Słuchawki są raczej jasne i od razu rzuca się w uszy. Pierwsze co słychać to wypchnięta do przodu średnica. Jak już przy niej jesteśmy to trzeba podkreślić iż jest bardzo szczegółowa z dobra separacją. Wyczuwalna jest górka na wyższej średnicy. Jest analityczna, a muzykalnością nie grzeszy. Dół jest najsłabszym pasmem. Nie jest go za dużo, raczej jest w oszczędnej formie. Brakuje mu zwartej formy jak w dt150 czy dociążenia jak w d600. Na plus jest raczej płaski w swoich częstotliwościach (nie ma podbicia midbasu) i ładnie słodzi do samego dołu. Góra jest super. Wyrazista z fajną zadziornością, nie zauważyłem problemu z sybilantami. Charakterystyka brzmienia jest wg mnie taka ze spadek na basie i górka na wyższej srednicy, a tak to raczej płasko. Scena fajnie jest kreowana w głąb, ale brak jej odrobinę swobodności, ale za to super kreowany jest pierwszy i drugi plan. I teraz chciałbym napisać to co spowodowało najbardziej, że przez 2 dni szukałem szczęki po zrobieniu słuchawek. Szczegółowość tła jest niesamowita. Czegoś takiego nie słuchałem. Dźwięki są wyciągane do przodu i nie ma prawa, żaden szczegół z tła umknąć. I z grubsza to by było na tyle. Nie mam za dużego doświadczenia w słuchawkach wiec proszę o wyrozumiałość jeśli napisałem coś głupiego