polaczek

no i generalnie du.pa zbita. david odpisał, że nie może odnaleźć moich danych w odbytych transakcjach, więc na dowód tego, że "mam te słuchawki i nie chce go wyrolować", muszę mu przesłać słuchawki albo, żebym przybliżył mu szczegóły transakcji. spróbuję więc jeszcze napisać, że kupiłem je od znajomego z polski, który to zamawiał u jabena, dlatego nie można znaleść moich danych. tylko że kurde nie pamiętam nawet od kogo z forum je kupiłem... jakby ktoś, kto brał kiedyś u nich crossy byłby w stanie dać mi swoje dane na pw, żebym poświadczył nimi davidowi byłoby świetnie

jeżeli taka opcja przejdzie, to sobie zrobie x3 z innym kablem, a x3i zostawie nietknięte spróbuje napisać do tego davida, a nuż się uda. tymczasem chciałbym wykorzystać przetworniki z tych x3, i czy na prawdę nikt z was nie miał do czynienia z jakimiś tanimi słuchawkami philipsa/panasonica/sony, żeby sprawdzić jak w nich kabel wygląda? edit: mail wysłąny, zobaczymy co dalej

pewnie bym napisał, gdyby nie to, że te słuchawki miały już 3 różne wtyczki, a teraz są rozłożone w kilku częściach, i myślę, że nawet uncle wilson by się skapnął, że ktoś przy nich mieszał

padł mi kabel w moich crossroadsach mylar3, dlatego potrzebuję nowego kabla, żeby recabling przeprowadzić. jako że nie mam żadnych zbędnych słuchawek w domu na ten cel, pewnie będę musiał kupić nowe. oto moje wymagania: -kabel minimum 1,2m -kabel musi być śliski, najlepiej taki, który sam się nie plącze i jestłatwy w rozplątywaniu. -kabel musi być trwały. nie chcę, zeby rozpadł się jak te z sony ex51/71 -wtyczka powinna być prosta, nie łamana -wtyczka powinna być dobrze obudowana, trwała! -kabel powinien być symetryczny. -kabel powinien być czarny. -no i wiadomo, cena jak najniższa. nie chcę wydać na kabel więcej, niż na nowe ep-630. wiem, że trudno znaleść jakieś tanie słuchawki spełniające wszystkie powyższe wymogi, ale chętnie wysłucham wszystkich propozycji. a może ktoś ma do sprzedania/oddania jakieś stare słuchawki, które by się do tego nadawały? z góry dzięki za sugestie/odpowiedzi

apropo ostrego: imo płyta lepsza niż ostatnia, ale nic już chyba nie osiągnie tego klimatu co "jazz w wolnych chwilach". a na dziś wam polecę: tu macie próbkę: http://pl.youtube.com/watch?v=-HSmnIMvgyE enjoy

hmm, w tym roku wyszły dwie mocne płyty-spaleni innym słońcem i ja tu tylko sprzątam. bardziej jaram się tą pierwszą, jako że takich klimatów jeszcze w polsce nie było. pozdr.

lol. to nie prościej zainstalować mediamonkey, zaznaczyć dany album i wcisnąć proste ctrl+l, a on sam wyszukuje okładkę z amazona?

destruktor: tak się składa, że całe "mecca & the soul brother" pete rocka i CL'a mam w oryginale na CD, z pierwszego tłoczenia i jaram się moooocno, wiadomo, najbardziej T.R.O.Yem paku: dj to nie to samo co producent aczkolwiek haem jest dj'em, i to ze ścisłej czołówki dla mnie, ale póki co najwyżej dany drumz stoi ostatnio byłem na jego imprezie i zszokowało mnie jedno-to była pierwsza impreza pod szyldem "czarna muzyka" gdzie ludzie się bawili do NIEZNANYCH kawałków z lat 70/80(vide te ze składanek polish funk), i nie było ANI JEDNEGO kawałka timbalanda/50centa/game'a/etc. po prostu mistrz.

zaklepuje. marshell: sprawdź w końcu gg, bo się dogadać nie można

do zamknięcia-sold.

"drin za drinem"? must have każdej imprezy. edit: to też zależy od klimatu imprezy(oblewacie czyjeś urodziny, pijecie na smutno itp itd), ale przypomniał mi się drugi must have, czyli "whisky" riedla. a jak już jesteś my przy dżemie, to pamiętam inny kawałek, ale to już balcara-chyba się nazywał "browara łyk" ale głowy nie dam

dla mnie nie istnieje coś takiego jak polski oldschool chyba że pan japa. bo czy oldschoolowe mogą byc nagrania z lat 90tych? pusc sobie płytki run-dmc, grandmaster flasha, public enemy, wczesnego krs-one'a, czy wreszcie afriki bambaaty, to jest oldschool. i wbrew pozorom jaram się tym strasznie a co do pei, bo się jego temat rozwinął: jak za dzieciaka z wypiekami na twarzy słuchałem pierwszych kaset, to pamiętam że to byłło coś. i z tamtego okresu peję jak najbardziej szanuję. dużym przełomem była płytka "na legalu?" po której go znienawidziłem-wtedy właśnie zaczął się boom medialny na polski hiphop i tysiące nastolatek znały wszystkie kawałki z tej płyty. potem peja zaczął koksować, pakować i stał się szerszy niż wyższy, i taki też był jego rap. dla mnie żałość wolę peję na gorszych podkładach, z gorszą techniką, ale jeszcze mającego zajawkę aha, i skoro się wypowiadam w temacie, to muszę wspomnieć o matele(w sensie o producencie "mateo")-strasznie mnie mierzi on i jego bity. nie wiem co ludzie widzą w kopii popowo-blingowych podkładów prosto z US & A

do weekendu jest zaklepany.

własnie nie psrzedałem, ale mam ewentualnego kupca. zagadaj do mnie poirot na PW, to się na pewno dogadamy.

siemka, ja mam skórzany pokrowiec cowona, mogę go puścić za 70zł. co ty na to?

może ktoś po świętach ma przypływ pieniędzy, i chce sobie na nowy rok świetny odtwarzacz sprawić ?

siemka, mam d2 2gb z pokrowcem skórzanym za 500zł. jest tu gdzieś zresztą temat o tym;] jabyś był zainteresowany, to wal na pw.

bumpbumpbump.

jeśli boisz się cła, podatku i bóg wie czego jeszcze, nie chce ci się czekać 3 tygodni na sprowadzenie, nie masz nikogo w usa, kto by ci to przepakował itp itd, to imho całkiem rozsądny sposób na nabycie odtwarzacza

^ bump! ^ mozliwość wymiany na nano 3g z moją dopłatą

prawda jest taka, że 90% nano 3g na allegro są ze stanów, więc nie musisz się bawić w sprowadzanie

no, bawiąc się dalej, to do 630 dorzucamy albo 70, i za 700zł mamy 6gb, albo dorzucamy 200 i za 830 mamy 10gb. tak czy tak nie jest to ważne. prawda jest taka, że nowe nano jest tanie, i imho jest to jego zaleta. nie przesądza to owycziwiście w sporze nano vs d2, ale jest to jednak argument w tymże sporze edit: @doom4n: imho ceną i wymiarami uzupełnia lukę między zwykłymi flashami niefilmowymi a małymi DMP. mały, cienki, z dużą pamięcią, głównie do muzyki, ale film czy teledysk zawsze możesz na nim obejrzeć

570zł za 8gb? w porównaniu do d2, gdzie za 2gb musisz dać 630, to raczej tak

hah, śmieszy mnie tu trochę to apple-hejterstwo. po pierwsze kupując ipoda nie jesteś zmuszony do używania itunes. ja zawsze używam mediamonkeya, nawet teraz, kiedyy mam d2, nie wrzucam albumów przez eksplorera, tylko przez program, na którym mam całe media library. dla mnie to wygodniejsze. po drugie jeśli już wybierzesz itunes, to masz całkowita kontrolę nad tym co zrzucasz... i nie jest taki diabeł straszny jak go malują. program nie jest taki zły, jakiego go wielu tu przedstawia co do tematu: każdy odtwarzacz ma inne zalety: nano-waga, cena, wymiary, gui. d2-dźwięk, bateria, bajery, sdhc slot. wybierz, co jest ważniejsze dla ciebie i tyle.

poczytałem trochę, i zdecydowałem się na clipa. dzięki za podpowiedzi!temat do zamkniecia