Skocz do zawartości

Padnięty przetwornik, czy uszkodzony kabel?


DevilScream

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Swego czasu prawy kanał w moich starych HD681 po prostu przestał działać. Bez żadnych wcześniejszych oznak słabości, żadnego przerywania. Po prostu któregoś dnia zakładam je na głowę i cisza po prawej stronie...

Dzisiaj wreszcie po paru miesiącach się do nich dogrzebałem i będąc pewnym, że to urwany kabel w muszli zdecydowałem się ją otworzyć. Widok zastałem taki, jak w załączniku :)

 

Możliwe, żeby zatopione w kleju połączenie zostało przerwane? Kabel 'przemasowany' od góry do dołu kilka razy - kanał nie daje żadnych oznak życia.

Chyba rzeczywiście przetwornik? Jak myślicie?

 

Zapraszam do wypowiedzi, będę wdzięczny za sugestie :)

 

 

// przepraszam, ****iany telefon najwyraźniej zerwał przesyłanie pliku w trakcie odbierania rozmowy

przy jacku wydaje się ok - mega sztywny, swoją drogą wtyk Rean, używany od początku w termokurczce.

20140907_1635402.jpg

Edytowane przez DevilScream
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Swego czasu prawy kanał w moich starych HD681 po prostu przestał działać. Bez żadnych wcześniejszych oznak słabości, żadnego przerywania. Po prostu któregoś dnia zakładam je na głowę i cisza po prawej stronie...

Dzisiaj wreszcie po paru miesiącach się do nich dogrzebałem i będąc pewnym, że to urwany kabel w muszli zdecydowałem się ją otworzyć. Widok zastałem taki, jak w załączniku :)

 

Możliwe, żeby zatopione w kleju połączenie zostało przerwane? Kabel 'przemasowany' od góry do dołu kilka razy - kanał nie daje żadnych oznak życia.

Chyba rzeczywiście przetwornik? Jak myślicie?

 

Zapraszam do wypowiedzi, będę wdzięczny za sugestie :)

 

 

// przepraszam, ****iany telefon najwyraźniej zerwał połączenie w trakcie odbierania rozmowy

przy jacku wydaje się ok - mega sztywny, swoją drogą wtyk Rean, używany od początku w termokurczce.

 

A nie możesz ich pomierzyć miernikiem na samej wkładce? Chyba są tam dostępne piny zakończenia uzwojenia cewki.

Od razu będziesz wiedział czy to ona padła, czy przerwa jest po drodze, gdzieś na kablu. To po prawej na zdjęciu, wygląda jak taki luźny pin-odczep, jakby nic do niego nie było przylutowane... Ale może się mylę, bo średnio kiepsko widać.

Edytowane przez SlawekR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tamten luźny '******lnik' to wyprowadzenie do drutu, który łączy się z drugą muszlą (oryginalnie kabel tylko z jednej strony).

Z miernikiem jest problem (lutownicą też) - aktualnie nie mam dostępu do niczego, poza śrubokrętem :)

 

Zastanawiam się tylko, czy słuchawki są do wyrzucenia, czy jednak kabel (który notabene kosztował więcej, niż reszta :D ) się nada do kolejnej pary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tamten luźny '*******nik' to wyprowadzenie do drutu, który łączy się z drugą muszlą (oryginalnie kabel tylko z jednej strony).

Z miernikiem jest problem (lutownicą też) - aktualnie nie mam dostępu do niczego, poza śrubokrętem :)

 

Zastanawiam się tylko, czy słuchawki są do wyrzucenia, czy jednak kabel (który notabene kosztował więcej, niż reszta :D ) się nada do kolejnej pary.

 

A, chyba że tak. No to bez podstawowych narzędzi, to nie obraź się, ale obawiam się, że dalsze rady serwisowe, to jak rozmowa ślepego z głuchym o kolorach :). Znaczy bez miernika, to nic nie zrobisz, poza pogrzebaniem sobie śrubokrętem w uchu.

 

W ciemno bez narzędzi, to możesz jakimś kablem podłączyć równolegle obie wkładki, albo lepiej szeregowo, dla bezpieczeństwa, tę grającą i tę drugą. Jeśli będą grać obie, to będzie wiadomo, że to nie wina przetwornika. Nic więcej bez miernika nie wymyślisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kutwa gdzie się szkolą ci elektromechaniko technicy ?? :D

 

Trzeba napied....... plasteliny z opiłkami metalu co by przewodziło prąd pod sufit zaślepki i będzie dalej baglało :D

Edytowane przez retter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Symetrycznie rekablowane? Zedrzyj termokurczkę z jacka, odkręć obudowę, jeśli nic nie będzie urwane, to podepnij do dziurki i zobacz, czy zagra. Jak nie zagra, to poruszaj jeszcze kabelkami, może zaskoczy. No chyba, że jacek też klejem zasrany, wtedy lipa... trzeba będzie wszystko oczyścić, albo dorwać miernik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A, chyba że tak. No to bez podstawowych narzędzi, to nie obraź się, ale obawiam się, że dalsze rady serwisowe, to jak rozmowa ślepego z głuchym o kolorach :). Znaczy bez miernika, to nic nie zrobisz, poza pogrzebaniem sobie śrubokrętem w uchu.

Fajnie to ująłeś :) Prawdę mówiąc przy pisaniu poprzedniego posta zdałem sobie sprawę, że tak naprawdę proszę Was o wróżenie z fusów, znaczy się ten tego, ze zdjęcia :)

 

Jako, że Panom powyżej chyba spodobała się robota, jaka została poczyniona ze słuchawkami w trakcie wymiany kabla - pozwolę sobie przytoczyć wykonawcę: Audeos

(tak, wiem, że gość bogu ducha winny, jeśli chodzi o moją 'awarię')

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to inaczej. Jeśli nie masz miernika, to pewnie masz w domu telewizor, jeśli masz telewizor to masz do niego pilota, jeśli masz pilota, to masz w nim bateryjkę paluszka. Wyjmij bateryjkę, skombinuj 2 kabelki i za jej pomocą "przedzwonisz" połączenia, także same drivery. Tylko nie podłączaj na długo, tylko tak na styk na chwilę, tak cyk, cyk. Żeby za długo napięcia stałego nie przykładać do cewki. Jeśli będzie słychać trzask w słuchawce podczas dotykania kabelkiem z bateryjką, znaczy że driver żyje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności