Skocz do zawartości

Muzyczne Zakupy


ignacy

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Trauma napisał(a):

 

Akurat pomimo wtopy z AZ60 chciałem sprawdzić wszechobecnie chwalone AZ80 i właśnie mam je w uszach, na zmianę z ZE8000(MK I) i moim zdaniem JVC HA-FW100T sonicznie są lepsze. Na plus dla AZ80 na pewno ergonomia

 

JVC HA-FW100T maja to czego próżno szukać w Technicsach czy FA - dociążenie i barwę. Do tego bas - nie ma nawet co porównywać. To jakby zestawić Sennheisery HD800 i Denon D7000, może i technicznie te pierwsze robią większe wrażenie, ale przyjemniej słucha się zdecydowanie tych drugich ;) 

To jesteśmy w mniejszości, która docenia JVC HA-FW1000T. Gdyby miały ergonomie z np SoundCore Space A40 to byłby sztos. Żadne inne TWSy nie byłyby potrzebne. Ergonomia czytaj "kanapowość" to wg ich jedyny minus. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, vonBaron napisał(a):

Jak wygoda w tych JVC jest taka jak Astellach UW100II to ja dziękuję. 

Nie są niewygodne tylko słabo się trzymają w uszach. Przy gwałtownych ruchach głowy wysuwają się. I to ich największą bolączka 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Trauma napisał(a):

 

Akurat pomimo wtopy z AZ60 chciałem sprawdzić wszechobecnie chwalone AZ80 i właśnie mam je w uszach, na zmianę z ZE8000(MK I) i moim zdaniem JVC HA-FW100T sonicznie są lepsze. Na plus dla AZ80 na pewno ergonomia

 

JVC HA-FW100T maja to czego próżno szukać w Technicsach czy FA - dociążenie i barwę. Do tego bas - nie ma nawet co porównywać. To jakby zestawić Sennheisery HD800 i Denon D7000, może i technicznie te pierwsze robią większe wrażenie, ale przyjemniej słucha się zdecydowanie tych drugich ;) 

Barwe Technicsy maja, dociazenie mozna zrobic eq, maja zapas, do tego jest detal i scena.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Danek_ napisał(a):

Czytałem forum czytałem, ten @BearPL namawiał do Venusów i namawiał, no to se też kupiłem.

 

 

20240124_154450.jpg

No to super! Obawiam się tylko jak się sprawdzą z mojo2, bo on ma tylko 550mW, a one lubią mocniejszy sprzęt.  Za to mojo 2 ma świetną korekcję EQ, więc można na pewno je dopasować do preferencji. Koniecznie podziel się wrażeniami :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, BearPL napisał(a):

No to super! Obawiam się tylko jak się sprawdzą z mojo2, bo on ma tylko 550mW, a one lubią mocniejszy sprzęt.  Za to mojo 2 ma świetną korekcję EQ, więc można na pewno je dopasować do preferencji. Koniecznie podziel się wrażeniami :) 

 

No jakże Mojas miałby czemuś nie dać rady :D Mam sentyment do niego i musiałem zaś kupić. W razie czego, znów się udam na zakupy, po coś mocniejszego. Duża jest różnica w brzmieniu po kabelku 3,5 a tym 4,4? Bo bym musiał przejściówke do mojo dokupić, żeby je podłączyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Danek_ napisał(a):

 

No jakże Mojas miałby czemuś nie dać rady :D Mam sentyment do niego i musiałem zaś kupić. W razie czego, znów się udam na zakupy, po coś mocniejszego. Duża jest różnica w brzmieniu po kabelku 3,5 a tym 4,4? Bo bym musiał przejściówke do mojo dokupić, żeby je podłączyć.

Nie bardzo rozumiem pytanie o różnicę miedzy kabelkiem 3,5 a 4,4. Mojo2 ma tylko 3,5mm, więc nie ma żadnej alternatywy. Masz jakiś inny mocniejszy sprzęt, do którego możesz podpiąc Venusy? Z ciekawości postaram się dziś podłączyć Venusy do mojo2. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Danek_ napisał(a):

No chodzi mi o to, czy warto dokupić adapter do mojo2, żeby z 3,5 przejść na 4,4 i używać tego drugiego kabelka.

ahaa, bo tam jest chyba tez kabelek w pudełku 3,5mm. Wybacz, nie zatrybiłem.  Nie porównywałem tych kabli, ale wydaje mi się, że nie ma sensu stosowanie przejściówek, bo nawet jakby kabel 4,4 okazał się lepszy to może być utrata jakości na przejściówce. Nie wiem czy wiesz, ale mojo2 w trybie przenośnym powinien pograć z pół godziny, żeby się zagrzać, bo inaczej gra gorzej (przynajmniej mój egzemplarz i kilka osób na forum to potwierdziło).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Danek_ napisał(a):

 

No jakże Mojas miałby czemuś nie dać rady :D Mam sentyment do niego i musiałem zaś kupić. W razie czego, znów się udam na zakupy, po coś mocniejszego. Duża jest różnica w brzmieniu po kabelku 3,5 a tym 4,4? Bo bym musiał przejściówke do mojo dokupić, żeby je podłączyć.

Zawsze możesz kupić osobny wzmacniacz, a mojo2 podłączać jako dac, który swoją drogą jest świetny 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, BearPL napisał(a):

ahaa, bo tam jest chyba tez kabelek w pudełku 3,5mm. Wybacz, nie zatrybiłem.  Nie porównywałem tych kabli, ale wydaje mi się, że nie ma sensu stosowanie przejściówek, bo nawet jakby kabel 4,4 okazał się lepszy to może być utrata jakości na przejściówce. Nie wiem czy wiesz, ale mojo2 w trybie przenośnym powinien pograć z pół godziny, żeby się zagrzać, bo inaczej gra gorzej (przynajmniej mój egzemplarz i kilka osób na forum to potwierdziło).

 

Wiem, cały temat mojo2 w sumie przestudiowałem wczoraj. U mnie w sumie i tak 99% będzie grał w trybie desktop. No nic, teraz potrzeba z miesiąca, żeby wszystko się wygrzało/słuch się przyzwyczaił. 

Teraz, Kajetanjazz napisał(a):

Zawsze możesz kupić osobny wzmacniacz, a mojo2 podłączać jako dac, który swoją drogą jest świetny 

 

Też to będę rozważał, jeśli będzie mi faktycznie brakowało mocy. Bo i będę chciał wspominane wcześniej HE1000SE z niego słuchać. Ale wszystko po kolei.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Danek_ napisał(a):

 

Wiem, cały temat mojo2 w sumie przestudiowałem wczoraj. U mnie w sumie i tak 99% będzie grał w trybie desktop. No nic, teraz potrzeba z miesiąca, żeby wszystko się wygrzało/słuch się przyzwyczaił. 

Byle nie zostawiać sprzętu, żeby się wygrzewał non-stop. Kolega uważa, że tak można sprzęt uszkodzić. Ona ma w tym dużo większe doświadczenie niż ja. Venusy ponoć nowe z pudełka nie brzmią źle wcale , więc można słuchać od razu:) 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, BearPL napisał(a):

Byle nie zostawiać sprzętu, żeby się wygrzewał non-stop. Kolega uważa, że tak można sprzęt uszkodzić. Ona ma w tym dużo większe doświadczenie niż ja. Venusy ponoć nowe z pudełka nie brzmią źle wcale , więc można słuchać od razu:) 

 

Mowa o Józefie? Czytałem jego portal, zgadzam się z nim. U mnie sprzęt chodzi głównie jak go słucham w wolnym czasie, w pozostałych przypadkach odpoczywa, gdy ja pracuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Danek_ napisał(a):

 

Mowa o Józefie? Czytałem jego portal, zgadzam się z nim. U mnie sprzęt chodzi głównie jak go słucham w wolnym czasie, w pozostałych przypadkach odpoczywa, gdy ja pracuję :)

Tak jest :) Porusza dużo interesujących tematów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, BearPL napisał(a):

Byle nie zostawiać sprzętu, żeby się wygrzewał non-stop. Kolega uważa, że tak można sprzęt uszkodzić. Ona ma w tym dużo większe doświadczenie niż ja. Venusy ponoć nowe z pudełka nie brzmią źle wcale , więc można słuchać od razu:) 

Inny kolega, P. Ryka dodaje nawet info o tym, że musi lecieć odpowiednia muzyka bo inaczej można źle wygrzać słuchawki. Także wiele pułapek czeka, trzeba być czujnym.

  • Thanks 1
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Danek_ napisał(a):

U mnie sprzęt chodzi głównie jak go słucham w wolnym czasie, w pozostałych przypadkach odpoczywa, gdy ja pracuję

U mnie 90% sprzętu odpoczywam, kiedy używam jednych słuchawek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Palpatine napisał(a):

Inny kolega, P. Ryka dodaje nawet info o tym, że musi lecieć odpowiednia muzyka bo inaczej można źle wygrzać słuchawki

Nie od dzisiaj wiadomo, że sprzęt elektroniczny opisuje się wieloma właściwościami, między innymi SENSITIVE. Zgodnie z logiką - jeżeli jakiś sprzęt jest bardziej sensitive na ****iany repertuar i puści mu się Pussycat Dolls czy inne Maryle Rodowicz, to można źle wygrzać sprzęt i nawet go popsuć. Ja np. jestem średnio sensitive, ale po kilku minutach z taką muzyką zaczyna mnie boleć głowa i też jestem bliski przegrzania. Jest jak mówisz - trzeba być czujnym ☝️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności