wrq Opublikowano 21 Czerwca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2012 to co tam mogło sfermentować ? jak pachną gnijące liście chyba wiesz, nie posądzałbym o pomyłkę z winem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roni11 Opublikowano 21 Czerwca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2012 Może ktoś dla beki wlał ci winka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrus-g Opublikowano 21 Czerwca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2012 Może ktoś dla beki wlał ci winka. Duch Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roni11 Opublikowano 21 Czerwca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2012 Może ktoś dla beki wlał ci winka. Duch Jak dla mnie to untek ci się zakradł do domu i dolał wina. On zawsze miał dziwne pomysły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrus-g Opublikowano 21 Czerwca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2012 Może ktoś dla beki wlał ci winka. Duch Jak dla mnie to untek ci się zakradł do domu i dolał wina. On zawsze miał dziwne pomysły. ooo a to możliwe, to na pewno on! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrewek Opublikowano 21 Czerwca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2012 Ostatnio pijam yerbę Amanda, same listki- jest pyszna! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejTorun Opublikowano 20 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2012 Wszystkim fanom YerbaMate, którzy chcą zdobyć darmową dostawę, polecam wzięcie udziału w konkrusie na stronce YerbaFreaks To nowy sklep internetowy, dla fanów YerbaMate. Jedna z nagród to bony na zakupy w sklepie, więc myślę że warto Link tutaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
asterisk2 Opublikowano 18 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2012 Do tej pory piłem selectę, kofeina trzyma tylko za pierwszym razem, potem ma słabsze działanie. Dobry post o yerbie czytałem na tym blogu http://dobreziola.blogspot.com/2012/11/pare-sow-o-yerba-mate.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piecho Opublikowano 19 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2012 Cześć, Chcę spróbować yerby i wybrałem sobie Argentyńską z Guaraną i zastanawiam się jeszcze nad drugim gatunkiem. Brać Paragwajską Pajarito czy Brazylijską? Która będzie mocniejsza i ogólnie lepsza? Będę kupował z tego sklepu - http://allegro.pl/listing/user.php/run?change_view=1&order=p&string=yerba&us_id=19537318 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubasz Opublikowano 19 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2012 Cześć Jakiś czas temu regularnie piłem Yerbe - Brać Paragwajską Pajarito Ale na temat która mocniejsze i lepsza to Ci nie napiszę bo nie porównywałem oby dwóch Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piecho Opublikowano 19 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2012 Chyba na przekór wezmę Brazylijską, bo jest bez łodyg. Jak trochę tego popiję to dam znać na forumie jak to smakuje dla osoby, która regularnie pija chyba każdą herbatę prócz białej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciux Opublikowano 19 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2012 Ej, łodyżki z tego co pamiętam były super Jeśli są to łatwiej się pije yerbe - lepiej nasiąka i przesiąka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrus-g Opublikowano 19 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2012 też nie bardzo rozumiem z czego wynika ta fascynacja Yebrą bez łodyżek. IMHO nie ma to żadnego znaczenia pod względem smaku - w końcu i tak każda Yerba jest unikalna w smaku, a jeśli chodzi o moc to znowu taka Tariguri jest bardzo bardzo mocna, a jednak łodygi są. Pajarito jest ok, ale są lepsze, szczególnie na start. Mnie w Pajarito nie odpowiadał ten taki wędzony posmak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrewek Opublikowano 19 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2012 Nie zgadzam się, że Taragui jest b. mocno- wg mnie jest dość słaba. Zależy z czego się pije, bo yerba ze szklanki a yerba z tykwy czy palo santo zupełnie inaczej wchodzi. Mam 1kg taragui i dla mnie jest za słaba. Oczywiście smak jest niezły ale działanie jest dość słabe i szybko się wypłukuje. Pajarita za to jest mocna, z tech co mam to Colon również trzepie. A co do smaku zależy z czego się pije. Gdy piłem z termosu metalowego z plastikową rurką (fe!) to wchodziła mi Amanda czy Rosamonte czyli takie lajtowe natomiast Pajarito nie byłem w stanie wypić. A jak mam Palo santo to wolę mocniejsze, ogólnie lepiej się pije. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piecho Opublikowano 22 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2012 Kupiłem, piłem, napiszę. Z braku bombilli czy jak jej tam mate sypałem do zaparzacza do herbaty z metalowego sitka. Na samym początku zdziwiłem się, bo nie poczułem tego sławnego smrodu petów. Zapach jest nieco ciężki, ale na pewno nie odrzuca. Trochę jak kiepska, mocna zielona herbata z jakimś zielskiem. W smaku ani tragedii ani szału nie ma. Tu też na myśl przychodzi mi zielona, ale sama konystencja jest trochę inna, trochę trudno to opisać. Napar jest jakby trochę bardziej gęsty. Nie mamy tu galarety, tylko gęstą wodę Co do działania to faktycznie mocno pobudza. Nie jest to jednak to, co lubię i bym oczekiwał. Czarna herbata z rana potrafi postawić mnie na nogi. Zielona sprawi, że przez długi czas nie zasnę w nocy. To zielsko daje mocnego kopa od razu, ale nie jest się przez to skupionym a wręcz nakręconym i rozdrażnionym. Działa szybciej, mocniej, krócej. W sumie chciałem spróbować ze względu na unikatowy smak, jednak chyba za mocno na mnie działa. Po wypiciu nie można się na niczym skupić przez dobrą godzinę, co jest średnio pożądane. Wypiję co mam, ale nie wiem, czy wrócę. BTW Zielona herbata FTW! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrewek Opublikowano 22 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2012 Co do pobudzenia- to zależy. Duże znaczenie ma gatunek który pijemy, różne gatunki działają inaczej. Wiele osób po Pajarito czuje się zbyt nakręcona, a za to inne gatunki jak Rosamonte czy Amanda działają na nich w sam raz. To tak jak ze słuchawkami, jeden model gra słabo a drugi lepiej ;D To że ep630 mają dużo basu nie znaczy że wszystkie słuchawki miają Na początku czy po przerwach działa najmocniej. Oczywiście jest też kwestia osprzętu, z kubka szklanego przez sitko pije się inaczej niż przez tykwę/ palo santo i bombillę. Radzę więc wstrzymać się z oceną po jednym wypiciu, bo zależy to od wielu warunków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrus-g Opublikowano 22 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2012 (edytowane) Ja dzisiaj musiałem się poratować Yerba, bo ledwo wstałem z łóżka. Wypiłem mocną porcję Tariguri Energy (najmocniejsza Yerba na rynku) i po powrocie ze spaceru z psem sam nie wie widziałem czy czułem się bardziej pobudzony ze względu na Yerbę czy niską temperaturę z rana. Generalnie ja muszę wypić jakieś 5-6 porcji (czyli ok 1 litr) jedna po drugiej żeby jakkolwiek poczuć efekt o którym piszesz piecho. Edytowane 22 Listopada 2012 przez piotrus-g Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piecho Opublikowano 23 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2012 Generalnie ja muszę wypić jakieś 5-6 porcji (czyli ok 1 litr) jedna po drugiej żeby jakkolwiek poczuć efekt o którym piszesz piecho. Może źle się wyraziłem. Zieloną piję z kubka 350-400ml na jakieś 2,5 zalania, czyli łącznie wychodzi 1l. Yerbę pije z tego samego kubka. Mate powinno być generalnie więcej niż herbaty, więc nie zalewam do pełna. Za to dolewa się do niej więcej wody, więc wychodzi jakieś 4-5 zalań, czyli jakieś 1.2-1.4 litra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrus-g Opublikowano 23 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2012 A ile Yerby sypiesz na porcję? Ja lubię każde zalanie robić ze świeżej, po dwóch zalaniach tego samego przestaje mi smakować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
all999 Opublikowano 23 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2012 To ja też się pochwalę. Klasyczna Rosamonte z gałązkami i matero 200 ml z palo santo. Jedna sesja to litrowy termos, matero zapełnione w 1/2-2/3 suszu i tak potrafię w dniu wolnym 2-3 razy. Po kilku latach nadal działa, ale oczywiście słabiej. Idealna po jedzeniu i przed bieganiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piecho Opublikowano 23 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2012 Wchodzi tam jakieś 3 czubate łyżeczki/4 płaskie. Pierwsze zalanie jest bardzo mocne, ale do 4 czuć charakterystyczny smak. Fakt, że nie zalewa wrzątkiem też sporo daje. Od razu ciepły a nie gorący napar łatwiej się po prostu pije i smak jest wyraźniejszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
asterisk2 Opublikowano 2 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2013 obecnie piję selectę - można ją określić jako jedną z mocniejszych - długo trzyma smak. Sypie mniej więcej 2/3 matero i dolewam wody. Temperatura wody ma duże znacznie jeśli chodzi o kofeinę, małe jeśli mówimy o smaku. Dodam jeszcze że pita przez bombillę ma dużo mocniejszy smak niż gdy używamy sitka i kubka. Więcej o yerba mate napisałem w linku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrewek Opublikowano 3 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2013 Selecta to paragwajka, smakuje w miarę podobnie do Pajarito. Jest mocna, ale szybko się wypłukuje- po 3-4 zalaniach jest słabsza i zyskuje ciekawy, kwaskowaty posmak.Zgadzam się, że przez bombillę smakuje lepiej. Również naczynko ma znaczenia. Jak miałem Palo Santo (odesłałem na gwarancję i czekam na zwrot) to piłem codziennie, a bez naczynka piję bardzo rzadko- nie smakuje mi w kubku.Według mnie temperatura wody ma duży wpływ na smak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monk666 Opublikowano 6 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2013 Panowie swego czasu studentem bedac nawalalem energetyki do czasu az pikawa nie zaczela sie dziwnie zachowywac. Czy yerba daje podobne pobudzenie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
asterisk2 Opublikowano 13 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2013 Moim zdaniem Yerba mate nie daje zbyt dużych objawów ze strony serca - tak jak kawa czy energetyki. Po drugim napełnieniu matero czuję przyjemne pobudzenie ale w głowie - czyli lepiej się myśli, a serce nie kołacze. Z tego względu yerba jest lepsza niż kawa. Pobudzenie jest długotrwałe i można je regulować - dolewając wody przez kolejne zalania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.