sn4ke

Kupiłem MF-100. Dobry kontakt, szybka wysyłka, polecam.

Ta wartość 110-130 to przy włączonym VLO czy przy wyłączonym? U mnie VLO włączone, a głośność w zależności od słuchawek i głośności materiału - np takich Audeo słucham na poziomie ok 100-110, ale np K701 czy ER4S zazwyczaj od 130-140 wzwyż. Bez VLO to poniżej setki praktycznie wcale nie słychać AKG, a bywają takie kawałki, że nawet VLO i 160/160 wcale nie huczy na trudniejszych słuchawkach.

No to w końcu i ja się melduję w fanklubie ze swoimi MF-100. Bawię się nimi od 2 tygodni i mogę śmiało powiedzieć, że o ile w cenie "polskiej" nie są w żadnym stopniu wybitne, o tyle w cenie "amazonowej", czyli ok 200zł, stawiają poprzeczkę dosyć wysoko. Jakość wykonania - w tej cenie (200zł) większość słuchawek to typowe ultradelikatne mobilki łamiące się w rękach przy mocniejszym ruchu, rozpruwające się, bądź ociekające klejem. Tutaj pokuszę się o stwierdzenie, że to co dotychczas miałem w tej cenie wygląda przy MF biednie (np AKG K619, Marshall Mayor, Beyery DTX501p), jedynie Fidelio M1 są w miarę mocne czego nie mogę powiedzieć o ich rozpruwających się padach. No i co ważniejsze w zestawie są dwa komplety solidnych padów - skórkowe z dziurkami jak niektóre u Beyera i welury. Dźwięk - nie są przebasowione, środek nie jest jakoś mocno wycofany, góry nie brakuje, ale... O tym "ale" przekonałem się dopiero dzisiaj jak podłączyłem MF do stacjonarki - najpierw do dziurki X-Fi, a potem w AIM "na sterydach" i poznałem co to znaczy, że góra jest ostra jak żyletki i łomocze bas słuchając M.O.P. Przy muzyce intrumentalnej nie jest to aż tak odczuwalne. Jednak nie kupiłem tych słuchawek, żeby słuchać ich z kompa tylko mobilnie i tu muszę pochwalić Pionka, że jak najbardziej potrafi utrzymać te słuchawki w ryzach. Soprany nie tną uszu, środek nie ucieka tak jak przy podłączeniu do kompa, bas nie łomocze, tylko jest namacalnie obecny. Co do izolacji to również nie narzekam, bo zwykle w środkach komunikacji publicznej muzyka nie mogła się przebić przez zewnętrzny hałas, tu jest względna izolacja (jak na mobilki) tak, że na upartego dało się ich słuchać w autokarze i zmieniłem je na ETY ER4S dopiero jak postanowiłem się zdrzemnąć. Gdybym miał używać tych słuchawek w innym zestawieniu to możliwe, że również byłbym do nich krytycznie nastawiony, jednak w moim zestawieniu mobilnym z XDP-100 jest naprawdę dobrze i nie sądzę, żebym znalazł za 200zł coś równie kompaktowego, wytrzymałego i jednocześnie dobrze grającego.

i jeden z komentarzy:

Rudy kociak był wtedy w zaawansowanej ciąży, więc możliwości wokalu nie zostały w pełni pokazane, ale całościowo koncert genialny Na takim koncercie chciałoby się być

No ja odniosłem takie wrażenie jak go używałem. Nie taki ciepły misiowaty i zamulający dźwięk jak niektóre grajki, ale zdecydowanie podkreślający bas, bardziej muzykalny, uśmiechnięty. Z tym malutkim Plenue zaraz odżyły mi słuchawki, które fajnie mi się kiedyś zgrywały z X1, czy z DX50 na starych softach, a to co wolałem z IP4 czy DX50 na najnowszych softach zabrzmiało mi zbyt ciężko, np nie dałem rady słuchać na nich Ostry KC06A bo były zbyt intensywne nie wspominając nawet o RHA MA750, które rozszalały się na całego Dla niektórych to zaleta, dla mnie nie.

Ja sobie bardzo chwaliłem połączenie Audeo z DX50. Obecnie z Pionkiem też jest fajnie, ale Pionka nie wyrwiesz za 500, a DX50 czasami tak. Z FiiO X1 1gen było tak sobie, z ciepłym Plenue D też nie było rewelacji, tam odnajdowały się inne słuchawki. Moim zdaniem nie warto "podgrzewać" brzmienia Audeo, bo bardzo fajnie grają na odtwarzaczach oscylujących wokół neutralności, ale ja akurat lubię granie nastawione głównie na średnicę (tak jak nieodżałowane Grado SR325is), które nie wali najniższym basem i nie ryje mózgu wysokimi tonami jak Ety MC na domyślnych filtrach. Podgrzewanie brzmienia dla większego funu to szczerze mówiąc widzę u siebie tylko przy Etach ER4S.

"Nie wiem, ale się wypowiem", więc oglądając ten gameplay zastanawiam czy cokolwiek w grach poszło do przodu oprócz miodnej grafiki i rzeźbienia gigantycznych lokacji bez przycinania (oczywiście na stosownym sprzęcie). Zawsze mnie irytowało jak widziałem biegnącą postać, która nie ważne czy biegnie w dół, w górę, po równym czy po kamieniach i konarach biegnie zawsze tak samo, skacze drętwo jak stary Mario i generalnie animacja postaci jest uboga i mało zróżnicowana. Mamy 2017 rok, a w tym gameplayu animacja postaci jest dosłownie na poziomie pierwszych gothiców sprzed ohohoho lat. Do tego jak zobaczyłem scenę siekania dinozaura mieczem, to zmiękłem do reszty - brzdęk stali jakby walił w metalowy kontener, a po animacji dino widać, że on raczej nie jest żadnym mechadinem. Jakby tak dodali do rozgrywki trochę mechaniki w stylu Mirror's Edge, które ma już prawie 10 lat, to bym nic nie gadał, a tak to jest koślawo jak w nawalankach na Androida.

A ja mam dwa pytankoa dla byłych i obecnych posiadaczy. Czy MF-200B z adapterem na 3,5mm brzmi tak samo jak MF-200? Jak duże są różnice między MF-100 i MF-200 oprócz tego, że jedne są zamknięte, a drugie otwarte? Słuchawki niezbyt popularne i ciężko coś doczytać.

A to nie ma żadnych serwerów proxy? Przecież to żadna filozofia chwilę poguglać, żeby znaleźć działające amerykańskie proxy, które wpiszesz sobie w przeglądarce, albo użyć zwyczajnego webowego proxy w postaci anonymizera. Ja np regularnie korzystam z pewnego serwisu, który jest dostępny wyłącznie dla rumuńskich IP, a gwarantuje ci, że ilość działających rumuńskich proxy to kropla w porównaniu do ilości amerykańskich.

Dziś trafiłem na taki oto artek, że Bostońska Biblioteka Publiczna posiada w swoich zbiorach 200tys winyli, które udostępnia online. Link do artykułu: http://www.wbur.org/artery/2017/10/11/boston-library-vinyl-records i do samej biblioteki: http://soundarchives.bpl.org/

ale w niemieckim sklepie FiiO jest: https://fiio-shop.de/kabel/229/fiio-l12s

Może ktoś testował - czy te wtyki kątowe co sprzedaje BigMaras zmieszczą się do gniazda słuchawkowego bez demontowania bumpera i nie będą ponadto wystawać ponad bumper? Z innymi odtwarzaczami używałem przejściówki jack 3,5 -> jack 6,3 z Thomanna, ale tu bez zdejmowania bumpera wchodzi tak, że można wyłamać gniazdo, dlatego chcę sobie sam coś skręcić. Jeszcze jedno - czy Pionek ma gniazdo 3-pin czy 4-pin?

U mnie tylko "paczki przyspieszone", czyli paczki priorytetowe i Paczka24 wychodzą o 15, a wszystkie pozostałe paczki i polecone (nieważne, że priorytet) jadą dopiero wieczorem przy ostatnim opróżnianiu skrzynek. Zresztą jak kiedyś usłyszałem jak poczta przejmuje się poleconymi, to nie zawracam sobie głowy priorytetem - babka przede mną żaliła się, że wysłała poleconym priorytetem dokumenty sądowe i po 5 dniach jeszcze nie dotarły. Usłyszała w odpowiedzi, że nie ma żadnej gwarancji terminowości, list powinien dotrzeć w ciągu dwóch tygodni.

Nie odklejałem i nie planuję odklejać, bo jak odkleiłem w podobnie rozwiązanym etui od smartfona, to klej drugi raz nie chce złapać (na smartfonie klej nie zostawił śladu) w każdym razie tak jak zostało naklejone przez poprzedniego właściciela idealnie pasuje i bardzo solidnie trzyma. Jeśli chodzi o wysokość to po zamknięciu nad górnym i pod dolnym bumperem zostaje ci jedynie jakieś 1-2mm luzu, boki na styk, a grubość idealna, więc tanim kosztem jest naprawdę fajnie spasowane.

Ja kupiłem używkę z etui "alternatywnym" i moim zdaniem to etui bardzo fajnie pasuje do Pionka. Tutaj są jakieś stare linki podawane przez crysisa, ale jak chwilę poszukasz, to od razu allegro wyrzuci ci podobne aukcje: Ja mam tą wersję etui dla Pionka z bumperami i pasuje idealnie jakby było pod Pionka robione.

Kod ze starego komputera raczej nie aktywuje nowego Win10. Bardziej bym obstawiał dwa źródła. Jedno to właśnie wspomniane licencje edukacyjne z MSDNAA. Drugie to wielkie przedsiębiorstwa bazujące na olbrzymich kluczach licencyjnych - przecież M$ nie zablokuje takiego klucza, a pracownik może sobie spisać conieco. Jestem tylko ciekawy jaką mają podkładkę - może kupują w "legalnych" chińskich sklepach i niech policja sprawdza chińczyków

Jest możliwość tworzenia własnych playlist na odtwarzaczu, ale cue diabelec nie chce czytać.

Ape tak, cue nie stwierdziłem. Ani soft Pionka, ani Onkyo nie rusza mi plików CUE.

Equalizer to też zło Tak się tylko zastanawiam czemu te dziady od Pionka, Onkyo, czy choćby mojego ostatniego Plenue D nie potrafią albo nie chcą dodać do odtwarzacza wsparcia dla CUE. Przecież to nawet rockbox na drzwiach lodówki potrafi, a grajki w segmencie 1000+ nie.

Sprawdziłem z upsamplingiem do 192k i wyłączyłem go. Czy jedyna przewaga stockowego odtwarzacza to upsampling, czy coś jeszcze mądrego pisali na headfi? Tamten wątek jest tak duży, że nie śledząc wątku na bieżąco nie sposób znaleźć tam jakichś bardziej wartościowych informacji. Co do sprzętowego wsparcia HiRes - PowerAmp 3 Beta cały czas dodaje nowe sprzęty, to może doczekamy się też Pionka i Onkyo. Na ten moment idzie włączyć upsampling do HiRes 32/384, ale jeśli dobrze widzę w opcjach to leci to wtedy przez Snapdragona. Wolę na ten moment bez upsamplingu. Między PowerAmp i apką stockową różnica rozbija się w pewnych detalach, ja najlepiej to słyszałem w cichych partiach w "Nightwish - Slow, Love, Slow (Orchestral Version)". No i pany, znalazłem w swoich słuchawkach taką synergię, że klękajcie narody. Moje stare osłuchane JVC FRD-80 robią z Pionkiem taką robotę, że aż nie chce mi się podłączać ER4S. Z FiiO X1 grały całkiem fajnie, z DX50 na nowych softach nudno, z Plenue D za ciepło, a dopiero Pionek wyciska z nich to co najlepsze. Średnica lekko wysunięta, agresywny dół bez przebasowienia, czyste soprany nie kłujące w uszy. Może sama rozdzielczość wypada ciut niżej niż czterocyfrowa konkurencja, ale od bardzo dawna nie miałem sytuacji, że słucham w domu doków i nie chcę ich ściągać, tym bardziej słuchawek, których słucham od lat i które znam. Włączone VLO, poziom 110-120, katuję "Nightwish - Imaginaerum (Tour Edition - Orchestral Version)" i "Apocalyptica - Cult" i banan nie schodzi mi z twarzy.

Podbijam. Ktoś, coś? Bo inaczej pozostanie mi zamówić zamiennik od zachodnich sąsiadów

To była taka aukcja w stylu "a zalicytuje dla jaj" zapominając, że licytując i wygrywając zawiera się umowę kupna-sprzedaży. Sprzedający może jak najbardziej dochodzić w sądzie realizacji transakcji jak jajcarz odmówi wpłaty. Tak z abstrakcji, to mi się trochę kojarzy ta aukcja jak szukałem niedawno Pionka: http://allegro.pl/pioneer-xdp-100r-odtwarzacz-przenosny-i6431097066.html

Skoro stockowy ma upsampling, a nie downsampling dla pozostałych to można z tym żyć Stockowy odtwarzacz ma te same przywary, które irytowały mnie w Plenue D i chciałbym sobie ułatwić życie bez płaczu za jakością.