Sluchawkowe Boomy i Przyplywy Radosci

[piter6576]

Taki owczy pęd jest strasznie zdradziecki, dlatego większość opinii traktuję orientacyjnie

 

"Rób tak jak wszyscy a skończysz jak wszyscy" ... czy jakoś tak

[Echelon]

W kwestii q-jaysów i paru innych "nowych" na forum modeli jeszcze bym się wstrzymał od głosu. Ja już co najmniej kilka razy słyszałem, że coś gra "jak PX100 albo lepiej" i każda z tych opinii się później zmieniła. DOKŁADNIE to samo mówiono o ex51, potem o X3 i o JBLach, więc nie popadajmy w przesadny zachwyt, bo upłynęło jeszcze zbyt mało wody...

 

Tak naprawdę o boomie tak w górę, jak i w dół decyduje co najmniej kilka czynników i powiedziałbym, że dźwięk jest na samym końcu (bo skoro był boom, to znaczy, że się podobał). Oto kilka z nich:

 

1. Każdy z nas poszukuje pewnego brzmienia. Niektórzy lubią dźwięk agresywny, niektórzy spokojny, niektórzy cenią szeroką scenę, a niektórzy jeszcze coś innego. Potem wystarczy, że swoją opinię, pozytywną lub negatywną, wyrazi osoba z jakimś autorytetem i sporo ludzi zaczyna ją ślepo powtarzać. Może nawet osobiście mieliśmy inne zdanie, ale "skoro autorytet tak twierdzi...". Jest to bardzo niedoceniana prawidłowość znana powszechnie w psychologii i socjotechnice. I żeby było śmiesznie wszyscy jesteśmy na nią bardzo podatni w wielu dziedzinach życia. Znane są nawet przypadki, gdy dopuszczano by w wyniku ewidentnych błędów umierali na stołach operacyjnych ludzie, lub rozbijały się samoloty, bo wszyscy bali się podważyć opinię autorytetów.

 

2. Każdy lubi być odkrywcą. Według mnie dokładnie ten mechanizm zadziałał w przypadku X3 - nikomu nieznana firma wypuściła słuchawki, ktoś powiedział, że są dobre i wszyscy się na hurra rzucili. Niestety po pierwszym rzucie okazało się, że firma raczej nadal pozostanie nieznana, bo gdy czytało się o pomylonych kolorach, awariach, czy zamienionych przetwornikach, można było odnieść wrażenie, że mówimy o chińskiej fabryce podróbek, a nie o poważnej firmie. Gwałtowny spadek nie wynika tu z ich złego brzmienia, choć głosy o nim nieco się stonowały, a w wyniku problemów technicznych.

 

3. Dochodzi konkurencja i nowe opcje - To co rok temu było najlepsze na świecie teraz jest "jednym z wielu" i nie ma się już co zachwycać. Tak było z EP-630 - dokanałówki warte jakiejkolwiek uwagi zaczynały się od ponad 200 zł wzwyż. Nagle pojawiły się o połowę tańsze Epki i ludzie niemal poumierali z zachwytu. Po kilku miesiącach zaczęły się jednak pojawiać alternatywne możliwości i epki spadły z piedestału. Nicby się nie stało, gdyby po prostu zachwyty przeszły w coś w stylu "pomyśl też o EP-630". Zamiast tego jednak zaczęła się ostra nagonka, którą tak naprawdę trudno dziś zrozumieć, bo może EP to nie szczyt marzeń, ale trudno powiedzieć, żeby były żałosne jak na swoją cenę.

 

4. Oportunistyczna teoria względności - wszyscy coś chwalą przez pół roku, a potem trafia się ktoś, kto mówi "A JA UWAŻAM INACZEJ!". Jeżeli to nikomu nie znany KTOŚ, to nic się nie zmienia, ale jeżeli trafi się osoba z siłą przebicia, to nagle wszyscy masowo zmieniają zdanie. Ponieważ w każdym punkcie odnosiłem się do konkretnego modelu, to tu posłużę się JBLami - Pierwszych kilkunastu właścicieli bardzo chwaliło ich dźwięk i w zasadzie do dziś żadna z tych osób zdania nie zmieniła. Dopiero po kilku miesiącach pojawiło się kilka drastycznie odmiennych opinii i w jednej chwili sposób postrzegania tego modelu odwrócił się na chwilę o 180 stopni.

 

Według mnie jest to przypadek nieco trudniejszy do oceny, niż przypadki innych omawianych modeli, bo JBLe ani nie wypełniły pustej niszy (na rynku było wcześniej juz kilka słuchawek z tej samej półki cenowej), ani nie wypłynęły znikąd jak X-trójki. Epkami ludzi zachwycali się, bo nie było w tej cenie niczego innego i nie było wyjścia. Crossroadsami zachwycano się dopóki firma nie zaczęła uprawiać jakichś dziwnych kombinacji (związanych pewnie ze zbijaniem kosztów). Natomiast JBLe po pierwsze miały konkurencję, a po drugie nie wyszło żadne "szydło z worka" jak w przypadku Crossów. Część osób bardzo lubi ich dźwięk, a część go kompletnie nie trawi. To trochę dziwne, bo zwykle ktoś lubi bardziej A, ktoś B, ale pozostaje zgoda co do tego, że obie pozycje są równorzędnie warte uwagi. Z JBL jest tak, że niektórzy uważają je za totalne nieporozumienie z kiepskim basem, wycofaną średnicą i skrzeczącą górą, natomiast inni ludzie twierdzą, że JBL to najlepsze słuchawki dokanałowe wśród "membran".

 

Wszystkie te BOOMy w górę i w dół odkrywają jeszcze jedną przykrą prawdę - jak mało stonowania mamy w wyrażaniu opinii.

[majkel]

Zachwyt opadł nad V39 z dwóch powodów - obydwu jakościowych:

1) duża ilość awarii i wysyłek do serwisu

2) equalizer nadal charczy przy podbijaniu częstotliwości, co sugeruje małą dbałość o firmware

Czyli generalnie casus CrossRoads - dobry dźwięk w takim sobie opakowaniu. W kwestii iRivera E10 i HD25-1 widzę dwie drogi: obrosną w legendę, albo zacznie się masowe rozczarowanie, ale to po czasie, a o wszystkim zadecyduje ich trwałość i awaryjność. iRiver ifp tę próbę czasu przeszedł, a do tego ośmiesza niejeden nowy produkt, który z punktu widzenia melomana jest często krokiem w tył, bo po co komu FLAC brzmiący jak średniej jakości mp3?

[adrian1115]

Wielki boom był jeszcze jakiś czas temu na SHE9500 ale teraz to powoli zanika. Tak zachwalane przez wszystkich a niestety grają słabo a ich konstrukcja nie powala szczególnie ten odstający kabelek. Myśle że za jakis czas zacznie sie ich pozbywanie przez wiele osób.

[modrzew]

Nadal sporo osób się o nie pyta. W skali bezwzględnej są słabe, ale nie zapominajmy, że zostawiają daleko w tyle takie wynalazki jak EP-630, CX300, K324P. Wystarczy porównać same ich ceny, a SHE są taniutkie. Wiadomo, ze nie wszystkim się będą podobać, ale z drugiej strony czy jest jakiś model tanich dokanałówek, który jest w każdym aspekcie znacząco lepszy? Za to konkurencyjne Panasonici a tym bardziej JVC się kompletnie nie przyjęły. Zresztą sam masz Philipsy, na co mógłbyś je zamienić w podobnym przedziale cenowym? Tu pewnie zacznie się problem, nie? Czemu ich nie sprzedajesz skoro są takie złe? Ja kupionych z ciekawości epek pozbyłem się po tygodniu bo nie byłem w stanie tego słuchać i nie pasowały mi do niczego.

 

Mimo wszystko jak tylko zrobiło się cieplej z dużą ulgą wróciłem do używania K518 zamiast tych dousznych wynalazków...

[adrian1115]

W tym przedziale cenowym na nic się nie da zamienić to fakt. Może poprostu bardziej podchodzą mi słuchawki nauszne od doków i jeżeli je sprzedam to napewno nastepnę nie będą doki.

[pavlitto]

Nadal trwa boom na SHE9500.

[adrian1115]

Tylko jak długo jeszcze ?

[Seba272]

jeszcze był boom bodajże na UR-40.

a co do EP'ek - sam je kupiłem z ciekawości, ale po tygodniu sprzedałem [dudniący bas, wygoda (jak dla mnie) beznadziejna].

wolę jednak nauszne od doków, tylko, że nauszne nie zawsze są tak poręczne jak doki...

[Caleb]

W kwestii q-jaysów i paru innych "nowych" na forum modeli jeszcze bym się wstrzymał od głosu. Ja już co najmniej kilka razy słyszałem, że coś gra "jak PX100 albo lepiej" i każda z tych opinii się później zmieniła. DOKŁADNIE to samo mówiono o ex51, potem o X3 i o JBLach, więc nie popadajmy w przesadny zachwyt, bo upłynęło jeszcze zbyt mało wody...

niedlugo sie to zmieni - juz powoli organizuje sie masowe zamowienie q-jaysow, wiec zapewne posypie sie pelno opini o nich. jako ze mieszkasz dwa kroki ode mnie to sam bedziesz sobie mogl zweryfikowac . swoja droga sporo wiecej osob (niz sie wypowiada tutaj na forum) sluchalo q-jaysow, ale jakos siedza cicho

Potem wystarczy, że swoją opinię, pozytywną lub negatywną, wyrazi osoba z jakimś autorytetem i sporo ludzi zaczyna ją ślepo powtarzać. Może nawet osobiście mieliśmy inne zdanie, ale "skoro autorytet tak twierdzi...". Jest to bardzo niedoceniana prawidłowość znana powszechnie w psychologii i socjotechnice. I żeby było śmiesznie wszyscy jesteśmy na nią bardzo podatni w wielu dziedzinach życia. Znane są nawet przypadki, gdy dopuszczano by w wyniku ewidentnych błędów umierali na stołach operacyjnych ludzie, lub rozbijały się samoloty, bo wszyscy bali się podważyć opinię autorytetów.

cos w tym jest - ale na pocieszenie powiem, ze na tym forum ja osobiscie czuje wieksza swobode wypowiedzi i nie ma tu az tak wielu postaw autorytarnych jak na innym forum traktujacym o dosc podobnej tematyce - niezmiernie mnie to cieszy. wynika to tez zapewne z ilosci uzytkownikow forum mp3store, ktorych co by nie mowic - jest dosc sporo.

Ponieważ w każdym punkcie odnosiłem się do konkretnego modelu, to tu posłużę się JBLami - Pierwszych kilkunastu właścicieli bardzo chwaliło ich dźwięk i w zasadzie do dziś żadna z tych osób zdania nie zmieniła. Dopiero po kilku miesiącach pojawiło się kilka drastycznie odmiennych opinii i w jednej chwili sposób postrzegania tego modelu odwrócił się na chwilę o 180 stopni.

o ile dobrze pamietam to stalo sie tak po slaskim spotkaniu w ferie - i w tymze tez temacie zaraz po powrocie do domu padlo wiele niezbyt przychylnych opini. Dlaczego az tak negatywnych? Sadze, ze dlatego ze wczesniejsze opinie nie wyrazaly zadnych lub prawie zadnych "ale" w stosunku do wspomnianych JBLi - byly po prostu zbyt idealne i kazdy oczekiwal takiego idealu - zreszta ich cena wowczas tez nie nalezala do najnizszych. Aktualnie faktycznie jest wielu ich przeciwnikow, jak i wielu zwolennikow, ale warto przy tym odnotowac ze te sluchawki cene maja jeszcze powiedzmy do zaakceptowania - z tego co widzialem to jakies 170zl.

natomiast inni ludzie twierdzą, że JBL to najlepsze słuchawki dokanałowe wśród "membran".

jeszcze sa E2, o ktorych sie bardzo zapomina, a z tego co mi wiadomo to tez dynamiki. o nich to jest dopiero malo na tym forum.

[sHaOoLiN]

Nadal trwa boom na SHE9500.

ja dzis dostalem

[pavlitto]

Siłą rzeczy ktoś, kto kupił idealne słuchawki nie napisze otwarcie, że zmarnował tyle pieniędzy

[Mixmich]

A zapomnieliście o fanclubie MX'ów ??

[fallow]

Siłą rzeczy ktoś, kto kupił idealne słuchawki nie napisze otwarcie, że zmarnował tyle pieniędzy

Ja Wymiana sluchawek to dla mnie zaden problem, a na te dokanalowe universalne high-endowe wbrez pozorom kupcow jest b.duzo nigdy nie siedzialy mi w komisie wiecej niz 2 - 3 dni. Jesli HD 25-1 by mi nie podpasowaly sprzedalbym bez zadnego bolu i mysle bez problemu:) Tak samo podchodze do RS2 ktore bede juz mial lada dzien - jak cos nie bedzie pasowac - komis i nastepne - kupcy sa zawsze.

 

Bo to rzeczywiście dobre słuchaweczki za sensowne pieniądze, biją każdy douszny wynalazek i są do tego niejednokrotnie tańsze.

Tutaj bylbym jednak troche ostrozniejszy z takimi wypowiedziami Nawet zdecydowanie bardziej

[modrzew]

Tutaj bylbym jednak troche ostrozniejszy z takimi wypowiedziami Nawet zdecydowanie bardziej

Nie bój żaby, chodziło mi o porównanie KSC-75 z najpopularniejszymi i tanimi klasami słuchawek (pchełki, tanie dokanałówki), a nie z IEMami z wyższej półki. Chociaż jeśli się nie mylę sam niejednokrotnie przyznawałeś rację prostej prawidłowości: za tą samą kwotę można kupić lepsze słuchawki nauszne niż douszne

[kopaczmopa]

ja panmietam od Kossow Plugow , Sony EX potem EPki, AKG k26p i PX100 potem sr60 z HD595 , ostatnio Crossy i JBLe, teraz widze Qjays i HD25 oraz wyzsze Grado.

[marek_blck]

to ja dodam jeszcze:

...

akg k 26p

...

To nie boom tylko dj_spinacz, ze swoim ";]" .

 

Ale inna sprawa, że coś w nich jest...

[Caleb]

chyba podbity bas...

[modrzew]

Ale inna sprawa, że coś w nich jest...

To co sprawia, że trudno ich słuchać... :>

[Radzique]

chyba podbity bas...

 

i do tego gniotą uszy jak mało co

[fallow]

Nie bój żaby, chodziło mi o porównanie KSC-75 z najpopularniejszymi i tanimi klasami słuchawek (pchełki, tanie dokanałówki), a nie z IEMami z wyższej półki. Chociaż jeśli się nie mylę sam niejednokrotnie przyznawałeś rację prostej prawidłowości: za tą samą kwotę można kupić lepsze słuchawki nauszne niż douszne

That's right :) W ogole i w szczegole.

[marek_blck]

chyba podbity bas...

Dobry basik nie jest zły . Ja tam jeszcze dołożyłem

IMO najbardziej im brakuje tej niższej góry, jak to pasmo się podwyższy (i to mocno), to zupełnie inne słuchawki się robią

Obniżam też średnicę, bo jest raczej brzydka

 

Trochę gniotą, ale nie jest źle, ja mogę długo siedzieć.

 

Co do boomu na epki: kiedy się zaczął, ja nie wchodziłem jeszcze na to forum, za to kolega aktywnie uczestniczył i mnie namówił... później obaj żałowaliśmy

Teraz epki sprzedane, a na miasto mam właśnie k26p.

[Caleb]

IMO najbardziej im brakuje tej niższej góry, jak to pasmo się podwyższy (i to mocno), to zupełnie inne słuchawki się robią biggrin.gif

masz racje - tez cos takiego praktykowalem i sporo to dawalo - w k24p analogiczna sytuacja ale polecam tam tez wywalic najwyzsza gore, bo jest chamsko podbita.

Obniżam też średnicę, bo jest raczej brzydka smile.gif

wytlum komore za przetwornikiem to sie powinna polepszyc

[pGo]

Ja pamiętam ep'ki, px100, kpp, Crossroads, SR60, SRS-200, SHE9500, JBL, AL! z czego część nie zawiodła ;]

 

z odtwarzaczy: sansa m2xx, T60, Clip, swego czasu Szufla Heyah edition za bezcen z allegro ;]

[wuwu]

swego czasu Szufla Heyah edition za bezcen z allegro ;]

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=337749906