Nicodem

"Taką obsługę klienta to ja szanuje "

Za co? Jesteśmy w Polsce. Co to znaczy, że pracownik gada po angielsku? 

@Rafacio ale ja zamawiałem na Amazon.de więc pracownik mówiący po angielsku jest tutaj dużym plusem. Nawet mi do głowy nie wpadło by pytać czy ktoś po polsku mnie obsłuży. 

Nie, dysk SSD marki PNY. Ale już ogarnięte - na przyszłość - należy zażądać rozmowy z ich pracownikiem - oddzwaniają, mój mówił po angielsku i bez mrugnięcia okiem utworzył dla mnie etykietę zwrotną. Ponoć mam dostać kasę na konto jak tylko towar dojedzie do nich.

Miło.

Przespałem. Prawie nie zaglądam ostatnio na forum, a jak już to na wybrane wątki przez Tapatalk no i przepadło mi. 

@stefanbat - dzięki. Kupione

@Firegon - te rozwiązanie z doublehelix jest ******ste! Szkoda że nie sprzedają oddzielnie.

W Bieszczadach to bateryjne rozwiązania mają plus

@Spawn oczywiście zaczepnie to napisałem. RMA jednak to klasyk, reszta jakoś przeszła chyba bez echa,

W sumie to myślałem, że już dawno temu zaprzestali działalności.

Duet jednej płyty ale jakiej

7200 mi świetnie grały z Bursonami. Nie wiem na ile to się przełoży na 7000

@vonBaron ale ten Mcintosh ładny

Trzeba przygotować portfele. 

Z dwiema parami zamkniętych nie zostanę więc któreś ruszą w świat. 

U mnie w salonie 13 letni staruszek SONY 40" - pierwszy model z pełną matrycą 1080p. Te jego super małe dziś 40" to była bomba. Jak przypomnę sobie ile kasy wtedy kosztował to ciarki mnie przechodzą ale - śmiga do dziś.

Co prawda na sterydach - na małą ilość wejść remedium jest przełącznik HDMI, na brak jakiegokolwiek internetu - Google TV. Śmiejemy się że jak na złość akurat TV nam się nie zepsuje jeszcze pewnie z dekadę. Monitor mam większy niż ten TV ale jedno pewne - następny też będzie Sony. Choć pewnie max wytrzyma 2-3 lata  jak to teraz nowa elektronika.

Poszukaj w wątkach o firmie carrierwise.

Ściągałem z nimi - wszystko w miarę ok ale dość długo. 

Ja mam w domu monstrum - 43" monitor od LG. Taki wynalazek 4K z możliwością wyświetlenia 4 x FullHD na raz. Dodam, że w dużym pokoju mój TV jest mniejszy

Największym problemem było ogarnięcie jak to postawić na biurku aby nie zadzierać głowy do góry.

Kupiłem go kiedyś w super okazji z USA i w sumie nie żałuję ale w życiu bym go nie polecił

A w tematach @Andrewek - ciekaw jestem czy stary monitor zostawisz. Dla mnie praca tylko na min 2 monitorach. Na oknach po prostu nie lubię.

Ja ostatnio dorwałem okazję na Amazon i wymieniłem moją MX Master 2 na MX Master 3 w wersji Apple. I tak używam tylko po bluetooth więc mi pasowała wersja Mac, a kurcze te kółko to bajka. Poprawili coś co i tak już było idealne. 

Natomiast klawiatura MX Keys to moje rozczarowanie roku - pisanie z polskimi znakami na niej to masakra. Prawy alt zdecydowanie za daleko przez długaśną spację. 

Mapowanie klawiszy jest problemem z jednego względu - tak czy inaczej spacja jest długa. Potrzebuję zrobić to od zera. 

Najgorsze że nie ma lepszej alternatywy. Brałem niedawno nowego Macbooka Air na M1 i oddałem po tygodniu. Myślałem, że będzie lepiej a było... gorzej. Mit o macOS chyba pęka. Jeszcze kilka lat temu było bardzo OK ale teraz to jak Windows z innym wyglądem.

W kilka dni zaliczyłem zwiechy systemu, wywalanie notoryczne Safari, fatalnie działający OneDrive a na koniec gdy zechciałem wyzerować system przed odesłaniem do Apple to wywaliło się odzyskiwanie systemu. Bez możliwości jakiejkolwiek naprawy.

A taki hamerykański był. Przeprosiłem się z moim MSI i wróciłem do Windows z podkulonym ogonkiem.

DHL szedł już 8 dni więc powoli zaczyna się zator.

A i sprawdziłem - jest jeszcze coś takiego jak Amazon S3 Glacier Deep Archive - nawet przy takim założeniu to koszt roczny 150$. Wygląda na to, że najlepiej trzymać te dane jednak na zewn dysku i wymieniać go raz na 2 lata - ten sam koszt, szybki dostęp do danych jak potrzeba.

Dwa NASy:

NAS A - ze względów finansowych mniejsze dyski ale w wersji enterprise, RAID6. Na nich mam właśnie te 12TB danych do archiwizacji na wszelki wypadek. RAID6 zabezpiecza 2 dyski.

NAS B - użytkowy - 4x 12TB najtańszych dysków w RAID5. Jak padnie jeden jest OK ale wtedy trzeba szybko kopiować dane. Po chwili może paść kolejny (zwłaszcza, że kupowałem wszystkie w jednej dostawie) i wtedy lipa. Ale na to jestem przygotowany - najważniejsze dane są na NAS-A.

To też moje podstawowe miejsce przechowywania danych z pracy - potrafię w tygodniu czasem "wyprodukować" do 400GB danych które muszę obrobić stąd ta duża macierz 4x12TB w NAS-B.

Na szczęście zazwyczaj po kwartale dane idą do kosza bo już są nieaktualne.

NASy stoją w dwóch różnych lokalizacjach (A w biurze, B w domu gdzie teraz pracuję)

Replikacja między NASami - co noc istotne dane. Migawki na NAS-B (zdarzyło mi się kilka razy skasować nie ten katalog).

Wszystkie dyski mają robiony szybki test SMART 2 razy w tygodniu, raz na 2 tygodnie pełny test.

Do tego jeszcze jeden dysk zewn 12TB znów z tymi danymi z NAS-A. I to ten dysk chcę komuś wysłać do archiwizacji.

@bigmaras - Co do wymiany dysku co jakiś czas - ja preferuję takie podejście. Padł mi niedawno dysk 4TB Seagate bez jakichkolwiek oznak problemów. Rano działał, wieczorem już tylko było słychać terkoczącą głowicę.

Jak dochodzę do 70% zalecanego czasu działania dysków - wymieniam na nowe, sprzedając stare na Allegro. Przy okazji zazwyczaj na większe więc po jakimś czasie macierze się powiększają.

Generalnie jak kończyłem studia (wieki temu) to moja praca magisterska była właśnie z backupu danych i trochę widać, że mam dość ekstremalne podejście do tematu. Normalny użytkownik w moim scenariuszu już by się o nic nie martwił

To są dane z NASa, już po deduplikacji i wywaleniu co się tylko dało wywalić.

Kluczowe dla mnie w sensie historycznym , chciałem je w pełni zarchiwizować - tzn liczę na to że nigdy nie będę musiał ich odzyskiwać.

Mam kopie jeszcze w kilku miejscach już na dyskach HDD które po prostu raz na 2-3 lata wymieniam w macierzy na nowe. W dwóch różnych urządzeniach, w 2 lokalizacjach, zawsze w RAID5 lub 6.

Szczerze to myślałem, że taśmy sprawę załatwią. Zatrzymałem się na LTO-2 i tam na prawdę dane były bezpieczne. Pod warunkiem trzymania w dobrym miejscu - sejf, z dala od magnetycznych fal, stała temperatura i wilgotność. Pewnie zapis LTO-7 i 8 to już zbyt duża gęstość.

Zerkałem też na amazon glacier. Koszt jednak dość spory jak spojrzy się na to, że chcę to trzymać np 20-30 lat.

Skończy się pewnie tym, że będę po prostu co kilka lat przegrywał to na nowszy dysk twardy, dbając też by dane na NAS (czyli "źródło" miały odświeżane dyski w macierzach).

M-DISK odpada - owszem podoba mi się to wile lat wytrzymają ale ta pojemność i cena - słabo.

Sądziłem że jak polezy w dobrych warunkach to spoko. Dyskow twardych mam multum ale im nie ufam. Za często mi już w życiu padały.

Chmura - wziąłem w tej promce idrive kilka dni temu + upgrade do 10tb ale to rok w super cenie a co dalej?

jak i gdzie składować duża ilość na np 20 lat?

mdisc i wachlowanie 120plytami też mi się nie uśmiecha.

Chyba pozostają dyski twarde i przesiadka raz na kilka lat na wszelki wypadek jednak. 

Myślałem nad tym ale nawet wersja 100GB to nadal 120 płyt do nagrania. A jak ktos ma LTO-8 to jedna taśma będzie i po krzyku.

W cenie w jakiej bywał na forum (400zł) to bajka.