Najgorsza Muzyka

[douglaz]

Witam. Był już temat o waszej najulubieńszej muzyce, ale nie było chyba o tej, której najbardziej nie lubicie.

Ja totalnie nie trawie "hip-hopu' z podkreśleniem na polskiego. Do tego też odpada disco-polo, wszelakie biesiadne kawałki i pop. Trance i 99% techno (są niektóre piosenki techni na poziomie) to też shit.

 

Co jest Waszą najbardzoej znienawidzoną muzyką ?

 

Pozdrawiam, Douglaz

[yar069]

Ja osobiscie nie lubie muzyki w ktorej stale i niezmiene jest oklepany schemat zwrotka refren zwrotka refren na dodatek w ktorej nie ma zadnego polotu ani jesli chodzi o wykonanie wokale czy text. Ogolnie te kryteria najczesciej spelniaja utwory z szufladki ktora zwie sie "techno".

[zdzichon]

Bawarskiej muzyki akordeonowej

[kororo]

ogolnie nie lubie wszystkiego co da sie uslyszec w radiu (wyjatkiem jest radio last.fm:D ,ale to wynika z jego innej formuły). na wymioty mi sie zbiera gdy slysze te techno(??) hity w stylu jakiegos pakito, albo czort wie kogo(radio eska lubuje sie w tego typu muzyce).klase sama w sobie stanowia manieczki z dj hazel i dj matusiem na czele.no bo ktoz z nas nie zna takich przebojów jak "sprezynka" i "wez pigułke"- odjazd prawda??. te dzwieki brzmia jakby jakis niezrownowazony dzieciak wybijal melodyjki na plastikowych organkach. owe kompozycje to kompletne dno. toz to przeciez przy takiej muzyce bawia sie w remizach ludzie ubrani w biale rekawiczki i majacy gacie na glowie(co mowi samo za siebie).w temacie hiphopowych gangsterow to .....brak mi slow- wzbudzaja u mnie jedynie usmiech politowania.

 

i pamietajcie rock to jedyna słuszna muzyka:D

[ignacy]

Witam. Był już temat o waszej najulubieńszej muzyce, ale nie było chyba o tej, której najbardziej nie lubicie.

Ja totalnie nie trawie "hip-hopu' z podkreśleniem na polskiego. Do tego też odpada disco-polo, wszelakie biesiadne kawałki i pop. Trance i 99% techno (są niektóre piosenki techni na poziomie) to też shit.

 

Stinga, Madonny, albo ostatnich wymysłów Delerium też nie docenisz, bo zaliczają się do szufladki "pop"? Ile albumów pop, techno, trance słyszałeś? Ile czasu poświęciłeś na próbę zrozumienia tej muzyki? Czy wiesz dlaczego muzyka techno czy trance jest taka, a nie inna? Dlaczego jest schematyczna, oklepana i prosta?

 

Ja osobiscie nie lubie muzyki w ktorej stale i niezmiene jest oklepany schemat zwrotka refren zwrotka refren na dodatek w ktorej nie ma zadnego polotu ani jesli chodzi o wykonanie wokale czy text. Ogolnie te kryteria najczesciej spelniaja utwory z szufladki ktora zwie sie "techno".

 

A ja znam dziesiątki kapel i wykonawców, które praktykują schemat zwrotka-refren i są zaje*biste! Teksty? Bądźmy poważni, ale zawsze będę powtarzał, że to jest tylko dodatek do muzyki (bardziej lub mniej znaczący). Ciężko wymagać od ludzi tworzących szczególnie muzykę elektroniczną, aby byli poetami i pisali głębokie, przemyślane teksty. Podaj przykład dobrego wg. Ciebie tekstu, najlepiej po polsku to podyskutujemy na ten temat.

 

ogolnie nie lubie wszystkiego co da sie uslyszec w radiu (wyjatkiem jest radio last.fm:D ,ale to wynika z jego innej formuły). na wymioty mi sie zbiera gdy slysze te techno(??) hity w stylu jakiegos pakito, albo czort wie kogo(radio eska lubuje sie w tego typu muzyce).klase sama w sobie stanowia manieczki z dj hazel i dj matusiem na czele.no bo ktoz z nas nie zna takich przebojów jak "sprezynka" i "wez pigułke"- odjazd prawda??. te dzwieki brzmia jakby jakis niezrownowazony dzieciak wybijal melodyjki na plastikowych organkach. owe kompozycje to kompletne dno. toz to przeciez przy takiej muzyce bawia sie w remizach ludzie ubrani w biale rekawiczki i majacy gacie na glowie(co mowi samo za siebie).w temacie hiphopowych gangsterow to .....brak mi slow- wzbudzaja u mnie jedynie usmiech politowania.

 

i pamietajcie rock to jedyna słuszna muzyka:D

 

 

A ja wyłapuję w radiu wiele perełek... W antyradiu mogę usłyszeć Metallicę, Deep Purple, Led Zeppelin. W zetce mogę usłyszeć Katie Melua, Scorpions, przeboje Dido czy Stinga. Ich też uważasz za shit, i nic nie wartą muzykę?

 

Wybaczcie, ale nie wyobrażam sobie zabawy na dyskotece przy muzyce klasycznej czy rockowej. Manieczki etc. to prosta, prymitywna muzyka, ale ona taka właśnie ma być, takie są jej założenia i koniec.

 

Gratuluję wam. Właśnie pokazaliście jak bardzo jesteście ograniczeni, jak wiele musicie się nauczyć i ile wiecie o muzyce. Krytyka owszem, ale powinna być UZASADNIONA i poparta KONKRETNYMI ARGUMENTAMI. Kiedyś matej napisał, że Soilwork "nie da się słuchać". Strasznie go za to zjechałem wtedy, ale nie dlatego, że ktoś nie może mieć innego zdania. Dlatego, że czasem trzeba myśleć co się pisze i dlaczego nam jakaś muzyka się nie podoba. Bo ktoś w tą muzykę mógł włożyć wiele pracy, komuś może się podobać i wasz gust nie jest jedynym słusznym.

 

I jeszcze jedno. Spróbujcie stworzyć od podstaw takie "dno" jak techno na swoich komputerach. Stwórzcie utwór, który spodoba się tylu ludziom.

 

Proponuję usunąć temat bo mi znowu ciśnienie skoczy.

[Silver]

Mam kumpla ktory robi techno, trance itp. i zrobienie 1 dobrego utworku naprawde zajmuje sporo czasu. A zrobienie calej plytki 60-70min to robota gdzies na miesiac. Co do najgorszej muzyki to powiem Tokyo Hotel i tu chyba nie trzeba zadnej argumentacji .

[yar069]

Wlasnie...Tokio Hotel i niejaki Blog 27...po porstu tworczosc tych "zespolow" mnie rozbraja...

[kororo]

A ja wyłapuję w radiu wiele perełek... W antyradiu mogę usłyszeć Metallicę, Deep Purple, Led Zeppelin. W zetce mogę usłyszeć Katie Melua, Scorpions, przeboje Dido czy Stinga. Ich też uważasz za shit, i nic nie wartą muzykę?

dobra co do antyradia sie z Toba zgodze. to dobra stacja tylko u mnie w miescie nie odbiera ,wiec moge sluchac jej tylko na komputerze:/ kiedys jeszcze radio bis bylo w miare ogarniete.w kwestii radia zet ,puszczaja tam w kolko ok.10 piosenek(niech zgadne.. metallica-unforgiven, led zeppelin- stairway to heaven..zgadlem??) i to tych najbardziej znanych. ile razy dziennie mozna tego samego sluchac?? i tak miesiacami?? na dodatek graja tam "dode" i "ich troje" .czy to uważasz tez za perelki i wartosciowa tworczosc?? watpie... dla mnie to jest wlasnie najgorsza muzyka.

Wybaczcie, ale nie wyobrażam sobie zabawy na dyskotece przy muzyce klasycznej czy rockowej. Manieczki etc. to prosta, prymitywna muzyka, ale ona taka właśnie ma być, takie są jej założenia i koniec.

a wyobrazasz sobie zeby filharmonii puszczali manieczki?? ja tez nie... dyskoteki maja to do siebie, ze graja taka muzyke, dlatego tam nie chadzam. nie lubie i mam do tego prawo. o manieczkach zapomniales dodac ,ze jest to prymitywna muzyka, stworzona dla prymitywnych ludzi. utwory posiadaja podkreślony rytm ,ze nawet jak jestes pijany w pien to go wychwycisz. a na baletach wiekszość jest co najmniej pijana.

Dlatego, że czasem trzeba myśleć co się pisze i dlaczego nam jakaś muzyka się nie podoba. Bo ktoś w tą muzykę mógł włożyć wiele pracy, komuś może się podobać i wasz gust nie jest jedynym słusznym.

czy sam fakt ,ze stworzenie jakiegos dziela wymaga duzego nakladu pracy,ma swiadczyc ,ze jest to dzielo wartosciowe??? nigdy nie powiedzialem ,ze gatunek techno czy tam trance jest dnem. pewnie sa jakies dobre utwory, ale w radiu ich nie slysze.

[zdzichon]

Trochę zgodzę się z Kororo, trochę z Ignacym:)

No wybaczcie, sam fakt, że coś podoba się tylu ludziom raczej nie decyduje o jakości. Tysiącom ludzi podoba się mandaryna oraz "transy" w wydaniu kalwi+remi, ale to jeszcze nie znaczy, że to dobra muzyka.

Chyba się ze mną zgodzisz Ignacy? Chyba, że lubisz "Eksploużyn"? hehe

 

Co do tekstów, to nie uważam ich za zbędny dodatek. Jest muzyka, w której grają mniejszą rolę, ale w setkach utworów są ich integralną częścią i nie da się ich do końca rozdzielić nie zubażając w znacznej mierze samego utworu.

 

Wiele razy byłem się w sytuacji, w której piosenka podobała mi się do czasu, kiedy wsłuchałem się w tekst i okazał się tak głupi/pusty/nieprzemyślany/ niezamierzenie zabawny, że nie mogłem tej piosenki dłużej słuchać z przyjemnością.

 

A zamykanie wątku bo kogoś krew zalewa jest trochę dziwne he? Cenzura? hihihi

[majkel]

A ja powiem tyle: wątek o debilnym temacie i do zamknięcia! Muzyka dobra to taka, która się podoba, a zła to taka, która się nie podoba. Jeżeli się komuś podoba jodłowanie, rymy częstochowskie, techno brzmiące jak dzwonek polifoniczny lub "nieśmiertelne przeboje", to niech sobie słucha i przeżywa w odosobnieniu uniesienia psychofizyczne.

Nie mam nic do artystów komercyjnych. Każda alternatywa w końcu staje się komercją, albo ląduje na detoksie

Po co ten wątek? Żeby napisać, których kapel unikać? Jeszcze się nikomu nie udało przekonać mnie np. do jazzu, nie trafia do mnie i tyle. Ja mogę udowodnić, że dowolny styl lub zespół jest bez sensu lub do bani. Jest wątek o tym, co się podoba, więc piszcie tam, bo widząc co się komuś podoba można polecić coś podobnego, a nuż ktoś jeszcze nie słyszał?

Nie lubię propagowania postaw negatywnych, takich na "nie".

O stacjach radiowych proponuję dyskutować w innym wątku. Sayonaraa!

[zdzichon]

W sumie racja, ale na przykład temat tekstów w muzyce jest całkiem ciekawy

[Ashroon]

Teraz pora na moje 3 grosze.

Najpierw muszę stwierdzić że wielu zwykłych zjadaczy chleba niema pojęcia co to Techno czy Trance - nie będę się rozpisywał szerzej bo te dwa gatunki zostały wyżej wymienione. Dobra to od początku. Techno czy Trance jest powszechnie brane za łupaninę w stylu manieczek i tutaj zonk, manieczki zaliczają się do Trance'u Europejskiego i tak naprawdę jest to jedna z wielu odmian tej muzyki - jest przecież industrialny trance, psychodeliczny, hard dance btw. niektóre manieczki to właśnie hard dance. Natomiast denerwuje mnie jeszcze bardziej jak ktoś stwierdza że manieczki albo dyskoteka to Techno. Ludziska nie wiedzą co piszą albowiem Techno to muzyka bardzo niszowa ciężka dynamiczna i bardzo nieschematyczna.

 

Jeszcze jedna sprawa... kiedyś słyszałem manieczkę gdzie DJ/MC w pewnym momencie krzykną do mikrofonu:

" Jak się bawicie? Dram... dram and bejs ludzie!!! " Myślałem że go uduszę gołymi rękoma... Grrrr kolega nie słyszał nigdy drumm'n'bass'u a takie coś krzyczy na zwyczajnych manieczkach.

 

Co do tematu ja nigdy nie powiem że muzyka jest zła albo niedobra, po prostu mogę czegoś nie lubić - poznałem coś i stwierdzam że nie podoba mi się - albo dla zasady nie słuchać jakiegoś określonego rodzaju muzyki czy stacji radiowej. Prawda jest taka że ile ludzi na świecie tyle gustów muzycznych i nie da się obiektywnie powiedzieć że to i to jest BE!

 

Myślę też że temat postu trochę omylnie jest przez Nas odbierany - tutaj nie chodzi o obiektywnie najgorszą muzykę tylko nasze subiektywne odczucia :-)

 

Ja nie lubię manieczek, osłuchałem się tego na siłowni i w niektórych klubach stwierdzam z całą odpowiedzialnością ta muzyka jest dla mnie obciachowa.

Disco-Polo kto tego nie słyszał? Kto tego nie nucił? Dobra kozacka przypałowa muzyczka do śpiewania "pod wpływem" w "stadzie" przy ognisku albo innej okolicznościowej imprezie jak wesele. Nigdy nie używam jak jestem sam i na trzeźwo ;-)

Ciężki naprawdę ciężki metal taki w którym pan lub pani śpiewa ochrypniętym głosem ku chwale jakiemuś zwierzęciu ofiarnemu itp... Na prawdę próbowałem zrozumieć ten gatunek i nie udało się - omijam.

Hip-Hop także a zwłaszcza Polski - nie chodzi mi o samą muzykę gdyż jest tutaj bardzo wiele świetnych utworów ale o otoczkę HH. Denerwuje mnie przesłanie tej muzyki. Chłopak rapuje że jest bida pijaństwo i narkomania a tak naprawdę jeździ naćpany po pijaku nowym albo i starym BMW a kupił je sobie bo jakiś gimbus wraz z milionem innych kupił jego Album. Na HH jest po prostu moda - i mi się to nie podoba.

 

To będzie koniec mojej wypowiedzi w tym temacie. Na razie przynajmniej.

[Koń]

a ja powiem najkrocej:

nie lubie tego czego nie lubie, staram sie nie szufladkowac

ale moge wymienic jeden rodzaj muzyki, dodam ze podoba mi sie tylko jeden utwor w tym stylu (Flowers In The Wall - Soundtrac Pulp Fiction)... jednym slowem nie cierpie KANTRY !!

[radkacz]

Ja napewno nigdy nie będę fanem radia eska!!! choć zdaję sobie sprawę z tego, że skoro radio istnieje i dobrze prosperuje tzn, że ma spore grono odbiorćów, których trzeba mimo wszystko uszanować. Dlatedo też nie będę pisał co naprawdę myślę o muzyce, której słuchają.

 

niestety jestem z Płocka a w tym roku eska szczególnie ukochała sobie moje miasto, stąd sporo koncertów pod hasłem "mam dres".

[ignacy]

Trochę zgodzę się z Kororo, trochę z Ignacym:)

No wybaczcie, sam fakt, że coś podoba się tylu ludziom raczej nie decyduje o jakości. Tysiącom ludzi podoba się mandaryna oraz "transy" w wydaniu kalwi+remi, ale to jeszcze nie znaczy, że to dobra muzyka.

Chyba się ze mną zgodzisz Ignacy? Chyba, że lubisz "Eksploużyn"? hehe

 

Nie, nie lubię Ale nie lubię też generalizowania, że cały gatunek jest bee i fee. Tak jak gatunków metalu jest wiele, niektóre sprzedają się świetnie i są komercyjne, inne niszowe i równie dobre, tak samo w muzyce techno, trance itd. IMO w każdym gatunku ktoś może znaleźć coś dla siebie. Ja odnajduję to przede wszystkim w muzyce metalowej, ale też elektronice, psy-trance, wynalazkach typu DCD, rocku, popie i wielu innych.

 

Zgadzam się z tym co napisał Ashroon.

 

Co do TH i Blog27, to nie wiem nawet co robią w tym wątku. Czarno na białym widać, że to jest produkt, a nie zespół. Jednak oczywiście może się komuś podobać, nie wolno zapominać, że to "muzyka" kierowana do ludzi w przedziale wiekowym 11-14 lat. Jakby tego było mało, to ta panienka z Blog27 ma nawet niezły głos, to jednak nie wystarcza, żeby ta muzyka była dla mnie wartościowa.

 

O tekstach można by założyć oddzielny temat.

 

Co do wysiłku włożonego w tworzenie utworu, to nie jest on oczywiście wyznacznikiem jego jakości. Chciałem tylko pokazać, że taka muzyka rządzi się takimi samymi prawami jak każda inna - nie każdy głupi może zrobić kawałek, który spodoba się słuchaczom.

 

Ale z mojej strony koniec wątku, nie wiem zupełnie co oprócz głupich i bezsensownych kłótni ma on na celu.

[douglaz]

Nie będe nikomu udowadniał dlaczego nie lubie takiej czy innej muzyki.

Dla mnie tak jak już wyżej napisałem, Techno to dno w 99%, dlatego że znam parę piosenek techno na poziomie, aczkolwiek te 99% to Techno, które jest najpoprralniejsze i nabardzij lubiane przez ludzi, natomiast 1% to odłam Techna, o którym wiedzą tylko nieliczni ludzie (sam nieznam ich wszystkich nazw) i który ma jakiś sens.

 

Ile zajmuje zrobienie jednego utworu techno ? Nie mam pojęcia. I nie chce wiedzieć bo nie ma to nic do rzeczy.

 

Stwórzcie utwór, który spodoba się tylu ludziom

 

Naprawdę, gratuluję powalającego argumentu...

 

P.s.: pomimo, wielu sprzeciwiajacym się głosom, przoszę adminów o nie usuwanie tematu.

 

Pozdrawiam

[polaczek]

temat jak dla mnie idiotyczny. wiekszosc osob ktore "nie lubi" danego gatunku, po prostu go nie zna. ja tak samo nie znam sie nijak na rocku, metalu, transie tudziez jazzie czy housie. i nie pisze nic na ten temat. co napisze? ze nie lubie? ze metal to dno bo sie brudasy drą i machaja piorami? moglbym, ale po co, skoro nigdy sie nie probowalem w to wglebic, a poglebiam tylko stereotypy: metale-brudasy, raperzy-dresi, techniawkowicze-tez dresi. trzeba tez dodac, ze w kazdej muzyce jest pewna gradacja, i istnieja takie gnioty jak dla hiphopu verba czy 18L, jak dla punkowcow green day itp itd. istnieja takze te wartosciowe, niszowe kapele/projekty o ktorych istnieniu wogole nie wiemy. tyle ode mnie.

 

temat bym zaaprobowal jezeli nie chodziloby o gatunki muzyczne(ktore swoja droga maja pelno podkategorii) ale ewentualnie poszczegolnych artystow czy plyty. ktos rzuca nazwe albumu i zaczyna sie konstruktywna dyskusja ze "wykonawca stracil swoj polot" czy "zaprosil na plyte dobrych gosci na fjuczeringi" i sa jakies argumenty.

pozdr

[Ashroon]

... Techno to dno w 99%, dlatego że znam parę piosenek techno na poziomie, aczkolwiek te 99% to Techno, które jest najpoprralniejsze i nabardzij lubiane przez ludzi, natomiast 1% to odłam Techna, o którym wiedzą tylko nieliczni ludzie (sam nieznam ich wszystkich nazw) i który ma jakiś sens.

...

 

Proszę skoro mówimy o procentach... wymień mi 99 kiepskich dennych słabych kawałków techno i jeden dobry kawałek techno

 

Wiesz nie lubię jak ktoś generalizuje i myli pojęcia a Ty najwyraźniej mylisz pojęcia. Jak już pisałem wyżej Techno to muzyka bardzo niszowa nie usłyszysz tego nawet na esce no chyba że jakiś kawałek z początku lat '90

Nie można tak mylić pojęć i generalizować że coś co łupie i jest elektroniczne to techno.

Udowodnij mi że się mylę i wymień 5 kawałków z gatunku Techno proszę!

Ale takich które sam znasz!

 

A jak ktoś chce się dowiedzieć więcej o muzyce elektronicznej to zapraszam na tą stronę:

Ishkur's Guide to Electronic Music

[Marc1n]

Dobra, to może co do Techna i Trance, to walne przykłady:

- Trance - Chicane - Saltwater: http://www.youtube.com/watch?v=BVVjE1abGR0

- Techno - Darude - Sandstorm: http://www.youtube.com/watch?v=ywszUmpZSRE

(mniej wiecej tak to wrzuciłem, chodź to strickte nie są te gatunki, bo one są roooooozległe)

Manieczki i to co leci na 90% dyskotek masowych w polsce, to jest Dance/EuroDance, a nie Techno. A, że ludzie zaczeli stosować to określenie, no to cóż...przyjeło się, chodź jest omylne i teraz ludzie powtarzają

Nie lubie: w sumie mało co mogę wykreślic, ale głównie wszystkich kapel, albo ich kawałków, zrobionych aż tak dosadnie na kase, lub na publikę...ogólnie, Vivy nie dam rady włączyć nawet jeżeli o to chodzi, Eski też itd.

[majkel]

Ja muszę uderzyć się w pierś i przyznać Koniowi rację. Nie trawię country! Mdli mnie od tej muzyki. Jest mdła, kiczowata, przesłodzona i prostacka.

[Ashroon]

...

- Trance - Chicane - Saltwater: http://www.youtube.com/watch?v=BVVjE1abGR0

- Techno - Darude - Sandstorm: http://www.youtube.com/watch?v=ywszUmpZSRE

...

 

Chicane to Balearic Trance który mieści się w Eutotrance

a Darude to nie Techno ludzie!!!!

To też typowy Eurotrance

[douglaz]

Tak, jak już mówiłem, z niczego nie mam zamiaru się tłumaczyć...

 

to poprostu dziecinada...

[radkacz]

TEN TOPIC STAJE SIĘ ARENĄ SPORÓW

[majkel]

Chicane to Balearic Trance który mieści się w Eutotrance

a Darude to nie Techno ludzie!!!!

To też typowy Eurotrance

A to dobrze, czy niedobrze?

 

TEN TOPIC STAJE SIĘ ARENĄ SPORÓW

To było do przewidzenia od początku.

[Ashroon]

Tak, jak już mówiłem, z niczego nie mam zamiaru się tłumaczyć...

 

to poprostu dziecinada...

 

Ale zdajesz sobie sprawę z tego że warto wiedzieć o czym się mówi

 

No trochę się uniosłem, Sory, ale nie lubię jak ludzie wypowiadają się chociaż nie mają pojęcia co mówią i nie przyjmują wydaje mi się konstruktywnej krytyki.

 

A to dobrze, czy niedobrze?

A nie wiem czy dobrze czy nie dobrze

Ale chyba dobrze bo jakby Techno brzmiało jak Darude to bym nie słuchał techno ;-)