-
Postów
5708 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
119
Aktualizacja statusu
Zobacz wszystkie aktualizacje audionanik
-
Dziś odpaliłem tego całego apple music...ooo fuuuu, ale kaszana, grzybnia, wujnia itp.
- Pokaż poprzednie komentarze 30 więcej
-
@The Grand Wazookrytyka Twoja całkiem słuszna. Czas zmienić pracę. Od kilkunastu lat nic nie czytam, literatury znaczy, taka praca pochrzaniona, człowiek codziennie w dziesiątkach pokręconych historii in statu nascendi uczestniczy, to po pracy żadna historia nie jest strawna. Nawet filmowa. W sensie kina ambitnego. Nie jestem w stanie tego oglądać. Mam odruch wymiotny. Co innego jakieś głupie filmy akcji, albo sf, to nawet obejrzę raz na miesiąc. Jestem kulturowo ubogi, niestety. A pracę prawdopodobnie zmienię, bo psycholog w polskiej szkole, ostatnimi laty, przynajmniej zaangażowany, to don kichot. Ja mam dość. Ja pas, cytując pewną artystkę.
-
- 2
- Zgłoś
-
Dla mnie Apple Music gra za jasno. Spotify daje radę. A te ich radia, polecanki i playlisty to prawdziwy mjut. Teraz w zasadzie tylko tak słucham. W życiu nie odkryłem tyle ciekawej muzyki.
-
- 1
- Zgłoś
-
@The Grand Wazoo w Tidalu nie jest napisane, że "remastered", ale wygląda na to samo wydanie co w Apple Music (tu zaznaczyli "remastered").
Żem pobieżnie przeleciał no i AM to jest plastik-fantastik, zarówno barwa jak i scena są sztuczne. Nie czuć atmosfery, (tych zapewne dogrywanych) braw ani też głosów, które zostały odchudzone i se plumkają; nie słychać warunków akustycznych, fortepian leci cały do góry i brzmi sztucznie niemal jak elektryczny.
Z tidala jest znacznie lepiej, naturalniej znaczy; zaś z tidala granego przez audirvanę jeszcze lepiej, mimo że słychać że nagranie jest porobione/grzebane.
-
- 1
- 1
- Zgłoś
- Pokaż następne komentarze 3 więcej