sn4ke

@neonlight - mam wersję austriacką K701 i nic mi się nie wżyna, no chyba, że jesteś łysy...

A jak ktoś nie jest zainteresowany, to widzę, że mają też promo na 3-paki pianek T-130 do Audeo. 29zł za 3-paka T130 to niezła cena.

up

Na sprzedaż kanapka - iphone4 (wersja US) wraz z dedykowanym wzmacniaczem. GoDAP może pełnić funkcję wzmacniacza, jak i powerbanku. Brzmienie nie różni się jakoś drastycznie od tego prezentowanego przez IP4, ale w końcu jest więcej mocy na wyjściu - wymagające słuchawki, które ledwo było słychać na max głośności IP4 z GoDAP zagrały na przyzwoitym poziomie na połowie jego regulacji. Nie jestem w stanie powiedzieć ile czasu to będzie grało, bo używałem go głównie dla pewnej aplikacji, której nie miałem na androidzie, a muzyczka była miłym dodatkiem. Na pewno nie należy się spodziewać, że będzie trzymało jak nowe. Ładowanie odbywa się przez miniusb i ustawieniem przełącznika wzmacniacza można sobie wybrać czy ładuje się wzmak czy IP4. Więcej o samym sprzęcie można sobie poczytać w necie. Sprzęt wizualnie nieco zmęczony kupiony tu na forum, u mnie zdobył dodatkowe kilka rysek i jakiś odprysk na lakierze. Obecnie praktycznie niedostępny. Sprzedaję ponieważ na ten moment nie korzystam, a potrzebuję dodatkowej gotówki na święta. Preferuję wysyłkę paczkomatem, przy szybkiej decyzji daję paczkomat gratis. Inne formy wysyłki z kilkudniowym opóźnieniem, bo nie mam czasu latać na pocztę, czy uganiać się za kurierem. Cena 200zł + kw Więcej fotek na życzenie.

po chińsku, ale klasycznie całe 15$

Najtańsza w utrzymaniu niekoniecznie sprawi radość jak ta nieco droższa, ale ma się to nijak do kabelków, no chyba, że ktoś czerpie satysfakcję z oklepywania się kabelkami o odpowiednim skręcie żyl czy oplocie.

To jest na tyle subiektywne zjawisko, że ani jedna ani druga strona niczego nie udowodni. Wystarczy wspomnieć, że wykresy nie grają - niejednokrotnie zdarzało się, że coś co na wykresach wygląda świetnie gra gorzej od tanich chińczyków o gorszych parametrach. Gdzieś może pojawić się jakaś nieistotna w pomiarze składowa, która może wpłynąć na nasz odbiór dźwięku + różne anomalie w budowie naszych narządów słuchu. Jak ktoś coś usłyszy to ok, jak nie to trudno, ale nikt nikomu nie wmówi, że musi coś usłyszeć i że coś musi mu się podobać. Choćby jeden prosty przykład co człowiek słyszy - jeśli jestem zdrowy, to nie słyszę żadnych drażniących dźwięków, a w czasie mocnego bólu głowy słyszę wszystkie transformatory w promieniu kilku metrów, nawet te, które są niby bezgłośne. Pisk ustępuje dopiero po odłączeniu ładowarek i listew z sieci.

Nie zauważyłem takowego pytania, więc pytam, bo chcę zrobić sobie adapter bądź kupić tanio gotowca. Który z możliwie tanich wytrzymałych wtyków kątowych na małego jacka (bądź adapterów kątowych znośnej jakości) możecie polecić, żeby zmieścił się przy obecnym bumperze? Nie planuję zdejmowania bumpera, bo z moim szczęściem przy trzymaniu w kieszeni skończy się na uszkodzeniu wtyku albo wyłamaniu gniazda. Chcę zrobić coś wąskiego co nie będzie naprężać gniazda i na wysokość nie będzie wychylać się za bumper. Jeszcze nie wiem, czy to będzie jako łamaniec do małego jacka, czy też zrobię na krótkim kabelku przejście na duży jack, ale chcę bez obawy o to gniazdo móc podłączać również słuchawki na dużego jacka. Myślałem o tym wtyku Pailiccs od BigMarasa, ale czy on się zmieści przy bumperze?

Na podstawie doświadczeń osoby, która miała z nimi styczność mogę powiedzieć jedynie tyle, że targetem są raczej osoby, które z różnych względów (np medycznych) nie mogą używać tradycyjnych słuchawek. Dla osób zdrowych to raczej tylko gadżet, a w jego cenie kupisz znacznie lepsze tradycyjne słuchawki.

Komiczna na pewno tak. Gość bazuje na tym, że jego oferta jest jedyna. Jak sprzedawałem swoje Grado SR325is, to wtedy też był wysyp Gradosów w dobrych cenach, a teraz totalna lipa, a trochę za nimi tęsknię. Wykonanie JVC dupska nie urywało, ale były dosyć wygodne mimo, że przez ten zintegrowany subwoofer były sporawe i ciężkie. Co do samego dźwięku to stockowo nie urywał dupska, ale po lekkiej zabawie EQ wyrywał z kapci - najbardziej podatne na EQ słuchawki jakie miałem i zaskakująco jasna sygnaturka jak na "basowe potwory", które zazwyczaj mulą ciepłą kluchą. Zdaje się, że JVC już jakiś czas temu wyszło z Polski, więc ich segment premium również.

W sumie nie zakup, ale konkretne pytanie o cenę, bo żal mi dupsko ściska, a chciałem kupić. Miałem kiedyś JVC HA-SZ2000 w świetnym stanie, które kupiłem w fajnej cenie i fajnej cenie sprzedałem. Sprzedałem je z finansowego musu z wielkim żalem pod koniec 2015 za coś około 700zł i kilku forumowych "januszów" mówiło mi, że za tyle nie pójdą, bo zdarzały się wtedy tańsze używki (te bardziej zużyte nawet za 500-600zł). Na ebay importy też szły w granicach 700-800zł + wysyłka z Japonii i opłaty celne. Czy te słuchawki zostały gdzieś publicznie spalone, że stały się białym krukiem w kosmicznej cenie? Czaiłem się na nie ponownie nawet biorąc je na raty, ale obecna cena to jakiś kosmos.

Temat poszedł w takim kierunku, że "tanie" już nie pasuje. Bardziej "Nieznane słuchawki z Chin", albo "odkrycia" czy coś w tym sensie. Jakby to był temat rok do roku było by też czytelniej. Do tego tematu przydałby się spis treści z przedziałami cenowymi, czyli podział cenowy od-do i przy każdej parze słuchawek link do postu kiedy pierwszy raz o nich wspomniano w wątku oraz data. Mniej dubli, a większa wartość merytoryczna, bo teraz to jest szukanie igły w stogu siana, a chinole wciąż rozwijają obecne słuchawki i w ciągu kilku miesięcy czy roku może być potężna ewolucja, że nie warto patrzeć na stary model. Niestety nie ma co liczyć na to, że kiedyś powstanie tu coś na modę dużej bazy słuchawek z opiniami użytkowników jak przy pewnym zagranicznym forum.

Nie chodzi mi tu o wagę, ale o sposób zabezpieczenia. To takie samo zabezpieczenie jakby mi wsadzili tą kartę w usztywnioną kopertę, bo z jednej strony pustka w kartonie, a z drugiej karta stykała się z kartonem bez żadnej amortyzacji. Gabarytowo paczkomatowe C. Tydzień wcześniej dostałem z X-KOM inne graty o znacznie większych rozmiarach, a były spakowane po ludzku w rozmiar B i zabezpieczone bąbelkami. Już by się mogli nie wygłupiać i wsadzić w płaski kartonik przełożony folią skoro karton jest pusty. A co do samej karty to do odtwarzacza w zupełności wystarcza, bo zapis na full możliwości USB2.0, a odczyt tyle ile Pioneek pozwoli. Nie tak dawno płaciłem 90zł za 64GB, więc w sumie fajna cena za tego Sandiska.

Ale dopłacasz dyszkę za wysyłkę jak nie masz salonu. Na allegro jest za 99zł i darmowa wysyłka paczkomatem jak masz pakiet SMART. Ja kupiłem w zeszłym tygodniu przez allegro i rozśmieszyło mnie tylko pakowanie. Tak, środek kartonu jest pusty i karta leży sobie na naciągniętej folii

@Oskar2905 Nie grzałem ich jeszcze całymi dniami tylko łącznie pograły może z 10 godzin i tak z pamięci, bo MH1 dawno nie słuchałem, to Sony miały więcej mięsa, a Creative trochę mniejsza V-ka. Sony miało chyba też trochę wycofaną górkę, w Creative jest bardziej obecna, ale prosto z pudełka to aż uszy bolą. Co do wykonania to Soniacza rzeczywiście ciężko zniszczyć, a żeby wyrwać mu ten płaski kabel, to chyba trzeba dać dzieciom do zabawy, bo ja bym nie potrafił. Creative ma cienki kabelek, który się strasznie plącze i wydaje mi się, że wystarczy mocniej szarpnąć, żeby coś wyrwać. Jednak kopułki sprawiają wrażenie solidnych, a siateczka nie odpada od samego patrzenia jak to mają w zwyczaju niektóre tanie doki.

@neonlight - ja pisałem o wycofanej średnicy, ale zaraz po wyjęciu z pudełka. Wtedy średnica była wręcz tragiczna, ale po kilku godzinach grania zaczęła się poprawiać. Na pewno jest ciekawiej niż na Soniaczach MH1C, które były moimi pierwszymi normalnymi dokami, bo tam to ewidentnie potrzebowałem synergii, żeby fajnie zagrało, chociaż miały swój klimat. Czy brzmienie vintage? Niekoniecznie. Miałem K240 (K140 i K141 nadal gdzieś leżą), bardzo cenię też posiadane HD540 i HD545 i jednak seperacja jest na zupełnie innym poziomie. Może z czasem się rozbujają, zobaczymy. Na pewno nie będę testował ich 50h na uszach, bo wtedy to nie jest wygrzanie, tylko przyzwyczajenie

To i moje dwa grosiaki. Prosto z pudełka kompletnie zamulone brzmienie - łomocący bas, buła na wycofanym wokalu i irytujące soprany. Tak więc jeśli ktoś zamierza je ocenić na podstawie pierwszego wrażenia, to niech da sobie spokój. Po paru godzinach brzęczenia w odtwarzaczu jest znacznie lepiej - bas się nieco zaokrągla, buła zanika, wokale idą nieco do przodu, soprany się stabilizują. Może w kolejnych godzinach będzie jeszcze postęp, ale na ten moment (po ok 5h grania) oceniam, że są dobre do popu i gatunków pokrewnych, za to kompletnie sobie nie radzą z szybkim technicznym graniem. Choćby taki DEgITx - Grim Reaper, który niedawno wpadł mi w ucho na Ostry KC06A brzmi świetnie - gary łomocą, gitarka rzęzi, z kolei na Creative wszystko się ze sobą zlewa i brzmi jakbym słuchał ze starego kaseciaka. Nieszczęsna seperacja. Wychodzi to też na wszelakich koncertówkach. Może i jestem rozpieszczony niektórymi słuchawkami ze średniej półki, ale jak słucham koncertu z żywą publiką, to chciałbym tą publikę usłyszeć. Tutaj niestety całe muzyczne tło zlewa się ze sobą, znika, nie słychać też żadnych dodatkowych "audiofilskich" smaczków jak pogłosy instrumentów, oddechy itp. Ot takie rozrywkowe doki do muzyki popularnej, które nie rozpadną się w rękach. Jeśli zaś chodzi o wygodę, to przy moich wąskich kanałach używam najmniejszych tipsów i nie mam żadnych bolesnych objawów jak choćby przy KZ ZST.

Nie korzystam na codzień z usług PP, więc jestem odrobinę zaskoczony - poczta zrobiła usługi Paczka24 i Paczka48 tylko dla biznesu, a dla prostaczków wprowadziła jakieś Paczka+?

A może po prostu takiej samej jakości kable tej samej długości?

Ale czy to są na pewno jakieś nowe słuchawki? Na alibabie w tej ofercie co podlinkowałem ktoś kupował ponad 1000szt w sierpniu 2017...

Znalazłem coś podobnego na alibabie za przystępniejszą cenę: https://www.alibaba.com/product-detail/Original-TIMMKOO-Audiophile-Hybrid-Earphones-With_60670378202.html Minimalne zamówienie dwie sztuki, darmowa wysyłka do Polski. To mogą być te same?

Z dedykacją dla Damiana

Perul widzę "artysta rzeźbiarz" To panowie natchnijcie mnie nieco, jak po ludzku rozplanować to co mam w obudowie, bo nie chcę przegrzać jednego ani drugiego. Płyta główna: Na procku siedzi SPC Fortis z dwoma wiatrakami, więc zajmuje ciut miejsca, ale w sumie utrudnia to jedynie obsadzanie slotów pamięci tych najbliżej procka. W dużym slocie PCIE siedzi sobie obecnie budżetowy krótki GTX1050, który coprawda nie ma wysokiego chłodzenia, ale zajmuje pierwszy krótki PCI-E pod grafiką. Jeden z dolnych PCI (nieistotne który) zajmuje Sound Blater X-Fi XtremeGamer Fatal1ty - siedzi cały czas ze względu na sporą codzienną funkcjonalność podłączonego panelu od Elite. Zostają na dobrą sprawę tylko dwa małe PCI-E - nad grafiką i ten zaraz nad PCI. Oba są mi potrzebne - w jednym siedzi dodatkowa karta z SATA3, w drugim muszę obsadzić AIM SC808. Karta SATA jest nieistotna dla ergonomii, bo jest wąska i nie ważne czy ją wsadzę na dole czy na górze, to w żaden sposób nie wpływa na chłodzenie z grafiki, ale musi być, bo mam w kompie nieco gratów. Głównym problemem jest jednak AIM. Karta jest bez obudowy, bo ta się nie mieści ze względu na ponad standard karty - niektóre sekcje są zmodowane dawno temu przez mikołaja612 (nie mają wpływu na wysokość karty), ale ponadto na karcie "leży" dyskretny opek OPA301 obsadzony niestandardowo na przedłużkach przez Chickenka. Karta dzięki temu nie jest zbyt wysoka, ale nadal jest cholernie ciasno i obsadzając kartę nad grafiką muszę posiłkować się gumowymi kołeczkami, żeby nie miała tendencji opierania się o grafikę, a kolei pod grafiką zasłaniam wiatrak. Natchnijcie mnie jak to lepiej obsadzić. Przykręcić pionowo w obudowie i posiłkować się riserem pod małe PCI-E? Mam na stanie zarówno pojedyncze małe risery jak też duże na małe z dodatkowym zasilaniem z molexa.