vonBaron

Są łagodne ale nie powiedziałbym że mocno wycofane.

Nie żałuję kupna Clear MG, bardzo dobre słuchawki, bardziej muzykalne i z mocniejszym basem niż Utopie. Oczywiście detal i rozdzielczość gorsze ale nie jakoś wyraźnie. Co ciekawe recenzje wskazują że nie mają tego metalicznego szmeru jak inne słuchawki Focala.

Patishea powinna być lepsza parząc na cenę ale różnie z tym bywa...

Utopie niezbyt dobrze zagrały z M17 i dość niechętnie podłączyłem 1266 TC i szok! Jest o wiele lepiej, znikła suchość i matowość dźwięku, jest dobre dociążenie, pojawiła się muzykalność, wysokie tony łagodne. Jakbym zaczął słuchać innego DAPa, świetna synergia. Może ma to związek z tym że trzymałem go przez ostatnie 24h pod zasilaczem liniowym.

Gdzie w mobilnym tidalu jest opcja żeby dodać dany utwór/album na koniec kolejki?

👍

Teraz podłączyłem M17 pod zasilacz liniowy i jest lepiej, góra się lekko uspokoiła, średnica jest pełniejsza, ogólnie dźwięk stał się bardziej analogowy. Podłączenie M17 pod zasilanie sieciowe jednocześnie ładuje baterię, fajna sprawa.

Mi jednak wyraźnie bardziej siedzi granie CA1000, M17 jest świetny technicznie ale brakuje mu organiczności, jest zbyt sterylny, szczególnie góra daje znać jest taka sucha, matowa, średnicy brakuje dociążenia. Gra to stety, niestety jak typowe urządzenie na Sabre. Brzmienie M17 trochę przypomina mi Hugo 2 albo DACki Bursona. Czułem że połączenie THX-AAA + ESS takie będzie i się nie myliłem. Na plus M17 prędkość działania, bardzo dobry ekran, bogate wyposażenie. Również rozdzielczość i detal jest kapitalna, niejeden droższy stacjonarny DAC/AMP mógłby mu pozazdrościć. Niestety jest to DAP skrojony raczej pod cieplej i ciemniej grające słuchawki.

Pewnie chodzi o M17, do mnie dojechało i czeka na testy

M17 ma potek z przodu.

Brzmienie Enleum na wysokim gainie zmienia się, jest jeszcze twardziej, bardziej chropowato, dla mnie już aż za bardzo przynajmniej z 1266 ale z takimi Susvarami to może być ******ście.

https://6moons.com/audioreview_articles/sonnet-pasithea/

23r można określić jednym słowem - organiczny. tak przyjemnie brzmiącego a jednocześnie bardzo dobrego technicznie wzmacniacza SS jeszcze nie słyszałem. Od razu zaznaczę że odsłuchy są dokonane na tanich kablach RCA także może być tylko lepiej. Zaczynając od basu który jest bardzo mocny, szybki z wykopem i bardzo dobrym zejściem, świetną fakturą, bardzo dobrą kontrolą. nie sądziłem że coś może przebić pod tym względem Niimbusa a jednak! I to po SE! Średnica to kolejna mocna strona 23r, jak rzadko przywiązuję uwagę do wokali tak tutaj zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony, wokale są jak żywe, mają odpowiednią wagę i barwę, czuję się jakbym słuchał muzyki na żywo. Wokale są bardziej pełne niż na US5 Pro. Średnica jest wyraźnie cieplejsza i bardziej łagodna niż na Niimbusie ale ma ciekawą chropowatość jak w dobrych wzmacniaczach lampowych, gitary brzmią kapitalnie dzięki temu. Wysokie podobnie jak średnica są łagodne i zaokrąglone ale wyraźnie, nigdy nie miałem wrażenia że mam niedosyt wysokich tonów. Holografia to również plus 23r, jest troszkę lepiej niż na US5 Pro, scena o ile wszerz jest według mnie tak samo co na Niimbusie tak w głąb znowu Enleum prezentuję się ciut lepiej. Dynamika i szybkość jest z najwyższej półki. Ogólnie 23r jest bardzo muzykalnym wzmacniaczem, mam wrażenie jakbym słuchał tranzystorowej wersji WA33. Ponarzekać mogę na dość ciężko chodzącą gałkę potencjometru, sama gałka mogłaby być podświetlana bo ciężko się zorientować gdzie jest mały punkcik, skoki na pilocie są duże. Kanciasta, ostra obudowa też niezbyt mi odpowiada. 23r + 1266 TC - kapitalne połączenie, gdyby 23r wyszedł wcześniej niż Niimbus brałbym go ponad wytwór Lake People. Enleum wypycha średnicę do przodu dodając trochę dociążenia. Bas staję się jeszcze potężniejszy, wreszcie słyszę subbas. Góra staję się łagodna ale nigdy nie przesadnie łagodna. Ogólnie 1266 stają się bardziej muzykalne, spójne, funowe z 23r. 23r + Utopia - Niimbus jest jednak lepszym połączeniem dla Utopii. Z 23r tracą gdzieś ten pazur, stają się trochę za łagodne. Basu jest więcej i jest mocniejszy ale średnica jest dla mnie zbyt mocno zaokrąglona.

Niimbus wydaje mi się bardziej uniwersalny od Enleum. Połączenie 1266 z Enleum potrafi wyrwać z kapci ale Utopie już grają dla mnie za słodki i łagodnie.

Parę fajnych rzeczy doszło.

Im dłużej słucham Enleum tym bardziej mi się podoba. Z 1266 po porostu gra kapitalnie! Dziś słuchałem tylko z Utopiami i może nie jest AŻ tak dobrze ale niczego mi nie brakuje.

On po SE gra lepiej niż niejeden zbalansowany wzmak.

Ale z obudowy też zmienia mi się V1 i V2.

PS. Może warto założyć osobny temat w subforum Enleum? A ja myślałem że to wybór wejść... To samo można zrobić z frontu obudowy. Jest różnica w dźwięku?

Ja nawet nie wiem jak to zrobić, w domyślnym ustawieniu na tyle mocy co Niimbus na +12db.

To że nie trzeba wachlować gainem jak w Niimbusie to tylko kolejny plus.

@saudioAle nie w słuchawkach tylko to fizyczne klikanie podczas kręcenia.

Może i jest ale dla mnie on gra ******ście już po wyjęciu z pudła. Synergia z 1266 jest wspaniała! @saudio to "cykanie" potencjometru to normalna rzecz?