Skocz do zawartości

[ROZWIĄZANE] Nauszniki dla "prawiczka"...


Rekomendowane odpowiedzi

Witejcie!

 

Bardzo, ale to bardzo delikatnie przymierzam się do nabycia pierwszych w swoim życiu słuchawek nausznych.

 

Czytam od dłuższego czasu bardzo dużo recenzji, testów, opinii lecz za zwyczaj wplecione tam są porównania do tego czy tego a ja nie mam o tym zielonego pojęcia.

 

Dotychczas używam tylko i wyłącznie dokanałowych (wcześniej pchłełów). Ale to ze względu na subiektywne odczucie bliskości dźwięków, jak też co dla mnie istotne, izolację od otoczenia.

 

Z tego co wyczytałem, słuchawki nauszne dają całkowicie inne wrażenia brzmieniowe, odbiór itp.

Słyszałem również, że cyt. " płyty CD-Audio przewidziane są do słuchania na głośnikach lub słuchawkach nausznych, inżynier dźwięku odpowiedzialny za przygotowanie takiej płyty nie myśli o użytkownikach słuchawek dokanałowych i kwestii różnicy brzmienia z tym związanej. Poza tym przygotowanie dźwięku “pod dokanałówki” nie jest tak proste jak tylko wyeksponowanie pewnych częstotliwości."

 

Tak jak napisałem wcześniej i w temacie. Jeśli chodzi o tego typu słuchawki, to jestem 100% prawiczkiem. Dlatego nie wiem, która konstrukcja będzie dla takiego człowieka jak ja odpowiednia (otwarta, pół czy zamknięta). Nigdy w życiu nawet nie miałem takich na uszach. Chodzi mi też o to, by:

- były w stosunku cena/jakość bardzo dobre - bardzo możliwe, że po prostu nie spasuje mi ta konstrukcja i wówczas nie chcę żałować wydanych nań banknotów...

- wygoda - poza pracą, siedzę cały czas słuchając czegoś, więc nie chciałbym się przy tym męczyć

- wygląd - to ostatnia rzecz na którą zwracam uwagę, ale chciałbym by pewne granice estetyki były zachowane

- izolacja - tutaj mam dylemat - jednocześnie nie lubię żadnych odgłosów z zewnątrz przy odsłuchach z drugiej zaś strony czasami przydałoby się usłyszeć jak ktoś wrzeszczy w agonii od 5 min. wołając "ratunku" (w dokach mam z tym problem :))

 

Nie zależy mi na tym, czy to będą używane czy nowe. Chodzi o to, by były w baaarrrdzooo przystępnej cenie lecz się nie rozlatały po tygodniu :)

 

Słuchawek używałbym tylko i wyłącznie do muzyki (tylko 320 kbps / FLAC)

Gatunki to - wszystko poza Rap'em (głównie - wszystkie odmiany rock'a, jazz, klasyka, pop, trip-hop, lekka elektronika, ambient blah, blah, blah...)

Lubię wyraźny wokal, wyczuwalny i kontrolowany bas (chodzi o gitarę, lub kontrabas).

Stopę która niejako nadaje tempa i przede wszystkim nie "dudni".

Jeżeli perkusja jest syntetyczna, tak jak w niektórych nagraniach elektronicznych to nie cierpię gdy przysłania całą resztę, przez co utwory stają się "gąbczasto-zamulone".

Podoba mi się, gdy z mniejszym wysiłkiem wyczuwam poszczególne instrumenty, kiedy słyszę, że muzycy "dogadują się" ze sobą i nie wychodzą przed szereg. Scena raczej szeroka, lecz nie stadionowa.

Jeśli chodzi o metal to nie znoszę, gdy góra cierpi (jakieś nienaturalne świsty, nie wiem jak to określić).

Zależy mi również na tym, by usłyszeć to, co tak naprawdę chcą pokazać wykonawcy a nie wizję producenta słuchawek (tutaj chodzi mi o "kolorowanie").

Jednak w muzyce, której słucham zawsze pierwszorzędnym instrumentem jest ludzki głos, co jednak nie znaczy, że reszta jest mniej ważna.

 

Przyszłych "nauszników" używałbym głównie w domu (czasami przy wyjściu do sklepu itp. ale to rzadko).

Źródłem miałyby być, na dzień dzisiejszy:

1.) integra (z późniejszymi zmianami)

2.) iAudio 9

3.) jakiś szajsung z Wolfsonem bądź Touch 2/3/lub 4G

 

Zależy mi na tym, żeby to nie był duży wydatek, bo tak jak wspomniałem, nie wiadomo czy nie rzucę ich w kąt.

 

 

Nie wiem, czy to co napisałem jest do zrealizowania za niewielką kwotę, lecz chętnie przybliżę sobie wasze opinie.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli chciałbyś słuchawki z fajną górą i średnicą, niskie mają po prostu być.


Może Shure 240, bądź słuchawki, które były moimi pierwszymi, czyli CAL!? Bardzo fajną propozycją są także AH-D1100 używane, jednakże ich "ciemnota" chyba Ci nie podpasuje. Są bardzo wygodne, lekkie, z sceną, której nie uświadczy w słuchawkach do 400zł.

TklUJIP.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzuć jakiś limit cenowy. Dla jednego niewiele to 500 pln, dla innego 200 to już dużo. Na pewno chodzi o nauszne, a nie wokółuszne?

Dla mnie jak na początek 200 zł. to za dużo.

Nie wiem czy na czy wokół... to pytanie mnie zabiło :(

Na debila to chyba jednak wokół...

 

Tak jak wspomniałem wcześniej. Budżet gra tutaj znaczną rolę.

Boję się wydawać kasy na coś, co może mi nie smakować...

Edytowane przez Harmony Korine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maxwelle to w sumie rozsądna propozycja jak na budżetówki. Można też CAL używki kupić.

 

Jeśli kupisz sobie na początek zbyt słabe i tanie słuchawki to się zniechęcisz, albo zaczniesz bez sensu migrować. Pochodź po sklepach posłuchaj jakiś polecanych modeli będziesz miał pkt. odniesienia.

 

Z takiego friendly grania to te okazje na ATH T500/T400 mogłyby być dobrymi słuchawkami na początek, chociaż pewnie też po czasie by się znudziły ( przynajmniej mi).

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maxell, CAL!, SRH240. Te 2 ostatnie najbardziej do mnie przemawiają a to ze względu na to, że jakoś jeszcze nie dojrzałem do modowania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maxell, CAL!, SRH240. Te 2 ostatnie najbardziej do mnie przemawiają a to ze względu na to, że jakoś jeszcze nie dojrzałem do modowania...

 

Maxelle były pierwszymi modowanymi przeze mnie słuchawkami - zmodować jest bardzo łatwo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maxell, CAL!, SRH240. Te 2 ostatnie najbardziej do mnie przemawiają a to ze względu na to, że jakoś jeszcze nie dojrzałem do modowania...

 

Maxelle były pierwszymi modowanymi przeze mnie słuchawkami - zmodować jest bardzo łatwo :)

Hmm. Nie chodzi mi o to, że sobie przy tym nie poradzę (z waszą pomocą na pewno dam radę). Lecz o to, że jakoś nie specjalnie jestem przekonany do ingerencji w coś, co zostało już wypuszczone.... taka dziwna przypadłość wieku średniego :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja potwierdzę zdanie kolegów. CAL, SRH240. Bardzo fajne słuchawki i świetne w niskim budżecie. Choć jeśli słuchasz sporo wokalizy to warto zaryzykować sl hd330. Dla mnie świetne do muzyki akustycznej, i bardziej kameralnych składów. Inna sprawa, że na razie nie rozwiną skrzydeł - choć integra może wyrobić proądowo to może być za słabym źródłem dla tych słuchawek. Ipod daje im radę, ale to też granica jego możliwości. Iaduio z tego co pamiętam ma trochę więcej mocy i ładnie podkreśloną górę, co fajnie się powinno zgrywać z lekko przydymioną górą w hd330.. Posłuchaj ich, to może być Twój typ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja potwierdzę zdanie kolegów. CAL, SRH240. Bardzo fajne słuchawki i świetne w niskim budżecie. Choć jeśli słuchasz sporo wokalizy to warto zaryzykować sl hd330. Dla mnie świetne do muzyki akustycznej, i bardziej kameralnych składów. Inna sprawa, że na razie nie rozwiną skrzydeł - choć integra może wyrobić proądowo to może być za słabym źródłem dla tych słuchawek. Ipod daje im radę, ale to też granica jego możliwości. Iaduio z tego co pamiętam ma trochę więcej mocy i ładnie podkreśloną górę, co fajnie się powinno zgrywać z lekko przydymioną górą w hd330.. Posłuchaj ich, to może być Twój typ

OK. Dzięki - dodaję do obserwacji :D

(przekroczyłem ilość like'ów na dniówkę nie wiem jakim cudem)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wszystkie odpowiedzi.

Wkrótce rozpocznę przeczesywanie okazji w poszukiwaniu:

1. SRH240,

2. CAL!

3. HD330

and last but not least Maxell Retro DJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek, jeśli ma być wyraźny wokal, kultura grania i ma to jechać z grajków i integry, polecam Takastary HI2050. Bardzo neutralne słuchawki, zagrają praktycznie z ziemniaka, nie dodają za bardzo swoich "udziwnień" (przejmują charakter źródła). W zasadzie wszystko by pasowało do twojego opisu, poza szeroką sceną. Nie są drogie (w granicach 100-150zł), a masz wygodę, uniwersalne brzmienie o bardzo dobrym współczynniku cena/jakość, no i łatwo je napędzić

 

Na CALach możesz mieć niestety czasami to uczucie "gąbczasto-zamulenia"

Edytowane przez Arthass
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sure 240 mają trochę inną naturę, niż CAL!. Te pierwsze mają ubytki w niskich, przez co można powiedzieć, iż więcej tam midbasu. Natomiast CAL! dołu mają rozsądne ilości, troszkę więcej od K550, mniej od AH-D1100.
i3sqEi2.png

2e50c73596610331d82960bc0edcbf3a.png
Mówisz, że nie chcesz modować. Shure właśnie potrzebują modu, żeby niskiego basu zdobyły.

Edytowane przez iDaft
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem otwarte/półotwarte grają jednak naturalniej niż zamknięte. Te ostatnie wybrałbym jedynie w sytuacji ostatecznej konieczności izolacji od otoczenia. Wszystkie, które słuchałem miały dźwięk jak z komory, te pogłosy w muszli kreowały nienaturalną przestrzeń... Brzmienie było wyraźniej zarysowane, ale kosztem tej udziwnionej przestrzeni.

 

Moja propozycja to Takstar hi2050 + FiiO e10/e07k. Miałem taki zestawik i zrobił nie mnie niemałe wrażenie. Nie mam pojęcia, dlaczego w połączeniu z Centrance zagrały tak... od niechcenia

Inna sprawa, że jest to świetny zestaw wyjściowy do poznania swoich oczekiwań. Gra to bardzo neutralnie, więc jeśli będzie Ci brakować basu lub wysokich to będziesz wiedział w jaką prezentację celować przy następnym zakupie

Edytowane przez Arthass
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takstary sprzedałem w ciągu 24h od wystawienia w tutejszym komisie. Nie wiem czy straciłem na nich nawet 5zł przy odsprzedaży

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności