Muzyka spokojna, przygnębiająca, do wyalienowania, oniryczna

[s1ayto]

Witam. Nie, nie chcę się ciąć Po prostu poszukuję muzyki, której dobrze się słucha wieczorem lub w nocy. Która sączy się spokojnie, gdy na dworze zimno, mokro i przede wszystkim mglisto a świat rozświetlają nieliczne czerwono-żółte światełka latarni. Jakoś mam problem z wyłowieniem takiej muzyki. Szukam, szukam i albo jest to elektronika pokroju boards of canada (trochę monotonne), albo jakiś minimalizm z poszarpanych taśm analogowych. A mnie się rozchodzi o trochę inne klimaty. Może zaprezentuję na przykładach:

- album the time - możdzer, fresco, danielsson

- marooned - pink floyd (głównie początek, przestrzennie jęcząca gitarka) - bliskie ideału

- album 50 words for snow - kate bush.

- anna maria jopek - czas rozpalić piec

 

Może jesteście w stanie polecić album (! - nie pojedyncze utwory), który wprowadza podobny klimacik jak ww. propozycje ? Elektronika może być, ale wolałbym inne gatunki.

[miki_w1]

Polecam spokojnego bluesa. Dobrym źródłem są np. składanki na YT pt "relaxing blues music". Z Twojego opisu to blues wpasuje się idealnie.

 

Wysłane z mojego Moto G przy użyciu Tapatalka

[BamboszeK]

Ja bym sugerował coś z post-rocka.

Na przykład zobacz album Grails - Deep Politics albo dokonania Mono (ten japoński).

jazzowo - Bohren & Der Club of Gore

Edytowane 2 Listopada 2015 przez BamboszeK

[ZenekHajzer]

Goodbye my joy - Lebowski z Marcusem Stockhausenem.

[Robsonek]

https://somafm.com/dronezone/index.html

 

polecam posłuchać kilka godzin i z playlisty wybrać sobie ulubione utwory

Edytowane 2 Listopada 2015 przez Robsonek

[necrosinner]

MARK HOLLIS [1998] Mark Hollis

TALK TALK od trzeciego długograja włącznie

[saudio]

Jeżeli szukasz czegoś podobnego do Time popatrz tu:

http://forum.mp3store.pl/topic/128832-melodyjna-muzyka-nu-i-smooth-jazz-oraz-okolice/

[BamboszeK]

Przykładowe linki do YT żeby nie trzeba było szukać
Elektronika:
Clubroot - Clubroot - II - MMX
Kryptic Minds - Can't Sleep
DJ Cam Quartet - Diggin'
Massive Attack - Mezzanine
Burial - Untrue
Wracając do post-rocka:
Godspeed You! Black Emperor - F♯ A♯ ∞
Mogwai - Young Team
Slint - Spiderland
indie
The American Analog Set - The Golden Band
Trochę cięższe, ale bardzo lubię sobie wieczorem posłuchać - Om
Coś między rockiem, bluesem i jazzem: Morphine - Good
Z bardziej znanych
Eric Clapton - Unplugged
Jeżeli wymieniłeś Pink Floyda to też King Crimson
klasyka jazzu:
Miles Davis - Kind of Blue

[SpriteYagami]

Z kategorii "przygnębiające" mogę ci polecić album Arkadiusza Reikowskiego z muzyką do gry "Kholat", w którym się ostatnio zakochałem. Masz tu link do playlisty na soundcloud, na którą wrzucił kilka utworów z płyty. Nie wszystkie kompozycje są spokojne, ale klimatem akurat wpasują się w nadchodzącą zimę i zamglone poranki.

Nie jest to niestety nic podobnego do podanych przez ciebie utworów, ale może się przekonasz.

Edytowane 2 Listopada 2015 przez SpriteYagami

[Brombo Turtle]

polecam ostatnia plyte grupy U.F.O

jesli to dobry kierunek mozesz sprawdzic tez ten album:

[michauczok]

[s1ayto]

hej, dzięki wszystkim za zainteresowanie i pomysły. Część jest już mi znana, ale są nowości, których nie słuchałem W wolnej chwili powrócę i na pewno przesłucham wszystkich propozycji. Gdyby ktoś jeszcze miał jakiś pomysł to będę bardzo wdzięczny, szczególnie, że już idą do mnie nowe słuchaweczki i będzie trzeba duużo słuchać xD

[maciej3]

Spokojną płytą jest:

 

Mogwai - Zidane: A 21st Century Portrait

[elemeledudek]

David Gilmour - On An Island.

[s1ayto]

Dzieki jeszcze raz. A może ktoś potrafi wskazać muzykę podobną do albumu talk talk - spirit of eden? Albo coś w stronę minimalizmu, ale nie ubogości, spokoju, ale bez umieralni dużo instrumentów, dużo przestrzeni

[saudio]

Wokal czy bez?

Jak bez to popatrz na Nosound wszystkie płyty.

[s1ayto]

Dzięki, Nosound jest mi znane i chętnie ,,katuję" m.in. Lightdark. Z tego co pamiętam to jednak wokal się tam pojawia Ale rzeczywiście chyba nie jest go zbyt dużo. Klimat albumów bardzo fajny. Raczej ambientowy lekki mrok, spokój.

[bartello98]

Ja tam jestem wielkim fanem "Tubular Bells" Oldfielda.

Na odstresowanie w sam raz, zero zbędnych wokali, a mimo tego strasznie wciagająca.

Z wokalem bardzo ciekawa jest płyta The Velvet Underground & Nico, lecz z powodu wieku same nagranie już lekko trąci myszą.

[wnwk]

Mega fajne propozycje od BamboszKa

Od siebie podrzucę to co mam przygotowane na takie "okazje" jak wspomniano na początku topiku - Schiller. Trzeba tylko powybierać z płyt kawałki nieniemieckojęzyczne