Skocz do zawartości

Modowanie słuchawek zamkniętych


wrq

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

 

Same tematy o konkretnych modach na konkretnych słuchawkach. A gdzie jakiś ogólny :) ?

 

Trafiły mi się ostatnio słuchawki z mikrofonem do komputera, Shoarkoon Rush. Biorąc pod uwagę, że dałem za nie 5zł jestem zadowolony, bo chodziło raczej o mikrofon. Dźwięk okazuje się ... nie-bolesny ! Głównie brak mi rozciągnięcia wysokich tonów, mogłoby nie być wycofania w okolicach 1-2kHz, oraz odstudziłbym bas w okolicach 150Hz (chcąc jednocześnie zachować fajny thumb na niższym basie). Macie jakieś rady :) ?

W środku za przetwornikiem pusto, żadnego wypełnienia. Wokół przetwornika tradycyjnie papierowy pierścień przysłaniający parę otworów. Przed przetwornikiem, na wkładce, przyklejona gąbka niezbyt cienka gąbka. Jeśli chodzi o ochronę przed zabrudzeniami, to pady, które były dołączone, mają też cienką siatkę. Mógłbym więc wywalić tę gąbkę, pewnie uwolni to trochę wysokich. Nie wiem natomiast co z basem. Jak zrobię dziury w papierze to mi tylko przybędzie (to co, zakleić jeszcze :blink: ?), nie wiem czym skutkuje też wypełnienie z tyłu i jak wpłynie to dodatkowo na resztę pasma.

 

 

Z góry dzięki za pomoc !

 

 

Pozdrawiam,

wrq

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

papierowy pierścien zamieniłbym na jakiś gęsty (np. jedwabny) puszcza więcej wysokich.

Dno muszli wyłożyłbym też watoliną w zależności od ilości dudniącego efektu. Jeśli jest to spory hałas, to zrobiłbym luźny kłaczek, taki wypłeniający muszlę, jeśli jest tylko pogłos, to naklejenie 2mm warstwy powinno wystarczyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, pomyślę nad zamianą papieru. Bas to tylko w niektórych utworach, gdzie jest go sporo w tych okolicach 150Hz (na ucho). Dudnienie, czyli zbytni pogłos. Słuchawki bez modów są zdatne do użytku, więc przykęję po prostu płatek kosmetyczny.

 

No to mamy coś dla basu, dla wysokich... a co ze średnicą, da się cokolwiek zrobić dla zwiększenia bezpośredniości dźwięku (i jednoczesnego lekkiego rozjaśnienia) ?

 

Poza tym, zostaje kwestia kreowania sceny. Grają raczej w głowie, a jeśli już odchodzą od "środka", to równomiernie na boki i do przodu. Cierpią jednak na permanenty brak holografii. Po prostu nie da się określić gdzie co jest. Cokolwiek :) ? Na poszerzenie sceny także.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety "czystość" dzwięku zależy od nieliniowej twardości membrany, i niestety jako taka, jest trwałą cechą przetwornika. Ja w chwilach największej rozpaczy, używałem AKUTOL delikatnie napryskując go w okolice centrum membrany dla delkatnego usztywnienia. W Twoim wypadku chyba trzeba by podobnie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety "czystość" dzwięku zależy od nieliniowej twardości membrany, i niestety jako taka, jest trwałą cechą przetwornika. Ja w chwilach największej rozpaczy, używałem AKUTOL delikatnie napryskując go w okolice centrum membrany dla delkatnego usztywnienia. W Twoim wypadku chyba trzeba by podobnie.

no i super ;) AKUTOL to te bandaże w spray'u ? Pomyślę !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym wywalił w ogóle cały papier za przetwornikiem i pomyślał nad zrobieniem jakichś otworów wentylacyjnych pomiędzy driverem a uchem.

Takie zabiegi z reguły kończą się ograniczeniem basu, podciągnięciem góry, poprawieniem szczegółowości i zmianą sceny (niekoniecznie poszerzeniem).

 

Chodzi o część jak na zdjęciu:

DSC_0154.jpg

 

Oczywiście lepiej to zrobić bardziej elegancko, ale nie chciało mi się teraz bawić. Obudowa i tak idzie w śmietnik, to można było odłamać po kawałku, do normalnego użytkowania nie polecam tej metody ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając z tyłu watę wolałbym jdnak mieć jakąkolwiek osłonę membrany... :(



Kupować nic nie będę specjalnie, bo mnie to wyniesie więcej niż słuchawki :P To tak jakby do SHP5401 kupować kabel za 300zł :blink:

 

Może niedługo będę miał dostęp do wełny owczej (robimy sztuczną owcę !), to zaukradnę sobie kawałeczek dla słuchawek. W nagrodę owca posłucha sobie muzyki i pogada na skype'ie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając z tyłu watę wolałbym jdnak mieć jakąkolwiek osłonę membrany... :(

Jak zrobisz z przodu "wentylację", to z tyłu powinien wystarczyć przyczepiony wacik kosmetyczny. A wtedy przetwornikowi nic nie powinno się stać jeśli usuniesz z niego papier (w końcu to tylko kilka małych dziurek, a słuchawki są dość szczelne). Szybciej dostanie się jakiś włos czy paproch przez plastikową siatkę nad driverem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym wywalił w ogóle cały papier za przetwornikiem...

Ja bym nie usuwał tego papieru, z moich praktyk to w zamkniętych dodaje to tylko basu (im większy otwór tym wyższy bas dodawany) i pogorszy jego kontrolę i średnie też się trochę zmienią - z reguły na niekorzyść. Np w HTF600 zrobienie otworu powodowało bardzo nieczysto grające trąbki i ogólnie średnie takie dziwne były, trzeba się było przestawiać po przesiadce z innych słuchawek.

Co do otwierania ścianki czołowej muszli, to tak jak Inszy pisał - ogranicza bas na pewno w półotwartych SHP2700 co do zamkniętych to nie testowałem, ale jeśli reszta muszli jest szczelna to podejrzewam, że dorobienie takiego basreflexu może podbić basy.

Do podbicia średnich możesz użyć czegoś w podobie mojego modu HD330 (to papierowe kółko) http://pokazywarka.pl/hd330_mod/ - HD440 z podobnym wygłuszeniem grały tragicznie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualnie przetworniki z SHP2700 siedzą w zamkniętej budzie rodem z Chin (Geatsy) - wywalenie papieru z tyłu przetwornika przy jednoczesnym wentylu z przodu daje najlepsze wyniki jeśli chodzi o okiełzanie basu i ogólne wyrównanie pasma. Sam płatek kosmetyczny niewiele daje prócz ograniczenia pogłosu.

 

I jestem ciekawy jakby HD330 zagrały gdyby pozbyć się części papieru wokół przetwornika (nie tego za nim) i wywalić wszelkie przegrody za driverem (łącznie z watą). W Senkach HD555 podbijało to górę, ograniczało bas, zwiększało szczegółowość i bezpośredniość grania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam płatek rzeczywiście dużo nie daje w okiełznaniu basu w zamkniętych, ale wypełnienie komory watą i owszem - im bardziej zbita wata, tym bardziej niskie obcina. Natomiast użycie watoliny już nie ma aż taki efektów basochłonnych.

Co do otwierania tyłu przetwornika to w Microlabach w ogóle nic nie jest przyklejone i przez to grają swoją mocno podkreśloną dolną średnicą ale i sporo nieczystości mają. Zaklejenie większości otworów (zostawiłem jeden) znacząco ukulturalniło dźwięk, aczkolwiek straciły swój charakter.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio w swoich K450 porobiłem dziury tam z tyłu. Skutki były opłakane, więc zakleiłem taśmą izolacyjną. Skoro otwarcie ich dało efekt przeciwny do zamierzonego, postanowiłem wypchać je. Wsadziłem po 2 płatki kosmetyczne do puszek, basu jest mniej, jest twardszy, wreszcie pojawiła się jakaś góra. No i w jakiś magiczny sposób nie bolą mnie tak uszy.

 

Choć wciąż nie są to słuchawki warte 250zł.

 

Czy wpuszczenie trochę powietrza za płatkami kosmetycznymi pomoże?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności