots spodobal mi sie ten plemienny klimat i zostawilem ten zespol dla soulfly... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignacy Opublikowano 15 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2007 A ja słyszałem tylko Roots, mam gdzieś oryginał na kasecie I szczerze mówiąc jakoś szczególnie nie trafiło mi w gusta, kiedyś na pewno spróbuję jeszcze raz. Pocieszę was za to newsem, że podobno organizatorzy Hunterfestu rozmawiają z Ramsztajnem i... Sepulturą właśnie. A więc jeżeli te informacje się potwierdzą, będzie to drugi występ Sepy w Polsce w ostatnim czasie. [edit] Zabiorę się za tą płytę chyba jeszcze raz jutro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość badnewz Opublikowano 15 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2007 eee...ta sepultura teraz...bez maxa i igora...to komercyjny szmelc...nu-metal pod przykrywka nie przypadla ci bo Roots jest uznawana za pierwsza numetalowa plyte...ze wzgledu na prostote i uzycie egzotycznych instrumetow ( berimbau rzadzi !) (edit) fakt...roots najllepiej smakuje rano ja ci radze jeszcze posluchac utworu "Inquisition Symphony" z plyty Schizofrenia...mi sie to wydaje niemozliwe do zagrania.... a jednak mylilem sie...pierwszy akustyk sepu to Abyss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.