Skocz do zawartości

Final Audio Design fanklub


saudio

Rekomendowane odpowiedzi

13 minut temu, MrSheep napisał(a):

Tak absurdalnie wyglądających słuchawek chyba jeszcze w życiu nie widziałem, ale być może obronią się dźwiękiem ;) 

To prawda, ze względu na oddzielenie komory akustycznej od elektroniki.

 

Tyle mi się udało ustalić:

- jeden przetwornik dynamiczny 9.2mm

- DSP

- Możliwość zastosowania wymiennych końcówek custom robionych pod odcisk ucha (tego chyba nie ma na rynku, tym bardziej w tws).

 

Zobaczymy jak będzie z ergonomią. 

Edytowane przez lobuz1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, MrSheep napisał(a):


Jest już coś takiego, od Ultimate Ears:

 

https://custom.ultimateears.com/products/ue-fits

 

Dzięki. Podobne patyczaki do tych Final, które mają odseparowaną komorę akustyczną, ten system szybkiego mocowania i są większe. W Final robi się raczej odcisk pod ucho, później wymienną wkładkę. W tym UE- odpalasz aplikację i „pompujesz” 60 sekund żel, który formuje się w kanale. Nie wiem co lepsze. Wolałbym pewnie coś uniwersalnego jeśli działa tak samo. 
 

Liczę, że Final zapunktuje sq, który bardzo mi odpowiada i nie będą wypadać z ucha.

Edytowane przez lobuz1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, lobuz1 napisał(a):

Liczę, że Final zapunktuje sq, który bardzo mi odpowiada,


Pewnie, konkurencji na rynku TWS nigdy za wiele, szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie powrotu do klasycznych rozwiązań, dyndający przewód odbiera mi całą przyjemność z użytkowania dokanałówek (zgodnie z ich przeznaczeniem czyli mobilnie i na zewnątrz) ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, MrSheep napisał(a):


Pewnie, konkurencji na rynku TWS nigdy za wiele, szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie powrotu do klasycznych rozwiązań, dyndający przewód odbiera mi całą przyjemność z użytkowania dokanałówek (zgodnie z ich przeznaczeniem czyli mobilnie i na zewnątrz) ;) 

Ja właśnie na kablu jadę, ale w pomieszczeniach, na wyjazdach. Jak idę na zewnątrz to biorę jedyne moje tws czyli Hiby na armaturze.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Neutralne w stronę lekkiej jasności. Grają detalicznie, przestrzennie, z dobrą separacją. Bas nie ma mocnego zejścia, ale jest wielobarwny, czysty, z naciskiem na średni obszar i nie zlewa się w kluchę. Góra czysta, dźwięczna, wyraźna. Brzmią czysto, zwiewnie, dobrze pozycjonują instrumenty oraz dźwięki tła. Niezła scena, dobrze rozchodzi się na boki. Świetnie słucha się na nich muzyki akustycznej. Skrzypce, gitara, kontrabas, dęciaki czy fortepian są naturalne, dźwięczne i mają bardzo dobrą dynamikę (różnicują ciche i głośne dźwięki). Bardzo dobre wrażenie robią na nich talerze i przeszkadzajki perkusyjne. Słuchałem głównie jazzu i razem z klasyką graną w małych składach, moim zdaniem to są gatunki, które zagrają najlepiej. Muzyka współczesna, to raczej nie. Niski bas ma za mały impakt. Koncerty wypadają bardzo dobrze, czuć "oddech" i przestrzeń. 

Super wygodne, lekkie, ale raczej do domowych odsłuchów. Nie mają redukcji hałasu i średnio izolują pasywnie. 

  • Like 1
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posłuchaj Final serii A i B na Audio Video Show i zdobądź świecące tipsy!

Liczba jest ograniczona, więc proszę przyjdź wcześniej.
 

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=pfbid02Cn32hCxZ884nk8g7r5AwnML5zLMT4vGHyCficqqpi3cAWcYeXh1GFNjCmTzkjF6Hl&id=503252039798244

403C98B7-683B-4633-8319-08B2C694688C.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, saudio napisał(a):

Te czarne D8k to te limited ?

Tak, to te. Można już zakupić w sklepie Fonnex. 😀

Edytowane przez lobuz1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Sprzedaz juz od 10 grudnia - Final ZE8000 zmienią Twoje spojrzeniena świat!!
Przyjmnujemy zamówienia.
CENA:1599zl.


HIFI-PRO AUDIOMAGIC AUDIO FORTE MEDIA CENTRUM MP3STORE AUDIO PLAZA HI-FI STATION AUDIO STYL AKWA AUDIO PROJEKT PREMIUM SOUND NAUTILUS 2 AUDEOS AUDEO TOP

E5286566-663A-4CC1-B4F0-6F59C720AB15.jpeg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lobuz1dziękuję za podzielenie się zdjęciami ze stanowiska Finala🙂👍🥇

 

W dniu 28.10.2022 o 21:46, stefanbat napisał(a):

Była :) 

Świetnie mi te pro limited grały, najbardziej ze wszystkiego na targach mnie wciągnęło. 

 

Zgadzam się, że D8k Pro limited wypadły bardzo dobrze i również miło spędziłem na nich czas z muzyką :) Poniżej w kilku słowach, jak zapamiętałem je podczas AVSu :)

 

FINAL D8000 PRO LIMITED EDITION

 

20221113_140455.jpg

Zdjęcie ze strony producenta link


Kod produktu: FI-D8PPALLCR

Obudowa: stop aluminiowo-magnezowowy 

Przetwornik: planarno-magnetyczny AFDS 

Kable: OFC w czarnym oplocie 1.5m, 4.4mmφ do sprzętu przenośnego/ OFC posrebrzany 3m, XLR 4-pin do stacjonarnego;

Skuteczność: 98dB/mW

Impedancja: 60Ω

Waga: 523g (bez kabla)


Cena: 21599 zł/4799 $
Klasa brzmienia: A+


Byłem ciekaw, jaki kierunek brzmienia został obrany w ich przypadku względem wcześniejszych odsłon, tj. D8000 (posiadałem własny egzemplarz przez kilka lat) oraz D8000 Pro, które miałem okazję odsłuchać oraz porównać przy Mytek Brooklyn DAC+ w salonie HTAudio. Wtenczas nowszy model (obydwa testowane na srebrnym, pozłacanym Golveinie) pokazał różnice względem poprzednika przede wszystkim w aspekcie strojenia i bardziej wyrównanego charakteru pasma. Szczególnie było to zauważalne w obszarze midbasu, przez co słuchawki straciły tak mocny impakt i bardzo odczuwalną fizyczność dźwięku, którą niektórzy kochali, a innych mogła w mniejszym lub większym stopniu męczyć swoją intensywnością. Poza tym średnica stała się bardziej organiczna, delikatnie przyciemniona, a soprany zyskały większą gładkość oraz lepszą selektywność. Przy bezpośrednich porównaniach było słyszalne zbliżenie się modelu Pro pod względem technikaliów i charakteru brzmienia do porównywanych bezpośrednio z nim Focali Utopii. Do przewagi względem słuchawek francuskiego producenta można było zaliczyć trochę większą ilość basu w finalach (pomimo bardziej fizycznego, twardszego, precyzyjniejszego impaktu w Utopiach), naturalniejszą w odbiorze, pełniejszą, aksamitniejszą średnicę (przekładało się to na piękniejszą wokalizę, m.in. Veroniki Swift, Melody Gardot, czy Patricii Barber), odczuwalnie większe dociążenie źródeł pozornych, otwartość przekazu oraz szerszą scenę. Teraz pozostaje pytanie, czym wyróżniają się limitowane D8000 Pro (ograniczone do 200 egzemplarzy-swoją drogą flagowych dynamicznych Sonorousów X powstało też niewiele, bo około 250 sztuk). 

 

20221029_172456.jpg

 

Od strony wizualnej nowy model wyróżnia przede wszystkim elegencka, złoto-czarna kolorystyka. Zawdzięcza ją platerowaniu złotem siatkowej płytki sterownika AFDS, która w pozostałych modelach posiada metaliczny kolor. Poza tym limitowany model został zaopatrzony w lżejszą o 1/3  diafragmę względem wcześniejszego modelu Pro, dzięki czemu wierniej powinny być odtwarzane wysokie częstotliwości.

 

20221116_092454.jpg

 

Final zdecydował się także na zastosowanie bardzo oryginalnego materiału pokrycia padów, którym jest papier washi. Występuje on w trzech odmianach:

Ganpishi (雁皮紙): gładki, o błyszczącej powierzchni, używany do produkcji książek i w rzemiośle;

Kōzogami (楮紙): wykonany z morwy papierowej oraz najpopularniejszym rodzajem washi, odpornym na wilgoć, o twardości zbliżonej raczej do tkaniny niż papieru;

Mitsumatagami (三椏紙): charakteryzuje go delikatna powierzchnia w kolorze kości słoniowej i tradycyjnie był używanym materiałem do shodō (kaligrafii japońskiej), a także do drukowania (w tym banknotów w okresie Meiji, tj. 1868-1912);

 

W padach do limitowanych D8000 Pro został użyty wysokiej jakości kōzogami. Producent wspomniał o tym pośrednio, wymieniając tylko cechy, które wpłynęły na użycie go w taki sposób, jak trwałość, naturalne właściwości antybakteryjne, eliminujące nieprzyjemne zapachy oraz kontrolujące wilgotność. Zastosowanie takich materiałów, nawiązujących do tradycyjnych dla danego regionu bardzo cenię. Uważam to za bardzo dobry krok, także marketingowy, dla podkreślenia wyjątkowości limitowanej edycji słuchawek tego japońskiego producenta. Pod poniższym linkiem znajduje się krótki filmik, na którym widać pełną zawartość zestawu:

 

 

 

Jednak niezależnie od tego, jak pięknie byłyby wykonane, jakie innowacje miały wprowadzone, to i tak dla docelowego odbiorcy najważniejsze będzie brzmienie wspomnianego modelu słuchawek oraz czy ewentualnie warto dopłacić do niego względem niżej pozycjonowanych w ofercie tego japońskiego producenta. 

 

Finali miałem okazję posłuchać podłączonych także Goldveinem bezpośrednio pod Shanlinga M9, chociaż podobno swój prawdziwy potencjał potrafiły pokazać przy wzmacniaczu od p. Rafała Fulianty (koszt 5,5 tys. euro) i wysokiej klasy odtwarzaczem CD za 23 tys. euro. Niestety, nie miałem okazji tego sprawdzić. 

 

20221029_172552.jpg

 

Pozostało tylko zerknąć na pliki dźwiękowe zapisane na sprzęcie i posłuchać, jak będą się sprawować w akcji. Od pierwszych chwil stało się dla mnie jasne, że kierunek brzmieniowy obrany przez konstruktorów nie jest rewolucją, a pewną ewolucją względem dotychczasowego modelu Pro. Względem niego tonacja została trochę obniżona, bas stał się obfitszy (ilościowo nadal skromniejszy od D8k i testowanych później przy AK SP3000 T+A Solitaire P, a także Sony MDR-Z1R), ale też zyskał lepszą jakość i czystość. Dla niektórych osób ta zmiana może nie wyda się znacząca, ale dla mnie bardzo pozytywnie wpłynęła na całościowy odbiór pierwszego z odtwarzanych utworów, jakim był heavy metalowy "Wild Child" zespołu W.A.S.P.

 

Początek należy do Chrisa Holmesa i Randy'ego Pipera (gitary) oraz Steve'a Rileya (perkusja). Na limitowanych planarnych od finala gitary miały duży wolumen, odpowiedni wygar z dobrym zejściem i odczuwalną energią dźwięku. Dopełniająca je perkusja wyznaczała rytm, posiadającą świetną masę oraz wykop stopą (chociaż nie tak fizyczny jak w D8000). Kreowany klimat przypominał mi trochę ten, jaki oferują Sonorousy X, chociaż limitowane D8k Pro są zdecydowanie bardziej zrównoważone w całym paśmie, trochę chłodniejsze, jaśniejsze, kładące podobnie do planarnych poprzedników nacisk na przestrzenność, a także bardziej holograficzny, rozgrywający się dalej spektakl muzyczny. Mimo wszystko zachowują bardzo przyjemny dla mnie w odbiorze, nadal dość kameralny (za sprawą drobnego przybliżania wokali), pozbawiony bezwzględności wobec mankamentów nagrań muzykalny charakter brzmienia poprzedników oraz zdolność do lekkiego upiększenia przekazu w zakresie średnich tonów. Taki sposób prezencji można uznać za pożądany lub mniej w zależności od repertuaru.

 

Mnie osobiście takie ukazanie wokalu Blackiego Lawlessa bardzo przypadło do gustu. Zapewne niektórzy mogliby zarzucić, że traci on trochę ze swojej zadziorności, ostrości, surowości przez złagodzenie chrypliwości jego głosu. W tym wypadku zestrojone neutralno-jasno modele słuchawek, jak AKG K701, K812, Sony MDR-CD3000, Sennheisery HD800, czy planarne Hifimany HE1000SE będą potrafiły to lepiej pokazać oraz zadowolić. Jednak dla mnie jego ocieplenie, pogłębienie, przy wzorowym wypełnieniu, przyjemnej w odbiorze tonacji, braku sykliwości, sybilacji, cyfrowej ostrości przywoływało duży naturalizm, oferując klasę brzmienia, a także w pewnym stopniu charakter Hifimanów HE-R10P (zbliżony tembr wokali, podobnie nastrojowo przyciemniona średnica, chociaż na finalach pierwszy plan był bliższy).

 

20221029_172741.jpg

 

Taka organiczna, pełna prezencja średniego pasma bez wątpienia dobrze sprawdziła się w j-popowym nagraniu "Plastic Love" słynnej japońskiej piosenkarki Mariyi Takeushi, która w przyszłym roku będzie obchodzić 45-lecie aktywności artystycznej. Pojawiająca się w utworze wygenerowana sekcja basowa nie przyćmiła jej wokalu. Pomimo dużej energii promieniującej z dołu pasma, jego objętości, posiadał bardzo dobrą kontrolę, świetny drajw, rytmiczność oraz dobrą szybkość. Sama Mariya została jakby poproszona przez finale do podejścia bliżej z czego skwapliwie skorzystała :) Potrafiące być problemem na jaśniejszych słuchawkach szklisto-metaliczne 'eski' jej głosu z tego nagrania nie stanowiły dla finali żadnego problemu. Zostały jakby naturalnie dopowietrzone, chroniąc uszy przed nieprzyjemnymi ostrościami. Dzięki temu jej wokal zabrzmiał bardzo naturalnie i przyjemnie. 

 

Tony średnie przechodziły łagodniej niż w D8000 i również w modelu Pro w dobrze rozciągnięte, selektywne, rozdzielcze oraz klarowne soprany. Przejawiało się to chociażby w brzmieniu talerzy perkusyjnych pod pałeczkami Steve'a Rileya we wsponianym "Wild Child". Nie przejawiały szorstkości, a ich skrzenie, blask nie powodowały "oślepienia słuchu". Cały można było słyszeć to, co działo się z nimi od impaktu po wygaszanie. Miałem okazję poznać kilka modeli słuchawek oferujących jeszcze lepsze technikalia wysokich tonów (m.in. Omegi STAXa, Raale SR1b, Audio Technika ATH-L5000, Hifimany Susvara), ale te z limitowanych finali są najlepszymi z jakimi się spotkałem na ich słuchawkach. Stanowią one piękny kontrast dla aksamitnie czarnego muzycznego tła, bez przejawiania skłonności do nadawania źródłom pozornym twardego, ostrego konturu oraz przypruszania swoją jasnością średnicy, jak miewały to czasami D8000. Pod względem sceny uznałbym je za porównywalne do poprzednich modeli, potrafiąc ujmować swoją wspaniałą otwartością brzmienia na poziomie najlepszych otwartych konstrukcji. 

 

PODSUMOWANIE:

 

Miałem pewne obawy, czy limitowany flagowiec finala poza ceną, która przekroczyła pułap 20 000 zł poprzedniego flagowca tego producenta Sonorous X (swoją drogą i tak tańszego od wyprodukowanych dekadę temu również dynamicznych Muramasów VIII, kosztujących 8000$, co przy ówczesnym kursie dolara dawało kwotę ponad 24 tys. zł) można będzie uznać za konkurencyjne względem starszych modeli wokółusznych. Według mnie warto wziąć je pod uwagę nie tylko, jeśli jesteśmy sympatykami marki FAD, ale także wówczas, gdy oczekujemy od słuchawek brzmienia nie tyle najlepszego na świecie pod względem technicznym (w tym względzie warto przyjrzeć się ofercie konkurencji, także tej z Japonii), ale potrafiących zachwycić swoją muzykalnością, wynikającą z gęstości przekazu, ciepła płynącego z dolnej średnicy, przy dobrej złożoności harmonicznej, co szczególnie dobrze sprawdza się w gatunkach akustycznych oraz skupionych na wokalach. Do drobnych mankamentów zaliczyłbym ergonomię (pomimo dobrego rozkładu masy, pady były dla mnie za twarde), drobne mankamenty brzmienia (spotkałem się z opinią o delikatnych peakach na sopranach podczas dłuższych odsłuchów) oraz braku pewnej jego magii, niezwykłego klimatu, jaki potrafiły zaoferować Sonorousy X (w postaci charakterystycznego, typowego dla modeli Audio Techniki z muszlami wykonanymi z drewna Asada Zakura kolorytu dźwiękowego, nadającego wyjątkowej eufonii, np. W10VTG, W3000ANV) oraz pierwsze D8000 (niczym słuchanie koncertu przy blasku księżyca w trakcie jego pełni). Pomimo tego uważam ten model finala za najlepiej z dotychczasowych dopracowany dźwiękowo (chociaż bardziej mogą się spodobać dwa niżej wyceniane), który do brzmienia D8000 Pro dodaje trochę funowości, dynamiki, ciepła wcześniejszych flagowców, które zostały wyprodukowane w ostatnich latach życia legendarnego inżyniera Sony, współpracującego też z tą marką, p. Yoshihisa Mori. 

 

Do ich odsłuchu szczerze zachęcam, dopóki jeszcze są dostępne :)
 

 

Edytowane przez Tytus1988
  • Like 5
  • Thanks 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności