ubuntuuser Opublikowano 26 Października 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2013 Łindołs 7 śmiga sobie na osobnej partycji w razie, gdybym chciał coś modyfikować w telefonie Na codzień lecę na Linuksie, wgry nie gram, choć OpenArena na Linuksie potrafi mnie wciągnąć na kilka godzin Jeśli ktoś potrzebuje kompa do pracy z dokumentami oraz do przeglądania neta to Linuks się sprawdzi w 101% a do tego na tej samej konfiguracji sprzętowej będzie w 90% przypadków śmigał lepiej od jakiegokolwiek Windowsa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tybysh Opublikowano 26 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2013 Dokładnie, do codziennej pracy o wiele bardziej wolę choćby Ubuntu niż windowsa. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Inszy Opublikowano 26 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2013 A ja wolę Windowsa. Jak lin wygląda ładnie (przy długim siedzeniu estetyka ma duże znaczenie), to zamula, jak nie zamula, to wygląda szpetnie i często traci funkcjonalność przez jakieś minimalistyczne powłoki robione dla nie wiadomo kogo i po co. Niby można to przeskoczyć, ale często wymaga to sporych nakładów pracy. A mi się już po prostu nie chce grzebać w systemie - jak go pod siebie nie skonfiguruję w ciągu pięciu minut, to znaczy że jest nieużyteczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikolaj612 Opublikowano 26 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2013 Mnie wkurzają drobne bugi i ogólnie niedopracowanie w wielu, trochę bardziej schowanych miejscach, oraz nigdy nie lubiłem braku wizji w tym systemie, albo się upodabniają do Windows albo cholera wie czego. Jedynie kiedyś OpenSUSE i Fedora mi pasowała, Ubuntu itp nigdy nie trawiłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ubuntuuser Opublikowano 26 Października 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2013 Mnie wkurzają drobne bugi i ogólnie niedopracowanie w wielu, trochę bardziej schowanych miejscach, oraz nigdy nie lubiłem braku wizji w tym systemie, albo się upodabniają do Windows albo cholera wie czego. Jedynie kiedyś OpenSUSE i Fedora mi pasowała, Ubuntu itp nigdy nie trawiłem. W czasach gimbazy bawiłem się Mandrivą oraz Debianem potem długo długo Windows aż wreszcie (z powodu naprawienia sterów do mojej grafiki) wróciłem do Linuksa - Ubuntu. Niestety jest to dystrybucja, która czasem lubi zrobić userowi psikusa dlatego za kilka dni postawię Debiana (bardziej "idiotoodporny" i się mniej sypie - szczególnie wersje Stable, jest baaardzo stabilny, choć stabilności nie mogę zarzucić także Ubunciakowi). A ja wolę Windowsa. Jak lin wygląda ładnie (przy długim siedzeniu estetyka ma duże znaczenie), to zamula, jak nie zamula, to wygląda szpetnie i często traci funkcjonalność przez jakieś minimalistyczne powłoki robione dla nie wiadomo kogo i po co. Niby można to przeskoczyć, ale często wymaga to sporych nakładów pracy. A mi się już po prostu nie chce grzebać w systemie - jak go pod siebie nie skonfiguruję w ciągu pięciu minut, to znaczy że jest nieużyteczny. Instalacja i konfiguracja Ubuntu zajęła mi 2 godziny (łącznie z aktualizacjami i instalacją programów, w przypadku Windowsa 7 zajęło mi to ponad 6). Jedyne co mnie drażni w Ubuntu to wysokie temperatury procka i karty graficznej. Źle zarząca energią, choć po instalacji i konfiguracji Jupitera jest o wiele lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikolaj612 Opublikowano 26 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2013 Ja Windowsa konfiguruję 30 minut, po prostu jak robię format to sobie zapisuje wszystko co mi jest potrzebne, instaluje programy (najnowsze wersje) przenoszę sobie pliki lokalne i mam w 30 min do godziny wszystko na nowo zrobione jak trzeba Kiedyś byłem bardziej leniwy i robiłem sobie obraz partycji. Ale wtedy częściej kombinowałem z systemem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tybysh Opublikowano 26 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2013 (edytowane) albo się upodabniają do Windows albo cholera wie czego To windows się upodabnia do linuxa ]Ja Windowsa konfiguruję 30 minut, po prostu jak robię format to sobie zapisuje wszystko co mi jest potrzebne, instaluje programy (najnowsze wersje) przenoszę sobie pliki lokalne i mam w 30 min do godziny wszystko na nowo zrobione jak trzeba Kiedyś byłem bardziej leniwy i robiłem sobie obraz partycji. Ale wtedy częściej kombinowałem z systemem. Ja kiedyś stawiałem ArchLinuxa 3 dni i to była zabawa sama w sobie Edytowane 26 Października 2013 przez tybysh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikolaj612 Opublikowano 26 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2013 Linux do Windowsa, zawsze to te niszowe rzeczy biorą przykłady z rzeczy popularnych Ja między Kubuntu czy Linux Mint za wiele zapożyczeń do Windows nie widzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tybysh Opublikowano 26 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2013 Popatrz sobie na to jak wizualnie zmienił się windows od czasów winXp, zrzyna z linuxa na całego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikolaj612 Opublikowano 26 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2013 A zobacz od kogo Linux ma coś takiego jak Menu start, no co nie popatrzę to jest zrzynka z XP albo 2000 Naprawdę, te ikonki i ogólny look inspirowany od lat Windowsem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ubuntuuser Opublikowano 26 Października 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2013 Ja Windowsa konfiguruję 30 minut, po prostu jak robię format to sobie zapisuje wszystko co mi jest potrzebne, instaluje programy (najnowsze wersje) przenoszę sobie pliki lokalne i mam w 30 min do godziny wszystko na nowo zrobione jak trzeba Kiedyś byłem bardziej leniwy i robiłem sobie obraz partycji. Ale wtedy częściej kombinowałem z systemem. Mi to trochę więcej zabiera Instalacja Windy, instalacja SP1, zassanie i instalacja wszystkich aktualizacji, instalacja programów, czyszczenie poinstalacyjne ze śmieci, defragmentacja W przypadku Linuksa to idzie to o niebo szybciej. Na codzień niestety instaluje znajomym tylko Windowsa... (zajmuję się serwisem) Tylko 2 kolegów przeszło na ciemną stronę mocy i śmigają na Ubuntu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gooru Opublikowano 26 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2013 Mi instalacja Ubu z konfiguracją zajmuję ok. godziny. Z zainstalowaniem usług serwerowych oraz środowiska testowego. Na domowym serwerze stoi jednak debian dla architektury arm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ubuntuuser Opublikowano 26 Października 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2013 Mi instalacja Ubu z konfiguracją zajmuję ok. godziny. Z zainstalowaniem usług serwerowych oraz środowiska testowego. Na domowym serwerze stoi jednak debian dla architektury arm. Do instalacji (zarówno w przypadku Debiana jak i Ubuntu) korzystam z LiveDVD. Konfiguracja to już chwilka. Zaczynam od dodania powersave i instalacji Jupitera bo temperatury rzędu 65+ mnie martwiły (na Windowsie max 60). Teraz mam 50 pare i jest ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gooru Opublikowano 26 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2013 Akurat na lapku nie mam takich problemiów. Temp poniżej 50st. Inna sprawa, że zawsze robię lekki porządek w init.d. Kilka usług jest mi zbędnych, wolę je zasoby przeznaczyć na to co potrzebne. Zresztą to lekkie zboczenie z adminki serwerami, gdzie im mniej usług startuje tym więcej zasobów do zadań i większe bezpieczeństwo. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ubuntuuser Opublikowano 26 Października 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2013 U mnie wręcz tragedia jeśli chodzi o temperatury... Ale za to system pięknie chodzi I ładnie gra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hibi Opublikowano 26 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2013 Ja między Kubuntu czy Linux Mint za wiele zapożyczeń do Windows nie widzę. Wykorzystanie krawędzi ekranu bez klikania w w8. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ubuntuuser Opublikowano 26 Października 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2013 Nie mam nic do zapożyczania pewnych elementów, ale fajnie by było, gdyby były dobrze skonstruowane, przyjemne w obsłudze i bezawaryjne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Inszy Opublikowano 26 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2013 Nie da się, bo w linie każdy ciągnie w swoją stronę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikolaj612 Opublikowano 26 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2013 Dzielenie włosa na stu. Powinny być dwa czy trzy naprawdę dopracowane distro z pełnym wsparciem oraz filozofią i wizją, a nie ma żadnej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ubuntuuser Opublikowano 26 Października 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2013 Nie da się, bo w linie każdy ciągnie w swoją stronę. I to jest niestety błąd... Boli mnie, że ludzie tak bardzo boją się Linuksa a na człowieka używającego tego "czegoś" patrzą jak na dziwaka... (własne obserwacje i odwieczne pytanie "co to kurcze jest????") Dzielenie włosa na stu. Powinny być dwa czy trzy naprawdę dopracowane distro z pełnym wsparciem oraz filozofią i wizją, a nie ma żadnej. Ale nigdy tak dobrze nie będzie... Choć częściowo to dobrze - jest w czym wybierać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikolaj612 Opublikowano 26 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2013 Jest w czym a co jedno to gorsze albo o zgrozo niczym szczególnym się nie różni, pozorny ogrom wyboru, to samo na androidzie z customami, robiłem je kilka lat, wybór ogromny a co do czego to perełek raptem kilka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ubuntuuser Opublikowano 26 Października 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2013 Jest w czym a co jedno to gorsze albo o zgrozo niczym szczególnym się nie różni, pozorny ogrom wyboru, to samo na androidzie z customami, robiłem je kilka lat, wybór ogromny a co do czego to perełek raptem kilka. Pamiętam jak weszło Unity i jak niektórzy na nim psy i koty wieszali.... A teraz większości bardzo się podoba mikolaj612 - co wg Ciebie lepiej postawić? jeszcze raz Ubuntu czy lepiej Debiana albo Minta? (mam na dysku Debiana 7.2 ściąganiego wczoraj) (po konfiguracji ma działać stabilnie, nie psuć się, mieć podstawowe oprogramowanie) Jako takie pojęcie mam a w razie co użyję google. Zależy mi na bezawaryjności a sypiące się z byle powodu jądro w Ubuntu 12.04.3 LTS mnie trochę przeraziło.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikolaj612 Opublikowano 26 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2013 Ja miałem tydzień temu Minta, co mnie wkurzało ? Dużo z Ubuntu zapożyczeń a co za tym idzie bzdetów oraz bugów, natomiast fajna jest sprawa bo konfiguracja jest raz dwa, wygląd schludny, ja osobiście chyba do SUSE wrócę n lat do tyłu to był jedyny naprawdę dobrze przygotowany w mojej ocenie system, który nie przywalał w człowieka terminalem na każdym kroku oraz nie sypał się po update. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ubuntuuser Opublikowano 26 Października 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2013 SUSE nie będzie miał problemów ze sterownikami NVidii? A co powiesz o Debianie? Pchać się czy lepiej SUSE (przez większość czasu pracowałem na Debianopochodnych)? (oczywiście wersja stabilna) Oczywiście SUSE z Gnome (KDE mi nie podchodzi) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikolaj612 Opublikowano 26 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2013 A czemu ma mieć problemy ? Ja kilka lat do tyłu zbadałem z 15 distro, najlepiej mi leżał Suse, pamiętam jakie miałem patologiczne problemy ze sterownikami do WiFi na każdej distro, na SUSE nie miałem bo nie musiałem pisać wypracowania w terminalu + obsługa sterów z Windowsa była na takim poziomie, że ten internet działał, dodatkowo wizualnie był całkiem niezły, a testowałem te systemy z 4 lata temu ? Może 3, nawet zaraz chyba pobiorę ISO sobie, bo Linux Mint mi się znudził i odpycha swoim ascetyzmem i zapożyczeniami z Ubuntu na każdym kroku. Suse to taki trochę unikat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.