Skocz do zawartości

Przepis na keczup


BratBot

Rekomendowane odpowiedzi

Hellmans Heinz Pudliszki Kotlin i wszystkie tym podobne sa naładowane octem i dlatego ich nie lubię.

Jak ocet to tylko di modena balsamico i nie w ketchupie np: rucola plus cieniutkie płatki z sera owczego/koziego białego twardego plus sól pieprz oliwa i balsamico i oczywiście jakieś czerwone winko o zdecydowanym smaku. Proste i pyszne warto spróbować.

 

PS

W temacie liści to do ogórków kiszonych zawsze warto dodac listek dębu i wiśni. dzięki temu stają sie chrupiace i takie jakby gazowane :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 221
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Ojej :) Ketchupu to jeszcze nie próbowałam zrobić. Osobiście zajadam się pikantnym Kotlinem ("bazylia i czosnek" i "pizza" też są dobre :) ).

Gienio, ja studiuję, nie mam pieniędzy na takie rzeczy. Mogę sobie co najwyżej zrobić spaghetti według własnego przepisu ;)

A jakie winko polecasz? W sumie wolę białe, ale czerwone też jest ok ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat wprost genialny. A teraz czas na mój napój DIY :)

Potrzebne są cztery lub trzy plastry cytryny, średnia ilość natki pietruszki i 1l niegazowanej wody mineralnej (Evian, Nałęczowianka, Muszynianka itp).

 

Wlewamy wodę do dzbanka, wrzucamy cytrynkę. Rozgniatamy na dnie. Wrzucamy pietruszkę i robimy to samo. Nie wyjmując nic, pozostawiamy wszystko do rana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś jest zainteresowany to jako były pracownik pizzeri mogę wyjawić przepis na ciasto B) ... ma jeden mankament jest na 45 pizz :P

 

9kg mąki "450" lub "500"

dosłownie: 3 garści soli i tyle samo cukru (ważne by zachować proporcje)

7 jaj (całych)

0,9 litra oleju

2-2,5 litra mleka

1 kostka drożdży (czym mniej tym ciasto mniej wyrośnie, ale nie polecam dawać więcej ;) )

ok 2 litry wody

 

wymieszać mąkę z solą, cukier w misce rozetrzeć z drożdżami, dodać do nich mleko, olej, jaja i ok 1 litr wody i wymieszać. Miksturę z miski wlać do mąki z solą i ugniatać, ugniatać, ugniatać ;) pozostałą wodę dodajemy tak by ciasto lekko się kleiło do naszych rąk. W wygniecionym cieście nie może być żadnych grudek!!!!

Ciasto umieszczamy w ciepłym miejscu przykryte folią, tak by nie wyschło.

Po godzinie wyrastania formujemy kulki, z których będziemy robili pizze.

Teraz najważniejsze kulki kładziemy na blachę, przykrywamy folią i umieszczamy w lodówce na ok 8 godzin!!!

Dopiero po leżakowaniu w lodówce ciasto nadaje się do użytku (tzn. jest smaczen i elastyczne, możesz nim podrzucać :) )

Smacznego :) !!!

 

P.S. na upartego możecie to przeliczyć na mniejszą ilość pizz, np. z kilograma mąki wtedy nie dawajcie wody tylko samo mleko i maks 2 jaja, 1/3 kostki drożdży, a sól, cukier i olej na oko ;)

 

P.S.2 z tego przepisu robiłem ok 200 pizz dziennie i nikt nie narzekał :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojj dobre ciasto na pizze to wbrew pozorom bardzo poważna sprawa podobnie z ciastem na gofry tez nie tak łatwo.

Ja do pizzy ( domowej na kilka osób ) zawsze dodaje odrobinę białego wina ciasto staje się delikatniejsze i pulchniejsze.

 

@Rojka

 

Z takich w miarę przyzwoitych i nie drogich i co istotne łatwych do zdobycia polecam Gato Negro czerwone lub Gato Blanco białe chilijskie jak nie stały w sklepie dwa lata to będą smakowały butelka ok 20 zł a jak chcesz zaszaleć to Castilero del Diablo też Chile butelka ok 40zł ( francuskie tej klasy kosztuje trzy razy tyle ).

Piłem niedawno polskie wino z okolic Białegostoku :blink: tak tak nasz biegun zimna i było co najmniej dobre. Niestety facet tego na razie nie sprzedaje masowo tylko rozdaje znajomym a znajomi swoim znajomym.

W Finlandii tez mają winnice :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do ciast... najlepsza pizze jaka kiedykolwiek jadlem zrobila moja siostra ^^ jakis przepis na ciasto z piwem miala :P a co do sosow robi tez genialny dip czosnkowy z ziołami prowansalskimi ktorego caly sekret tkwi w zaparzeniu czy tam przelaniu tylko wrzatkiem ziol przed dodaniem ^^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam zakręcone przepisy modyfukujące kupne ketchupy ;) polegają zazwyczaj na :

1. Zakupie torteks pikantyny / afair kotlin z piekła rodem

2. Zaopatrzenia sie na www.ostrakuchnia.pl :)

3. Zabawy w kuchni z przyprawami, olejem no i wyzej wyumienionymi skladnikami :D. Ogólnie w kuchni lubie eksperymentowac ;) i jestem nadwornym kucharzem w mieszkaniu ;D. Ostatnio boski sosik meksykanski zrobilem :) przyprawki+warzywka+pomidorki bez skorki[rozgotować]+chili + pokrojone w drobną kostke mięso z kaczki usmarzone na oleju. Świetne mi to wyszło :D spagetti z tym sosikiem wszyscy wcinali aż im sie uszy trzęsły :D. Niestety ja nigdy nie mam stałych przepisow bo wszystko robie wg wlasnego uznania i dostępnosci w kuchni{no i jak ktoś nie lubi pikantnych potraw to powinien moje omijać szerokim łukiem ;)}.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja lubię z kurczakiem eksperymentować. Biorę piersi z kurczaka, potem wyjmują koszyk z przyprawami, oglądam zawartość lodówki izastanawiam się co z tym zrobić. Przeważnie wychodzi dobre. Problem jest tylko taki że ja lubię b. pikantne dania a reszta mojej rodziny nie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to zaczynamy: ^_^

 

Mleko i jajka w pizzy to ZUO - wtedy ciasto wychodzi takie "pizzeriowe" - nie jest złe, ale może być dużo lepsze. Ładne trzymanie ciasta to funkcja dobrej oliwy w odpowiednich ilościach...

 

Tak to się zaczyna, sos się powoli gotuje, składniki na ciasto razem ze starterem w misce i początek wyrabiania ciasta (około 30 min ręcznego ugniatania, żadnych maszyn). Updejt później, biegnę gnieść ciasto... :P

 

Edit: a teraz siedzę sobie przy kompie, oglądasm film i ugniatam... ^_^

post-14627-1208188130_thumb.jpg

post-14627-1208188167_thumb.jpg

post-14627-1208188295_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprostszy? ;D

1. Idziesz do sklepu kupujesz sos meksykański(firma Łowicz) do spagetti, jakies 4-5 pln za 0,5l.

2. Kupujesz albo jakieś mięcho wg. uznania wołowe/kurczak/kaczka(ja wole zdecydowanie kaczke, jest zaje....szcza, ale nie każy ma do niej dostęp :D bo ja tu mam kumpla co swojskie miecho z kaczki co tydzien przywozi ;D) i kroisz w drobną kosteczkę(osalasz lekko), smarzysz na oleju. Ew. można to zastąpić mielonym mięsem wołowym, jest niezłe(zaraz po kaczce ;d).

3. Jak się smarzą to sypiesz z pół łyżeczki tego: http://www.ostrakuchnia.pl/component/page,...emart/Itemid,1/

4. Na patelnie(Tak na tą gdzie dochodzi mięsko) wlewasz sos łowicz(masz ten + ze sie nie musisz bawic z krojenie wazyw i czasem zabawy z nimi ;)) ew. można jeszcze walnąć trochę tabasco czosnkowego :) / ja mam pare innych sosów - jeden ba bazie piri piri z mamas africa, sprawdza sie swietnie ale tylko jak wrzucic go na patelnie / banditos Habanero - ten sie nadaje do wszystkiego :D zawsze i wszedzie .

5. Mieszasz, niech się trochę pogotuje :), tylko nie przypal :D.

 

No i wylewasz sobie ten sosik na spagetti... palce lizać :D. Co do DYI w pełni to tak zamiast sosu łowicz robisz tak:

1. Kupujesz pomidory bez skórki[od 2 PLN za puszkę].

2. Musisz sam wymyslec jakie warzywa, ja polecam pieczarki, papryczkę, cebulę + indywidualne wariacje. A najprosciej popatrz na odwrót łowicza co tam mają w składnikach ;) bo ten sos jest naprawde dobrze zrobiony.

3. Warzywka przygotowujesz i w zaleznosci co tam masz musisz wstępnie podgotować/podsmarzać/dusić itp.

4. Pomidory kroisz[nie musisz jakos strasznie drobno, wazne zeby sie dały rozgotowac i zeby im to ulatwic]. I wrzucasz do garnka, przyprawiasz czym ci w duszy gra :)[oczywiście polecam to co u góry + troche soli, pieprzu, bazylii, no i przepatrzenie poprostu półki z przyprawami, ofc wszystko z umiarem i z gustem ;):D] no i gotujesz, potem wrzucasz tutaj wcześniej spreparowane warzywka :). Gotujesz, a potem wlewasz na podsmarzone mięso tak jak wyżej ;D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki @Blue :) Może dziś spróbuję.

 

Czy TO, jest lepsze od pieprzu Cayenne Kamisa?

 

Widzę, że muszę zrobić zakupy w Ostrej Kuchni; co polecasz z przypraw i sosów? Pikantnych, ale ze smakiem (tylko w normalnych cenach)

 

EDIT.

"Salsy i pasty chili" - co to jest Salsa?

 

EDIT2.

Ciekawie wyglądające przepisy - testował ktoś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki @Blue :) Może dziś spróbuję.

 

Czy TO, jest lepsze od pieprzu Cayenne Kamisa?

Ciężko mi powiedzieć bo nie lubię pieprzu Cayenne ;). Ale moim zdaniem to jest jedna z najbardziej uniwersalnych konsystencji chilli jaka moze być ;). Do tego jest ostra, ale nie na tyle, że by był problem z jej dozowaniem[a uwierz mi, że potrafi to być problem ... np kupiłem na ostrejkuchni sos "inferno" i naprawde jest ciężko coś tym przyprawić... powinna być do tego jakaś kroplówka ;).

 

Widzę, że muszę zrobić zakupy w Ostrej Kuchni; co polecasz z przypraw i sosów? Pikantnych, ale ze smakiem (tylko w normalnych cenach)

Ja proponuję coś z Habanero może być albo z banditos albo z mamas africa. Dlatego, że poprostu lubię smak tej papryki :). A że jest chyba najostrzejszą papryką na świecie to już inna sprawa ;). Lubię też chipotle ma taki ... marynowany smak ;D, ale habanero lepsze. To tabasco najostrzejsze[takie jakie z owocami egzotycznymi] jest bardzo dobre do drinkow / do zmieszania z ketchupem i dodania do pizzy[ale do tego to sie ofc chili w proszku też nadaje ;), a najlepiej w ogole zrobić tak do sosiku na pizze:

1. Kupujemy praktyczki w puszce wg uznania serrano/jalapeno. Bierzemy jedną, kroimi na drobne, smarzymy na oleju(przy smarzeniu kapsaicyna jest wchłaniana przez olej). Bierzemy do miseczki trochę ketchupu, do tego wlewamy olej razem z kawałkami papryki, dobrze mieszamy ;) + ofc mozna jeszcze dolac tabasco/troche chili w proszku.]

 

 

EDIT.

"Salsy i pasty chili" - co to jest Salsa?

 

No salsa to prawie to samo co pasta ;) jedno jest chyba bardziej do marynowania, ale to i tak nie ma znacznia :D. Poprostu takie sosy które można od razu jeść, coś w rodzaju "Dipu".

 

EDIT2.

Ciekawie wyglądające przepisy - testował ktoś?

Coś tam testowałem ;) ale nie za wiele. Ogólnie raczej nie korzystam z jakichś przepisów bo zawsze mi czegoś w kuchni / sklepie brakuje ;d... pozatym za leniwy jestem żeby do przepisu zaglądać :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam ;p wez pod uwage, że jak kupujesz tabasco w sklepie to placisz ponad 10 pln za buteleczke 60 ml, tu masz np Banditos Habanero w tej samej ceni,e a jest ostrzejszy, moim zdaniem lepszy w smaku i masz go 2 razy więcej ;). Nie jest tak źle szczególnie ze jak sobie kupisz inferno to ci starczy na rok albo kilka ;D(za to chili w proszku to by mi sie przydaly z 4y paki rocznie przynajmniej ;)].

 

Nie polecam ekstremalnie ostrych głównie przez problemy z dozowaniem... no i zazwyczaj w nich jest kapsaicyna wytwarzana chemicznie a nie naturalna uzyskana z papryki ;).

 

 

EDIT:

Aha jeszcze jedna sprawa, pozimy ostrości są dość....indywidualne, dlatego że jeden sos cie piecze w usta inny w gardło, inny w język itp....[serio ;D]. Ja kupuje cos 8-10/10 i jest ok, bez przesady i ze smakiem - to ma sens :)... jak ktoś chce kumpli przekonać że są słabi to wtedy sie kupuje jakiegoś blaira/mad doga ;D...tylko ze moze się to źle skończyć jak sie da takiemu kumplowi łyżeczkę ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mało tych dodatków :P

 

Ale pizza na kwadratowej DUŻEJ blaszce jest rox ;D 'Czerwone' ciasto i mega-pikantny sos, 5l coli i żyć nie umierać!

Eeeetam mało, przykryte serem (wtopiło się fajnie w ser). Mała różnorodność, bo nie chciało mi się po sklepach już biegać, a głód pogania do pracy. Ostrość sosu jest równa iloczynowi ilości ostrej papryki przypalanej na oliwie i stopnia przypalenia tej papryki...

 

Edit: bardzo dobre źródło fajnych przepisów: blondynka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie próbowałem tabasco (jakieś tanie, ogólnodostępne) i osobiście mi nie posmakowało (kwaśne, brak wyraźnego smaku) - wolę sosy.

 

Jakiej firmy? Jeżeli nie McHilleny (czy jakoś tak) leć kupić nową buteleczkę.

Super jest tabasco z czosnkiem, ******ście aromatyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności