Skocz do zawartości

Loudness War


hibi

Rekomendowane odpowiedzi

he he, może ten sprzęcior za 2 mln coś pomoże?

może jechali z master tape

 

nagrywali w bardzo fajnym studio nad morzem ale miks już w wawie

 

miałem kupić ale sobie daruję

Edytowane przez hibi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurna ten nowy kawałek z Yt brzmi jakby bas w nim przesterowano , ale czy to celowo ?

Polecam to , dobry DR a muza .... cudowny doom jazz :)

http://dr.loudness-war.info/album/view/20520

A to moi faworyci w najgorszej realizacji :)

fullwindow001.jpg

Fleshgod Apocalypse z albumem " Agony" tutaj nr.2

Edytowane przez Robert73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Zmiksowałem" i "zmasterowałem" (w cudzysłowie, bo z profesjonalizmem to nie ma nic wspólnego) piosenkę kolegi i wyszło mi DR 10 :D W poprzedniej trochę przesadziłem z limiterem i jest tylko DR8.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A to moi faworyci w najgorszej realizacji :)

attachicon.giffullwindow001.jpg

Fleshgod Apocalypse z albumem " Agony" tutaj nr.2

Ta sieczka jest słyszalna wszędzie, a ponoć na żywo podobny hałas robią. A szkoda, bo fajnie grają :( .

Nowy album to już DR 5 nawet 6 momentami( a nie 3 jak w starych) , przynajmniej perka tak nie sypie szkłem jak wcześniej , zmienili realizatora i lekka poprawa nastąpiła chociaż nadal ściana jest .

Edytowane przez Robert73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Drugi album na którym poszli na dynamiczny mastering , nawet wyższe DR niż poprzednio , brawo :)

http://dr.loudness-war.info/album/view/117594

jest na playliście

http://forum.mp3store.pl/topic/102616-loudness-war/page-9#entry1390928

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie powyżej, przed chwilą po raz trzeci sięgnąłem po ten album, żeby potwierdzić swoje wnioski z poprzednich prób.

 

DR to tylko jeden z elementów dobrej realizacji nagrania i tak naprawdę ostatni element. Co z tego, że całość miksu ma dobrą dynamikę, jeśli wcześniej poszczególne ścieżki zostały źle zarejestrowane? Przecież te bębny brzmią źle, nienaturalnie. Duża kompresja na stopie, kartonowe tomy. Gitarom brakuje rozdzielczości, detalu. Nie słyszycie tego?

 

Żeby album uznać za dobrze/bardzo dobrze zrealizowany, cała droga rejestracji, mixu i masteringu musi być wykonana odpowiednio. W tym przypadku, na moje ucho, tak nie jest. Dynamika całego albumu jest ok, poszczególnych instrumentów już nie.

 

DR to tylko końcowy efekt, bardzo ważny, ale nie najważniejszy :)

Edytowane przez all999
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie powyżej, przed chwilą po raz trzeci sięgnąłem po ten album, żeby potwierdzić swoje wnioski z poprzednich prób.

 

DR to tylko jeden z elementów dobrej realizacji nagrania i tak naprawdę ostatni element. Co z tego, że całość miksu ma dobrą dynamikę, jeśli wcześniej poszczególne ścieżki zostały źle zarejestrowane? Przecież te bębny brzmią źle, nienaturalnie. Duża kompresja na stopie, kartonowe tomy. Gitarom brakuje rozdzielczości, detalu. Nie słyszycie tego?

 

Żeby album uznać za dobrze/bardzo dobrze zrealizowany, cała droga rejestracji, mixu i masteringu musi być wykonana odpowiednio. W tym przypadku, na moje ucho, tak nie jest. Dynamika całego albumu jest ok, poszczególnych instrumentów już nie.

 

DR to tylko końcowy efekt, bardzo ważny, ale nie najważniejszy :)

na czym testujesz ?

dla mnie ten album jest genialny i nie chyba tylko dla mnie, za to ten koncert z "czego słuchasz w tym momencie" co zapodałeś to przeciwieństwo tego albumu IMO

 

co do stopy, posłuchaj na jakiś monitorach :D

początek pierwszego utworu - bajka

Edytowane przez hibi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Shure 840 i Martixie AS brzmi dość dobrze , możliwe że stopa ciut za chuda , tutaj się zgodzę , co do gitar u mnie graja dobrze na tym zestawieniu , nie jest to co prawda tak jak w niesamowitym Nucleus , ale nie narzekajmy aż tak :)

Edytowane przez Robert73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ostatnio natknąłem się na fajny artykuł (po "engliszu")

http://www.soundonsound.com/techniques/crafting-loud-mixes-sound-great

 

I się zdziwiłem widząc, że niby

 

 

 

Britney Spears' 'Toxic' is a masterclass in controlling headroom-hogging low frequencies while still maintaining warmth in the sound.

 

Myśle, lol, przecież to pewnie zwykła masówka - ale muszę przyznać, że rzeczywiście po przesłuchaniu, ciepło i realizacja tego kawałka (jak i płyty) jest bardzo dobra jak na popowe ścierwa, które zwykle nam serwują...

Edytowane przez muf18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Odpaliłem sobie dzisiaj pierwszy raz album Tina Turner - Foreign Affair, zwykłe 16/44, album z 89 roku. Słucham jej z rozdziawioną gebą. dawno, naprawdę dawno nie słyszałem tak przyjemnie brzmiacej płyty. Na meze dosłownie skarpetki mi zjechały, bardzo możliwe że to jest jeden z powodów http://dr.loudness-war.info/album/list?artist=tina+turner&album=foreign+affair

 

Naprawdę nie potrzeba wysokich rozdzielczości i specjalnych formatów zapisu aby album brzmiał rewelacyjnie i wiedziano jak to zrobić 28 lat temu.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpaliłem sobie dzisiaj pierwszy raz album Tina Turner - Foreign Affair, zwykłe 16/44, album z 89 roku. Słucham jej z rozdziawioną gebą. dawno, naprawdę dawno nie słyszałem tak przyjemnie brzmiacej płyty. Na meze dosłownie skarpetki mi zjechały, bardzo możliwe że to jest jeden z powodów http://dr.loudness-war.info/album/list?artist=tina+turner&album=foreign+affair

 

Naprawdę nie potrzeba wysokich rozdzielczości i specjalnych formatów zapisu aby album brzmiał rewelacyjnie i wiedziano jak to zrobić 28 lat temu.

tak jest, niestety aby tak wydać album trzeba coś prezentować inaczej idzie się ścianę dźwięku zwaną hałasem :)

 

dlatego nowym dacom ciągle podnosi się dynamikę aby jakoś wyrabiały z looudnes co ostatecznie wiąże się zwiększonym wydatkiem $$ i wszyscy poza nami - świadomymi słuchaczami ;) są szczęśliwi

Edytowane przez hibi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpaliłem sobie dzisiaj pierwszy raz album Tina Turner - Foreign Affair, zwykłe 16/44, album z 89 roku. Słucham jej z rozdziawioną gebą. dawno, naprawdę dawno nie słyszałem tak przyjemnie brzmiacej płyty. Na meze dosłownie skarpetki mi zjechały, bardzo możliwe że to jest jeden z powodów http://dr.loudness-war.info/album/list?artist=tina+turner&album=foreign+affair

 

Naprawdę nie potrzeba wysokich rozdzielczości i specjalnych formatów zapisu aby album brzmiał rewelacyjnie i wiedziano jak to zrobić 28 lat temu.

Tak to jest z tymi Meze, dobrze nagrane albumuy (szczególnie te starsze) ceruja rastopy, a dzisiejsze nagrania dudnią basem.

Edytowane przez KaszaWspraju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tym DR to tak nie do końca - jest ważny, ale zdecydowanie nie najważniejszy :)

w latach 80 płyty często miały świetny dr, ale nie do końca radziły sobie z konwersją analog/digital albo slabym mixem - przy metalu czesto lipa byla - np. megadeth - so far... - swietny DR a brzmienie parszywe :)... potem z koleii remix+remaster i mimo okropnego DR brzmi duzo duzo lepiej.

 

za to pop w latach 80 brzmial perfekcyjnie :) wtedy chyba wlasnie pop mial brzmiec swietnie na dobrym sprzecie i tak wlasnie gral. teraz pop ma dobrze zagrac z telefonu - na lepszym sprzecie nie da sie sluchac czasem.

 

muzyka rozrywkowa, ale gitarowa moze miec skopany DR az do momentu clippingu - dopiero jak przekroczy granice clippingu jest nie milo - zwlaszcza na lepszym sprzecie. ale sa plyty nagrane bardzo glosno, ze slabym dr, a brzmiace dobrze :)

 

ogolnie najwazniejszy jest mix - mozna go skaszanic zlym masteringiem. ale jak mix juz jest skaszaniony - wtedy nawet najlepszy mastering nic z nim nie zrobi.

 

 

... i tak kazdy audiofil z konkurenyncjnego forum stwiredzi ze na sprzecie za 1 000 000 zł wszystko zagra dobrze, nie zdajac sobie sprawy ze w pewnym momencie im wiecej hasju laduje w sprzet tym gorsza lipa bedzie lała się mu do uszu :) - jazz, klasyka - wszystko zawsze pieknie. w rocku nieststety juz nie jest tak rozowo :P


 

Odpaliłem sobie dzisiaj pierwszy raz album Tina Turner - Foreign Affair, zwykłe 16/44, album z 89 roku. Słucham jej z rozdziawioną gebą. dawno, naprawdę dawno nie słyszałem tak przyjemnie brzmiacej płyty. Na meze dosłownie skarpetki mi zjechały, bardzo możliwe że to jest jeden z powodów http://dr.loudness-war.info/album/list?artist=tina+turner&album=foreign+affair

 

Naprawdę nie potrzeba wysokich rozdzielczości i specjalnych formatów zapisu aby album brzmiał rewelacyjnie i wiedziano jak to zrobić 28 lat temu.

Tak to jest z tymi Meze, dobrze nagrane albumuy (szczególnie te starsze) ceruja rastopy, a dzisiejsze nagrania dudnią basem.

 

 

pociagne offtopa: z tym nie do końca się zgadzam - chyba, że pop. Przy wiekszosci nowej gitarowej muzy, progu itp albo nowych remasterach jazzowych nic nie dudni. Beyonce nie mialem okazji odpalic :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beyonce nie słucham. Głownie chodziło mi o Rock i Metal. The Dead Weather ma róznie zrealizowane albumu, ale już w obrębie danego wydawnictwa, "stopa" potrafi zabrzmieć tak sobie.

 

http://dr.loudness-war.info/album/view/96664

 

http://dr.loudness-war.info/album/view/96287

 

http://dr.loudness-war.info/album/view/6889

Edytowane przez KaszaWspraju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beyonce nie słucham. Głownie chodziło mi o Rock i Metal. The Dead Weather ma róznie zrealizowane albumu, ale już w obrębie danego wydawnictwa, "stopa" potrafi zabrzmieć tak sobie.

 

http://dr.loudness-war.info/album/view/96664

 

http://dr.loudness-war.info/album/view/96287

 

http://dr.loudness-war.info/album/view/6889

dwa to ripy z winylu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności