KHRoN Opublikowano 9 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 Podsumowałem Kindle Paperwhite po kwartale (i paru latach używania Keyboard 3G): http://blog.khron.net/2015/02/08/kindle_paperwhite_2_vs_kindle_keyboard_3g/ ... generalnie głowy nie urywa, przycisków faktycznie brakuje, tu i ówdzie są literalnie uwstecznienia (sic!), ale zalety w postaci światełka i word wise przeważają nad wadami. Jeśli komuś nie zależy (bardzo bardzo) na podświetleniu albo word wise, a z drugiej strony zależy (bardzo bardzo) na przyciskach, nie polecam przesiadki na siłę. Ewentualnie jakby ktoś miał dodatkowe pytania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rfzb Opublikowano 9 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 Ciekawe spojrzenie na temat, bardzo wnikliwie porównałeś dwa urządzenia. Ja osobiście wziąłem Paperwhite (pierwszą wersję) bo najbardziej przypominał mi książkę - mam tekst i ramkę, żeby było za co złapać (dobra, w książkach tej ramki nie ma ). Krótko mówiąc przeważyły względy wizualne. Tyle przycisków, ile jest w Keyboardzie chyba doprowadziłoby mnie do szału Wolę też zamiast klikać przy przewracaniu strony (a trzeba to robić częściej niż na papierze) po prostu dotknąć palcem. A z podświetleniem to czyta mi się właściwie jak na tablecie i tego nie używam, tylko czytam zawsze przy lampce. Problemów z zarejestrowaniem też nie miałem, wystarczyło wpisać login i hasło i działało, reklam też brak. Może miałeś pecha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHRoN Opublikowano 9 Lutego 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 pewnie miałem pecha (albo dokładnie to co opisałem - kindle w chwili próby rejestracji widniał w systemie jako "w dostawie", więc mogło to być np. zabezpieczenie przed kradzieżą przez kuriera), niemniej jednak złe wrażenie pozostaje... ... natomiast mam nadzieję że z tekstu nie wynika, że sugeruję, iż każdy będzie miał problem z rejestracją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Inszy Opublikowano 9 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 Mi absolutnie nie brak przycisków. Przerzucenie strony, to tylko mały ruch kciukiem, słownik za dotknięciem i więcej mi do szczęście nie potrzeba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rfzb Opublikowano 9 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 ... natomiast mam nadzieję że z tekstu nie wynika, że sugeruję, iż każdy będzie miał problem z rejestracją No nie, nic takiego nie wynika. Dobrze zrozumiałem, że zamawiałeś przed premierą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekR Opublikowano 9 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 Ja tam nie wiem, nie znam się. Używam obecnie Paperwhite 2. Wygodne, kompaktowe, szybkie, z dobrym podświetleniem, a z oryginalnym aktywnym futerałem magnetycznym, do tego bardzo funkcjonalne. Miałem Keyborda dość długo. Swoją rolę spełniał. Ale wrócić bym do niego raczej nie chciał. Dla mnie Paperwhite jest lepszy pod każdym względem. A lepsze jest wrogiem dobrego. No chyba, że przez czysty sentyment, albo przez kwestie budżetowe. Ale innych powodów raczej nie znajduję. Ale to oczywiście moje prywatne zdanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spawn Opublikowano 9 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 KHRoN ten tekst nieco mało aktualny bo powinieneś raczej porównywać paperwhite do voyage Co do przycisków to paperwhite to mój pierwszy czytnik którego używam już od 2 lat i nigdy mi nawet na myśl nie przyszło żebym ich potrzebował. W voyage są tam jakies punkty nacisku które dodatkowo wibrują ale jakoś ciężko mi sobie wyobrazić żeby było to wygodniejsze od stuknięcia byle gdzie na ekranie. Przypadkowe przerzucenie strony zdarza mi się niesamowicie rzadko a i tak 9 na 10 przypdków to nie dlatego że źle się stuknęło tylko dlatego że czytnik "zlagował" i nie przerzucił natychmiast strony po czym po ponownym stuknięciu przerzuca dwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azahiel Opublikowano 9 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 (edytowane) Khorn jeszcze z różnic, których widzę nie opisałaś- paperwhite nie ma takiego pliku, jak keyboard w którym można było ustawić sobie marginesy (albo wcale na 0) oraz justowanie. Mnie tego brakuje strasznie w paperwhite, bo nie lubię zmarnowanej przestrzeni po prostu... Dla mnie przejście z Keyboard, potem Classic a teraz paperwhite 2- jak najbardziej udane. Paperwhite 2 ma sporo zalet i bardziej mi pasuje niż poprzednie. Pominę fakt podświetlenia, ale chociażby okładki, obsługę chmury itp itd. Sporo jest za Brak przycisków w ogóle mi nie przeszkadza, a dwa nawet mi wygodniej... Edytowane 9 Lutego 2015 przez Azahiel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHRoN Opublikowano 9 Lutego 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 Mi absolutnie nie brak przycisków. Przerzucenie strony, to tylko mały ruch kciukiem, słownik za dotknięciem i więcej mi do szczęście nie potrzeba. nie tyle chodzi mi o "małe machnięcie kciukiem" co o to, że takich gestów jest kilka, wszędzie działa inny, a "pseudopłynne" przewijanie strony www kiedy nie masz feedbacku jak na tablecie jest makabryczne... No nie, nic takiego nie wynika. Dobrze zrozumiałem, że zamawiałeś przed premierą? tak, ale tamten czytnik - koniec końców - dostał ktoś inny, dopiero niedawno dorobiłem się własnego powinieneś raczej porównywać paperwhite do voyage nie w takiej cenie jaką amazon proponuje za wersję międzynarodową... jestem całkowicie niezainteresowany czytnikiem w tej cenie, którego - na tyle na ile się orientuję - jedyna realna różnica w stosunku do paperwhite 2 to "pseudoprzyciski" mówię to jako użytkownik dwóch poprzednich wersji kindle, dobrze mi z każdym z tych czytników (zarówno keyboard jak i paperwhite, co opisałem), nie czuję wewnętrznej potrzeby wypróbowania jeszcze voyage ciężko mi sobie wyobrazić żeby było to wygodniejsze od stuknięcia byle gdzie na ekranie właśnie na tym polega problem - czasem "stuknięcie na ekranie" robi coś zupełnie innego niż oczekiwanie "przerzucenie strony", najbardziej jest to widoczne na listach w sklepie amazonu i w przeglądarce www (np. podczas czytania wikipedii) a miejsce gdzie to najbardziej zaskakuje to wzmiankowane w tekście ebooki z dużymi tabelkami - tam stukanie po ekranie robi absolutnie wszystko tylko nie przerzuca strony... jeszcze z różnic, których widzę nie opisałaś opisywałem to co dotyczy mojego użytkowania czytnika, nigdy nie byłem zainteresowany likwidacją marginesów ani kombinowaniem z justowaniem - jestem w 100% zadowolony z tego, jak to aktualnie wygląda na kindle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Inszy Opublikowano 9 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 nie tyle chodzi mi o "małe machnięcie kciukiem" co o to, że takich gestów jest kilka, wszędzie działa inny, a "pseudopłynne" przewijanie strony www kiedy nie masz feedbacku jak na tablecie jest makabryczne... Całkiem możliwe, że tak jest, po prostu nie korzystam z innych opcji niż czytanie mobi i słownik w locie - tylko w tych zadaniach PW2 goni starsze towarzystwo gdzie pieprz rośnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHRoN Opublikowano 9 Lutego 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 chociażby okładki pierwsza rzecz, którą wyłączyłem... nawet mimo tego, że dobra połowa moich ebooków (obecnie może nawet więcej) pochodzi z amazonu a nie "z dokumentów wysyłanych mailem" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azahiel Opublikowano 9 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 No cóż bardzo podchodzi indywidualnie do sprzętu jednak... i dobrze! Patrząc jednak na ogólnie postęp, funkcje itp- nie wróciłbym do Keyboard. Z powodów estetycznych czy chociażby technicznych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertos Opublikowano 9 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 Khorn jeszcze z różnic, których widzę nie opisałaś- paperwhite nie ma takiego pliku, jak keyboard w którym można było ustawić sobie marginesy (albo wcale na 0) oraz justowanie. Mnie tego brakuje strasznie w paperwhite, bo nie lubię zmarnowanej przestrzeni po prostu... poczytaj: http://swiatczytnikow.pl/jak-zmniejszyc-marginesy-na-dotykowych-czytnikach-kindle/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azahiel Opublikowano 9 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 Czytałem, nie używam Calibre i nie zamierzam... Mam oryginalne pliki, nie potrzebny mi jeszcze kolejny program by się bawić... Tam była kwestia edycji w notatniku pliku systemowego- raz i kropka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.