Skocz do zawartości

Introverder

Zarejestrowany
  • Postów

    155
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Introverder

  1. Introverder

    Trochu śmiechu :d

    Nie no, ja bym zostawił espe - dłuższe życie byś miał, choćby nawet po dniu każdego miesiąca i żyłbyś niby ileś tam lat, ale co roku kilkanaście dni ekstra byś miał do przeżycia . By znajomi Ci mówili espe, a Ty nie masz dzisiaj urodzin - a Ty, nie, bo ja urodziny to będę miał dopiero za pół miesiąca itd. .
  2. Też tak pomyślałem, że tak to działa lub może działać - że może zwraca część by dalej zarabiać i żeby Allegro dało mu spokój i inny użytkownik przez to, że po zwróceniu części środków Allegro sugeruje zamknięcie dyskusji. W każdym razie ta gra ma - mam nadzieję - krótkie nóżki - bo w opiniach można opisać takiego sprzedawcę. Pytanie czy to jest skuteczne w sumie, bo opinia opinią, ale nie wiem czy każdy czyta. Główną rzeczą, na którą zwraca się uwagę to pozytywne komentarze - aż dziw, że ten użytkownik miał tak mało negatywnych, ale wiele zostało usuniętych opinii - ciekawe czemu i w jaki sposób - może ten sprzedawca proponuje za usunięcie opinii negatywnej zwrot kasy. Oho, widzę jeszcze arogant z tego sprzedawcy, siano z butów wyłazi, bo zaczyna "pyskówkę": "Witam pierwsza sprawa to nie musi Pan mnie pouczać jak się wysyła paczki. Druga sprawa czy pozytywnych komentarzy Pan nie widzi?? Jest ich prawie 2tys Jeśli chodzi o Pana zakup to dzwoniłem do Pana kilku krotnie żeby wyjaśnić problem. Żarówki przyszły uszkodzone jeden komplet i nawet nie mogę ich sprawdzić czy wystawiając opinie miał Pan rację." Jeżeli trzeba zrobię zdjęcie uszkodzonych żarówek To już wiedziałem, że od niego kasy w całości nie dostanę - pytanie czy Allegro pomoże w sprawie.. Co mnie obchodzi ile ma pozytywów. Zdjęcia - niech przysyła jeśli chce, ciekawe czy po nich da się w ogóle stwierdzić czy to są te żarówki czy jakieś inne ma może na podorędziu na takie sytuacje. A telefonu nie musiałem odbierać lub usłyszeć, jeśli takowy był, mógł w każdej chwili napisać do mnie, wysłać SMS-a znając numer itd. Ciekawe, że nie odnosi się wcale do tego co dla niego niewygodne - np. to co wysyła i jak - to raczej wie, a raczej nie tylko wie, ale i odpowiada za to. Zresztą widzę, że robi wszystko, by zmyć z siebie odpowiedzialność. W każdym razie już zrobiłem chyba co się dało w temacie - zmuszono mnie do kontaktu ze sprzedającym, choć wcale nie miałem ochoty patrząc po jego podejściu na żaden kontakt. A nie wiem czy jeszcze będzie mi się chciało zajmować tą sprawą i co więcej zrobić mogę.. Kwestia jak Allegro to rozstrzygnie.
  3. To przyda się chyba powiązanie kont, wtedy jeśli tam napiszę to ktoś się przyjrzy może dodatkowo mojej sprawie hmm.. "Niestety nie polecam produkty są używane opakowania zniszczone nieestetyczne a wszystko miało być nowe. Po opisie przedmiotu nie idzie wywnioskować że towar jest używany z outletu. " Widać precedens - bo ktoś po mnie miał podobną sprawę, mogę w wątku swoim - dyskusji powołać się też na to. A outlet to dobrze rozumiem, że nie jest to towar nowy i że jak sprzedawca tego nie napisze, że wprowadza w błąd no nie i że jest to towar niezgodny z opisem.
  4. Mam wyraźnie tam gdzie jest spór napisać, że chcę zwrotu całości środków - bo poprosilem o pomoc, ale nie wiem czy Allegro to rozumie jako chęć zwrotu całości środków a nie tylko części. Może lepiej to napisać tam i zaznaczyć, bo rozumiem jakiś pracownik allegro ma tak wgląd. Co do tego topicu lobuz1 to nie wiem czy jest sens jeszcze oddzielnie zakładać gdzieś tam temat. To jest forum oficjalne allegro? Mogę to w sumie zrobić Pyta mnie tam o powiązanie kont - czy chcę powiązać konto moje na Allegro z Allegro gadane? - zgodzić się lepiej? Co jak się nie zgodzę i co jak się zgodzę. Nie jestem zbyt techniczny w te sprawy. Dopisałem w dyskusji/sporze na wszelki wypadek, że " Do Allegro -pragnę zwrotu całości środków za zakup tj. 69,98 zł". Rozumiem, że konta lepiej powiązać(?), że wtedy jakiś pracownik Allegro będzie mógł bezpośrednio zająć się sprawą też (?). Jak to dobrze, że nie chodzi tutaj o większą kasę, bo teraz to w sumie tak trochę dla zasady, bo nie chcę powiedzieć, że dla sportu (bo są dużo ciekawsze zajęcia) jeszcze walczę o kasę.
  5. Spróbuję może jeszcze do Allegro zgłosić się o pomoc, bo widzę, że ze sprzedawcą takiej możliwości nie będzie. Może ta opcja u dołu po coś jest. Jeszcze mu napisałem na odchodnego: "Bardzo mało prawdopodobne, żeby żarówki dotarły zbite, gdyż w granicach rozsądku zabezpieczyłem je najlepiej jak się dało by były odpowiednio zamortyzowane po bokach i nie było luzów w środku a zewnątrz był solidny karton (czego nie mogę powiedzieć o towarze od was). Do tej pory dostawałem dużo słabiej zabezpieczone żarówki – w tym od was, które dostałem w zwykłej folii (nie liczę firmowych kartoników)! – które nie były uszkodzone, to akurat teraz, kiedy zabezpieczyłem je możliwie najlepiej jak się dało się rzekomo stłukły.. Wygodne wyjaśnienie. Oczywiście rozumiem i widzę, że firma nie poczuwa się w ogóle do sytuacji i że jest pan po prostu nieuczciwym sprzedającym patrząc po tym, jak i po tym, że nie odniósł się pan do reszty kwestii, o których pisałem i że nie dba pan nawet o towar, który pan wysyła komuś, a potem zwala, że dostał pan z powrotem towar rzekomo uszkodzony. Kontaktuję się wyłącznie dlatego, że formularz Allegro zmuszał do napisania do pana w tej sprawie, gdyż widząc jak prowadzi pan interesy nie chcę mieć z panem nic do czynienia." Użyłem opcji "POPROŚ o POMOC ALLEGRO" i na odchodnego wysłałem mu zdjęcie paczki i by wiedział na przyszłość jak wysyłać do kogoś żarówki .. Dobrze, że choć jedno zdjęcie dołączyłem, więc jest jakaś podkładka - jakakolwiek do moich słów ..
  6. No i d.upa - przynajmniej częściowa, ochrona kupującego na Allegro słabo działa. Sprzedający zwróci wygląda na to, że za jeden komplet (z dwóch - czyli połowę kasy) (na razie na koncie nic i tak nie wpłynęło), nie odniósł się w ogóle do zarzutów które mu przedstawiłem: "Witam środki zostały zwrócone, zwróciłem za jeden komplet ponieważ drugi komplet dotarł uszkodzony zbite żarówki." Dodam od razu, że jak napisał za jeden z dwóch kompletów - czyli połowę kasy. Nie chce mi się w to wierzyć, bo w ładnym kartonie ładnie/ dobrze były zabezpieczone żarówki. A przynajmniej zabezpieczałem je lepiej niż sam dostawałem żarówki myślę. Oczywiście jest taka możliwość, ale jako że przesyłka była bardzo dobrze zabezpieczona i tak by nawet luzów nie było mało prawdopodobne + widać że sprzedawca nie bierze w ogóle odpowiedzialności oraz wysoce prawdopodobnie, że oszukuje. Dostawalem przesyłki z żarówkami nieraz i raptem teraz, kiedy sam zabezpieczyłem ją najlepiej w sumie jak się dało (w granicach rozsądku oczywiście) żarówki rzekomo miały się stłuc (...). Doszła do tego potem wiadomość automatyczną od Allegro, że jak dostanę żarówki,bym zamknął dyskusję: "Sprzedający zwrócił 34,99 PLN. Pieniądze w ciągu 3-7 dni roboczych trafią na rachunek (konta lub karty), z którego Kupujący zapłacił za zamówienie. Gdy tak się stanie, proszę, by Kupujący oznaczył Dyskusję jako rozwiązaną." Czyli widać mają w systemie automatyczne działanie, że jak sprzedający oddaje jakiekolwiek pieniądze, że to załatwia sprawę! .. Widać, że dla świętego spokoju zwrócił część kasy, bo widocznie to tak działa, że jak sprzedający zwraca jakąś kasę, to system Allegro uznaje sprawę za załatwioną.. Nieładnie, bardzo nieładnie. Widać, że w kulki lecą z klientami, zwł. sprzedający. Zresztą byłbym ostrożny, bo na razie nawet grosz nie wpłynął, choć może jak system Allegro podaje, że zwrócił, to ta część kasy, którą jest mi winien wpłynie jakoś z opóźnieniem. Na stronie "Moje zakupy" widzę potwierdzenie, że zwrot częściowy i że 34,99 zł (połowa) mi wpłynie jak rozumiem.. Reasumując wykłócając się z nim czy coś więcej pisząc chyba nie uzyskam, bo jak widać można wymyśleć powód, by nie zwrócić całości środków kupującemu. Co prawda na dole widzę opcję "Nie możesz dogadać się ze sprzedawcą? POPROŚ o POMOC ALLEGRO. - ale czy ja przypadkiem już tego nie zrobilem "zgłaszając problem z zakupem"? No i co więcej mogę zrobić? Mam tylko zdjęcie swojej paczki wysyłanej do nich prawdopodobnie gdzieś jeszcze w komórce. Jeszcze raz nazwa jak widnieje sprzedawca na Allegro: PHU-KLEKOWICZ - nieuczciwy sprzedawca Nigdy nic nie kupię u tego kolesia i nikomu nie polecam. Widać wie dobrze jak to działa, że Allegro prosi o zamknięcie dyskusji jako rozwiązanej w przypadku dowolnego zwrotu należności. Pewnie zarobi kolejny raz na tych żarówkach wysyłając/wciskając je komuś innemu, kto też je zwróci, odda część kasy i sobie tak zarobi na nich parę razy .
  7. Ok, dyskusja rozpoczęta, jednak jest to tak skonstruowane, że wpierw otwierając dyskusję kieruję to do sprzedawcy i on ma się do tego ustosunkować. Ciekawe co odpowie. I okazuje się, że później mogłem opisać sprawę, więc wybrałem wpierw pod "Co się stało" opcję: "brak zwrotu wpłaty po odesłaniu produktu". A potem tak napisałem: Opis problemu: "Czekam na zwrot pieniędzy za wskazany towar – tym bardziej, że 28 września 2023 minął ustawowy termin na zwrot pieniędzy z zakupu, jako iż zgłosiłem zwrot 14 września 2023. Czyli na moje 69,98 zł. Właściwie po prostu chcę odzyskać swoje środki, bo odesłałem w ciągu doby od zgłośzenia towar – do tego jeszcze na dodatek maksymalnie chroniąc przesyłkę zabezpieczając ją jak się da (w tym czasie był już w paczkomacie, a wkrótce potem u was – 18 września 2023). Produkt mogę co najwyżej nazwać odrzutem i produktem, który sprzedawany jako nowy okazuje się , iż pochodzi z Outletu (informacja o tym dopiero na fakturze). Z samego produktu i sposobu jego dostarczenia również nie jestem zadowolony. Powody poniżej: 1. Towar w ogóle nie był zabezpieczony (1-en komplet żarówek przybył w kartonie firmowym z wgnieceniem i był naddarty, 2-i firmowy karton był poplamiony, całość nie była chroniona żadnym chociażby kartonem zewnętrznym, tylko wspomniane oba firmowe kartony były w folii), 2. Towar częściowo inny niż zamówiony (jeden komplet żarówek o temp. barwowej 4000K zamiast 2700K), czyli 2 z 4 żarówek inne niż zamawiałem! .., 3. Towar z outletu bez poinformowania o tym, 4. Towar - żarówki - nie dający się używać w domu ze względu na hałas (chyba że ktoś jest głuchy jak pień) – bardzo głośne brzęczenie wszystkich żarówek, a poprzednie sztuki identycznego towaru kupione gdzie indziej były ciche, 5. Towar ze skazą (odpryski duże, nie takie subtelne) na 2 żarówkach z 4. Oprócz tego do tej pory nie dostałem faktury w formie elektronicznej. (Miejsce na godność)" Sam jestem ciekaw co z tego wyjdzie, Allegro podobno może włączać się do dyskusji.. W sumie jak będą chcieli to będą mogli iść w zaparte jednak myślę .. Mnie interesuje tylko zwrot kasy. Generalnie myślę że solidnie uargumentowałem swoje stanowisko i dosyć sensownie brzmi moje wyjaśnienie - lepiej i więcej powodów się podać specjalnie nie da. Dobrze, że to nie jest jakaś nie wiadomo jak duża kwota - fakt, że wk. mnie ta sprawa, ale przynajmniej nie idzie tu o kwotę rzędu 700 czy 7000 zł. Oczywiście sprzedawca skreślony, by nawet zapałki od niego brać ..
  8. Wszedłem do tego formularza "ZGŁOŚ PROBLEM Z ZAKUPEM" - jest on mało elastyczny, bo w zasadzie ręcznie pasowałoby w mojej sytuacji wybrać opcję opisania słowami problemu, bo i produkt można powiedzieć ma wadę (opcja "problem z produktem") i był częściowo błędnie do mnie przysłany (czyli tu pod "zamówienie niekompletne" podpada) i nie dostałem kasy ("brak zwrotu wpłaty" ) hmmm.., ale jak pisałeś Spawn chyba najlepiej jeśli napiszę (a raczej wybiorę opcję), że nie dostałem zwrotu kasy, bo o to mi chodzi przede wszystkim - o zwrot kasy - najprostsze rozwiązania są często najlepsze.. Jakby co poczekam jeszcze chwilę na odpowiedź, ale wydaje mi się, że najrozsądniej po prostu wybrać opcję, że nie dostałem zwrotu kasy, ale jestem zawiedziony, bo nie ma opcji by słownie wyjaśnić sprawę, a przez sztywne punkty do wyboru i opcje nie da się za bardzo. By opisać zaś problem najchętniej bym wybrał albo kilka opcji albo jeszcze lepiej opisał to gdzieś, a tam nie ma takiej opcji i miejsca, bo tak bym dopiero wyjaśnił, opisał w pełni sytuację. Przypuszczam też, że skoro jest parę dni po terminie nie mam co się spodziewać, by sprzedający się przejął i zwrócił kasę.
  9. Przepiękne wykonanie ślicznej Japonki z tego co widzę i słyszę przede wszystkim... Wow.. kruszy mury obojętności i nawilża oczy! Dałbym wyjątkowo serduszko (mimo że nie jestem fanem serduszek), ale to mi się bardziej niż podoba stąd taki wybór (...) - wow! ... Jest i przepełnione emocją granie i subtelna pani u fortepianu - można się zadurzyć w tych dźwiękach, zwł. jeśli się ma głośniki, które czysto oddają dźwięki (KEF LS50 Wireless) . Ale oniemiałym zostawia ten kawałek..
  10. Masz na myśli opcję "ZGŁOŚ PROBLEM Z ZAKUPEM", co będzie otwarciem dyskusji? Klika się w to i co się dzieje, jakie są następne kroki, co trzeba potem dodatkowo robić? U góry widzę jeszcze opcję "OTWÓRZ DYSKUSJĘ", ale nie chce mi się z nim dyskutować, a jak kliknę jak rozumiem w to powyżej ("ZGŁOŚ (...)") to Allegro wystąpi może do sprzedawcy o zwrot środków? Pewnie skorzystam z tej pierwszej opcji, w końcu gorzej nie będzie, a może odzyskam kasę. Tylko nie wiem czy dam mu jeszcze parę dni czy już teraz zgłoszę problem. Czytałem, że sprzedający ma 14 dni na zwrot środków (od momentu odstapienia i pod warunkiem, że towar wrócił do niego - co nastąpiło). Nie wiem nawet czy nie ma przepisu, że jeśli do tego czasu tych 14 dni nie ustosunkuje się czy prawnie nie jest to UZNANIEM roszczenia. I dobrze by było, bo opieszałość i brak reakcji powinna tak działać, choć chyba tak to do końca nie działa niestety jak kojarzę. Jeśli to jest takie skuteczne, to może faktycznie warto skorzystać z opcji jak rozumiem "ZGŁOSZENIA PROBLEMU Z ZAKUPEM".
  11. Dobra, koniec certolenia się, podaję nazwę sprzedawcy na allegro, bo już po terminie i nie zwrócił mi kasy za swój szmelc jak do tej pory, uwaga - nieuczciwy sprzedawca! : PHU-KLEKOWICZ (tak widnieje na Allegro). Sprawa opisana w postach wyżej .. Tak myślałem, że z tym cymbałem będą problemy. Teraz w sumie nie wiem czy dla 70 zł będzie mi się chciało wykłócać z gościem, bo widać nic nie poczuwa się za swoje działania. Ogólnie nie mam trochę ochoty patrząc jak podchodzi do sprawy. Jeszcze raz w ramach podsumowania cytując siebie: Podsumowując (póki co): 1. Towar w ogóle niezabezpieczony, 2. Towar częściowo inny niż zamówiony, 3. Towar z outletu bez poinformowania o tym, 4. Towar - żarówka - nie dający się używać w domu ze względu na hałas (chyba że ktoś jest głuchy jak pień), 5. Towar ze skazą (odpryski duże, nie takie subtelne) 6. Brak faktury elektronicznej. 7. Kompletny brak szacunku dla kupującego. 8. Brak zwrotu kasy (już po terminie a ni widu ni słychu, zero reakcji na zgłoszenie i po odesłaniu towaru to samo). Uważajcie na interesy z tym kolesiem (jeśli takowe będziecie chcieli podjąć).
  12. Taka balladka też czasem koi i jak miód łagodzi. Przyjemnie odprężające . Thx
  13. espe - te wykrzykniki coś znaczą? Że mamy uważnie słuchać czy że jak? Bo już któryś raz ich używasz i zastanawiam się co to za nowa symbolika
  14. Ok. Ja na tych niektórych chińskich aukcyjnych portalach - nie pamiętam nazwy, bo nie korzystam (a pamięć też już nie ta ) - widziałem np. rzekomo kable AQ po 1/10 ceny gdzieś i też każdy może sobie odpowiedzieć czy to oryginał . W sumie patrząc po tym dałem sobie spokój z patrzeniem tam na tego typu rzeczy. A ostatnio to w sumie słucham na tym co mam i nic nie kombinuję (poza tym inne obecnie priorytety). Zresztą mam na tyle fajne głośniki, że np. do filmu jest wystarczające kopnięcie i moc - jak to mówił Gajos - moc jest z nami, czasami można z fotela spaść jak coś nagle gdzieś wyskoczy i być blisko akcji jak trzeba : a tu cytat który przy okazji mi się przypomniał : Też luźna dygresja . Żeby nie było nie propaguję, a wręcz jestem przeciwny spożywaniu, zwł. na umór. Tylko dziwię się tym, którzy się dziwią potem, że produkt nie zachowuje się jak oryginalny .
  15. Nie wiem czy mnie dobrze zrozumiałeś i czy to było do mnie - ale żarówki Philipsa czyli oryginalne - a przynajmniej wyglądowo się zgadzało (chyba, że to nie odnośnie mojego posta). Tyle, że jakiś odrzut albo gorsze sztuki (że (naj)gorsze to na pewno w sumie) i w połowie nie takie co zamawiałem (inna temp. barwowa), a w obecnych czasach zresztą nazwa firma też niekoniecznie coś znaczy. Philipsy już tylko kupuję awaryjnie jak odpowiednik np. Os.rama mi nie pasuje ze względu na to że żarówki Philipsa brzęczą (w sensie spory ich odsetek i to brzęczenie, które np. w łazience potrafi rezonować na takie dudnienie nawet jak pamiętam, a tam to bardziej słychać wszystko) i jak nie ma odpowiednika mocy (np. ekwiwalent 120W tj. bodajże 2000lm) albo rozmiarowo Os.ramy mi nie wejdą. Te póki co jeśli brzęczały to tylko 150W (filamentowe, bo LED zwykły jeden co mam jest cichy) i jeszcze powiedzmy akceptowalnie, że w pewnej odległości od żarówki było już ok. Przećwiczyłem i wolę mieć spokój i ciszę, nawet jeśli Os.ramy nieraz wydają mi się mieć zbyt przeżółconą barwę. Komu się bowiem chce brać i zwracać, brać i zwracać i np. za 3 razem trafić dobrze - mi się nie chce. Póki co postawiłem na Os.ramy głównie i zobaczę jak na tym wyjdę . Chcę mieć ciszę i spokój i by po chwili mi się nie przepalały. Zasadniczo to dwaj główni gracze, a oszczędzający nieraz traci 2x, więc postanowiłem postawić na nie. Zresztą w sumie i na jednych i na drugich jest chyba made in china, więc może wszystko i tak teraz wszystko to trochę chiński szmelc . Tyle, że jest w tym wypadku może lepszy chiński szmelc i gorszy chiński szmelc . Dobrze, że z tym sprzedawcą to nie jest jakaś b. duża kwota - 70 zł. I nie przećwiczyłem jeszcze jak wygląda ochrona kupującego na allegro .
  16. Ja ostatnio kupiłem coś na Allegro - dostałem szmelc i produkt prawdopodobnie z odrzutu z jakiegoś outletu sprzedawany jako nowy - zero informacji o tym, że to Outlet (tylko na fakturze). Niby to żarówki (4 - sprzedawane w kompletach po 2) tylko (Philipsa), ale warto moim zdaniem poinformować. Jak nie dostanę zwrotu kasy w terminie (a już trochę dni minęło) to może zapodam nazwę sprzedającego. Żarówki podesłał mi w folii jakiejś (tylko firmowe opakowania), jedno opakowanie mocno wgniecione i naderwane, 2-e jakieś zasyfione. Co więcej jeden komplet (z dwóch) inny niż zamawiałem a 2 z 4 żarówek z brzydkimi odpryskami farby/brak emalii. Plus wszystkie głośne jak małe wiertarki (miałem innego tego modelu i były ciche). No i faktury elektronicznej nawet nie dostałem. W kulki leci i ciekawe czy kasę będzie chciał oddać, bo coś mam wątpliwości .. A odesłałem w ramach allegrowego formularza zwrotowego przez Paczkomaty. Odesłałem mu to g.. co mi przysłał tego samego dnia zresztą, bo w tartaku i na budowie ich nie używam, zatem wiercenie w głowie w domu mi niepotrzebne. Dla mnie bezużyteczny towar. Mam w domu jedną żarówkę, co w moim odczuciu mi głośno brzęczy, a przy nich to ona jest cicha. Do tego brzęczenia w pomieszczeniu gdzie rzadko bywam mogę się przyzwyczaić może, ale tego wiercenia nikt kto coś słyszy nie wytrzyma dłużej .. Tam wiem, że jest jakaś możliwość otwarcia sporu - ciekawe czy to skuteczne (?). Negatywa i tak dostał, bo za tyle uchybień to ja dziękuję bardzo, a skoro jest widać nieuczciwy to wolałem dać info. Podsumowując (póki co): 1. Towar w ogóle niezabezpieczony, 2. Towar częściowo inny niż zamówiony, 3. Towar z outletu bez poinformowania o tym, 4. Towar - żarówka - nie dający się używać w domu ze względu na hałas (chyba że ktoś jest głuchy jak pień), 5. Towar ze skazą (odpryski duże, nie takie subtelne) 6. Brak faktury elektronicznej. Mogę dopisać, że 7. Kompletny brak szacunku dla kupującego. Może dojdzie pkt 8. brak zwrotu kasy w terminie albo brak zwrotu kasy w ogóle.
  17. Ten do kogo trafił stojak jest szczęściarzem, bo bardzo ładnie się prezentuje.
  18. Introverder

    Trochu śmiechu :d

    Nie wiem do jakiego działu to dać, ale daję tu, bo w sumie rozrywka:
  19. Podobno jest niezły: P.S. Ok. Widzę, że znalezione .
  20. Introverder

    Muzyczne Zakupy

    Ty pudła prezentujesz? Pokaż jak sprzęcior stoi w domyślnej lokalizacji . Może nie z tematem zakupu. Ja rozumiem, że to wygoda, ale jakoś nigdy nie przekonałem się i już to raczej nie nastąpi (zwł. że nie wszystkie słuchawki do ucha sobie mogę wsadzić ze względu na obudowę niektórych) do takich słuchawek. Tylko takie na uszy. . Zestawik wygląda (bardzo) ładnie.
  21. Zgorzkniały krytyk z rana, udający (?) dyletanta, że nie wie co to growling i pomijający już sam fakt, że to nawet nie jest samo tzw. "ryczenie", zajmujący się ubiorem wokalistek, bo wstał lewą nogą. Hmmm.. Co do samego ubioru zaś i połączenia z dziarami, to może wygląda średnio (kwestia gustu, ja po któryś obejrzeniu stwierdziłem, że przynajmniej jest oryginalnie może , fanem dziar nie jestem, ale czyje ciało, tego jego sprawa co z nim zrobi , nawet jeśli taka moda zapanowała (już jak wiadomo nie tylko w muzyce) i niekoniecznie musi się mi podobać czy komuś - to mógłby być temat do dyskusji w innym dziale może, choć mi by się nie chciało komentować - choć w sumie, no musiałby ktoś zacząć taki temat - i powiedzmy tam wypowiadano by się na temat ubioru wykonawców i ogólnie trendów modowych może , ale powiedzmy, że jeszcze na tym forum nie zakazano prezentowania dowolnych wykonawców, dowolnie ubranych i że to od wokalisty lub wokalisty zależy co na siebie włoży mimo lub pomimo dezaprobaty pewnego/pewnych członków społeczności . A 2. to nie forum modowe, a muzyczne, ale to Pan krytykujący też zapewne wie . P.S. Rozumiem, że ciężki poranek . Ale spoko, może znajdę więcej nagrań z pazłotkami .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności