Czym napędzacie swoje HiFiMan'y ?|

[syl]

Witam.

 

Chciałbym zapytać, czym napędzacie swoje HiFIMan'y.

Pytam o to, ponieważ od pewnego czasu jestem posiadaczem HFM XS Edition i na moim sprzęcie grają słabiutko, nie powiedzieć, że prawie wcale nie grają. 

Kabel fabryczny z wtykiem 6,3 mm.

A podłączone bezpośrednio do PC Audio lub smartfonu, to już w ogóle tragedia. 

W domu mam kilka torów audio, i te nie mają problemów z napędzeniem innych moich słuchawek, m.in. ATHA1000Z, M1570, i kilku starszych modeli. 

Zastanawiałem się czy kupić do nich kabel zbalansowany 4,4 i podłączyć je do toru zbalansowanego - który teoretycznie posiada 2x więcej mocy. 

Czy może te planary tak mają, że potrzebują mega elektrowni. 

 

S.

 

Edytowane 16 Grudnia 2022 przez syl

[espe0]

4,4mm już dużo da. Ale żeby mobilnie z tego korzystać to musi być dużo mocy. Chyba że jakiś DAC/Amp z baterią.

[Andrewek]

A może ich brzmienie Ci nie odpowiada po prostu i nie chodzi o moc?

[Inszy]

Też to obstawiam. Jak są napędzone M1570, to i Hifimanami nie powinno być problemu.

[jarzyna]

z audio.com.pl

"Tak postawione zadanie wykonały obydwa planarne modele tego testu, z kolei zaskakujące może okazać się znaczenie różnic między nimi samymi. Zarówno Monoprice Monolith M1570, jak i Edition XS spełnią oczekiwania większości słuchaczy zorientowanych już na taką technikę, dla innych mogą być odkryciem – jedne i drugie grają najogólniej podobnie i lepiej od konkurencji.

Triumf techniki planarnej ma jednak swoje oczywiste koszty w innych sferach; Edition XS mają bardzo niską efektywność, a M1570 są cholernie ciężkie i mimo niewątpliwych starań, aby uczynić to znośnym… "

 

Sam słuchałem XS z Cayin RU6 po balansie 4,4. Grało to nieźle, z głośnąścią nie było problemów. Może brakowało trochę dynamiki. Jednak na head-fi ludzie pisali, że do XS mocny wzmacniacz jest potrzebny aby pokazały pełnię swoich możliwości. Coś typu hifiman ef 400.

Edytowane 16 Grudnia 2022 przez jarzyna

[syl]

Do tych XS kupiłem właśnie dedykowany zestaw IFI Zen Set Signature HFM i ten niby dedykowany do HFM zestaw też ledwo zipie na XS'ach. 

Nawet pomimo tego, ze ma aż 4 zakresy podbicia mocy. 

Zaznaczam, że zestaw Ifi jw. na innych słuchawkach daje po uszach, że aż pady odpadają, jest idealnie, mocy aż za dużo, dźwięk ideał, szczegółowy, szeroka scena, w górnych zakresach nie rwie, ... jestem z niego mega zadowolony. 

Fakt, że jeszcze nie próbowałem napędzać XS po torze zbalansowanym 4,4 - w Ifi Zen Set jest taka możliwość. 

 

Do mobilnych zastosowań, np. do IPhone mam DragonFly Cobalt, na innych słuchawkach jest mega, ale na XS też do bani. 

 

S. 

Edytowane 16 Grudnia 2022 przez syl

[marek_m]

Edition XS napędzałem po balansie z ZEN CAN'a.

 

Tor:

• MacBook Air M1 -> Tidal HiFi -> Kabel USB (no name) -> ZEN DAC v2 -> kabel 4,4mm (no name) -> ZEN CAN -> kabel 4,4mm (prod. Kulozeby) -> Edition XS

Ustawienia:

• Tidal tryb "Exclusive"
• Gain 2: +6dB
• Głośność: g. 9:00 sympatycznie, g. 10:00 głośno, g. 11:00 bardzo głośno.

Na marginesie dodam, że Edition XS zdecydowanie łatwiej napędzić niż DT 1990 Pro (moje doświadczenie).

 

Słuchawki grały pięknie, ale musiałem je zwrócić ze względu na absurdalne rozmiary  

 

[jarzyna]

39 minut temu, syl napisał(a):

Do tych XS kupiłem właśnie dedykowany zestaw IFI Zen Set Signature HFM i ten niby dedykowany do HFM zestaw też ledwo zipie na XS'ach. 

Nawet pomimo tego, ze ma aż 4 zakresy podbicia mocy. 

Bez podbicia głośność na ile % musisz ustawić? Zen Stack powinien dać sobie radę z nimi aby było przyjemnie. Sam mam Can + Zen One i takie HD650 słucham bez podbicia gainu, ale z 4.4. Z 6,3 gain 2: +6dB jest OK.

[dweet]

U mnie świetnie jest z ifi Diablo, a już rewelacyjnie z diablo->monolith liquid platinum, ale to już jest bestia. Natomiast bardzo dobrze grały też na ifi Gryphon z podbiciem średniego basu (presence)

[bakus1233]

Może twoje słuchawki są po prostu uszkodzone, co w przypadku hifimana nie jest czymś dziwnym  

[syl]

2 minuty temu, jarzyna napisał(a):

Bez podbicia głośność na ile % musisz ustawić? Zen Stack powinien dać sobie radę z nimi aby było przyjemnie. Sam mam Can + Zen One i takie HD650 słucham bez podbicia gainu, ale z 4.4. Z 6,3 gain 2: +6dB jest OK.

Na innych słuchawkach gain mam na +1. i potencjometr na 1/2 - tak jest mega idealnie.

Natomiast na XS gain na +3 i potencjometr też 1/2, bo wyżej już rwie dźwięk i przygasają kontrolki w Ifi, ale pomimo tego mocy prawie nie ma. 

Na razie poszukam gdzieś jakiegoś kabelka 4,4mm, puszczę to na tor zbalansowany, może to pomoże.  

A jeśli nie, to nowe XS będą na sprzedaż  ... nie mam czasu i ochoty robić jakies eksperymenty i wydawać miliony by udowodnić sobie, że XS są oki. 

 

S. 

14 minut temu, bakus1233 napisał(a):

Może twoje słuchawki są po prostu uszkodzone, co w przypadku hifimana nie jest czymś dziwnym  

Kiedyś, gdy kupiłem Focale (nie napiszę który model ) to było tak źle, że aż dwa razy wymieniałem je w salonie na nowe, ponieważ sądziłem, że są uszkodzone. 

W końcu salon zaproponował inne , tj. wyższy model Focali,  i jakoś dało się słuchać. 

Z tymi XS spróbuję jeszcze na torze zbalansowanym 4,4, jeśli w dalszym ciągu będzie lipa, to wymienię na cos innego. 

 

S.

[jarzyna]

Raczej to co pisze @bakus1233, coś jest z nimi nie tak. Zamiast kupować kabelek, lepiej odesłać na sprawdzenie, albo samemu udać się do sklepu i porównać z inną parą.

[marek_m]

12 minut temu, syl napisał(a):

Natomiast na XS gain na +3 i potencjometr też 1/2, bo wyżej już rwie dźwięk i przygasają kontrolki w Ifi, ale pomimo tego mocy prawie nie ma.

 

Być może konieczne są środki radykalne (joke)  

 

Sorki, ale osobiście odebrałem Edition XS jako dość łatwe do napędzenia  

[syl]

Godzinę temu, marek_m napisał(a):

Edition XS napędzałem po balansie z ZEN CAN'a.

 

Tor:

• MacBook Air M1 -> Tidal HiFi -> Kabel USB (no name) -> ZEN DAC v2 -> kabel 4,4mm (no name) -> ZEN CAN -> kabel 4,4mm (prod. Kulozeby) -> Edition XS

Ustawienia:

• Tidal tryb "Exclusive"
• Gain 2: +6dB
• Głośność: g. 9:00 sympatycznie, g. 10:00 głośno, g. 11:00 bardzo głośno.

Na marginesie dodam, że Edition XS zdecydowanie łatwiej napędzić niż DT 1990 Pro (moje doświadczenie).

 

Słuchawki grały pięknie, ale musiałem je zwrócić ze względu na absurdalne rozmiary  

 

W zasadzie mam taki sam tor, tylko na razie na słuchawkach XS nie mam 4,4 balans, a zwykły fabryczny 6,3.

Tidala zawsze mam na "exclisive", plus nowy driver od iFi  do USB , inaczej nie podaje MQA.

Potencjometr optymalnie na 1/2, oraz gain 2. by nie było przesterowań. 

 

Dziś spróbuje jeszcze ominąć DAC i podam bezpośrednio sygnał analogowy po RCA do ampka, może to wina DACa. 

 

S.

 

Edytowane 16 Grudnia 2022 przez syl

[Andrewek]

Pytanie podstawowe brzmi co masz na myśli pisząc o "braku mocy" albo o tym że "grają one słabiutko"?. Czy chodzi Ci o to, że dźwięk jest bardzo cichy czy może brakuje mu dynamiki? Jeśli to pierwsze to pewnie wina słuchawek. A jeśli drugie to być może one już tak mają

Drugie pytanie brzmi - czy oceniając słuchawki dajesz sobie jakiś czas na adaptację czy może porównujesz ten model z innymi. Słuch potrzebuje jakiegoś czasu, typu kilkunastu czy dziesięciu minut na podstawową adaptację. Warto dać danemu modelowi jakiś czas, np. kilka dni żeby zapoznać się z jego brzemieniem i przyzwyczaić. Często jest tak, że gdy przesiadamy się ze słuchawek do których jesteśmy przyzwyczajeni na inne to mamy wrażenie że te świeże grają "źle".

[syl]

3 minuty temu, Andrewek napisał(a):

Pytanie podstawowe brzmi co masz na myśli pisząc o "braku mocy" albo o tym że "grają one słabiutko"?. Czy chodzi Ci o to, że dźwięk jest bardzo cichy czy może brakuje mu dynamiki? Jeśli to pierwsze to pewnie wina słuchawek. A jeśli drugie to być może one już tak mają

Drugie pytanie brzmi - czy oceniając słuchawki dajesz sobie jakiś czas na adaptację czy może porównujesz ten model z innymi. Słuch potrzebuje jakiegoś czasu, typu kilkunastu czy dziesięciu minut na podstawową adaptację. Warto dać danemu modelowi jakiś czas, np. kilka dni żeby zapoznać się z jego brzemieniem i przyzwyczaić. Często jest tak, że gdy przesiadamy się ze słuchawek do których jesteśmy przyzwyczajeni na inne to mamy wrażenie że te świeże grają "źle".

Mam inne planary i wiem jak brzmią  i jak funkcjonują takie słuchawki.

Problem polega na braku mocy w słuchawkach, pomimo tego, że na ampku wysterowane jest tak, że aż przygasają kontrolki. 

Na ustawieniach max dźwięk jest porwany, ale wcale nie jest głośno. 

Sprawdzałem kable 4,4 pomiędzy DAC a ampkiem, , zasilacze, ustawienia, zmieniałem gain, bas, itd.

Na innych słuchawkach nie ma takiego problemu, a na XS nie da się słuchać muzy. 

Na razie nie mam koncepcji co z tym zrobić.

 

S. 

[Andrewek]

Zapytałem co to znaczy, że nie ma mocy, a odpowiedziałeś, że to znaczy, że "nie ma mocy" XD Czyli co - jest cicho czy dźwięk jest "wypłowiały", "bez życia" itp.?

[marek_m]

4 minuty temu, syl napisał(a):

Na ustawieniach max dźwięk jest porwany, ale wcale nie jest głośno.

 

Ewidentnie coś jest nie tak z tym egzemplarzem XS  

 

To nie są trudne do napędzenia słuchawki. Na Head-Fi jest wielu właścicieli tych słuchawek i toru na bazie iFi ZEN. Wszyscy chwalą  

[x86]

3 godziny temu, syl napisał(a):

Fakt, że jeszcze nie próbowałem napędzać XS po torze zbalansowanym 4,4 - w Ifi Zen Set jest taka możliwość. 

Zacznij od sprawdzenia balansu bo po specyfikacji widać, że z tego wyjścia idzie prawie 4x więcej mocy.

 

To ja już nie wiem jaki ja miałem egzemplarz. U mnie XSy zagościły tylko na parę godzin. Nie podeszły mi ze względu na totalny brak emocji i muzykalności w ich dźwięku. Grały bez życia, bez względu na ilość podanej mocy. Miałem nowy egzemplarz i może membrana z czasem by się rozruszała jednak różnica choćby do Edition Xv1 była na tyle duża, że momentalnie pożegnałem się z nimi. Francuz nie zgłaszał żadnych problemów i zadowolony z zakupu więc pewno kwestia podejścia do nich. Ja odebrałem je jako nijakie, szarobure, choć dobre technicznie i wygodne. Nie były trudne w napędzeniu. Obiektywnie w swojej cenie są dobre.

Aha jeszcze doprecyzowując mój opis. Barwa dźwięku była syntetyczna, chłodna w emocjach i sprawiała wrażenie sztucznej, nienaturalnej dlatego brakowało mi naturalności i "życia" w tym przekazie.

Edytowane 16 Grudnia 2022 przez x86

[Artorias]

Godzinę temu, x86 napisał(a):

Barwa dźwięku była syntetyczna, chłodna w emocjach i sprawiała wrażenie sztucznej, nienaturalnej dlatego brakowało mi naturalności i "życia" w tym przekazie

To jest właśnie zabawne, jak mało osób zwraca uwagę na zdałoby się bardzo istotne zagadnienia. Ja osobiście mogę mieć trochę za mało/dużo basu czy góry w słuchawkach, lub taką bądź inną scenę. Jeśli jednak słuchawki grają sztucznie, cyfrowo lub sterylnie, to dla mnie nie mają racji bytu na dłuższa metę. Chyba, że na jakieś video rozmowy lub gaming. Kolejny przykład tego, że wykres jest tylko namiastką tego, co daje nam możliwość obcowania ze sprzętem i realny odsłuch.

Edytowane 16 Grudnia 2022 przez Artorias

[Zear]

Ja mam biedny tor ale działa nie najgorzej , PC stacjonarny _ Tidal (albo Qobuz) w trybie WASAPI Exclusive _ Qudelix 5k (po USB) _ Hifiman Sundara

Gra to wcale nieźle po balansie 2.5mm . Na maksymalnym ustawieniu jest bardzo głośno, mam włączony limiter na -2dB

Marzę ifi stacku tym dla HFM... Myślicie, że będzie spora różnica w jakości dźwięku?
Może w takiej cenie da się kupić lepszy DAC i AMP? Jeszcze dużo zbierania przede mną, ciekaw jestem Waszych doświadczeń

[Andrewek]

14 minut temu, Artorias napisał(a):

To jest właśnie zabawne, jak mało osób zwraca uwagę na zdałoby się bardzo istotne zagadnienia. Ja osobiście mogę mieć trochę za mało/dużo basu czy góry w słuchawkach, lub taką lub inną scenę. Jeśli jednak słuchawki grają sztucznie, cyfrowo lub sterylnie, to dla mnie nie mają racji bytu na dłuższa metę. Chyba, że na jakieś video rozmowy lub gaming. Kolejny przykład tego, że wykres jest tylko namiastką tego, co daje nam możliwość obcowania ze sprzętem i realny odsłuch.

Fakt, też zwróciłem na to uwagę. Ale też przy własnych odsłuchach, gdzie okazuje się, że się zachwycam technikaliami, a okazuje się, że odsłuch nie jest przyjemny  Z drugiej strony tę przyjemność odsłuchu można sprowadzić do odpowiedniej charakterystyki słuchawek, co z resztą w wielu recenzjach jest uwzględnione.

 

Edytowane 16 Grudnia 2022 przez Andrewek

[x86]

Dla mnie wykresy pokazują zero jedynkowo czy coś jest lub nie ma. Tak jak określenie zapachu jest intensywny lub nie ale przyjemny czy odrzucający to już trzeba się przekonać na własnej skórze  

[syl]

Mój projekt polegał na tym, iż do domku nad morzem chciałem jakiś fajny zestawik, by więcej domowników  i sąsiadów nie pacyfikować sprzętem stacjonarnym z otwartym dźwiękiem 😱

Więc wymyśliłem sobie XS'y plus dedykowany do nich Ifi Zen set Signature HFM. 

No i okazuje się, że Ifi set działa zajefajnie, ale z innymi słuchawkami, a dedykowane do niego XSy przy innych słuchawkach wyglądają tak, jakby ktoś im na kablu usiadł. 

 

Na razie napisałem maila do sklepu, może coś poradzą. 

 

S.

[marek_m]

Godzinę temu, Zear napisał(a):

Marzę ifi stacku tym dla HFM... Myślicie, że będzie spora różnica w jakości dźwięku?

 

Z pewnością będzie, ale dedykowany stack odradzam. Szkoda pieniędzy. IMHO, albo standardowy ZEN stack (DAC & CAN) albo coś całkiem innego. Przy czym, do parametrów tanich Chińczyków (np. Topping i SMSL) podchodziłbym z dużą rezerwą. 

 

2 godziny temu, x86 napisał(a):

Ja odebrałem je jako nijakie, szarobure, choć dobre technicznie i wygodne. Nie były trudne w napędzeniu. Obiektywnie w swojej cenie są dobre.

Aha jeszcze doprecyzowując mój opis. Barwa dźwięku była syntetyczna, chłodna w emocjach i sprawiała wrażenie sztucznej, nienaturalnej dlatego brakowało mi naturalności i "życia" w tym przekazie.

 

Jaki tor, jakie kable, słuchawki wygrzane czy z pudełka, jaka muza, itd, itd. ?

 

Każdy ma własne zdanie i to jest Ok. Niemniej jednak w skali "naszego świata audio", tzn. polskie i angielskojęzyczne fora, opinie nt. XS są w przeważającej mierze pozytywne. Osobiście uważam, że kto chce kupić Sundary, powinien rozważyć XS. Naturalnie pod warunkiem, że mu konstrukcja pasuje. Mnie nie pasowała