Skocz do zawartości

Test słuchawek Focal Spirit Professional


maciux

Rekomendowane odpowiedzi

słuchawki bardzo niewdzięczne w pierwszym okresie użytkowania, z każdą piosenką coraz bardziej się nie chce ich ściągać z głowy.

 

jestem za założeniem fanklubu FOCALA bo paru zadowolonych już jest :) a nie mam uprawnień i co by nie robić OT w tym wątku

Załóż temat, ja go później wrzucę na listę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda, Focale są wokółuszne ale ucho wchodzi na styk, a niektórym pewnie oprze się na. Tak czy siak z wygodą nie jest kolorowo i to w zasadzie jedyna ich wada.

no dokładnie, spaprali to a tak mają spokój przynajmniej z produkcją ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam od dzisiaj Mikołajowe, Undertakarowe focal spirit pro.

 

Pierwsze wrażenie z touch4 było takie, że nie są / z taczki/ lepsze od Hm5, a komfortem przegrywają. Zbyt rzadko słucham ze stacjonarki /raz na miesiąć teraz/ , bym sie nią przejmował, maja grać z ziemniaków i koniec.

Więc z metra wystawiłem ogłoszenie o zamianie.

 

Ale słucham teraz znowu, tym razem z touch5 i... Jednak są lepsze dźwiękowo już z taczki od hm5.

 

 

:wub::o

 

 

Wygoda w Focalach znacznie się poprawia w miarę używania. Ja mam swoje od grudnia i obecnie nie ma tego imadła, aczkolwiek na początku był nacisk. Drugi tester w domu, żona, siedzi czasami w nich długo i nie narzeka. Także dajcie im czas na ułożenie się na głowie.

O! Jest szansa zatem...

 

Za ten dzwiek, a zwlaszcza klarownosc, mozna zniesc i ten nacisk. Genialne sluchafony i gdybym mial wyprzedac wszystko co mam i wymienic na jeden tylko model, to pewnie bylyby to spirit pro. Sluchawki kompletne wg. mnie.

Trudno racji nie przyznać.

Obaczym. Jak sie wygoda poprawi, to jednak zostaną :P

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja po Spirit PRO uciekłem do Oppo PM-3.

Manu ma Focale, które pierwotnie ja miałem, na początku tragiczne imadło. później je lekko rozgiąłem ale imadło pozostało.

 

Problemem są pady, są zbyt małe żeby wchodziło nań całe ucho.

A mi wchodzi :P Edytowane przez manuelvetro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja po Spirit PRO uciekłem do Oppo PM-3.

Manu ma Focale, które pierwotnie ja miałem, na początku tragiczne imadło. później je lekko rozgiąłem ale imadło pozostało.

 

Problemem są pady, są zbyt małe żeby wchodziło nań całe ucho.

wielkość padów determinuje ich granie także coś za coś IMO to nie problem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posłuchałem sobie paru swoich utworów kryterialnych, krytycznie, z touch 4 i touch 5.

 

Nie slyszałem jeszcze lepszych słuchawek zamkniętych.

 

Jak Nismo pisał, to poprawione Hm5. Co można w hm5 poprawić, zastanawiałem się?

Teraz już wiem. Znaczy słyszę.

Focal spirit pro to bardziej wyrafinowana wersja hm5.

Albo prostacko: było BMW , jest M5 :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca się z tym zgadzam.

Mogłyby być większe bez utraty tego co już sobą reprezentują.

wnoszę po zabawie z pro80 i padami HM5 i tu pewnie byłoby to samo

Edytowane przez hibi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spirit PRO są dużo lepiej skonstruowane niż HM5 i bardziej przemyślane.

To widać jak się człowiek zacznie przyglądać i grzebać w słuchawkach.

 

Np: uszczelnione pady i inne bzdury, które są tymi detalami przez które te słuchawki budują wokół siebie tak duży szacunek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spirit PRO są dużo lepiej skonstruowane niż HM5 i bardziej przemyślane.

To widać jak się człowiek zacznie przyglądać i grzebać w słuchawkach.

 

Np: uszczelnione pady i inne bzdury, które są tymi detalami przez które te słuchawki budują wokół siebie tak duży szacunek.

nie rozbierałem ich, ale mój szacunek to to jakie one płaskie/płytkie są z "tyłu za driverem"

Edytowane przez hibi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po tygodniu używania się zwyczajnie wkurzyłem bo złapałem się na tym, że podczas siedzenia w nich na 45 minut musiałem ze 3 razy zrobić "pit stopa" i zdejmować słuchawki co by moja głowa nieco odpoczęła. Do tego jakoś dziwnie się u mnie bóle głowy zbiegły z czasem używania FSP, więc dałem sobie spokój i pod wpływem impulsu puściłem je do Manuela, ale chyba dobrze, bo widzę, że słuchawki jednak dostały kredyt zaufania na jaki mimo wszystko zasługują ;) Ja czekam jednak na HM5...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności